dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 41 z 54
Pokaż wyniki od 801 do 820 z 1070
  1. #801
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar amalfi
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Skąd
    Kielce
    Posty
    10.309

    Domyślnie

    Cytat Napisał trabi-wrc Zobacz post

    Fachowiec radził wywieźć zarazę daleko - u mnie prawie 20 km na drugi brzeg Odry, przed wypuszczeniem można czymś brzęczącym potarabanić (ale delikatnie - stosownie do rozmiaru przeciwnika) po prętach klatki i polać ją obficie wodą.
    UWAGA: kuna złapana w klatkę, nawet jeśli rano jest osowiała i wygląda na spokojną, to agresywny drapieżnik. Próby nawiązania kontaktu fizycznego źle się skończą. Moja pierwsza kuna została na noc schowana do drewutni i zakryta ręcznikiem - rano z trudem wyciągnąłem poszarpany ręcznik spomiędzy oczek klatki.


    Pozdrav
    Szacunek za wywożenie biedaka, a nie jak niektórzy. Mówię poważnie.

  2. #802
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Wszystkim zainteresowanym wojnami kunickimi polecam na poprawę humoru:

    http://www.prw.pl/articles/view/3633...KUJACE-ZDJeCIA

    (dla jasności: nie, nie naśmiewam się z tragicznego końca, jaki spotkał kunę, chodzi mi o sam humorystyczny aspekt sytuacji)
    Ostatnio edytowane przez Jarek.P ; 27-07-2015 o 14:48
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  3. #803
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar amalfi
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Skąd
    Kielce
    Posty
    10.309

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jarek.P Zobacz post
    Wszystkim zainteresowanym wojnami kunickimi polecam na poprawę humoru:

    http://www.prw.pl/articles/view/3633...KUJACE-ZDJeCIA

    (dla jasności: nie, nie naśmiewam się z tragicznego końca, jaki spotkał kunę, chodzi mi o sam humorystyczny aspekt sytuacji)
    Jakoś nie widzę tego aspektu. Zgotować czującemu stworzeniu przewlekłą śmierć to nic zabawnego.

  4. #804
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar piotrek0m
    Zarejestrowany
    Oct 2012
    Skąd
    Wrocław
    Posty
    2.222
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    148

    Domyślnie

    Cytat Napisał pionan Zobacz post
    W wełnie leżą rozkładające się zwłoki dzikiej lokatorki. Była u nas dosłownie kilak dni, ale szkody wyrządzone, wcale nie tak niewielkie. W trzech miejscach wygryziona membrana, wełna zwiórowana. Zwłoki, wraz z pasem wełny wyrzucone. Wełna dołożona nowa, wymienione pogryzione pasy membrany. Wszytko spryskane dezynfekantem, oraz preparatem antyodorowym. Dachówka trafiła z powrotem na swoje miejsce.
    Rada dla tych, którzy jeszcze nie wykonali dachu, lub zastanawiają się nad tym etapem własnej budowy. Wykonanie pełnego deskowania dachu + zastosowanie krycia wstępnego papą uchroni nasze poddasze przed tego typu niespodziankami...
    PLANETA 2 - dziennik budowy
    Projekt Planeta 2 / użytkowa 170 m2 + garaż 40 m2 / porotherm 24 P+W / ściany wełna 20 / podłoga styropian 14 / poddasze wełna 20 / kocioł Vitodens-222F / 100% ogrzewanie podłogowe

  5. #805
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    barthetzk

    Zarejestrowany
    Oct 2015
    Skąd
    Kłodzko
    Kod pocztowy
    57-300
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witam, odgrzebuję stary temat.
    Oto przypadek nasz:
    Kuna od kilku lat jest zadomowiona na poddaszu (w połowie użytkowym). Dom wykończony od 5 lat ale dopiero w tym roku się wprowadziliśmy.
    Mała s..ka przychodzi zawsze ok 23 (mniejwięcej godzinę po tym jak psy pójdą spać) i wychodzi o 4 nad ranem - slychac skrobanie, pazurki na gk i rozrywanie folii. W lecie były urządzane gonitwy kuniątek itp. teraz jak przyszły przymrozki wiatr chula po całym poddaszu - w części użutkowej spore ubytki ciepła. w części nieużytkowej dwa wiadra odchodów, na podbitce w 2 miejach również namierzyłem toaletę. Nadmienię że dach jest bardzo rozległy, kopertowy, dachówka łezka czyli milion wejść dla kuny. w conajmniej 8 miejscach widać od środka rozerwaną folię i wywalona wełna.
    jednym słowem DACH DO REMONTU! W piątek przychodzi ekipa wycenić robotę.
    póki co o sposobach walki:
    Kot: przy starciu duża kotka, która szczura potrafi do domu zabitego przynieść nie dała rady z kuną druga kotka oprowadzała jedynie kunę za ogrodzenie trzecia kotka oficjalnie uznana za zaginioną.
    Pies duży: skończyło się poprzewracanymi meblami ogrodowymi i powyrywanymi kablami antenowymi... szybka jest biacz.
    Pies mały: chce się bawić
    Ultradźwięki: omija, wchodzi sobie drugą stroną dachu, obecnie 10 głośników UD rozstawionych wcale nie zniechęca kuny. Wydaje się że jest jedynie bardziej rozwścieczona i więcej rozwala.
    Od tygodnia stoi żywołapka z jajem, wyparzone, zanęcone w sterylnych rękawiczkach - takie jak lekarze do operacji - czekamy na efekty - dzisiaj postaram się załątwić jakieś zapachy z kurnika.

    planowana wymiana wełny na piankę - jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii?
    Szacuję koszt remontu dachu na jakieś 50-80 tyś zł ale to się okaże pod koniec tygodnia.

    jak złapię, ubiję z premedytacją, jeśli komuś żal zwierzątka oddam za pół ceny... remontu.

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	plik_001.jpg
Wyświetleń:	976
Rozmiar:	66,4 KB
ID:	334538 Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	plik_004.jpg
Wyświetleń:	739
Rozmiar:	76,7 KB
ID:	334540 Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	plik_005.jpg
Wyświetleń:	748
Rozmiar:	80,2 KB
ID:	334541
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	plik_002.jpg
Wyświetleń:	658
Rozmiar:	70,9 KB
ID:	334539

  6. #806
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar piotrek0m
    Zarejestrowany
    Oct 2012
    Skąd
    Wrocław
    Posty
    2.222
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    148

    Domyślnie

    Cytat Napisał barthetzk Zobacz post

    planowana wymiana wełny na piankę - jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii?
    Szacuję koszt remontu dachu na jakieś 50-80 tyś zł ale to się okaże pod koniec tygodnia.
    Jak rozważana jest pianka, to rozumiem, że będzie też wykonanie pełne deskowanie i krycie wstępne papą?
    PLANETA 2 - dziennik budowy
    Projekt Planeta 2 / użytkowa 170 m2 + garaż 40 m2 / porotherm 24 P+W / ściany wełna 20 / podłoga styropian 14 / poddasze wełna 20 / kocioł Vitodens-222F / 100% ogrzewanie podłogowe

  7. #807

    Domyślnie

    Podobno kuna boi się odgłosów borsuka jest on jej naturalnym wrogiem i zagrożeniem ja takie odgłosy puszczam regularnie wieczorami wieża w sypialni zakupiony przewód głośnikowy 10metrów 2 głośniki na poddaszu i jak na razie mam spokój lecz jest to jeden z wielu sposobów na dokuczenie jej .Jeśli ktoś jest zainteresowany porozmawianiem niech pisze lub dzwoni tel 731462136
    Ostatnio edytowane przez land75 ; 21-10-2015 o 10:35 Powód: rozwinięci tekstu

  8. #808
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    Cytat Napisał barthetzk Zobacz post
    Dom wykończony od 5 lat ale dopiero w tym roku się wprowadziliśmy.
    Witam w klubie

    Cytat Napisał barthetzk Zobacz post
    Mała s..ka przychodzi zawsze ok 23 (mniejwięcej godzinę po tym jak psy pójdą spać) i wychodzi o 4 nad ranem
    Hmmm... Trochę mnie to dziwi. "Moja" (a raczej teściowej) wracała późno w nocy - może nawet o 4 nad ranem i tak ją "namierzyłem". Na szczęście poddasze nieużytkowe i nieocieplone. Doczytałem że wychodzi po zachodzie słońca. Wiedziałem którędy wchodzi i czekałem. Faktycznie - każdego dnia jak w zegarku o (strzelam ale pisałem o tym na forum) o 21:45. Wystawiała łeb i się rozglądała. Jakbym był myśliwym, to bym odstrzelił

    Co się tyczy odgłosów borsuka, to kto wie - być może one zadziałały. W każdym razie w dzień ona spała i puszczałem jej - wyniosłem wieżę na strych - te odgłosy tak głośno, że nawet jakby je lubiła, to miałaby dość przeszkadzania w śnie. Gwarancji nie dam, że dlatego się wyniosła, bo robiłem jeszcze inne rzeczy - obcięcie gałęzi po których wchodziła, zastawianie żywołapek i pułapek; także drutów pod napięciem, oraz otwarcie podbitki i uprzątnięcie gniazda. W dodatku był to już okres, kiedy młode mogły wyjść.

    Co się tyczy użycia pianki - nie jestem pewien czy zadziała. Może faktycznie nie będzie jej się chciało dłubać. U teściowej nie potrzebowała ocieplenia. "Uszczelniła" sobie tylko podbitkę naniesionymi śmieciami po stronie gdzie miała gniazdo, bo wchodziła drugą. Jeżeli mieszkasz w terenie o dużym zagrożeniu kunami, to pomyśl o mocowaniu każdej dachówki, bo ponoć wchodzą przez podnoszenie dachówek. Pewnie najłatwiej podważyć wentylacyjną. Do tego bardzo szczelna podbitka - każdy narożnik z kantówką, żeby podważenie jednej klepki nic nie dało. Obcięcie gałęzi jeżeli jest jakieś drzewo obok domu (u mnie do skoku miała tylko 1.5m). Założenie ostrokołu na rynnach.

  9. #809

    Domyślnie

    Tak to jest jak człowiek pożałuje grosza na papę i pełne deskowanie.
    A co do odgłosów to z doświadczenia wiem że ptaki słysząc nagrania głosu ptaków drapieżnych boją się i uciekają ale szybko się do tego przyzwyczajają i ignorują te dźwięki.
    Z kuną pewnie będzie podobnie,a nawet jak uda się tym wygonić jedną*to w każdej chwili może przyjść kolejna.
    Nikt nie będzie puszczał tych dźwięków całe życie więc najlepiej jest pokombinować jakoś z zabezpieczeniem dachu żeby nie miała jak tam wejść.

  10. #810

    Domyślnie

    Cytat Napisał Adrian1224 Zobacz post
    Tak to jest jak człowiek pożałuje grosza na papę i pełne deskowanie.
    A co do odgłosów to z doświadczenia wiem że ptaki słysząc nagrania głosu ptaków drapieżnych boją się i uciekają ale szybko się do tego przyzwyczajają i ignorują te dźwięki.
    Z kuną pewnie będzie podobnie,a nawet jak uda się tym wygonić jedną*to w każdej chwili może przyjść kolejna.
    Nikt nie będzie puszczał tych dźwięków całe życie więc najlepiej jest pokombinować jakoś z zabezpieczeniem dachu żeby nie miała jak tam wejść.
    Tak jakby te deski cokolwiek pomogły o papie nie wspomnę

  11. #811

    Domyślnie

    Cytat Napisał amalfi Zobacz post
    Szacunek za wywożenie biedaka, a nie jak niektórzy. Mówię poważnie.
    Szacunek za naiwność i głupotę? To właśnie przez takich obrońców to badziewie się rozpleniło i zagraża rzadkim gatunkom ptaków, czy wiewiórkom.
    Nie bez przyczyny skończyła się ochrona tych zwierząt.
    Poza tym: wywożenie nic nie daje. Kuna i tak sobie wróci.

  12. #812
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    Cytat Napisał Adrian1224 Zobacz post
    A co do odgłosów to z doświadczenia wiem że ptaki słysząc nagrania głosu ptaków drapieżnych boją się i uciekają ale szybko się do tego przyzwyczajają i ignorują te dźwięki.
    Z kuną pewnie będzie podobnie,a nawet jak uda się tym wygonić jedną*to w każdej chwili może przyjść kolejna.
    Nikt nie będzie puszczał tych dźwięków całe życie
    Oczywiście, że można się przyzwyczaić. Do spania podczas kanonady - także. Jeżeli jednak tuż obok jest miejsce gdzie kanonady nie ma... Co wybierzesz?
    Nie wiem na ile pora będzie istotna. Czy przed pojawieniem się młodych będzie bardziej skłonna do "przeprowadzki", czy wprost przeciwnie - brak snu przez młode, skłoni ją do wyprowadzki.

  13. #813
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Z opowieści licznych doświadczonych osób wynika, że kuna, która już ma przychówek jest właściwie nie do ruszenia żadnymi metodami typu odstraszanie. Tak więc deadline na takie metody to późna jesień/wczesna zima. Potem już jest na to za późno, potem tylko te bardziej zdecydowane opcje.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  14. #814

    Domyślnie

    barthetzk-napisz czy znacznie przeszacowałeś koszt remontu-i co planujesz w ramach remontu;dzięki również za dodanie swoich obserwacji i pozdrawiam rodzinne strony;
    łączę się w bólu-bo myślę, że remont dachu mam przed sobą; jeszcze nie mieszkam, bo sajgon remontowy na parterze trwa; po zapiankowaniu/metoda na szybko-i na tymczasem/ dwóch wejść pod dach-jestem zdania, ze to nic nie dało i kuna mieszka tam dalej-raz słyszałam pazury po deskach i myślę ze nie były to omamy słuchowe; ponadto jak na mój gust wydaje mi się, że na poddaszu/użytkowym/ jest zbyt rześko/nie mam porównania-nigdy wcześniej nie miałam poddasza użytkowego/ i róznica temp. między parterem a poddaszem jest zbyt duża-ale to obserwacje wyrywkowe w chwili przestoju remontu.
    Też zastanawiam się czy pełne odeskowanie i piana zamiast wełny gwarantuje kunoodporność...
    Ostatnio edytowane przez snowstorm ; 21-11-2015 o 14:29

  15. #815
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Tomaszs131
    Zarejestrowany
    Oct 2012
    Skąd
    lubelskie
    Posty
    5.458
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    85

    Domyślnie

    Na zapianowanym poddaszu unosi się zapach, który kunę może skutecznie odstraszyć.
    Pow. grzanych podłóg 278m2 w tym piwnica 63m2 OZC 30kwh/m2/rok, 5.9 KW, n50=0,66. Pci GW 10KW on/off, DZ 2×100m, 100% OP, ciepłomierz, reku, OC, GGWC. Kominek bez rozprowadzenia. Chybiony zakup. Zużycie prądu na rzecz CO, CWU i chłodzenie:
    2017r. - 3265 kwh,2018r.-2898 kwh, 2019-2745kwh, 2020r-2540 kwh.Temp. w domu 230​C.
    Piwnicy nie ogrzewam.

  16. #816

    Domyślnie

    Tomaszs131-obawiam się ze to pobożne życzenie z tym zapachem; przyjaciele swego czasu walczyli ze swoimi kunami przy pomocy najbardziej śmierdzacych perfum i innych śmierdziuchów; tak czytam i czytam i zastanawiam się, czy naprawdę dla kuny papa to bariera nie do pokonania...; no deska to już może bardziej bo to nie bóbr ; martwię się już na zapas o moje koty-czy dadzą radę stawic czoła bestyi-przynajmniej by nie dały sie zaszczuc i pogryźć/niby koty łowne a nie tylko kanapowe/, okaże się...
    Nie miała baba kłopotu-kupiła sobie dom...no co prawda w pięknym miejscu...

  17. #817
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    Właśnie dzwonił do mnie agent. Na szczęście nie agent "Tomek" . Zaproponował rozszerzenie ubezpieczenia na "wszystkie ryzyka". Jako przykład różnicy podał... kunę, która komuś wlazła i w starej wersji by tego nie miał. Powiedziałem, że wezmę, choć u nas - w przeciwieństwie do rejonów teściowej - kun nie widzę. No ale skoro już widziałem w centrum Warszawy... Te "wszystkie ryzyka" to 50zł na rok.
    EDIT: dzwonił, bo moje ubezpieczenie kończy się równo z końcem roku kalendarzowego, a nie tylko by mi wcisnąć kunę

  18. #818

    Domyślnie

    Cytat Napisał Frankai Zobacz post
    Właśnie dzwonił do mnie agent. Na szczęście nie agent "Tomek" . Zaproponował rozszerzenie ubezpieczenia na "wszystkie ryzyka". Jako przykład różnicy podał... kunę, która komuś wlazła i w starej wersji by tego nie miał. Powiedziałem, że wezmę, choć u nas - w przeciwieństwie do rejonów teściowej - kun nie widzę. No ale skoro już widziałem w centrum Warszawy... Te "wszystkie ryzyka" to 50zł na rok.
    EDIT: dzwonił, bo moje ubezpieczenie kończy się równo z końcem roku kalendarzowego, a nie tylko by mi wcisnąć kunę
    Jaki ubezpieczyciel? Bo ja szukałem i agenci zazwyczaj mnie zbywali.

  19. #819
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    Maario

    Zarejestrowany
    Feb 2014
    Skąd
    Płońsk
    Kod pocztowy
    09-100
    Posty
    15

    Domyślnie

    Witam szanowne grono poławiaczy kun

    Po wielu miesiącach oczekiwań zawiadamiam że zadanie zostało wykonane.
    Czekałem ponad rok od założenia pułapki i jest, pierwszego listopada 2015r.
    Myślę że chciała się na zimę wprowadzić. Klatka nadal zastawiona.
    W klatce nie było już przynęty a i tak weszła do środka.
    Gdyby się ktoś o nią pytał to pojechała na wczasy w góry do takiej znanej miejscowości ))))))

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	Kuna1.jpg
Wyświetleń:	730
Rozmiar:	95,1 KB
ID:	342254

  20. #820

    Domyślnie

    Wypuszczajcie wypuszczajcie niech innym dach niszczy drugi raz już do klatki nie wejdzie.

Strona 41 z 54

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony