Napisał
Vld
by nie podnosić dalej wszystkim ciśnienia napisze tak, jak ktoś ma ocieplony dom, ma doprowadzony gaz, nawet jak z niego nie korzysta do gotowania, to warto w okresach przejściowych do -5C korzystać z kotła gazowego, ale tak by nie przejść do wyższej taryfy opłat stałych. Jak temperatury będą niższe, to przechodzić na kocioł a paliwo stałe, bo dop wtedy będzie miał szanse osiągnąć przyzwoite sprawności. Jak ktoś nie ma doprowadzonego gazu, czy koszt podłączenia liczony w grubych tysiącach, to nie ma o czym rozmawiać, bo nie ma wyboru.
Na koniec z własnego doświadczenia z oryginalnym bobrkiem pakowanym po 20 kg za jedyne 19,5 zl/worek: z czterech dni palenia średnia sprawność wyniosła 57%, a koszt 1 GJ 59,35 zł. Z gazu przypomnę 95% po 2zł/m3 58,5 zł za 1 GJ