Witam wszystkich,
Kupiłem działkę, na której są wylane fundamenty, które mają 13 lat. I moje pytanie do Was brzmi, czy waszym zdaniem mogę na nich pobudować dom? Mam projekt od poprzedniego właściciela i mi on odpowiada, jest taki jak chcemy. Wiem oczywiście, że musze go w sumie zrobić od nowa bo inne warunki techniczne itp., itd. Pozwolenie na budowę też wiadomo, że na nowo. Ale pytam o same fundamenty.
Są one zalane do poziomu gruntu (zbrojone belką z drutu fi14) powyżej gruntu wymurowane bloczkiem. Na wszystko właściciel pokazywał rachunki. Wszystko zasypane, zagęszczone i zalane chudziakiem. Nawet kanalizacja jest rozprowadzona. Chudziak jest lekko popękany, ale nie widać żeby gdziekolwiek były jakieś różnice w jego poziomie. Sama ściana z bloczków nigdzie nie jest pęknięta. Wszystko zamalowane dysperbitem a pod ziemią obłożone styropianem. Ogólnie na pierwszy rzuta oka wyglądają na prawdę nieźle (rośnie parę chwastów na jakiś pęknięciach, ale troche pracy łopatą i uderzenie karcherem powinno z nich zrobić nówki sztuki ) Tylko właśnie pytanie czy nic się z nimi nie stało przez te 13 lat bo na mój chłopski rozum nie powinno skoro stoją czasem domy nie wykończone przez kilkanaście lat czy dobudowywane są poddasza do starych budynków.
Pozdrawiam