Czy ja kogos obwiniam ?
O ile jeszcze dwa lata temu nawet w zeszlym roku bylem optymista i ludzilem sie ze odbije sie od dna to teraz juz tego optymizmu nie ma.
Zaproponowane wyjscie z sytuacji stalo sie juz nieaktualne.
Zastanawiam sie czy jeszcze choc tu sie udzielac i doradzac innym czy o tym tez zapomniec bo widze ze to tez przeszkadza niektórym osobom