Siemka Wszystkim Nie było mnie tutaj więc nie mogłem się udzielać hehe. Widzę dyskusja się rozwinęła mocno za co dziękuje bo fajnie to poczytać. Był u mnie mojego Ojca znajomy który nie jeden dom w życiu postawił ( oczywiście z pomocnikami ) . Wiadomo napiszecie , że się nie da i , ze szanse są znikome i szanuje Wasze zdanie. Kolega Kaizen buduje dom na wypasie więc dla niego mniejszy domek to raczej syf i mija się z celem - wiadomo . Ja też mam auto z silnikiem 3.0 litra w benzynie i silniki nawet 2.0 dla mnie są nie brane pod uwagę ( to taki przykład z życia ) .

Moi rodzice mają 69m2 i jak u nich jestem to serio są 3 pokoje kuchnia i łazienka . Łazienka mała ( bardzo mała ) . Kuchnia nie duża ale wszystko jest co trzeba i stól też wszedł aby 4 osoby zjadły. Reszta to dwa nie duże pokoje ( ale też nie klitki ) i jeden mały pokój ( np. mógłby dziecięcy być ) . Także kurcze dla mnie to byłoby full wypas i naprawdę szanuje Wasze zdanie ale dla mnie 70m2 to w zupełności by wystarczyło. Zakładając , że będę mieć dziecko to naprawdę nie widzę przeszkody w mieszkaniu w jednym pokoju z żoną a w drugim dziecko . Wiele ludzi tak mieszka. Oczywiście nie mam rodziny jeszcze ale mówię jakbym miał. Pewnie znów napiszecie " to zobaczysz jak będziesz mieć rodzinę zaraz będziesz nasze słowa wspominał i żałował , że 100m2 nie postawiłeś " . Może i tak będzie ale biorąc pod uwagę nawet moją siostrę która mieszka w bloku z dwójką dzieci i mężem w nie dużym mieszkaniu i żyją bez narzekania. Wiem , że każdy ma inne piorytety. Też bym chciał mieć pieniążki i postawić dom z piętrem bo zawsze marzyło mi się mieć dom z schodami do góry ale nie mając ich chciałym nawet coś mniejszego ale właśnego. Mieć satysfakcje , że sam będę pracować ciężko na ten nie mały domek..mały ale własny . Mieć satysfakcje , że z własnych pieniędzy będę co miesiąc spłacać każdy pustak w tym domu. Jak już mówiłem jest na mnie przepisane mieszkanie rodziców z ziemią , także nie myślę bron Boże o śmierci Rodziców ( odpukać ) ale w przyszłości będę mieć zastrzyk gotówki lub będę mógł wynajmować i mieć na ratę kredytu .

A wracając do tematu tego Taty kolegi. On twierdzi , że do 250 tys da się wybudować domek nie duży jednopoziomowy bez problemu patrząc na moje wymagania. Nie trzeba montować paneli za 100zł / m2 . Nie trzeba użyć najdroższych materiałów. I tutaj pewnie znów padnie odpowiedź " chłopie to Ty chcesz mieszkać w najtańszym syfie ? " . Oczywiście , że nie chcę ale jeśli miałbym wybierać wybrałbym średniej klasy materiały. Nie najtańszy syf ale też nie najdroższy .


Ocieplenie robione byłoby z 10-15cm styropianu a ogrzewanie gazowe ( mam przyłącze ) .

Czekam też cały czas na to co powie kuzynka bo obecnie nie ma jej w Polsce a jest projektantką właśnie tych domów .