Tak te kable łączące panele nie są w peszlu i trudno byłoby je tam umieścić.
Ale te które połączysz do falownika raczej całe w peszlu będą bardziej odporne na światło i uszkodzenia dodatkowo będą lepiej wyglądały i jednak peszel da się lepiej"naciągnąć" a przewody w nim pozostają luźne.Można również pomalować peszel przez co stanie się mniej widoczny - zamaskowany.
(Moje stwierdzenie wynikało z przeczytanego kiedyś artykułu , że ten przekrój przewodu po stronie DC jest zależny od ilości paneli stąd do mocy 3,5 kWp 4 mm a powyżej 6 mm) ale to nie jest adekwatne do strat bo są wzory i obliczenia http://www.instsani.pl/525/dobor-srednic-przewodow do czego się należy stosować - ok nie ma tematu.)
Nie polecam umieszczenia falownika bezpośrednio na zewnątrz czy pod wiatą to niezbyt trafiony pomysł.
Myślę , że wiatka jest drewniana więc dobre ukrycie i przymocowanie przewodów odchodzących do falownika nie powinno Ci sprawić problemów.
A masz już osprzęt skrzynki inwertera? ogranicznik przepięć i zabezpieczenie?