dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+

Zobacz wyniki ankiety: Kuchnia ma być:

Głosujących
77. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • wydzielona

    43 55,84%
  • połączona z salonem, czyli otwarta

    34 44,16%
Strona 2 z 4
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 62
  1. #21
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    yarpenowski

    Zarejestrowany
    Sep 2008
    Skąd
    Góra Siewierska
    Dzielnica
    Czerwony Kamień
    Posty
    783

    Domyślnie

    A ja się wyłamię. Kuchnia częściowo otwarta, częściowo tylko zastawiona od strony salonu. Wbrew pozorom znaczna część naszego czasu w domu toczy się w kuchni lub koło niej - oczywiście nie wszyscy domownicy naraz, ale odcinanie od reszty domu do mnie nie przemawia - zapachy, bałagan ? Nie gotujemy dla kompanii wojska - sprawna wentylacja / okap, zmywarka. Przyjęcia, imprezy - nie wiem jak u was, ale u mnie na pewno nie będą codziennie, raz na tydzień/dwa/trzy znajomi - ale wtedy kuchnia pracuje raczej przed ich przyjściem. Nie przez przypadek w starych mieszkaniach kuchnia była wielkości dużego pokoju, z dużym stołem a nie wąskie klitki jakie buduje się obecnie.

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  2. #22

    Domyślnie

    wydzielona ale częściowo połączona z salonem takie duże przejście i piękne przesuwne drzwi według potrzeb otwieramy lub mamy możliwość zamknięcia moim zdaniem idealne rozwiązanie nawet jak uznamy że jednak wolimy otwartą po prostu nie zamykamy tych drzwi i odwrotnie.
    anjas

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  3. #23
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar firewall
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Górny Śląsk
    Kod pocztowy
    41-400
    Posty
    4.749

    Domyślnie

    kuchnia zamknięta - jeśli lubisz gotować, traktujesz kuchnię użytkowo
    kuchnia otwarta - gotujesz rzadko lub chcesz pochwalić się designem i sprzętem w który wyposażona jest kuchnia, tu obowiązkowo
    lub

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  4. #24
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Gosiek33
    Zarejestrowany
    Aug 2007
    Posty
    16.690
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    326

    Domyślnie

    Żadna z opcji ankiety nie odpowiada mojej rzeczywistości


    Mam kuchnię wydzieloną i połączoną, mogę (jak zamontuję wreszcie drzwi) zamknąć kuchnię, ale i tak otwarta jest na jadalnię a nie na salon. Z salonu nic nie widać i jest to wielka wygoda z noszeniem talerzy do jadalni.


    Uważam, że projekt mojego domu jest, przynajmniej pod tym względem, wzorcowy



    W sprawie słuchania w każdym pomieszczeniu innego odbiornika, polecam słuchawki bezprzewodowe, przez lata mieszkając w małym mieszkanku ,,słuchałam telewizora" właśnie w takich słuchawkach

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  5. #25
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    Janice

    Zarejestrowany
    Oct 2013
    Skąd
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    25

    Domyślnie

    Ja bym chciała teraz kuchnię wydzieloną, co prawda z jakimś dużym przejściem do salonu, ale jednak wydzieloną. Teraz mam otwartą i muszę wiecznie sprzątać, bo każda szklanka mnie denerwuje, a już podczas imprezy nie sposób aby było czysto a widok sterty brudnych naczyń psuje mi klimat.

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  6. #26
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Octans
    Zarejestrowany
    Aug 2010
    Posty
    227
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    4

    Domyślnie

    koniecznie wydzielona W obecnym mieszkaniu połączyłam kuchnie z salonem i zrobiło się przestronnie. W takim połączeniu dobre jest to: można mieć wszystkich na oku, dzieci bawią się w salonie lub oglądają bajki, a ty możesz spokojnie gotować, nie traci się kontaktu z domownikami np. mąż siedzi w jadalni i pracuje przy komputerze, a ja coś pichcę. Urok pryska w momencie jakichkolwiek imprez-bałaganu w takich momentach nie da się uniknąć, a jak chce się sprzątać to atmosfera na imprezie siada przez zmywanie i układanie. Kuchnia była zawsze fajnym miejscem do plotkowania- można było za gospodynią udać się do kuchni i tam wymienić kilka poglądów bez udziału innych. W codziennym użytkowaniu otwartej kuchni wkurzające są zapachy roznoszące się po całym mieszkaniu i obowiązkowe sprzątanie po każdym posiłku, inaczej brudne szklaneczki i talerzyki odbiorą nam przyjemność wypoczynku w salonie. Dla mnie problemem było dopasowanie stylistyczne kuchni, jadalni i salonu-chciałam aby wszystko pasowało, dlatego mam taki sam kolor ścian i dopasowałam fronty kuchenne z meblami w salonie. Nasze doświadczenia z otwartą kuchnią zdecydowały , że teraz w domu chcemy mieć zamkniętą kuchnie. Bardzo trudno wybrać było z gotowych projektów, gdzie kuchnie mają od 7 do 11 m2-praktycznie są to takie kuchenne aneksy. Projektów z dużą kuchnią jest jak na lekarstwo W domu, który chcemy zbudować kuchnię powiększyliśmy do prawie 17m2, tak aby zmieścił się tam jeszcze niewielki stół do jedzenia. Rodzice rok temu zbudowali dom według projektu "Dom pod Jarząbem 6" z Archonu. Powiększyli troszeczkę kosztem holu spiżarkę i kuchnie i po rocznym użytkowaniu doszli to wniosku, że kuchnia mogłaby być większa i jednak zamknięta. Salon w tym domu jest wystarczający, z dużą jadalnią wykuszu, ale widok na kuchnie mimo, że jest ładna i nowa troszeczkę psuje salonową atmosferę. Rodzice żałują, że nie postawili tam żadnej ścianki oddzielającej. Moje wnioski są takie: Jeżeli gotujesz sporadycznie to możesz mieć otwartą kuchnię, natomiast jeżeli to "warsztat" to polecam ją zamknąć, ewentualnie zbudować jakąś ściankę lub drzwi przesuwne.

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  7. #27
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    Janice

    Zarejestrowany
    Oct 2013
    Skąd
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    25

    Domyślnie

    Oj to niestety prawda, ze projektów domów z dużą kuchnią jest mało, wciąż nie mogę znaleźć tego idealnego.

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  8. #28

    Domyślnie

    w mieszkaniu mieliśmy częściowo otwartą - był barek. W domu w którym mieszkamy od 1,5 roku mamy całkowicie otwartą na salon. Generalnie jest ok, ale czasami wkurza mnie mikser zony, jak coś oglądam w tele pudle . Na szczęście moja żona piecze sporadycznie
    piotr

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  9. #29
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Arnika
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Posty
    25.783
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    147

    Domyślnie

    Mam dużą (19m2) kuchnię wydzieloną... a też miałam zakusy zrobić ją otwartą na salon, ale garnki, talerze i ogólny kuchenny bałagan zniechęcił mnie skutecznie.... Z kuchni mam duże przejście do salonu (130 szerokie i 230cm wysokie).
    W kuchni stoi stół i krzesła, jest półwyspa, jest też wejście do spiżarni (bardzo przydatne pomieszczenie, bez którego nie wyobrażam sobie domu..) i jest też drugie wejście z przedpokoju.. Wygodne rozwiązanie.
    Mam też okno, które uwielbiam.. to duże okno tarasowe, z którego korzystamy wychodząc na taras. Nie muszę przechodzić przez salon aby podać kawę na tarasie.
    Niestety zapachy z kuchni unoszą się wszędzie i w salonie też.., słychać w kuchni TV z salonu, ale i też z kuchni w salonie słychać mikser... za to nie widać...
    Często imprezy przenoszą się do kuchni i do kuchennego bałaganu.. ale to decyzja i wybór gości...
    Kuchnia to serce domu... nie powinna być mała... Powinna była być duża z normalnym stołem.
    Po raz kolejny budując dom zrobiłabym osobną kuchnię z miejscem do jedzenia, spiżarnią, wyjściem na taras i wejściem do salonu, ale oddzielną...

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  10. #30

    Domyślnie

    cześć, ja też dorzucę swoje 5 groszy
    mam kuchnię wydzieloną i jest git. są drzwi, które może były zamknięte z 5 razy a mieszkamy 7 lat tak że kącik jadalny kuchni widać z korytarza, ale części "użytkowej" już nie i to jest fajne bo mogę mieć stertę garów w zlewie i nie rusza mnie nawet gdy papież przyjedzie.
    do salonu nie jest daleko więc i w razie imprezki można szybko donieść talerze, jedzenie...
    z kolei szwagier ma ciekawe rozwiązanie - kuchnia i salon przedzielone ścianką - czyli jakby takie U - siedząc w salonie nie widać części roboczej kuchni, a i posiłki można szybko i sprawnie wnieść. minus jest taki że żeby wejść do kuchni musi przejść z wiatrołapu przez korytarz, salon i jadalnię... mógłby wybić drzwi między kuchnią a wiatrołapem ale wtedy ryzyko że każdy by się pakował od razu do kuchni no i drugi minus - ograniczona powierzchnia użytkowa wiatrołapu (tj. w miejscu gdzie były by te drzwi do kuchni już by nie można było zamontować lustra czy wieszaków)

    moim zdaniem - każdy ma to co lubi - nie da się stworzyć domu idealnego dla wszystkich, grunt żeby domownicy czuli komfort
    (dla pocieszenia podam, że ciotka z wujkiem mieszkali w Dębnikach (Kraków) w mieszkanku gdzie były korytarzo-kuchnio-łazienka i salonik ... i dawali jakoś radę (ale i tak w końcu kupili większe mieszkanko)

    ps. zapachami z kuchni to bym się zbytnio nie przejmował - nawet jak zamkniesz drzwi to i tak każdy wyczuje, że kisisz kapuchę lub robisz placki ziemniaczane - wiem bo sam się tym argumentem kierowałem
    Ostatnio edytowane przez czapka ; 04-11-2013 o 22:00
    podoj tom kielnie, a choćbyś jus podoł to i tak za późno [zasłyszane na budowie]

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  11. #31
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Princesa

    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Posty
    1.090

    Domyślnie

    Zagłosowałam za otwartą kuchnią.
    W pierwszym mieszkaniu mieliśmy ciasną zamkniętą klitkę bez okna.. była koszmarna.
    Kolejne mieszkanie miało maleńki otwarty aneks kuchenny, który mimo mikroskopijnych rozmiarów był bardzo wygodny.
    W domu postawiliśmy na niemal w pełni otwartą kuchnię. Jest w 1/3 oddzielona ścianką kominkową.
    Nie zgadzam się z twierdzeniem, że otwarta kuchnia jest dla osób, które nie gotują i tylko lansują designerskie dodatki
    Uwielbiamy gotować i piec a otwarta kuchnia nadal jest atutem. Mamy w niej dużo miejsca, długi blat roboczy i raczej nie spodziewam się w niej chaosu, bo nawet gdy mieliśmy zamkniętą kuchnię staraliśmy się utrzymać w niej porządek.
    Otwarta kuchnia podczas spotkania z przyjaciółmi czy rodziną jest zachętą do wspólnego przygotowania posiłku, albo przynajmniej pozwala na pozostawanie z nimi w kontakcie. Jeśli w kuchni jest zmywarka (jak u nas) znika też częściowo kłopot składowania brudnych naczyń na widoku.
    W naszym projekcie kuchnia była otwarta i nic nie zmieniliśmy. Jedyne, czego można żałować, to fakt, że nie było jak wcisnąć do niej jeszcze kuchennej wyspy bez straty dla przestronności wnętrza.

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  12. #32

    Domyślnie

    OTWARTA - mimo wszystkich przeciw, które są jak najbardziej trafione... Ale mi brakuje kontaktu z domownikami lub gośćmi podczas imprezy czy nawet zwykłego szarego dnia, gdy mój synek bawi się w salonie będę chociaż go zza blatu widzieć, bo taki mam plan w nowym domu A niestety w zwykły dzień spędzam w kuchni prawie całe popołudnie po pracy... A że zaraz obok mam skrytkę, to nawet z prasowaniem mogę się tam ulokować i w razie nalotu gości szybko schować deskę i niewygodne brudne gary
    DZIENNIK
    KOMENTARZE
    13.12.2019 MIESZKAMY

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  13. #33
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWY MISTRZ PIÓRAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Agduś
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    20.349
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    249

    Domyślnie

    Mamy salon, kuchnię i jadalnię połączone, a jakoby osobne, bo na planie litery L. Kuchnia na końcu jednego ramienia, jadalnia na zakręcie i salon na drugim ramieniu. Dzięki temu gości mniej oficjalnych sadzam w jadalni i szalejąc po kuchni prowadzę ożywioną konwersację. Goście siedzą z widokiem na salon, więc nie czują się ukuchennieni. Goście oficjalni siedzą w salonie z widokiem na jadalnię, a kuchni nie widzą. Nawet w chwili, kiedy muszę iść do kuchni, nie tracę kontaktu z gośćmi.
    A zapachy? No nie czarujmy się - gotowaną kapuchę i tak czuć, cudów nie ma. Resztę załatwia wentylacja mechaniczna, w chwilach ekstremalnych włączana na "trójkę".
    mój dziennik
    komentarze
    nowy dziennik
    agdusiowe wojaże

    Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia!

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  14. #34
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar nemi
    Zarejestrowany
    Mar 2010
    Skąd
    Kraków
    Posty
    2.806

    Domyślnie

    Przy domu o takiej powierzchni wybrałabym kuchnię otwartą na salon, a do tego pomieszczenie gospodarcze / spiżarkę przy kuchni. Wtedy częściowo rozwiązuje się problem kuchennego nieładu (może wylądować w spiżarce). Zasadniczo wolę kuchnie oddzielona, ale wtedy kuchnia musi być naprawdę spora, a na to nie pozwoli metraż domu. Wydaje mi się, że w tym przypadku na kuchnię można będzie przeznaczyć ok. 10 m2 + ew. 2 m2 na spiżarkę (ja jestem fanem przykuchennych spiżarek). Ja gotuję raczej sporadycznie, zwykle jak mamy gości i / lub mam wenę twórczą i produkuję np. gołąbki. W takich momentach najczęściej jednocześnie rozmawiam z mężem czy znajomymi i trudno by mi było trzymać w tym czasie gości w kuchni.

    Kuchnię można ew. oddzielić wyspą czy półwyspem i zorganizować tam dodatkowe miejsca siedzące.
    Ostatnio edytowane przez nemi ; 06-11-2013 o 23:51

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  15. #35

    Domyślnie

    Gdyby nie murek tworzący barek i wolnostojąca krótka ścianka w kształcie litery I_I , oddzielająca salon od kuchni to całość miałaby kształt prostokąta. Od strony kuchni w literze U mamy lodówkę i słupek z mikrofalą, piekarnikiem, szufladami i półkami. Całość zasłania widok czasem chyba najmniej estetyczny w kuchni, a więc zlewozmywak. Ani moja Pani, która zazwyczaj rządzi w kuchni, nie chciała sama siedzieć w zamknięciu, ani ja nie chciałem jej tam zamykać. I dzisiaj śmiało mogę powiedzieć, że to był dobry wybór. Czeka mnie jeszcze tylko wyjęcie z okapu 90-tki turbiny i przeniesienie jej na nieużytkowe poddasze( jest wydajna, ale niestety dość głośna na maksymalnym nastawie), oraz zamontowanie małego TV LCD w rogu pod kasetonem z oświetleniem, żeby żona nie musiała zerkać co chwila do salonu. TV w salonie i tak gra często "na pusto", tak tylo aby coś brzęczało, hehe. Jest jeden wielki minus kuchni otwartej, lub częściowo otwartej. Dźwięk zgniatanych butelek PET wywołuje u niektórych osób, niespodziewających się tego, efekt w postaci podskakiwania. Hałas jest spory.
    I już mieszkamy !

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  16. #36
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania Avatar JoankaG
    Zarejestrowany
    Oct 2013
    Skąd
    b. Starogard Gdański
    Posty
    7

    Domyślnie

    My mamy kuchnie wydzielona, ale z wielkim "oknem" na salon --> widac TV, jak u Pana powyzej - dobry patent - mozna robic cos w kuchni i nie stracic nic z ulubionych programow Dolna scianka "okna" jest wyzsza od blatu w kuchni ok 30cm, wiec nie widac nic, co w kuchni na blacie sie dzieje Glosuje za wydzielona kuchnia, obowiazkowo ze spizarka (chociazby najmniejsza - my mieszkamy z dala od miasta, wiec robimy zapasy na caly miesiac i trzeba, gdzies to schowac) i na tyle duza, zeby sie w tej kuchni zmiescil stol z krzeslami. Mamy male dziecko, ktore lubi eksperymentowac z jedzeniem i nie wyobrazam sobie miec co chwile ochlapanych scian w jadalni czy w salonie. W kuchni mamy drewniana boazerie, pomalowana farba, wiec latwo i szybko zmywa sie "arcydziela" naszej corki

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  17. #37
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Lukarna
    Zarejestrowany
    Feb 2010
    Posty
    9.469

    Domyślnie

    Głosuję za kuchnią zamkniętą. A raczej przy wybranym metrażu "wydzieloną" "oddzieloną" - jak zwał tak zwał.
    Od razu podkreślę że to moje subiektywne odczucie
    Od początku, jak tylko zaczęły się w naszej rodzinie rozmowy o budowaniu szukałam projektu z kuchnią zamkniętą. I małą spiżarnią obok
    I mam: kuchnia jako osobne pomieszczenie, z wejściem z korytarza i szerokim (120cm) przejściem do pokoju dziennego. W przejściu zamontowane będą drzwi przesuwne.
    I to jest moim zdaniem idealne rozwiązanie: kiedy chcesz masz kuchnię częściowo otwartą na pokój, widzisz jak się bawią dzieci, możesz porozmawiać z mężem/żoną a kiedy potrzebujesz - zamykasz i po sprawie

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  18. #38
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar emilus18
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Posty
    1.177
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    232

    Domyślnie

    Na dzień dzisiejszy mam otwartą ale chyba jednak ją delikatnie zamknę. Kuchnię niby mam całkiem sporą (ok. 16m2) ale stół zajmuje centralną jej część, wymieniłam lodówkę na większą i zrobiło się za ciasno. No i to ciągłe sprzątanie, zmywanie, tłuczenie garnkami etc. Opcja z suwanymi drzwiami byłaby super. Poza tym lubię zmiany

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  19. #39
    Banned
    luntrusk

    Zarejestrowany
    Jan 2012
    Skąd
    Wrocław
    Posty
    353
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    10

    Domyślnie

    Dla mnie najlepsza otwarta ale taka by nie było jej widać. Czyli np salon plus kuchnia w kaształcie litery L.

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

  20. #40
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Marko36

    Zarejestrowany
    Nov 2013
    Skąd
    Białystok
    Kod pocztowy
    28-356
    Posty
    1

    Domyślnie

    Kuchnia zamknięta. Raczej nikt nie chce czuć zapachu smażonej ryby podczas oglądania TV w salonie...
    Tu była reklama - Regulamin Forum pkt. 2.4 b/c

    Dostępne w wersji mobilnej

    Poleć znajomemuPoleć znajomemu  
    Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych      

Strona 2 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony