Cześć, mam zapytanie do osób palących miałem. Pewnie jutro zakupię 2 tony miału z lokalnego składu. Miał z Janiny jest po 480zł, a z kolei na innym składzie mają miał syberyjski po 390 lub z kopalni Juliusz po 420zł (zdjęcie po lewej Juliusz, po prawej syberyjski) Kaloryczność ruska wg sprzedawcy to około 22, z Juliusza 19-20. Zapodałem wczoraj na noc 25kg tego ruskiego, grzeję na razie samo CWU. Spieki są drobne, łatwo się kruszą w dłoni. To mój drugi sezon przygody z węglem. Pytanie brzmi czy ustawienia sterownika tj czas podawania, dawka etc znacznie się różnią od ustawień dla ekogroszku, czy jest jakaś sztywna reguła, że z pewnością będę musiał wydłużyć przerwę, czas podawania etc??.. (rok temu paliłem czarną perłą, została mi jeszcze 1t). Czy wszystko jest kwestią obserwacji i modyfikacji? Pytanie nr 2 - ten miał syberyjski ma więcej bryłek węgla, jest suchy jak pieprz i jak na razie pali się spoko więc chyba w to pójdę. Na co wy zwracacie uwagę kupując miał?
Filmik, znalazłem na youtube - podobnie jara się ten miał i u mnie, tak hmmm nie równo (w porównaniu do ekogroszku) jak na tym filmiku - https://www.youtube.com/watch?v=ra05oKxFamE