A nie boisz się pęknięć i rysowania sufitu na płytach ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychHej, dzięki. Wg mnie 18 mm wystarczy. Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że jak płyty dostaną wilgoci to nici z ich "prostości". U mnie przez to w paru miejscach porobiły się "banany" na wieńcu, jak również ucierpiało wypoziomowanie... Również wysokość wieńca (40 cm) miała na to wpływ. Skręcałem co 60-70 cm, pręt 10 mm dołem i 8 mm górą, przesunięte względem siebie o ok. 35 cm.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak, beton będzie w większości pomieszczeń.
Szczerze mówiąc to nie wiem. Umawialiśmy się z architektem na koncepcyjny projekt wnętrz. W opisie mam tylko "kolor grafitowy". Wiem tylko, że będziemy niemal na pewno robić farbę na zamówienie, bo z szarościami w standardowej ofercie jest problem...
Dzięki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie wiem jaką konkretnie podłogę ma mwie, nie mam za bardzo czasu teraz szukać. Na ten moment plan jest na wylanie betonu posadzkowego B25 jako wylewki oraz od razu finalnej posadzki po wyszlifowaniu i impregnacji.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie wiem jak to się stało, że nie trafiłam na Twój dziennik wcześniej. Widzę, że podobnie jak ja nie piszesz w samorobach, może lepiej by było tam się przenieść?
Zabieram się zatem za czytanie od początku i zapisuję w subskrypcjach
U mnie łazienka także będzie w szarościach, choć w stylu klasycznym.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPo wylaniu wieńca na budowie stagnacja... W poprzednim tygodniu pomierzyłem razem z żoną wieniec. Niestety nie wyszedł idealnie. W porównaniu do punktu referencyjnego w narożniku przy oknie tarasowym, jedna krótsza, przeciwległa ściana jest wyżej o 5-9 mm. Przy oknie tarasowym na długości 5 m wieniec jest niżej o 4 mm. Reszta wieńca jest wyżej o wartości od 0 do 5 mm. Z racji tego, że chcę wiązary montowane bezpośrednio do wieńca jest decyzja o zeszlifowaniu części wieńca, a przy oknie tarasowym będą stalowe podkładki. Drugą opcją byłoby zrobienie opcji z murłatą, ale kosztowałoby to ok. 1500 zł za żywicę/kotwy chemiczne, szpilki i samą murłatę. Stwierdziłem, że wolę tę kwotę zainwestować w narzędzia i zeszlifować wieniec. Z racji tego, że wolę być niezależny, a do korzystania z niwelatora optycznego jest potrzebna druga osoba nabyłem drogą kupna coś takiego:
Żałuję, że wcześniej nie kupiłem. Znacznie ułatwia pracę w pojedynkę. Ma uchwyt do mocowania na ścianie, więc przyda się przy sufitach podwieszanych, przy elektryce itd. Żałuję tylko, że utopiłem pieniądze kupując niwelator optyczny. :/ Ale człowiek uczy się na błędach. Przy wycinaniu szpilek z wieńca padła mi szlifierka kątowa, po 8-miu latach wiernej pracy. (na całe szczęście dopiero po ostatniej szpilce wyzionęła ducha ) W związku z tym sprawiłem sobie taki zestaw:
Wczoraj przetestowałem nowe zabawki. Procedura równania wieńca będzie wyglądać następująco: pomiar wysokości wieńca, nacięcie bruzdownicą na zadaną głębokość, zgrubne skucie młotem naciętego betonu, zeszlifowanie na równo szlifierką z tarczą garnkową, pomiar wysokości po szlifowaniu. Wczoraj w jednym miejscu przetestowałem: wychodzi szybko i ładnie. Teraz muszę tylko poczekać na projekt wykonawczy wiązarów, żeby wiedzieć w których miejscach równać wieniec. Dzisiaj jestem umówiony na obmiar. Planowany montaż do 6-ego lipca. Wtedy też mam zaklepanych dekarzy.
Witam w moich skromnych progach. Gdzie tam mnie do samorobów. Za dużo rzeczy zlecam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSzczerze mówiąc to nie wiem. Na pewno średnio się nadaje na otwarte przestrzenie, potrzebny jest odbiornik. (zresztą podobnie jak w niwelatorze) Popatrzyłem też na szybko po aukcjach na allegro i widzę, że mają zdecydowanie mniejszy zasięg oraz dokładność pomiaru. Mój model ma jeszcze tą zaletę, że może wyświetlać wiązkę w pionie. Przy poziomicy laserowej chyba nie jesteś w stanie robić odczytów różnicy wysokości. I tak jak @nk napisał, w porównaniu do niwelatora optycznego nie jestem uzależniony od drugiej osoby.
Tak wieniec będę szlifował tylko w określonych miejscach.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych[QUOTE=thoreg;7154730]Po wylaniu wieńca na budowie stagnacja... W poprzednim tygodniu pomierzyłem razem z żoną wieniec. Niestety nie wyszedł idealnie. W porównaniu do punktu referencyjnego w narożniku przy oknie tarasowym, jedna krótsza, przeciwległa ściana jest wyżej o 5-9 mm. Przy oknie tarasowym na długości 5 m wieniec jest niżej o 4 mm. Reszta wieńca jest wyżej o wartości od 0 do 5 mm. Z racji tego, że chcę wiązary montowane bezpośrednio do wieńca jest decyzja o zeszlifowaniu części wieńca, a przy oknie tarasowym będą stalowe podkładki. /QUOTE]
Jestem "w szoku"
Dokładność 4, 5-9 mm wydaje mi się zupełnie niezła.
U mnie różnice w poziomach dochodzą do 2 - 3 cm, a nikomu (łącznie ze mną) w gotowym domu to nie przeszkadza.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOj dawno nic nie pisałem. Niestety czas zaliczeń i sesji na uczelni skutecznie wyłączył mnie z prac budowlanych. Na całe szczęście poprzedni weekend był ostatnim na tym roku, do tego nie zostało nic na wrzesień, więc można zająć się budową. Zeszlifowałem wieniec w miejscach, gdzie będą mocowane wiązary. Niestety czeka mnie jeszcze powtórka, bo nie wziąłem pod uwagę kotew mających po 10 cm długości, a na jeden punkt mocowania wychodzą dwie takie kotwy. W piątek, maks. poniedziałek (zależnie od tego, czy ekipa będzie wolna w sobotę) przyjeżdzają wiązary. Dekarze zapowiedzieli się na 11 lipca. W następnym tygodniu zamawiam dechy na deskowanie, blachę na dach oraz membranę separacyjną. Mam też umówione tynki na połowę października.
Budowa sprawia, że zdobywam nowe umiejętności. Ostatnio jest to spawalnictwo. W poprzednim tygodniu pospawałem zbrojenie fundamentu pod ścianę szkieletową na froncie. W sobotę wykopałem z pomocą Pana Marka dół pod szalunek. Wrzuciliśmy szalunek i zbrojenie. Po meczu miałem go zasypać, ale duuuża awaria w pracy sprawiła, że od 16 do 3 siedziałem w robocie. W niedzielę dowiedziałem się, że mają być nawałnice, więc szybko poleciałem zasypywać, żeby nic mi się nie rozwaliło przez pogodę. Skończyłem idealnie przed deszczem. Tak to wyglądało:
Wiem, że krzywo, ale pośpiech spowodował, że piach wypchnął szalunek. :/ Na całe szczęście będą na nim belki drewniane 10 cm, więc zostaje 15 cm zapasu na manewrowanie położeniem ścianek. Wczoraj kupiłem cement i pierwszy raz w życiu samodzielnie kręciłem beton. Wyszło 14 betoniarek. Ok. 1 m3 betonu, 14 worków cementu, W/C ok. 0,40-0,45. Na końcu delikatnie wygładziłem i uciekłem przed deszczem. Muszę powiedzieć, że kręcenie betonu niesamowicie uspokaja.
W najbliższym czasie czeka mnie jeszcze podobna akcja z tyłu budynku, ale tutaj tylko zostanie dolać beton do istniejących fundamentów. Muszę też popracować nad wyglądem działki, bo trawy i chwasty już mają jakiś metr wysokości...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWieniec przygotowany na przyjęcie wiązarów. To poniżej wyląduje na nim we wtorek.
Dzisiaj przyjechało również 8 rolek membrany separacyjnej.
Trochę nie ogarnąłem tematu i teraz będą mnie czekały 4 kursy, żeby zawieźć to na budowę. :/ Na końcu ucieszony sierściuch ze zbliżającego się pokrycia domu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDzisiaj się działo. Przed godz. 7 przyjechały wiązary.
Ekipa zrzuciła je z samochodu.
Jedna ze ścian szczytowych.
Zaczęło się rozmierzanie kątowników i wiercenie otworów pod kotwy.
Pierwszy wiązar stoi.
Kolejne znajdują się na wieńcu.
Widok od środka.
I tak to wyglądało na koniec dnia.
Jutro zostały do zamontowania ściany szczytowe. Chłopaki również będą delikatnie wyrównywać wiązary oraz przybijać wiatrownicie oraz stężenia.
Szczerze mówiąc dałoby się, ale:
1.) strych to jest tylko i wyłącznie graciarnia
2.) mam strych na całej długości budynku, gdzie w wycenach innych firm miałbym na długości 7 m przy kosztach o kilka tysięcy zł wyższych
Z tego powodu jest jak jest i jestem z tego zadowolony. Kąt nachylenia 25 stopni.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych