lipka, ja myślę, że sprawa tytan cynku jest zamknięta, bo jest brzydki. Baaaaaaardzo brzydki. Szczególnie te nierównomierne patynowanie Teraz pozostaje wybór Rheinzink za jakieś 10 tysięcy (u mnie, bo u atiki pewnie wyjdzie około 9000), Lindab czy Galeco za jakieś 6000-7000 (u atiki 5000), albo ostatecznie PCV. A ja wpadłam wczoraj jakie jeszcze pytanie panom dzisiaj w hurtowni zadam... Bo tak wszyscy ten Rheinzink polecają, wiadomo, jakościowo super, ale cena I porównują tylko Rheinzink z powlekanym metalem (czyli Galeco lub Lindab). Piszą o rdzewieniu, wcale nie zachwalają... Zadam węc dzisiaj pytanie, co by sugerowali - metal powlekany, czy PCV. Nie sprzedają ani jednego ani drugiego, bo niby oba są blee więc zobaczymy, jaka będzie ich opinia. A panów kilku tam jest więc trochę informacji powinnam zebrać... Bo rzeczywiście zaczynam myśleć tak jak napisała atika w poprzednim poscie, że skoro te powlekane nie są takie super a jednak kosztuja sporo, to po co je kupować - może lepszy zwykły plastik Kręcimy się w kółko tak naprawdę