Rolnictwo ekologiczne w PL rozwija się bardzo słabo, bo Polacy nie chcą kupować drogiej eko-żywności.
Jakość sprzedażowa eko-owoców jest dużo niższa (owoce bywają małe, z uszkodzeniami, robaczywe). Bardzo często nie nadają się do przechowywania. Zawierają niekiedy mykotoksyny, bo grzyb się rozwinął z braku skutecznych oprysków.
Powierzchnia upraw ekologicznych w Polsce do 2021 roku spadała (z 5% do 3 %), bo nie dało się wyżyć z takiej gospodarki. W 2022 podobno wzrosły pow. ekologicznego rolnictwa o 3 ha względem roku 2021.
Polska ma najniższe zużycie pestycydów w Europie. Polskie konwencjonalne rolnictwo zużywa mniej pestycydów niż austriackie, gdzie 25% pow. upraw to rolnictwo ekologiczne (Austria z tego powodu nie jest samowystarczalna żywieniowo).
https://www.sadownictwo.com.pl/zuzyw...slin-w-europie
***
Jasne, fajnie byłoby gdyby rośliny pięknie rosły bez konieczności stosowania chemii, ale czasem trzeba być realistą a nie bujać w obłokach marzeń "co by było gdyby".