Pandemia vs rozpoczęcie budowy

[Frofo007]

A cóż takiego strasznego Kaczor powiedział? Że aby prowadzić swój biznes trzeba mieć do tego odpowiednie predyspozycje. Nie każdy musi być na swoim.
O co ten raban? Czyżby Polska miała jakieś drakońskie przepisy czy wyższe od innych krajów podatki? Nie. Jesteśmy na tym samym poziomie jak inne kraje.

Problem w tym, że aby konkurować z krajami bogatszymi musimy mieć niższe podatki i mniej bzdurnych przepisów.
Jeśli powiedzmy Niemiec ma w pełni zautomatyzwoną fabrykę "słoików" w której zatrudnia 20 osób a Polak ma fabrykę słoików, w której wiele prac jest wykonywanych ręcznie i zatrudnia 200 pracowników to jak ma konkurować z swoim niemieckim odpowiednikiem? U nas siła robocza jest tania, ale aby iść na wyższy poziom musimy mieć przystępne dla przedsiębiorców prawo, mało biurokracji i niskie podatki.
Ja to bym chciał aby Polska była takimi "Chinami" europy - czyli aby po kryzysie europejskie firmy przeniosły produkcję do nas.

[fighter1983]

A cóż takiego strasznego Kaczor powiedział? Że aby prowadzić swój biznes trzeba mieć do tego odpowiednie predyspozycje. Nie każdy musi być na swoim.
O co ten raban? Czyżby Polska miała jakieś drakońskie przepisy czy wyższe od innych krajów podatki? Nie. Jesteśmy na tym samym poziomie jak inne kraje.

[kulibob]

Ten cały Krus powinni zlikwidować to najbardziej niesprawiedliwa rzecz w tym kraju ,że rolnicy płacą grosze a reszta musi ciężko pracować na swoje ubezpieczenie i emeryturę.

Jakie ma to znaczenie każdy szarpie gdzie się da

[fotohobby]

A cóż takiego strasznego Kaczor powiedział? Że aby prowadzić swój biznes trzeba mieć do tego odpowiednie predyspozycje. Nie każdy musi być na swoim.
O co ten raban? Czyżby Polska miała jakieś drakońskie przepisy czy wyższe od innych krajów podatki? Nie. Jesteśmy na tym samym poziomie jak inne kraje.

Podatki, przebisy, wymogi, obostrzenia...
Znajomy chciał otworzyć mikrobrowar. Jezdzimy czasem do pobliskich Czech, tu w każdym ich miasteczku jest browar restauracyjny, można zjeść, wypić rzemieślnicze piwo. Warzelnie są często w piwnicach, albo w starych budynkach gospodarczych.
Znajomy dysponuje nieruchomością - starym warsztatem slusarskim. Poszedł do UM, poszedł do Sanepidu i zwątpił - przebudowa i dostosowanie tego budynku do wymogów pochłonęłyby majątek.
Więc browaru nie ma...

(Abstrahując już od faktu, że teraz dziękuje tym urzędnikom, że go zniechęcili,, bo w obecnej sytuacji browary rzemieślnicze leżą)

[Frofo007]

Ja to bym ten cały sanepid zlikwidował Natomiast karałbym srogo przedsiębiorców. Np. ktoś coś zje/wypije i się zatruje to kara np. 10tyś dla osoby poszkodowanej. Żaden przedsiębiorca sobie na takie coś nie pozwoli i sam będzie lepiej pilnował przestrzegania zasad higieny niż sanepid. A te wymogi sanepidu pewnie często są bezzasadne (jak wiele praw i obowiązków w naszym kraju nakładanych na przedsiębiorców).
Znając życie PiS zamiast uprościć przepisy, obniżyć podatki, wycofać się z socjalu lub go zmniejszyć to obietnice socjalne zostaną utrzymane kosztem rozwoju gospodarki :/
Mam nadzieje, że pozytywnym aspektem koronawirusa będzie wzrost urodzeń i właśnie zmiana rządu, liczę na duże poparcie konfederacji, ale znając życie jeśli konfederacji wzrośnie to lewicy też :/

[niktspecjalny]

Ja to bym ten cały sanepid zlikwidował Natomiast karałbym srogo przedsiębiorców. Np. ktoś coś zje/wypije i się zatruje to kara np. 10tyś dla osoby poszkodowanej. Żaden przedsiębiorca sobie na takie coś nie pozwoli i sam będzie lepiej pilnował przestrzegania zasad higieny niż sanepid. A te wymogi sanepidu pewnie często są bezzasadne (jak wiele praw i obowiązków w naszym kraju nakładanych na przedsiębiorców).
Znając życie PiS zamiast uprościć przepisy, obniżyć podatki, wycofać się z socjalu lub go zmniejszyć to obietnice socjalne zostaną utrzymane kosztem rozwoju gospodarki :/
Mam nadzieje, że pozytywnym aspektem koronawirusa będzie wzrost urodzeń i właśnie zmiana rządu, liczę na duże poparcie konfederacji, ale znając życie jeśli konfederacji wzrośnie to lewicy też :/

O jakich Ty przedsiębiorcach mówisz? Bo Ci zaraz nawtykają Ci którzy mają indywidualne praktyki.Zaczynasz od kary? Karałbyś bez uzasadnienia? Masz zastępstwo dla Sanepidu? Wymiękłem.

[niktspecjalny]

Przeszkadzało czy co ?
Miałeś takie "nieśmiałe" pytanie bez podtekstu to trzeba było użyć PW.
Pytałeś "dlaczego ma takie przywileje" to teraz masz odpowiedź - "nie miał takich przywilejów".

Mam pytanie: w jakim celu pytałeś? tez tak chciałeś mieć czy tylko "tak pytałeś bez złośliwości" ? Z nudów?

Odpowiadam bez złośliwości i bez podtekstów.

Tobie tez puściły wodze fantazji. Niezrozumiałe i ulepszywszy problem po swojemu poległeś. Karygodne. Ja jemu nic nie chciałem zaszkodzić co wytłumaczył w poście wyżej. Robisz problem i oskarżacie mnie.

[fighter1983]

Mozecie dac juz spokoj?

[Frofo007]

O jakich Ty przedsiębiorcach mówisz? Bo Ci zaraz nawtykają Ci którzy mają indywidualne praktyki.Zaczynasz od kary? Karałbyś bez uzasadnienia? Masz zastępstwo dla Sanepidu? Wymiękłem.

Ale czego nie rozumiesz z tego co napisałem? Zamiast ustalać jakieś bzdurne przepisy i płacić na urzędników sanepidu to bym po prostu zmienił prawo, że przedsiębiorca, który sprzeda coś co będzie skażone lub zepsute (i będzie to jego wina) to ma zapłacić karę osobie pokrzywdzonej. Czyli jak jakaś babcia będzie np. sprzedawać przed szkołą dla dzieci kanapki to może je przygotowywać w swojej kuchni, nikt nie będzie ją sprawdzać i kontrolować. Ale jak sprzeda dziecku coś zepsutego i dziecko dostanie sraczki, rozboli je brzuch itp. to zgłasza to lekarzowi i lekarz pobiera materiał do badania i zawiadamia np. sąd. Sąd na podstawie wyników badania zasądza odszkodowanie dla dziecka w takiej wysokości aby babcia już się tym nie zajmowała i była nauczka dla innych.
Uwierz mi, że "bat" ekonomiczny będzie skuteczniejszy od wymogów sanepidowskich. Chodzi o to aby maksymalnie zredukować biurokrację (etaty urzędników, którzy nie wytwarzają żadnego dobra, kosztują i na dodatek przeszkadzają ludziom) i pozwolić rozwijać małe biznesy. Kilka postów wyżej był przykład małego browaru - nie mógł powstać ze względu na wymagania sanepidu (zbyt wysokie koszty) a ja bym takiego przedsiębiorcy pozwolił działać, tylko on musiałby wziąć odpowiedzialność finansową a nawet karną za to co sprzedaje.
Podobnie urzędy pracy, podobno kosztują 4mld zł i jakoś w znalezieniu pracy mało komu pomogli. Zlikwidować.
Wszystko bym likwidował jak leci, zostawiłbym powiedzmy 100tyś urzędników (teraz jest ich około 800tyś). Kiedyś gdy nie było komputerów (a jeden komputer śmiało może zastąpić kilku ludzi) urzędników było dużo mniej niż teraz.
Np. aby państwo oddało mi moje pieniądze, które płacę w podatkach - jako dotacje z programu czyste powietrze to musiałem 6 razy tam jeździć, uważam, że przynajmniej 4 razy w ogóle niepotrzebnie, że można by to było pominąć, ale wszystko tak jest zrobione aby urzędnik miał co robić. Więc najpierw zatrudnia się urzędnika skarbówki, które zabiera mi pieniądze, potem zatrudnia się urzędnika urzędu ochrony środowiska, który każde mi do siebie jeździć 6 razy (truje powietrze, tracę czas, ponoszę koszty paliwa) aby mi zwrócił kasę, którą zabrał ten pierwszy urzędnik Problem w tym, że z tej kasy oboje sobie biorą pensję
Tak to teraz wygląda, dlatego czym mniej urzędników tym lepiej. Czym więcej ludzi będzie pracować i wytwarzać jakieś dobra tym lepiej.

[fotohobby]

Karałbyś bez uzasadnienia? .

Czytaj powoli i że zrozumieniem:

Natomiast karałbym srogo przedsiębiorców. Np. ktoś coś zje/wypije i się zatruje to kara np. 10tyś

[Frofo007]

Żond też by chciał, a więc może się doczekasz.
Nie wiem tylko czy podoba ci się wizja "zap...za miskę ryzu"
Produkcja "obcych" maszyn, samochodów etc. to nie konkurencja.

Mam nadzieję że kraje wyciągną wnioski co należy produkować u siebie.

Chłopie na jakim Ty świecie żyjesz Chiny mają od wielu lat wzrost średnich zarobków na poziomie 10% rocznie. Niedługo będą pierwszą gospodarką na świecie. W Chinach średnio już zarabiają mniej więcej tyle co Polak z tym, że tam pewnie to co my sprowadzamy od nich jest dużo tańsze (bo bez kosztów akcyzy, vatu, transportu itp). Za kilka lat Chińczyk będzie zarabiał więcej od Polaka.
Ty tego nie ogarniasz, że czym więcej firm będzie w Polsce to tym te firmy będą musiały więcej płacić za pracownika i tym więcej kasy będzie w budżecie państwa? Czyli więcej kasy na wojsko, szpitale, drogi itp?

Tak z ciekawostek o Chinach:

Autostrady w Chinach: 123 000 km według stanu z początku roku 2016
Autostrady w Polsce: Według planów obowiązujących we wrześniu 2019, planowana sieć dróg szybkiego ruchu będzie docelowo liczyć około 8177 km, w tym ok. 2100 km autostrad i ok. 6077 km dróg ekspresowych

Budownictwo w Chinach: "Budynek ma 1700 m kw. powierzchni i prostą formę czworobocznej wieży. W sumie hotel liczy 30 kondygnacji a zbudowano go grudniu 2011 r. w... 15 dni!"
Szpital zbudowali w 10 dni "Budynek powstał w dystrykcie Caidian na zachodnich przedmieściach miasta. Jak podaje agencja Associated Press, szpital Huoshenshan o powierzchni około 60 tysięcy metrów kwadratowych wyposażony jest w 1000 łóżek."
Budownictwo w Polsce: osobiście czekałem półtora miesiąca na odbiór geodezyjny budynku jednorodzinnego (spowodowany korkiem w urzędzie)

Zejdź na ziemię

[Frofo007]

A moze bys tak sobie snil i wyobrazal ze Polska cos wlasnego stworzy... i bedzie tymi produktami konkurowala... a nie tylko
"korzystala" z innych panstw i tym samym zabierala prace ludziom w tamtych krajach.
Dlaczego Niemiec ma jezdzic "krajowym" samochodem produkowanym w Polsce?

Chłopie nie masz zielonego pojęcia o gospodarce.
Co chcesz w Polsce tworzyć? Kto to ma tworzyć? Zrozum, że firmy musi być stać aby robić coś swojego a zanim ich będzie stać to muszą się na czymś dorobić. Przecież już niedługo Chińskie marki będą tak dobrze znane jak amerykańskie, koreańskie czy japońskie - np. xiaomi (już mało kto nie zna). To tylko kwestia czasu.
Zrozum, że lepiej produkować mercedesy, audi i volkswageny w Polsce aby kiedyś ludzi, którzy będą to robić było stać na własną firmę produkującą auta niż aby te samochody były produkowane w Niemczech czy innych krajach. Zrozum, że jak jakaś firm zatrudnia np. 1000 osób to bezrobocie spada. Jak takich firm nagle otworzy się kilka tysięcy to skąd one wezmą pracowników? Ano będą konkurować płacami między sobą o pracownika i Polak zarobi więcej. Zarobi na własną małą fabrykę, potem ją rozbuduje a potem zrobi dużą firmę. Od czegoś trzeba zacząć.
Nie ma dla nas nic lepszego niż bycie montownią dla Europy.
Teraz nikt nie otworzy fabryki samochodów bo skąd weźmie na to miliardy złotych aby otworzyć nowoczesną fabrykę? Ale jak ludzie będą się dorabiać, gospodarka będzie rosnąć to prędzej czy później pojawi się jakiś polski miliarder, którego na to będzie stać - to proste jak konstrukcja cepa

[Frofo007]

mmm... jak dobrzez ze ty masz tak szerokie pojecie.

Zrozum ze Niemiec moze by wolal aby produkcja samochodow byla w kraju, i miec prace anizeli pozwolic aby Polak ja mial. Rozumiesz?
Bezrobocie w Niemczech, Szwecji, Francji etc. nie spadnie jak firmy beda robic w Polsce to co moga u siebie.

Nie mniej w czasach trudnosci ze zdobyciem pracy. Moze rzady sie ogarna i zadbaja o wlasne kraje

I co mnie interesuje rozpoznawalnosc Chinskich marek?

Rozumiem ze przez ostatnie 20 lat nikt sie nie dorabial i gospodarka Polska nie rosla...

I jak Chiny sa takie fajne... nie rozwazales emigracji? Gdzie ci dadza 10% podwyzki co roku..
A jak jestes jednym z byznesmenow to tym bardziej

Chłopie a kogo obchodzi co by wolał Niemiec? Zrozum, że firma chce jak najtaniej wyprodukować i jak najdrożej sprzedać.
Jeśli firma ma zatrudnić 10.000 pracowników to myślisz, że woli zatrudnić 10.000 Niemców po 3tyś euro pensji czy 10.000 Polaków po 1tyś euro? Rozumiesz już czy dalej masz klapki na oczach?
Co Cię interesuje rozpoznawalność Chińskich marek? ano to, że w Chinach nie ma już tylko montowni, powstają już tam międzynarodowe popularne marki. Czyli potwierdza to moją tezę, że najpierw musi się gospodarka rozwinąć aby obywateli było stać na zakładanie dużych i popularnych na świecie marek.
Kto Ci powiedział, że przez 20 lat Polska gospodarka się nie rozwijała? Jak potrafisz to rozmawiaj na argumenty a nie wymyślasz coś co ja niby powiedziałem

Od roku 2000 do 2018 gospodarka Chin urosła 11 krotnie - 1100%
Od roku 2000 do 2018 gospodarka Polski urosła 3,42 krotnie - 342% (3 razy wolniej od Chin)

Tu masz 10 największych gospodarek świata:

Stany Zjednoczone
Chiny
Japonia
Niemcy
Wielka Brytania
Francja
Indie
Włochy
Brazylia
Korea Południowa

Zauważ, że właśnie z tych krajów pochodzi większość znanych marek. W większości tych krajów działa większość firm branży motoryzacyjnej, agd, rtv, it itd.
Ludzie muszą się bogacić, zakładać firmy, rozwijać je i jednej osobie na sto tysięcy uda się tak rozwinąć biznes, że powstanie znana Polska marka. Teraz mamy tylko CD Projekt.

[niktspecjalny]

Ale czego nie rozumiesz z tego co napisałem? Zamiast ustalać jakieś bzdurne przepisy i płacić na urzędników sanepidu to bym po prostu zmienił prawo, że przedsiębiorca, który sprzeda coś co będzie skażone lub zepsute (i będzie to jego wina) to ma zapłacić karę osobie pokrzywdzonej. Czyli jak jakaś babcia będzie np. sprzedawać przed szkołą dla dzieci kanapki to może je przygotowywać w swojej kuchni, nikt nie będzie ją sprawdzać i kontrolować. Ale jak sprzeda dziecku coś zepsutego i dziecko dostanie sraczki, rozboli je brzuch itp. to zgłasza to lekarzowi i lekarz pobiera materiał do badania i zawiadamia np. sąd. Sąd na podstawie wyników badania zasądza odszkodowanie dla dziecka w takiej wysokości aby babcia już się tym nie zajmowała i była nauczka dla innych.
Uwierz mi, że "bat" ekonomiczny będzie skuteczniejszy od wymogów sanepidowskich. Chodzi o to aby maksymalnie zredukować biurokrację (etaty urzędników, którzy nie wytwarzają żadnego dobra, kosztują i na dodatek przeszkadzają ludziom) i pozwolić rozwijać małe biznesy. Kilka postów wyżej był przykład małego browaru - nie mógł powstać ze względu na wymagania sanepidu (zbyt wysokie koszty) a ja bym takiego przedsiębiorcy pozwolił działać, tylko on musiałby wziąć odpowiedzialność finansową a nawet karną za to co sprzedaje.
Podobnie urzędy pracy, podobno kosztują 4mld zł i jakoś w znalezieniu pracy mało komu pomogli. Zlikwidować.
Wszystko bym likwidował jak leci, zostawiłbym powiedzmy 100tyś urzędników (teraz jest ich około 800tyś). Kiedyś gdy nie było komputerów (a jeden komputer śmiało może zastąpić kilku ludzi) urzędników było dużo mniej niż teraz.
Np. aby państwo oddało mi moje pieniądze, które płacę w podatkach - jako dotacje z programu czyste powietrze to musiałem 6 razy tam jeździć, uważam, że przynajmniej 4 razy w ogóle niepotrzebnie, że można by to było pominąć, ale wszystko tak jest zrobione aby urzędnik miał co robić. Więc najpierw zatrudnia się urzędnika skarbówki, które zabiera mi pieniądze, potem zatrudnia się urzędnika urzędu ochrony środowiska, który każde mi do siebie jeździć 6 razy (truje powietrze, tracę czas, ponoszę koszty paliwa) aby mi zwrócił kasę, którą zabrał ten pierwszy urzędnik Problem w tym, że z tej kasy oboje sobie biorą pensję
Tak to teraz wygląda, dlatego czym mniej urzędników tym lepiej. Czym więcej ludzi będzie pracować i wytwarzać jakieś dobra tym lepiej.

Odpowiem Tobie bo nakrzyczeliście na mnie. Powiedz ,że nie jesteś ograniczony. Nie możesz karać nas przedsiębiorców. Bo i za co.Jest syf to go powoli ogarniamy.Nasza choroba to obłuda.Koronek atakuje bo tak musi być.Nie wychodź z domu i się nie szczep.Zakładaj maskę na ryjek i rękawiczki.,Nie rozmawiaj z nikim . Ta kur....a na zostawi. Dotknie starszych bo są nieodporni.Musimy być w chałupie.bez rowerów i biegania. w chałupie. 5G ma wpływ na to ustrojstwo.Mamy prawdopodobieństwo wszczepiania czipów.

[kryzys]

Chłopie na jakim Ty świecie żyjesz Chiny mają od wielu lat wzrost średnich zarobków na poziomie 10% rocznie. Niedługo będą pierwszą gospodarką na świecie. W Chinach średnio już zarabiają mniej więcej tyle co Polak z tym, że tam pewnie to co my sprowadzamy od nich jest dużo tańsze (bo bez kosztów akcyzy, vatu, transportu itp). Za kilka lat Chińczyk będzie zarabiał więcej od Polaka.
Ty tego nie ogarniasz, że czym więcej firm będzie w Polsce to tym te firmy będą musiały więcej płacić za pracownika i tym więcej kasy będzie w budżecie państwa? Czyli więcej kasy na wojsko, szpitale, drogi itp?

Tak z ciekawostek o Chinach:

Autostrady w Chinach: 123 000 km według stanu z początku roku 2016
Autostrady w Polsce: Według planów obowiązujących we wrześniu 2019, planowana sieć dróg szybkiego ruchu będzie docelowo liczyć około 8177 km, w tym ok. 2100 km autostrad i ok. 6077 km dróg ekspresowych

Budownictwo w Chinach: "Budynek ma 1700 m kw. powierzchni i prostą formę czworobocznej wieży. W sumie hotel liczy 30 kondygnacji a zbudowano go grudniu 2011 r. w... 15 dni!"
Szpital zbudowali w 10 dni "Budynek powstał w dystrykcie Caidian na zachodnich przedmieściach miasta. Jak podaje agencja Associated Press, szpital Huoshenshan o powierzchni około 60 tysięcy metrów kwadratowych wyposażony jest w 1000 łóżek."
Budownictwo w Polsce: osobiście czekałem półtora miesiąca na odbiór geodezyjny budynku jednorodzinnego (spowodowany korkiem w urzędzie)

Zejdź na ziemię

A syn na doprowadzenie prądu do działki budowlanej czeka już rok bez miesiąca (Tauron) jeszcze z 10 lat i Chińczycy w książkach będą o nas pisać jako jaskiniowcy z zachodu ,zresztą już tak piszą i wg nich Europa to zacofany kącik .

[kryzys]

mmm... widac mamy inny swiatopoglad .

Teraz mamy przyklad na "zywo" jak twoj sie sprawdza. Mamy ladnie pokazane gdzie bylo taniej... i jak swiat na tym wyszedl.

I czekaj... a wiec rozwijala sie ta gospodarka... ludzie sie bogacili i jedyne co "Polska" wystrugala to CD Project ?

"Od roku 2000 do 2018 gospodarka Chin urosła 11 krotnie - 1100%
Od roku 2000 do 2018 gospodarka Polski urosła 3,42 krotnie - 342% (3 razy wolniej od Chin)"

To w Chinach analogicznie powinny powstac 3 "wlasne" marki.

I jak te pensje beda rosly 10% co roku to niedlugo taniej bedzie robic fajfony w Finlandii.
Niestety trudno jest "wykluczyc" produkty produkowane w Chinach... a nie mial bym z tym wiekszego oporu.
Wolalbym kupic Polskie, Szwedzkie, Czeskie etc.

Moze jeszcze podaj jaki % ludzi w Chinach ma Polskie pensje... Mozesz tez sie pochwalic Indiami i np. Brazylia.
Rozumiem ze podoba ci sie "taka gospodarka" i wszechobecny "dobrobyt"
W koncu bierzaca woda nie musi byc dla wszystkich.
A w Polsce mozna by pensje pomniejszyc o 50% aby uatrakcyjnic kraj dla inwestorow i pokonac konkurencje... ?
Zastanow sie.

No zwłaszcza Amerykański ajfon w którym zawarto 58%-tową marżę a taki Xiaomi ma marże 4% . to jak tu być patriota świata zachodniego jak on chce cię ze skóry obedreć patrz ten felerny ajfon .

[Frofo007]

Odpowiem Tobie bo nakrzyczeliście na mnie. Powiedz ,że nie jesteś ograniczony. Nie możesz karać nas przedsiębiorców. Bo i za co.

Chłopie a teraz przedsiębiorcy to nie są karani? Zastanów się - teraz jeśli kogoś otrujesz to też przecież grozi Ci za to jakaś odpowiedzialność. Chodzi o to aby kasy nie doił sanepid i głupie przepisy. Bo teraz babcia, która chciałby robić kanapki dla uczniów szkoły, do której chodzi jej wnuk to musi przystosować do tego swoje mieszkanie za kilkadzieisąt tyś tak aby sobie dorobiła trochę do niskiej emerytury to jej się nie opłaca. A prawda jest taka, że takie babcine kanapki, świeże, ręcznie robione są pewnie zdrowsze niż te mrożone, z konserwantami, rozprowadzane przez firmy, które stać na spełnienie wymagań sanepidu.

To w Chinach analogicznie powinny powstac 3 "wlasne" marki.

I jak te pensje beda rosly 10% co roku to niedlugo taniej bedzie robic fajfony w Finlandii.

No właśnie w Chinach coraz mniej będzie się opłacało produkować, bo jak Chińczycy będą zarabiać tyle co Polacy to równie dobrze można produkcję przenieść do nas i w tym pokładam nadzieje. Moglibyśmy być montownią UE i mieć bardzo szybki wzrost gospodarczy aż byśmy "za dużo" zarabiali i wówczas produkcję przenieśliby np. na Ukrainę, która za 10-20 lat być może będzie w UE.

[Janekk1234]

Pisząc o tym samym poziomie miałem na myśli poziom obciążen podatkowych. Z czego rżysz?

[Janekk1234]

Podatki, przebisy, wymogi, obostrzenia...
Znajomy chciał otworzyć mikrobrowar. Jezdzimy czasem do pobliskich Czech, tu w każdym ich miasteczku jest browar restauracyjny, można zjeść, wypić rzemieślnicze piwo. Warzelnie są często w piwnicach, albo w starych budynkach gospodarczych.
Znajomy dysponuje nieruchomością - starym warsztatem slusarskim. Poszedł do UM, poszedł do Sanepidu i zwątpił - przebudowa i dostosowanie tego budynku do wymogów pochłonęłyby majątek.
Więc browaru nie ma...

(Abstrahując już od faktu, że teraz dziękuje tym urzędnikom, że go zniechęcili,, bo w obecnej sytuacji browary rzemieślnicze leżą)

No akurat przykład z browarem słaby bo Czesi to wiesz... Poza tym może porównujesz browar produkujący do sklepu a taki produkujący produkt lokalny dla gości. Jak do sklepu to jest to produkcja spożywcza i to logiczne że ma surowe normy.

Śmieszy mnie narzekanie teoretyków o tym jak to trudno prowadzi się w Polsce firmę z rzekomych względów formalnych. A podatki, wszędzie są. A u nas wcale nie większe jak gdzie indziej.

[Bertha]

Chłopy! O co się sprzeczacie. Przecież u nas produkuje się mięso armatnie, pardon mięso do produkcji na taśmie. Znaczy w tym kierunku idzie kształcenie. Siedź na ....e nie ryzykuj.
Przypomnieć?
Przykład 1. Słynny kret (przebijak gruntu) za czasów tzw. komuny (łebkiem byłem czytałem w Horyzontach techniki dla dz.) w "pewnych " okolicznościach przyrody sprzedano licencje za bezcen. Produkuje cały świat, mamy z tego paluszek Joasi.
Przykład 2. Lata później - niebieski laser - polski wynalazek z 2001 ( oględnie pisząc "brak ochrony patentowej" ) produkują skośni z wyspy, cały świat ma w każdym Blue Ray.
Przykład 3. Świeżynka - peroskwity - technologia opracowanej przez Olgę Malinkiewicz, założycielkę wrocławskiej firmy Saule TechnologiesWięcej: http://info.wyborcza.pl/temat/wyborc...a+malinkiewicz tekst z 2015. Pamiętam rozmowę Miecugowa z Olgą. Grzeczna, więc bardzo oględnie wypowiadała się o polskim piekiełku.
Gdzie te ogniwa na każdym budynku?
Niechby tylko na każdym nowym budynku. I co? Tyle co polskich autek elektrycznych.
Polskie innowacje skończyły się na MC-S lub po polsku MS-Curie. Na obcej ziemi.
Szkoooda klawiatury.