Hej,
jako że to mój pierwszy post to kilka słów wstępu - przymierzam się do budowy domu. Obecnie, od ładnych kilku dni zgłębiam temat przydomowych oczyszczalni. W mieście mam kanalizację w głównej drodze ale oficjalnie wymóg podłączenia mają domy w pierwszej linii, ja będę w drugiej więc liczę na to, że dostanę zgodę na montaż oczyszczalni zamiast konieczności podłączenia się do kanalizacji miejskiej. Chcę w ten sposób odciąć się od wysokich kosztów odprowadzania ścieków.
Im więcej czytam w temacie oczyszczalni tym bardziej widzę, że można się jeszcze długo doktoryzować.
Mam jednak na ten moment jedną główną zagwozdkę - umieszczenie oczyszczalni, a konkretniej studni chłonnej na działce. Chcę się do Was zwrócić o opinie ponieważ może są jakieś możliwości, o których jeszcze nie doczytałem.
Mam działkę wąską ale długą. W północnej części (lewa strona na rysunku) będzie stał dom, od południa będzie część rekreacyjna. Chciałbym zmieścić oczyszczalnię i studnię w północnej części ale wymiary (wymagane odległości od granicy i budynku) nie do końca mi się składają do kupy. Wrzucę szkic, a pod nim opiszę o co chodzi.
Wg mnie najkorzystniejsze byłoby wstawienie oczyszczalni w miejscu zaznaczonym na niebiesko, z odprowadzeniem powietrza ponad dach - dzięki temu wymóg odległości od budynku łapie się pod 0m. Wtedy studnię chłonną najlepiej byłoby zrobić w miejscu zaznaczonym na pomarańczowo tylko tu sprawa się komplikuje. U sąsiada w granicy stoi budynek gospodarczy (zaznaczone na czerwono), dodatkowo w tym miejscu - na równi z linią garażu będzie się kończył podjazd. Od podjazdu do granicy jest około 4m. Nie znalazłem jeszcze odpowiedzi na to jaką powierzchnię pod studnię potrzebuję ale już widzę, że pewnie będzie za mało wolnej przestrzeni między podjazdem, a 'górną' granicą działki. I tutaj mam pytanie do Was, może ktoś będzie wiedział - czy jeśli sama studnia będzie na granicy podjazdu (poza nim), to drenaż może bez problemu wchodzić pod podjazd i to byłoby wystarczające rozwiązanie? Mam tam między północną granicą, a garażem 9m więc mogłoby to pójść 'w dół' (patrząc na rysunek). Nie znalazłem natomiast informacji czy takie metody się stosuje bez konieczności wydawania góry pieniędzy na dodatkowe zabezpieczenia. Może są jakieś patenty, których nie poznałem? Chcę uniknąć ciągnięcia rur i studni aż na prawą (południową) stronę ponieważ tam nie dość, że będzie kawał drogi do pokonania tymi rurami to jeszcze będzie taras, strefa wypoczynkowa, jest trochę drzew itp. więc jest sporo przeszkód.
Jeśli ktoś ma jakieś rady co możnaby tam zrobić to chętnie przyjmę.
Pozdrawiam