Kryzys? Szukamy pozytywnych wiadomości

[opty i mista]

No cóż lumpie,każdego szkoda.
Ale faktycznie, hale targowe i tereny wokół bajer do pozazdroszczeni.

[lump praski]

Ja akurat objezdzam tereny North-East i takiej ilosci szkol i osrodkow uniweryteckich to chyba nie ma nigdzie.

A to wszystko w takich krzaczorach i sniegu..... i dlatego jest fajnie.

[opty i mista]

Co ty kierowcą taxi jesteś. Człowiek naprawdę może dużo zobaczyć.

[janrenovate]

Ja akurat objezdzam tereny North-East i takiej ilosci szkol i osrodkow uniweryteckich to chyba nie ma nigdzie.

A to wszystko w takich krzaczorach i sniegu..... i dlatego jest fajnie.

Zajrzyj do Maine

[lump praski]

Owszem, jade tam niezadlugo - jestem zaproszona na lobstera.

[bobiczek]

no to w temacie.
Szukam pracowników-pracownice.
Kumpel mi bzdryczył ostatnio że nie ma, że do dupy.
A ja stwierdzam.
UWAGA
SĄ
W ciągu tygodnia mam CV ok 18, fajnych z 10 i zadowolony jestem.
Czy to wina kryzysu - nie podejrzewam, ale jakby co zwalam że tak.
Podoba mi sie na razie.....
PS:
Oprócz pomysłu dokładania firmom co brały Euro.
Ja brałem w złotówkach, urosło mi prawie o 20% w ciągu 3 lat, kumple sie śmiali co "franciszki" mieli.
Czemu ja teraz nie mam prawa sie pośmiać? bo co?

[lump praski]

Nie smieje sie - wspolczuje . Bo kryzys w Polsce oznacza p o na d 20% bezrobocie i ogolna zapasc.

Ale ze mnie i z Paty na przyklad sie mocno smiano jak zaczelam o tym pisac rok temu - malo kapcie z nog nie pospadaly niektorym ze smiechu .......

I tak bywa......

[jareko]

...ogolna zapasc....

a tu R-ki nie ma pod ręką
Mowie, pozostaje dębowa skrzyneczka

[lump praski]

Optymizm cie dopadl.......hehehehehe

[jareko]

nie - dlaczego? zaczynam tu zaglądać by sie pośmiać czasem popłakać i już tylko sobie jaja z tego co tu się wypisuje robię
TRAGEDIA !!! KRYZYS !!! 100% BEZROBOCIA !!!

Świat ma kryzys na 10-20-30%
My musimy być lepsi - mamy na 300 a co tam, jakie 300 - 1000% brzmi jeszcze lepiej
Tak jak 500% normy w latach 50-tych

Człowiek o słabszej psychice po lekturze tych wszystkich wątków wysupłałby 20 zeta na linkę taternicza (mocna i się nie urwie) i powiesiłby sie

[lump praski]

Czym innym jest w miare trzezwe spojrzenie na problem - wtedy mozna

rozmawiac o probach jego rozwiazania ( bo jesli bezrobocie bedzie ok 20% to w

jakis sposob i ciebie dotknie chociazby poprzez pogorszenie bezpieczenstwa ) a

co innego albo zaprzeczanie i robienie wrazenia, ze sie jest z jakiejs innej planety

albo wieszczenie konca - w obu wypadkach moi

rodacy sa mistrzami - co ja mowie- miszczami .......

To nie sztuka zlapac kruka, ale sztuka calkiem swieza

golym tylkiem siasc na jeza.

[jareko]

lumpie - nie chce mi się już gadać i podawać linki - jesteś wśród tych którym radochę sprawia naginanie rzeczywistości by ukazać sytuacje w naszym kraju daleka do prawdziwej - tylko w czarnych barwach. Sprawia ci to przyjemność? Nie ma sprawy. Mnie już nie irytuje - tylko mnie po prostu śmieszy. W tym kraju były czasy kiedy bezrobocie ostro przekroczyło 20% i byly rejony gdzie oscylowało w okolicy 50% - nie wierzysz - Ministerstwo Pracy, GUS i inne źródła potwierdza me słowa - tylko trzeba chcieć dotrzeć do źródła a nie bazować na pismakach co zrobili wielkie aj waj ze 160 tys nowych bezrobotnych w styczni a globalnie w stosunku do stycznia 2008 spadek ogółu bezrobotnych wyniósł 1%
i w wielu tematach podaje sie tu tylko wybiorcze dane by poprzeć tezę ze mamy kryzys w skali jaka nakreślacie.
Kryzys to nie tylko kryzys finansów ogolnoswiatowych- i tu macie racje - jest on faktem
Kryzys to przede wszystkim świadomość ludzi którym wpajając do łepetyny kryzys którego nie czuja - ale poczują za miesiąc, pol roku czy rok - wywołuje się panikę i stopuje w ich chęciach np. do inwestowania czy kupowania
Spójrz, każdy sadził ze po tych tekstach wszystko nagle stanieje o 20-50 80% i co? Gucio - bo nie ma szansy stanieć w takiej skali
Ci co piszą w tym i innych watkach zza oceanu (bądź udają ze stamtąd piszą) o ich zdaniem prorokowanej totalnej klęsce Polski w walce z kryzysem tak jakby sami chcieli siebie pocieszyć ze u nas będzie gorzej jak u nich. A ty cholera jak na złość skala kryzysu nie jest taka jakiej by oczekiwali. W faktycznym porównaniu z gospodarkami okolicznych państw to co zarzuca się rządowi - czyli brak pompowania kasy w banki, przedsiębiorstwa itp - okazuje sie najlepsza metoda ograniczenia skali kryzysu - ale nie, tu nie możną tego napisać - tu trzeba przywołać Wegry Łotwe czy inne kraje byleby głoszona tezę poprzeć
Biadoli sie nad slaba złotówka a od wielu lat nie płakało sie nad za silnym złotym co wielu producentów prawie na skraj bankructwa doprowadził. Teraz wbrew pozorom jest szansa, ogromna szansa której byśmy nie zaprzepaścili tak jak kiedyś oddając ogromny rynek wschodzi innych - bo jakiś kretyn sie na czerwonych obraził
I podstawowy błąd
Chyba nie znacie własnego narodu i jego determinacji w walce z przeciwnościami. a zresztą - miałem sobie robić jaja wiec koniec tego wywodu
Lumpie - uratuje cie już tylko dębowa skrzyneczka - to na najbliższe dziesięciolecia kryzysu bedzie artykuł pierwszej potrzeby - tu sie dorobisz mylionów

[jareko]

nie chce mi się szperać - ale popatrz sobie Lumpie na to jaki udział w wyprodukowaniu PKB maja firmy prywatne a jaki w dalszym ciągu państwowe. Porównaj z zatrudnieniem itd Ile kasy pompuje sie w zakłady które juz dawno powinny zbankrutować - a prywatni maja ciągle pod górkę. O ile więcej byłoby i miejsc pracy i roboty gdyby zamiast te miliardy wyrzucać a studnie bez dna zmniejszyć obciążenia pracodawców na wszelkiego rodzaju ZUSy srusy i inne wynalazki
Wiem ze Palikota Forumowicze nie cytują - bo niby nie wypada i nie po linii i tym podobne (NIE Urbana tez nikt nie czytał ) ale proponuje ci przeczytać jego wczorajszy wpis na temat PKP - powiedz mi czy opisane tam zjawiska nie są w dużej mierze powodem kłopotów nie tylko PKP ale i innych firm zarządzanych jak własny folwark za nasze, z trudem wypracowane, pieniądze. To jest gorsze od tego calego kryzysu jaki nas albo już dopadł albo już byl czy dopiero nas czeka
http://palikot.blog.onet.pl/2,ID367540321,index.html

[lump praski]

No, jak widze ile wpompowywuje sie w banki, ktore doprowadzily do kryzysu

....i jakie wielomilionowe bonusy sciagneli sobie ich CEO za " dobre" wyniki ....

i firmy prywatne takie jak General Motors, ktore i tak zbankrutuje.......a

transport publiczny lezy ......jakos jestem odporna na zazalenia, ze to pielegniarki

winne, nauczyciele , cyklisci i PKP

Nie wiem kto czyta Nie - nikt z moich znajomych a Polakot nie jest dla nas

zadnym autorytetem. To, ze sie wzenil w pieniadze i dzieki temu teraz kreci

jakies alpagi mi nie mponuje akurat.

[jareko]

podobnie mam gdzieś co się dzieje po drugiej stronie Wielkiej Wody. Interesuje mnie nasze podwórko i czasem mnie irytuje jak po tamtej stronie brzegu poucza się nas co i jak powinniśmy robić. Dawno oderwani od korzeni, nie mający w większości zielonego pojęcia co w kraju się działo i dzieje wydaje im się, ze wszelkie rozumy posiedli i maja prawo nas pouczać i tak naprawdę, nabijać się nas i wróżyć na podstawie swojej piaskownicy jaki piasek mamy wsypać do swojej
Palikot może nie byc autorytetem, mógł wżenić się w miliony - jego sprawa tak jak dość sporej ilości Polonusów co podobnie się po wżeniali (choćby moja ciotka jest tego przykładem) ale gdybyś jednak przeczytała tekst o PKP wiele spraw jakie tu się dzieją dotarłoby do Waszej świadomości

[lump praski]

Taaaaa.... to rzeczywiscie .......moze zostan przy czytaniu Nie i sluchaniu co Palikot ma do powiedzenia......

Jeszcze nie powiedzial, ze to co sie dzieje Gdzies ma obecnie wplyw co sie dzieje

Tu ? ? ?

Podobno gospodarka globalan miala przyniesc wszystkim niezmierne korzysci....ale

teraz g l o ba l n ie poleciala.....

W Tychach podobno ludzie traca prace ...zapytaj sie dlaczego jak nie wiesz

W Polsce szyto np mundury dla zalog American Airlines .......ale linioe lotnicze zwalaniaja ludzi ....mowi ci to cos ? zycze powodzenia !

[opty i mista]

Taaaaa.... to rzeczywiscie .......moze zostan przy czytaniu Nie i sluchaniu co Palikot ma do powiedzenia......

Lumpie czy któryś z twoich Taxi pasażerów bo chyba oprócz tych pismaków o których pisał Jareko to twoja wiedza opiera się głównie na zasłyszanych plotkach od nich ,że istnieje takie pojęcie WYCIĄGANIE POZYTYWNYCH WNIOSKÓW.Ja ze swojej strony jestem nawet za to wdzięczny że miałem możliwość wychowania się i dorastania w komunistycznej Polsce Te doświadczenia pomagają mi teraz i robię wszystko co jest z mojej strony możliwe żeby to się nie wróciło.Tak że przy minimum obiektywizmu wszędzie i u każdego można znależć jakiś pozytyw, nawet w Nie czasami wystarczy zmiana okulisty. A teraz info z pierwszej ręki tak w tychach Amerykański koncern Lear zwolnił w ciągu jednej nocy 300 pracowników Natomiast drugi europejski o nazwie FIAT(to też jest automotiv wiesz) zatrudnił 1000 osób pewnie przez ten kryzys nie?

[opty i mista]

Jareko, tobie dla poprawy samopoczucia po twojej dyskusji z hamerykanką napiszę stary kawał z brodą ale pasuje jak ulał ,Masztalski z Ecikiem dyskutują na temat motoryzacji w pewnym momencie Ecik mówi a ty jesteś głupi się nie znasz,wchodzą na temat o kobietach po pewnym czasie to samo Ecik mówi ty jesteś głupi i się nie znasz,wchodzą na inne tematy i Ecik swoje ty jesteś...........w końcu Masztalski nie wytrzymał i powiedział a ty to nawet głupi nie jesteś ,na co wszystko wiedzący Ecik pełen oburzenia co.............. jo głupi nie jestem?
A poza tym jaja są zawsze dobre kryzys nie kryzys.Viva Ameryka bez nas.

[jareko]

moje samopoczucie jest całkiem w porządku.
Widać ze tekst o PKP jakoś nie dotarł do świadomości i w zrozumieniu pewnych rzeczy nie pomógł - ale co tam
Widzisz opty i mista, ci co w tamtych latach nie dorastali, nie zaczynali własnej działalności w sumie nie maja pojęcia co może oznaczać słowo kryzys

[damianexus]

Może lump robote stracił/straciła , że tak się upiera na ten kryzys. Ja zatrudnienei zwiększam własnie dlatego, że wsyscy myslą, ze jest kryzys Tylko tak się zastanawiam dlaczego skoro tak się lumpowi nie podoba iwogóle pracy nikt nie ma i dla niego jest to fatalna sytuacja - nie weźmie za przeproszeniem dup yw garśc i nie zmieni swoje jsytuacji. Skoro zajmujesz się sektorem który jest w tej chwili nie dochodowy to na Boga zmień ten sektor i zajmij się czymś co jest dochodowe. uwierz mi są takie sektory, które dzieki taj durnowatej panice nakręcają niesmowite dochody.
pozdrawaim