@NS chodzi tutaj też o to co gość sobą prezentuje- jego poglądy. Widać hamerykanie tak mają. Do tego ma swojego wiernego klakiera. Totalna porażka. Jedzą niby te organic i nie GMO (czasami). No i ten łosoś czy krewetki i inne ryby świeże z oceanu też organic tylko z plastikiem. Może te kury chowają w lasach amzonii.
Spoko niech niby se mają. Olać ich. Pamiętasz. Po za tym mam to gdzieś co gość o mnie myśli. Widzisz opisałeś jak to wygląda z owocami. No ale on nie wie jak to jest. Kupuje ale nie wie co kupuje. Ja też jak robiłem swój owocowy ogród to sadziłem odmiany odporne na parchy, pleśnie itp itd. Mam też dużo starych odmian np. papierówki w sadzie po babci. Tylko to nie wszystko. Trzeba coś wiedzieć więcej, nie tylko że są "biologiczne środki do zwalczania szkodników".
No ale u nich to krowy się pasą cały rok i maliny też owocują cały czas. Taki mają klimat.