Napisał
MARTINA1
Przygotowuję się do budowy domu . Problemem jest dla mnie jego wielkość ...-dopasowanie do rodziny
nie względy finansowe ..
Wasze wytłumaczenie odnośnie zazdrości jest powieleniem argumentów P.O i tyle - bo wspólnych rzeczy to pewnie macie więcej ......
A w temacie mieszania z błotem -każdemu wg zasług wyznaję taką zasadę .Bardzo dramatyczne i śmieszne zarazem jest to hasło o godności i waszym życiu prywatnym . Nie napiszę i w 2 stronę ,bo są ludzie z którymi się nie zadaję i podpadacie pod ten paragraf (po bliższym zapoznaniu tu na forum).Strzelanie fochów ,zła interpretacja i brak umiejętności wyciągania ogólnych wniosków ....to tyle o was.Przykładem niech będą te sklepy internetowe.Niestety nie jestecie w stanie iść żadnym tropem ,bo myślenie kategoriami ,,odtąd -dotąd " wam przeszkadza.
Biorąć po uwagę doświadczenia i ,,prawdziwe doświadczenia" skupię się na tych pierwszych .
Odnośnie paranoi tudzież innych chorob tutaj sugerowanych mi i Tomkowi131- wasz i P.O. problem polega na tym, że w życiu posługujemy się logiką ,na sentymenty i naiwność z naszej strony też nie ma co liczyć i to co się wam najbardziej nie podoba to to,że JAK MAMY WĄTPLIWOŚCI TO STARAMY SIĘ POZNAĆ RZECZ Z KAŻDEJ STRONY - co samo w sobie należy do naturalnego procesu poznawczego i TYLKO u osób nie odpornych na manipulację i zmanipulownych budzi opór ze względu na zaburzenie OBRAZU tego z czym się utożsamiają ...*
* w tych konkretnych przypadkach dochodzą jeszcze inne powiązania