Jest taka kategoria ludzi? Spotykacie sie z nimi? Mam koleżankę, która każdy wesoły dzień jednym telefonem zamieni w czarny dół. Dzwoni codziennie, więc czasem nie odbieram telefonu, bo po rozmowie nie chce mi sie nic robić i wszystko jest bez sensu. Musze odsapnąć, aby przywołać optymistyczne myśli. Niby osoby podatne na działanie takich energetycznych wampirów są z założenia jednostkami słabymi, bez poczucia własnej wartości... Może sie myle, ale raczej do takich nie należe, a jednak mnie dobija