Witam
Od jakiegoś czasu jestem zainteresowany tanim rekuperatorem. Z informacji na forach wynika jednak, że mają one dosyć niską sprawność i są niskiej jakości (LUNA itp). Wpadłem więc na (wydaje mi się) ciekawy pomysł - namiastka taniego reku - rura w rurze.
Mam obecnie w domu wentylacje mechaniczną wyciągową (dwa kanały z łazienek a na ich zwieńczeniu wentylator kanałowy fi 150, który pracuje 24 h) Rozwiązanie takie z powodu pierwotnie braku wentylacji - jest to stary, wyremontowany dom z lat 60tych, 120m2, parter i poddasze użytkowe, ocieplony.
Rysunek pomysłu zamieściłem w załączniku,ale po krótce miała by to być rura spiro fi 100 (nieizolowana)którą wentylator kanałowy wydmuchuje zużyte ciepłe powietrze z domu w rurze fi 125 ocieplonej którą za pomocą podciśnienia panującego w domu wlatywało by świeże powietrze z zewnątrz. Cały system ok 30 m długości, koszt ok 400pln (nie licze wentylatora bo już mam), znacznie taniej więc niż najtańsza LUNA. Myślę że na odcinku ok 30m zimne powietrze z zewnątrz ogrzeje się biegnąc 1 cm szczeliną (pomiędzy spiro fi 100 a aluflex fi 125) . Co o tym sądzicie??