dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10
  1. #1

    Domyślnie aksamitki z co lepsze z nasion czy sadzonek

    witam

    mam zamiar mieć na ogrodzie trochę aksamitek ale nie wiem w co lepiej zainwestować zwłaszcza jak fundusze ograniczone

    sadzonki czy pobawić się z nasionami?

    macie doświadczenia w tym temacie??

  2. #2
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Mymyk_KSK
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Posty
    2.364
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    79

    Domyślnie

    Jeśli będziesz działać z nasionami to jak najszybciej bo i tak musisz przygotować rozsadę. Kup sobie multiplaty:

    wypełnij je ziemią uniwersalną, posiej nasiona i ... gotowe

    Aksamitki wschodzą bardzo ładnie i szybko (4-5 dni od wysiewu sa już siewki). Jeśli posiejesz teraz to zaczną kwitnąć niestety dopiero końcem czerwca / początkiem lipca. Ale na pewno będzie taniej niż kupowanie gotowej rozsady, bo za opakowanie nasion dasz ok. 2 zł (i naprodukujesz ze 200 "kwiatków") - a ile sztuk rozsady będziesz za tę kwote mieć? 2?

  3. #3

    Domyślnie

    Możesz też siać bezpośrednio do gruntu. Ja mam wrażenie, że moje z rozsady wyglądają gorzej od tych co mi się same rozsiewają na działce.
    Wątek z działanością w dziale ogłoszenia drobne

  4. #4

    Domyślnie

    zwłaszcza, jesli oprócz braku kasy dokucza Ci brak czasu - to siej do gruntu )

  5. #5
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar aniahubi
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Posty
    2.343
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    131

    Domyślnie

    Z nasion są później, ale dużo tańsze. No i potem co roku masz już własne nasiona. Ja w tym roku część wysiałam trochę wcześniej w domu, resztę bezpośrednio na rabacie.

  6. #6

    Domyślnie

    no własnie z kasą krucho i glupio mi tak wydawać na kwiatki z sadzonek

    tym bardziej ze za 2 zeta to kupię tylko 1,5 kwiatka

    dziękuję za dobre rady,

    poszukam rozsady kupię i posieję

    a część posieję też do gruntu

    pozdrawiam

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Mymyk_KSK
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Posty
    2.364
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    79

    Domyślnie

    Cytat Napisał aniahubi Zobacz post
    No i potem co roku masz już własne nasiona.
    Niestety jest też minus "własnych nasion" - po paru latach następuje tzw. wyradzanie się odmiany, czyli może ona tracić właściwe sobie cechy.
    Natomias odmian typu F1 (akurat raczej nie dotyczy to aksamitek) w ogóle nie ma sensu rozmnażać z własnych nasion gdyż nie powtarzają one cech roślin rodzicielskich.

  8. #8
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    Cytat Napisał egry Zobacz post
    Możesz też siać bezpośrednio do gruntu. Ja mam wrażenie, że moje z rozsady wyglądają gorzej od tych co mi się same rozsiewają na działce.
    Ja też z aksamitkami idę na żywioł i mam samosiew w ogrodzie. W najgorszym przypadku tam gdzie mam za gęsto przerywam i co ładniejsze siewki przesadzam w inne miejsca.
    Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
    Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog

  9. #9

    Domyślnie

    Mymyk_KSK

    dzięki za ostrzeżenia,

    musze poszukać takie fajne coś do rozsady i samemu hodować sadzonki

    jutro się wybieram do jakiegoś supermarketu budowlanego to może uda mi się kupic

    i już marzę o kwiatkach ale się zagapiłam to muszę trochę poczekać

  10. #10
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar aniahubi
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Posty
    2.343
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    131

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mymyk_KSK Zobacz post
    Niestety jest też minus "własnych nasion" - po paru latach następuje tzw. wyradzanie się odmiany, czyli może ona tracić właściwe sobie cechy.
    Natomias odmian typu F1 (akurat raczej nie dotyczy to aksamitek) w ogóle nie ma sensu rozmnażać z własnych nasion gdyż nie powtarzają one cech roślin rodzicielskich.
    Zgadza się, ale u aksamitek i tak mam odmianę "od babci", więc cechy to już pewnie dawno zatraciła Mi się podobają takie pstrokate, niejednorodne. Ale faktycznie, gdyby mi zależało na konkretnym kolorze, albo tych większych to trzeba by co roku kupować nasiona. Choć i tak to taniej niż sadzonki.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony