Wiem że już męczyłem temat piwnicy ale on ciągle mnie nurtuje w taki sposób aby ją sobie zrobić. Oczywiście dla garażu w niej z małym warsztatem i salą rozrywkową która byłaby pod salonem. Wszystko się rozbija o koszty a według tego co sobie liczę jej koszt powinien mnie wynieść ok.60k więc nie najgorzej a w porównaniu do płyty koszt dodatkowy o jakieś może 30k o ile dobrze liczę. Pokrótce objaśnię jak to policzyłem i jak bym to teraz sobie wyobrażał. Liczę na waszą konstruktywną opinię.
Myślę że zrobiłbym piwnicę na zasadzie "białej wanny" czy jak to się tam nazywa ale z lanymi ścianami do poziomu +25cm, a podłoga byłaby na -125cm więc ściany miałyby jedynie 1,5m wysokości czyli tylko ponad grunt będą wystawać. Na nie w dwóch warstwach BK 600 na pół metra a potem wieniec na wysokość 35cm a strop o gr.15cm. Porobiłbym jakieś okienka w piwnicy aby też światło dzienne trochę docierało na wysokość pół metra czyli ta wysokość co dwa rzędy bloczka BK z termalicy. Może to zobrazuje aby było lepiej widać o co chodzi.
I. Na początku wykop. jak już wspominałem to podłoga będzie na -1,25m a że płyta będzie podłogą to jej grubość szacuję że 30cm wystarczy bo domek nieduży więc grubsza chyba nie będzie musiała być. jakby miała być cieńsza to dla świętego spokoju będę chciał aby te 30cm miała. W ten sposób spód płyty będzie na -1,55m. Jeżeli będę musiał pod płytę głębiej wybrać i wymienić grunt to myślę że na te -2m wystarczy jak kopara wykopie dziurę a jak nie to płycej oczywiście od razu zrobi się zjazd pod skosem do wykopy aby nie trzeba było męczyć się z drabiną. Wymiary w środku między głównymi ścianami zewnętrznymi będą 6,6x10,8m więc po zewnątrz 7,08x11,28m a to daje wymiary wykopu 9,08*13,28m (po 1m na stronę) czyli ok.120,6m2 co przy 2m głębokości daje 241m3 ziemi które chyba na nic się nie przydadzą no chyba że na równanie potem działki. Nie wiem ile będzie kosztować kopanie takiej dziury ale myślę że za tysiaka ktoś to powinien wykopać w taki sposób aby gdzieś tą ziemię na jakimś boku potem zostawić.
II. Następnie będzie trzeba utwardzić podłoże sypiąc coś i zagęścić. Nie wiem co to będzie ale jak jakiś kamień to pójdzie tego 110m3. Kusi dać wysiewkę bo byłaby bardzo dobra ale jak będę miał pecha i zacznie lać przez parę dni to będzie niewesoło. Wszystko się okaże w tym czasie jak będę to potrzebować. W najgorszym razie pójdzie kamień i koszt pewnie z 10k a to sporo więc będzie trzeba coś wykombinować aby było niedrogo i dobrze. Nie wiem co będzie więc nie będę sobie teraz tym zawracać głowy. W każdym bądź razie do poziomu -1,55m musi być przygotowane podłożę pod płytę oraz też zjazd do wykopu lepiej ubity w razie czego.
III. na przygotowanym podłożu zbije się obwodowo szalunki do płyty z desek zakupionych w tartaku. Nie wiem jakie te deski mają być ale pewnie o gr.22m wystarczy i szerokości 15cm, więc z dwóch rzędów desek zrobi się szalunek. Płyta będzie o wymiarach 7,08*11,28m=ok.80m2 i gr.30cm da to 24m3 betonu. beton będzie pewnie B25 i będzie miał dodatek na wodoodporność i koszt razem z pompą wyjdzie jakieś 25zł/m3 więc 24*250=6000zł. Zbrojenia pójdzie pewnie z 30kg/m2 płyty więc 80*30=2400kg=2,4t. Stal kosztuje jakieś 2700zł więc 2,4x2700=6500zł.
IV. Oczywiście z płyty będą wystawać pręty do ścian więc się zrobi zbrojenie ścian a potem postawi się szalunki które wcześniej przygotuję z desek lub na to specjalnie zakupię płyty OSB bo też i na strop się przydadzą czy na podłogę na stryszku więc się nie zmarnują. pewnie płyty będą lepsze bo i ściana równiutka ale braknie 25cm i będzie trzeba sztukować. Zobaczy się jeszcze a tak będą wyglądać ściany . Będzie ich 40,5mb x 1,5m=60,75m2 co przy gr.24cm da 14,6m3 betonu i koszt 14,6x250=3650zł. Stali pójdzie pewnie z 25kg/m2 więc 60,75x25=1520kg=ok.1,5t. Koszt to 1,5x2700=4050zł.