Witam skoro świt.Oczywiście zaczynam dzień od lektury forum i cenne rady zapisuje w kajeciku! Tak,tak-założyłam sobie taki kajecik ,w którym zapisuję wszystko co ma związek z budową. Jestem w dość specyficznej sytuacji bo nie mogę sobie pozwolić na "skuchę".Z dwóch/najmniej/powodówesel i gotówka hi,hi,hi! O tym ,że ja jestem osobą decyzyjną-nie wspomnę.Powiem tak:z moich wstępnych rozmów wynika,że rozmówcy traktują mnie normalnie.No może wyjątkiem był właściciel jednego z tartaków!Mam nadzieję,że tacy szowiniści odchodzą do lamusa.