Witam

Codzienne przekopuje forum w poszukiwaniu wszelkich informacji, które przydadzą mi się podczas budowy domu. Niestety często zdarza się tak, że interesujący temat kończy się bezsensowną dyskusja nie na temat, która ciągnie się przez kilka stron.
Dlatego jestem zmuszony do założenia tego tematu i mam nadzieję, że uzyskam w nim odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Jestem na etapie tworzenia projektu indywidualnego. W najbliższych dniach będziemy z architektem podejmować ważne decyzje ale ja ciągle nie jestem zdecydowany.
Zależy mi na wybudowaniu domu w miarę tanio i taniego w eksploatacji.
Dom będzie na bazie prostokąta 14,8 x 11,8.
Zacznijmy od samego dołu. Płyta fundamentowa czy tradycyjne fundamenty. Co będzie tańsze, a co będzie lepsze w przypadku budowy domu ciepłego?
Ściany to albo ceramika albo silikat. I teraz nasuwa się pytanie, czy akumulacyjność silikatów to, aż tak duża zaleta? Fakt, że łatwiej w takim domu utrzymać temperaturę ale z drugiej strony ciężej go nagrzać i ciężej wystudzić. Poza tym jest to materiał ciężki i trudniej się z niego buduje.
Jeśli chodzi o strop to zastanawiam się nad stropem drewnianym. Planuje dom parterowy ze strychem na zasadzie graciarni i może kiedyś do adaptacji na pomieszczenia mieszkalne. Według mojego rozumowania strop drewniany powinien być tańszy i spełniać moje wymagania. Ale może się mylę.
Ogrzewanie jeszcze nie wybrane bo mam zamiar zrobić OZC ale wybór będzie się toczył pomiędzy ogrzewaniem na gaz, prądem albo pompą ciepła powietrze woda. I tutaj prośba do was, czy moglibyście mi napisać jak dokładnie ogrzewać dom prądem żeby było jak najtaniej?
Instalacja ogrzewania to podłogówka no i chyba niskotemperaturowa będzie najlepszym wyborem, prawda?
No i na sam koniec wentylacja. Czy mechaniczna jest dużo droższa od grawitacyjnej? Bo wiem, że jest dużo lepsza i zwiększa komfort mieszkania.

Zastanawia mnie też to czy w budowaniu domu w miarę energooszczędnego akumulacyjność jest bardzo ważna? I pytanie o izolacje, czy 20cm styro w ściany, 20 cm wełny w strop i 15 cm styro w podłogę to dobre rozwiązanie czy gdzieś trzeba dodać? Oczywiście zależy mi na spojrzeniu w miarę ekonomicznym, bo wiadomo, że w pewnym momencie dokładanie cm ocieplenia przestaje mieć sens ekonomiczny.

Z góry dziękuję za przeczytanie tego posta i za wszelkie odpowiedzi.