MSU, widziałem, jak pięknie cięłaś bloczki betonowe fleksem. Ja na początku też tak robiłem, ale stary murarz (znajomy) dał mi fajny sposób na łamanie zwykłym młotkiem:
1) - zaznaczyć linię łamania - tyż młotkiem (na każdej stronie bloczka),
2) - za pierwszym przebiegiem pukać w tą linię w miarę delikatnie z każdej strony bloczka (trzeba rozmawiać z bloczkiem tak jak kiedyś wołało się: babko, babko udaj się),
3) - za drugim przebiegiem pukania juz mocniej (każdy przebieg to ze 15-25 puknięć - idzie szybko uwierzcie),
4) - bloczek pęka jak chcemy, normalnie sam się zdziwiłem - prawie jak cięty fleksem - ale musi leżeć na zwykłym gruncie podczas walenia w niego a nie na betonie - idzie łamać nawet wzdłuż i po przekątnej
Ten sposób z cegłami juz nie przeszedł - musiałem je ciąć, bo niestety w kominie pół znaczy pół, a nie 3/8 i 5/8.