Według mnie Zielistki jako projekt gotowy do powiększania całkowicie odpadają. Jeżeli w ogóle dom z poddaszem, to taki, w którym nie będzie tego typu przeróbek.
Tamina jest bardzo przyjemnym projektem, jednak jak na partrówkę ma trochę ścian nośnych (i fundamentowych), poza obrysem domu jeszcze jedną w poprzek i jedną wzdłuż. Zapewne bierze się to stąd, że do podparcia jest ciężki żelbetowy strop, który też jest dodatkowym podrażaczem budowy.
Przemyśl jeszcze raz. Jeżeli dom z poddaszem, to fajnie byłoby mieć też dodatkowy pokój na parterze, zwłaszcza jeżeli nie planujemy zmiany domu na stare lata. Jednak w takim układzie poddasze wychodzi zbędnie duże - de facto dla jednego mieszkańca, dziecka. Jeżeli dom z poddaszem ma być nieduży, to jednak podział powinien być taki, że na parterze żadnych dodatkowych pokoi. Takie z kolei rozwiązanie "skazuje" mieszkańców na schody.
Parter dla rodziny 2+1 wydaje się zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. Sprawdziłabym jeszcze, czy jest może podobny gotowiec, ale z tańszym stropem i mniej konstrukcji nośnej.