PDA

Zobacz pełną wersję : Dom do ok.200 tys. jest sens marzyć?



Strony : [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50

on33
09-03-2006, 11:28
Witam! Czy waszym zdaniem mozna wybudowac dom nie przekraczajac 200 tysiecy zl? Oczywiscie plus ziemia. Czy tanszy jest dom z uzytkowym poddaszem, czy parterowy? Pozdrawiam.

tomasz1974
09-03-2006, 11:33
pewnie że mozna. zalezy tylko co. pałacu raczej się nie da ale domek napewno

on33
09-03-2006, 11:52
Mam na mysli stan pod klucz za 200 tys. Oczywiscie nie chodzi mi o zadne luksusy.

Mały
09-03-2006, 11:56
Zależy jaki duży i gdzie , jeœli do 130 m2 i z dala od drogich ziem to spokojnie.

maro74
09-03-2006, 12:27
Milion wątków z takim pytaniem już było na forum na pewno znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie zamiast zadawać je po raz kolejny. Bez urazy.

AldonkaS
09-03-2006, 12:50
Wg mnie nie. Pod klucz w jako takim standardzie - NIE. ALe to wszystko zależy od regionu i wkładu pracy własnej. Jeżeli WSZYSTKOW będziesz wykonywać sam (z rodziną i znajomymi), przy tanich materiałach - to masz szansę. Inaczej zapomnij. Ja planowałam swój dom (GLX19 ze studia Atrium) postawić za 250kPLN, a już wydałam 300kPLN i do skończenia z płotem i działka brakuje jakiś 100kPLN. Budowa na Górnym Śląsku.

Nefer
09-03-2006, 12:52
Mam na mysli stan pod klucz za 200 tys. Oczywiscie nie chodzi mi o zadne luksusy.


musisz liczyc pod klucz conajmniej 2000 ( bez białego montażu) chyba, że sam ten dom, własnymi ręcami postawisz.
I do tego ziemia...

Masz szansę na 100 metrów ale działki w tym nie ma. A co z przyłączami ?

holusio
09-03-2006, 12:55
aldonka wez buzie na klodke bo to co piszesz jest zenujace

zastanawiam sie czy 100 tys ktore ci brakuje tez wyciagniesz z kieszeni 8)

nefer :o przeciez napisal ze bez ZIEMI !!!!!!!!!!!

Nefer
09-03-2006, 13:06
aldonka wez buzie na klodke bo to co piszesz jest zenujace

zastanawiam sie czy 100 tys ktore ci brakuje tez wyciagniesz z kieszeni 8)

nefer :o przeciez napisal ze bez ZIEMI !!!!!!!!!!!



No to z dużym wiatrem masz 100 metrów domu, bez białego montażu, podłóg i takich tam innych ekstrawagancji :)

Mały
09-03-2006, 13:45
Tak sie zastanawiam - te domy za te 300-450 tys (100m2) to do mieszkania czy pokazywania...i gdzie?

rafałek
09-03-2006, 13:50
Zakładając, że działka z mediami nie jest liczona do tej kwoty to na pewno. Jeśli do tego znajdziesz wykonawców którzy będą mieli materiały z 7% VAT'em toi szanse rosną. Jeśli na wykończeniu dodasz duży wkład własny to robi się optymistycznie.
Jesli chcesz większy dom to pomyśl o takim w którym możesz teraz uzyskać samowystarczalny parter a potem jak znajdziesz gotówkę dorobić poddasze.
W przypadku naszego domu który do małych nie nleży, a do tego dużo zrobiliśmy na poddaszu które ciągle nie jest wykończone i zamieszkałe, jeśli odliczymy od wydatków działkę z mediami to wyjdzie niewiele więcej ponad to co zakładasz. A jesteśmy jeszcze przed zwrotem VAT'u czyli koszty się zmniejszą... niestety mamy już plany co zrobić z tymi pieniędzmi 8)

AldonkaS
09-03-2006, 14:09
holusio - JA TEZ NAPISŁAM BEZ DZIAŁKI - TO CO MIAŁAM NA MYSLI TO ZAGODPODAROWANIE DZIAŁKI (ALEJKI, PODJAZD, ŚCIEŻKI DO DOMU, SCHODY WEJŚCIOWE) ORAZ OGRODZENIE (ROLKA SIATKI 1,5M WYSOKOŚCI, 20 MB DŁUGOŚCI KOSZTUJE OD 150pln W ZWYŻ, POLICZ NP KLINKIER Z PRZODU, BRAME WJAZDOWĄ, ITP.). POLICZ SOBIE RÓWNIEŻ BIAŁY MONTAŻ, KAFELKI, PODŁOGI, FARBY, DRZWI, ITP.)
JA TEŻ MIAŁAM TAKIE OPTYMISTYCZNE ZAŁOŻENIA, ALE RZECZYWISTOŚĆ WYSZŁA TROCHĘ INNA.
TE 100kPLN TO NP: W DOMU MAM 12 BRAKUJĄCYCH DRZWI (4 W PIWNICY), WSTĘPNE WYCENY MIESZCZĄ SIĘ W PRZEDZIALE 12-15kPLN (POLSKONE) DLA DEWRO LUB SAPELI CENA SKACZE O JAKIEŚ 5-7kPLN W GÓRĘ.

Agnieszka1
09-03-2006, 14:31
Witam! Czy waszym zdaniem mozna wybudowac dom nie przekraczajac 200 tysiecy zl? Oczywiscie plus ziemia. Czy tanszy jest dom z uzytkowym poddaszem, czy parterowy? Pozdrawiam.

co znaczy plus ziemia?
ze w 200 tys to koszty ziemi i domu?
to nie zmiescisz sie :-?

KrzysiekSw
09-03-2006, 18:01
Pod Warszawą, metodą mocno gospodarczą, z ogrodzeniem, mediami (dość długie odcinki kanalizy i wody)- 130-140 użytkowej, nie zmieszczę się w takiej kwocie, żeby wykończyć całość, ale na zamieszkanie na gołych podłogach może wystarczyć.......z dużym bólem.
Tyle, że np ogrodzenie w ciągu 2 lat u gościa gdzie kupowałem, zdrożało 2-krotnie. Jeśli inne towary i usługi też tak podskoczyły, to wielkich szans bym ci nie dawał.

Quasim
09-03-2006, 18:23
Jezeli zakładasz, że na dom chcesz wydać 200tys. to lepiej budować dom z poddaszem użytkowym niż parterowy o podobnej powierzchni. Ponieważ zawsze można wykończyć tylko dół jeżeli zabraknie pieniędzy na całość i górę wykańczać stopniowo. Przy domu parterowym takie stopniowe wykańczanie... mogłoby Was szybciej wykończyć :wink:

Mały
09-03-2006, 18:32
Jezeli zakładasz, że na dom chcesz wydać 200tys. to lepiej budować dom z poddaszem użytkowym niż parterowy o podobnej powierzchni. Ponieważ zawsze można wykończyć tylko dół jeżeli zabraknie pieniędzy na całość i górę wykańczać stopniowo. Przy domu parterowym takie stopniowe wykańczanie... mogłoby Was szybciej wykończyć :wink:
Zrobiłem ten błąd...
Najpierw zrobic należało górę a potem dół.
Zrobisz dół i potem cały czas robiąc górę na dole będzie totalny syf.

AldonkaS
10-03-2006, 07:04
mpoplaw - Masz rację. Tylko dodaj od razu ile kosztuje piwnica!!!!!!!!!! Ten post mówi o domu za 200kPLN (co wg mnie jest bez piwnicy juz nie mozliwe do wykonania - chyba że w bardzo niskim standardzie). Dom parterowy to również większe koszty dachu, i strat ciepła. NAtomiast na pewno gdybym ja jeszcze raz budowała dom, to wg Twoich zaleceń - to jest najwygodniejsze rozwiązanie - dom parterowy z piwnicą (zawsze można tam wysłać chłopów podczas imrezy :) :) :))

ppp.j
10-03-2006, 08:04
on33 prześlij mi swój adres na priv to Ci podrzucę dokładny spis moich dotychczasowych wydatków. Stawiam 170sqm + 45sqm garaż w okolicach W-wy, czyli teoretycznie najdroższym rejonie Polski. Planuję 180-200kPLN za całość z ociepleniem, tynkami i dachówką. Bardzo dużo pracy własnej i budowa powolna bardzo przemyślana.

Quasim
10-03-2006, 08:07
Jezeli zakładasz, że na dom chcesz wydać 200tys. to lepiej budować dom z poddaszem użytkowym niż parterowy o podobnej powierzchni. Ponieważ zawsze można wykończyć tylko dół jeżeli zabraknie pieniędzy na całość i górę wykańczać stopniowo. Przy domu parterowym takie stopniowe wykańczanie... mogłoby Was szybciej wykończyć :wink:
Zrobiłem ten błąd...
Najpierw zrobic należało górę a potem dół.
Zrobisz dół i potem cały czas robiąc górę na dole będzie totalny syf.

Pisząc wykańczanie mam na myśli biały montaż, panele podłogowe, meble, lampy, itp. itd...... Przy tym raczej niewiele się brudzi, a jest to kosztowny wydatek.

rafałek
10-03-2006, 09:15
Piwnica to ok 30% kosztów domu ale za to ma się dom o 100% większy, zysk bardzo okazały, piwnice nie mają skosów, nie maja drogich lukarn, nie ma tam schodów do codziennej wspinaczki.

Jak to nie ma schodów? Czyli jest winda czy co? Jak chcesz schodzić do tej piwnicy?

Co do samej powierzchni - fakt, że możemy uzyskać 100% powierzchni domu, ale czy jest ona tak samo funkcjonalna? Czy w piwnicy zrobimy sypialnię albo pokój dla dziecka?

holusio
10-03-2006, 09:45
ja juz sie nie wypowiadam

chyba jesli chlop chce wydac 2 paki to nie bedzie dudowal 200 m2

aldonka chcialbym zobaczyc co ty masz za bajer dom albo lepiej nie jak to napisal kolega w podobnym watku
a bardzo niski standard tez bul opisany tj ognisko na srodku salonu dzieci przewracajace sie o linoleum i kapiace sie w bali na dworzu

do tego mozna dolozyc spanie na snopkach itd...



obsluguje przewarznie nowo wybudowane domy i w wiekszosci nie sa to ludzie nadmiernie bogaci a mimo to maja piekne nowoczesne domy ktorych na pewno nie moga sie wstydzic


a domy z seri bogetych to przede wszystkim naladowane bezgustowna kasa ktora lepiej przeznaczyc na dozywianie dzieci a jak ktos nie lubi to psow i kotow...

Świerzak
10-03-2006, 10:39
czytaj różne porady na forum muratora z i nie bierz ich zbytnio do siebie..

200tys.. oczywiście sie da!!... w zależności gdzie mieszkasz.. i po ile są działki... ja swoja kupiłem i uzbroję za w sumie 25tyś...

nie buduj kolosa 250 m2.. z najtańszych materiałów.. tylko 130-140 m2 z lepszych.. nie ładuj sie w drogie rozwiązania : skomplikowane formy grzewcze itd.. a raczej pomyśl perspektywicznie i zbuduj taki dom aby za parę lat w miare możliwości finansowych go ulepszyć.. tak że na początek zwykłe C.O. na węgiel wystarczy..... okna PCV.. nie wierz że są lepsze i gorsze... (są.. ale nie odbiegają od siebie aż tak bardzo jak to firmy sugeruja ).. więc jakie bys nie kupił na pewno wytrzymaja 15- 20 lat..
Duzo prac wykonaj samodzielnie.. lub z pomocą znajpmego który sie na tym zna.. uczestnicz w budowie- jak czytam niektóre posty to nie wiem czy płakać czy śmiać sie ... inwestorzy są niedzielnymi gościami na budowie a potem płaczą że maja piwnice wysoka na 1,50 m (fakt)..

I to właśnie "oni" najwięcej krytykuja takich entuzjastów.. i uważają że porywamy sie z motyka na słońce (200 tyś)

Ja osobiście zaczynam sie budować na wiosne...... moim sąsiadem jest rodzin która skończyła budowę w zeszłym roku... ładny domek o pow ok. 130 m2 .. ocieplony i otynkowany.. (nie pomalowany) dach dwuspadowy.. kosztował 140 tyś.... być może bez działki i mediów ..ale jak juz mówiłem to koszt ok... 25 tys...

pozdrawiam i życzę powodzenia..

qdlaty
10-03-2006, 11:15
czytaj różne porady na forum muratora z i nie bierz ich zbytnio do siebie..


Coz, jakie pytanie takie odpowiedzi.
Ja obawiam sie, ze za 25 tys nie dociagne nawet mediow. I tego nie przeskocze. Jest blisko, ale przez asfalt. Teraz walcze z wjazdem (mam row) a to tez pare tysiecy. Dobrze, ze dzialke mam ogrodzona :)

Jak policzysz te wydatki + papierologia + materialy (nawet te najtansze) to juz sie robi ciasno.
Na robociznie mozesz oszczedzic, ale kaloryfery musza byc, rury tez, dach tez, kable tez, geodeta, kierownik itd itp.

Tu jest milion czynnikow wplywajacych na koszt koncowy.
Jeden nawali i 200 tys peka jak banka mydlana.

Qdlaty

holusio
10-03-2006, 13:03
zgadza sie zalezy od punktu SIEDZENIA :roll:

moja dzialka wyszla 15 000 z uzbrojeniem w wode i prad za 900 m2(5 km od 50 000 miasta) :lol:

i w dodatku w slepej uliczce jako ostatnia posesja :o


dla innej lokalizacji te koszty to tylko uzbrojenia moga dotyczyc :cry:

jesli chodzi o sama bryle budynku to te koszta nie sa az tak rozchwiane choc roznice moga wynikac z roznych przyczyn ale nie sposob o tym pisac

w kazdym razie na sam dom 1500-2000 za m2 jest wystarczajace :wink:

AldonkaS
10-03-2006, 14:23
holusio - nie mam żanych wielkiech bajerów. Jeżeli chodzi o projekt (pisałam juz o tym w innych wątkach) to GLX19 http://www.studioatrium.pl/projekt-domu-GLX-19,18,61,opis.html z pełnym podpiwniczeniem. A te koszty (o których mówisz że jakieś wyimaginowane, to podam tylko kilka szczegółów do przemyslenia: piasek na budowę: około 18kPLN, drzwi wejściowe = 4500PLN, brama garażowa z automatyką = 5000PLN, schody wewnętrzne dębowe = 12000PLN <tylko z parteru na poddasze>, trepy na schody do piwnicy = 4500PLN <tez dębowe>, farba na ściany = prawie 4000PLN, koszt tynków i gładzi = prawie 30000PLN, itp., itd). Sama nie wiem skąd się biorą takie wielkie kwoty: bo pojedyńcze kwoty są na prawdę OK, np. m2 położenia gładzi tylko 8,50PLN (bez materiałów) - tyle że tych metrów ponad 450 (bo w obliczenia w projekcie są do BANI :( :( :(). Stąd się biorą te kwoty, policz do tego podłogi, łazienkę (wanna średniej jakości z KOŁA to wydatek od 1000,00PLN, prysznic kompletny to wydatek też od 3000PLN), i tak dalej liczysz, liczysz i ni jak nie chce wyjść te 200.000,00PLN. A koszt budowy domu 120m2 a np. 200m2 nie rośnie w sposób liniowy. Czym mniejsza powierzchnia domu, tym jednostkowy koszt większy, i to znacznie!!!!!!!!!!!!!!
Ale się rozpisałam.

Mały
10-03-2006, 14:39
Aldonko - a kto każe wsadzać zaraz schody dębowe?
Albo drzwi wejœciowe za 4,5kzł? A jeszcze małutki luksusik brama z automatykš...za 5 kzł.
Tak to chałupa może wyjœć za 500 tys zł...
Albo prysznic za 3 kzł...dobra szkalna kabina na rolkach kosztuje w granicach 800-1000 zł wraz z brodzikiem, bateria (nie najtańsza) to koszt ok. 100-150 zł itp itd.
Każdy kupuje na co go stać - jeden powie że nie kupi np Kabi bo to shit i wyda kesz na Schuco,bateria zwykła? No nie - trzeba kupić termostatyczna za 1500zł...
Nie mówišc o tynkach za...30 kzł (tynk maszynowy gipsowy jest sporo tańszy).

Geno
10-03-2006, 14:45
170sqm + 45sqm

światowiec :D

Waldemar Kiejziewicz
10-03-2006, 14:46
I ja sobie pozwolę zabrać głos w tym temacie. Całe to budowanie to sztuka wyboru. Inna sprawa, że nieraz aby coś wybrać to trzeba mieć jakąś wiedzę. Np. wybór projektu. Tu bardzo dużo możemy zaoszczędzić na przyszłych kosztach - zgodzicie się chyba, iż jest to podstawa naszych wydatków?. Dalej to jakim sposobem będziemy budowali - gospodarczym (co nie oznacza, że wszystko zrobimy sami, chodzi tu o dobór ekip do poszczególnych prac i negocjacje), czy wynajmiemy firmę i tylko będziemy podpisywać faktury. Ostatnia sprawa to wybór materiałów, a już najbardziej to wykończeniowych. I wszędzie musimy wybierać i to jest najtrudniejsze, bo możemy skusić się na coś droższego a tak naprawdę to tańsze też spełniałoby tą samą rolę. No chyba, że ktoś planuje budować dom na pokaz i musi mieć wszędzie metki z nazwą drogiej firmy.
Tak jak u mnie stanąłem przed wyborem drzwi wejściowych. W projekcie były drzwi dwuskrzydłowe o wymiarach 180X235. Ładnie się komponowały. Dałem do wyceny i po negocjacjach cena wyszła na 7500 zł. Dodam, że normalne ładne drzwi z tej firmy kosztują około trzech tysięcy. Trochę mi szkoda było tyle kasy wydać, tym bardziej, że naprawdę planuję postawić chałupę jak najmniejszym kosztem - oczywiście z sensem. Przekonałem żonę do drzwi standardowych i już mam w kieszeni 4500 zł. A rozważam jeszcze drzwi metalowe w okleinie i ocieplane za 1200 zł! I to jest trudna sztuka wyboru. Mógłbym przecież powiedzieć a cóż tam jedne drzwi to więcej tylko X zł? A czy inaczej będzie się wchodziło przez te za 1200 ? I tak jest ze wszystkim. Nic dziwnego, że ci co zapomnieli, że dom budują dla siebie i dali się ponieść emocjom przekraczają zaplanowane koszty o 100000zł lub więcej.
I tak na marginesie. W ubiegłym roku w sierpniu, dostałem telefon do całkiem nieznajomych mi ludzi, którzy kończyli budowę domu (chodziło o pewne rozwiązanie techniczne, które mnie nie interesowało). Umówiłem się i pojechałem z żoną na ich budowę. Dom stał ocieplony, pod dachem, w 80 % ułożona terakota-podłogi (na całym dole - góra nieużytkowa), prosta bryła i dach i około 90 mkw. użytkowej. Zapytałem o koszty. Odpowiedź brzmiała:"W tej chwili mamy wydane 130 tys., wydamy jeszcze 20tys. zł. Działkę mieliśmy już wcześniej...."
Muszę przyznać, że to mnie podbudowało, tym bardziej, że 3 miesiące wcześniej chcieliśmy kupić mieszkanie nowe, 70 mkw. za 170 tys. do wykończenia.
Pozdrowienia

dominikams
10-03-2006, 16:17
holusio - nie mam żanych wielkiech bajerów. Jeżeli chodzi o projekt (pisałam juz o tym w innych wątkach) to GLX19 http://www.studioatrium.pl/projekt-domu-GLX-19,18,61,opis.html z pełnym podpiwniczeniem. A te koszty (o których mówisz że jakieś wyimaginowane, to podam tylko kilka szczegółów do przemyslenia: piasek na budowę: około 18kPLN, drzwi wejściowe = 4500PLN, brama garażowa z automatyką = 5000PLN, schody wewnętrzne dębowe = 12000PLN <tylko z parteru na poddasze>, trepy na schody do piwnicy = 4500PLN <tez dębowe>, farba na ściany = prawie 4000PLN, koszt tynków i gładzi = prawie 30000PLN, itp., itd). Sama nie wiem skąd się biorą takie wielkie kwoty: bo pojedyńcze kwoty są na prawdę OK, np. m2 położenia gładzi tylko 8,50PLN (bez materiałów) - tyle że tych metrów ponad 450 (bo w obliczenia w projekcie są do BANI :( :( :(). Stąd się biorą te kwoty, policz do tego podłogi, łazienkę (wanna średniej jakości z KOŁA to wydatek od 1000,00PLN, prysznic kompletny to wydatek też od 3000PLN), i tak dalej liczysz, liczysz i ni jak nie chce wyjść te 200.000,00PLN. A koszt budowy domu 120m2 a np. 200m2 nie rośnie w sposób liniowy. Czym mniejsza powierzchnia domu, tym jednostkowy koszt większy, i to znacznie!!!!!!!!!!!!!!
Ale się rozpisałam.


Aldonko, co do piasku to się nie bedę wypowiadać, bo nie mam pojęcia, ale z tego co tu wyliczasz, to właśnie MASZ wielkie bajery. Ja sobie nie wyobrażam wydawać takich pieniedzy np. na same drzwi. I nic dziwnego, ze nijak się nie mieścisz w kosztorysie. Nie zrozum mnie źle, nie krytykuję twojego wyboru, ale w wątku o oszczędnym budowaniu ty wyskakujesz z tymi kwotami, jakby to było cos najnormalniejszego na świecie. A z całą pewnością da się wykończyć domek za dużo mniejsze pieniadze.

cyprinus
10-03-2006, 16:59
Wybudowałem 290 m2 pow całkowitej + bud gospodarczy 80m2 + 850mb ogrodzenia siatką leśną za 250000 zł - wprowadziłem się w grydniu 2002.
Sam jedynie administrowałem budową. Dom stoi na kupionej wcześniej 2,5 ha działce rolnej. Dom jest b.ciepły, standart niezły.
Dlatego jestem pewien, że mając trochę inwencji i zachowując się zdroworozsądkowo, można spokojnie wybudować dom za 200000 (mniejszy niż mój).

areq
10-03-2006, 17:53
holusio - nie mam żanych wielkiech bajerów. Jeżeli chodzi o projekt (pisałam juz o tym w innych wątkach) to GLX19 http://www.studioatrium.pl/projekt-domu-GLX-19,18,61,opis.html z pełnym podpiwniczeniem. A te koszty (o których mówisz że jakieś wyimaginowane, to podam tylko kilka szczegółów do przemyslenia: piasek na budowę: około 18kPLN, drzwi wejściowe = 4500PLN, brama garażowa z automatyką = 5000PLN, schody wewnętrzne dębowe = 12000PLN <tylko z parteru na poddasze>, trepy na schody do piwnicy = 4500PLN <tez dębowe>, farba na ściany = prawie 4000PLN, koszt tynków i gładzi = prawie 30000PLN, itp., itd). Sama nie wiem skąd się biorą takie wielkie kwoty: bo pojedyńcze kwoty są na prawdę OK, np. m2 położenia gładzi tylko 8,50PLN (bez materiałów) - tyle że tych metrów ponad 450 (bo w obliczenia w projekcie są do BANI :( :( :(). Stąd się biorą te kwoty, policz do tego podłogi, łazienkę (wanna średniej jakości z KOŁA to wydatek od 1000,00PLN, prysznic kompletny to wydatek też od 3000PLN), i tak dalej liczysz, liczysz i ni jak nie chce wyjść te 200.000,00PLN. A koszt budowy domu 120m2 a np. 200m2 nie rośnie w sposób liniowy. Czym mniejsza powierzchnia domu, tym jednostkowy koszt większy, i to znacznie!!!!!!!!!!!!!!
Ale się rozpisałam.

30000zł za 450m2 tynków i gładzi? 66zł/m2?? Kryminał.Piasek na budowę 18tys? po 20zł za tonę licząc to 900Ton!!!
Po co kobieto w ogóle zabierasz głos w takiej dyskusji?
To na ile Cię orżnął instalator i elektryk boje się spytać....:):)
Poza tym ten akurat dom z Atrium będzie kosztował ze 300tys.To nie jest mały dom.To że użytkowej jest 130 ileś ale powierzchnia całkowita z garażem to ponad 190m2-jakby nie licząc to minimum 300koła z cenami które Ty podajesz (patrz schody dębowe mocne:) )

10-03-2006, 18:24
Ja bym wolała mieć 250 000 na taki domek :lol: . 200 to bardzo ciasny budżet - praktycznie bez miejsca na nieprzewidziane koszty. Działka uzbrojona najlepiej - media też potrafia "skubnąć" nieźle ;). Trzeba by mieć bardzo szczegółowy i kompletny plan poszczególnych etapów, którego byś się trzymał - zwłaszcza na etapie wykończeniówki to ciężka sprawa - wszystko kusi i wydaje się w zasięgu ;). Tylko budzet się coraz bardziej rozpina :o zamiast dopinać ;). Poza tym sporo kosztuja różne bzdurki i pierdołki, których człowiek nie bierze pod uwagę, a które "robią koszt" całkiem niezły globalnie.
Jesli chodzi o koszty Aldonki - ten piasek musiał byc chyba złoty :o , albo na trzy budowy :evil: . Reszta kosztów - ja za podobnej klasy rzeczy zapłaciłam sporo taniej :roll:
Powalający jest koszt tynków - u mnie (240m po podłodze) całość nie powinna przekroczyć 15 000 (robota + tynk, gładzi na razie nie robię) 30K za sporo mniejszy dom to rozbój :evil: :evil:
Reszta - drzwi zewnętrzne - około 3000 (b. dobra firma), brama 3600 (z automatyką) - obłozenie schodów - jakieś 5500 (mam betonowe). Za to wanny i kabiny masz niedoszacowane ;) - dolicz sobie baterie, zabudowy itp ;) Tu też można baardzo duzo wynegocjować, chociaz jest upierdliwe
Holusio - JA WTEDY ŻARTOWAŁAM :evil: :lol: (mówię o linoleum i ognisku), a Ty mnie w takim kontekście cytujesz 8) . Nieładnie ...

wilcza75
10-03-2006, 19:07
Przeczytałem kilka razy opinię AldonkiS i nie rozumiem za bardzo czy traktuje poniższe poważnie czy jako żart.

nie mam żadnych wielkiech bajerów. Jeżeli chodzi o projekt (pisałam juz o tym w innych wątkach) to GLX19 http://www.studioatrium.pl/projekt-domu-GLX-19,18,61,opis.html z pełnym podpiwniczeniem. A te koszty (o których mówisz że jakieś wyimaginowane, to podam tylko kilka szczegółów do przemyslenia: piasek na budowę: około 18kPLN, drzwi wejściowe = 4500PLN, brama garażowa z automatyką = 5000PLN, schody wewnętrzne dębowe = 12000PLN <tylko z parteru na poddasze>, trepy na schody do piwnicy = 4500PLN <tez dębowe>, farba na ściany = prawie 4000PLN, koszt tynków i gładzi = prawie 30000PLN

W tym wątku http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=58023 i paru innych, napisano już sporo o tanim budowaniu....

..... dla porównania z Aldonką przypomnę tu swoje ostatnie wydatki:
drzwi zewn. z montażem 2x 750zł = 1,5tys.
schody dębowe z montażem 140zł stopień x 13 =1,8tys
Myślę że jak ktoś poszuka to znajdzie trepy na schody do piwnicy i za 10tys.zł, a drzwi za 14,5tys.
Wszystko zależy w której lidze gramy. Ja próbuję w okręgówce, a koleżanka w II lidze, są zaś tacy dla których liga hiszpańska to właściwy poziom.


ze sportowym pozdrowieniem -t

polanka
10-03-2006, 22:01
Własnie sprawdziłem - w moim ecelowym arkuszu ostatnią sumą jest 220 tys.

parametry:
- dom parterowy, 110 m2 plus wiata garażowa.
- większość grubych kosztów zdążyłem przed wzrostem VAT (piec, okna, POŚ)
- dachówka cementowa, duzy skomplikowany dach (200 m2, bo też nad wiatą garażową)
- okna drewniane, parapety drewniane
- w koszty wliczam prawie kompletne wykończenie, a więc: kafle w dwóch łazienkach, kuchni i wiatrołapie, wanna, kompletny biały montaż, meble kuchenne na zamówienie, w salonie podłoga z desek dębowych, drzwi wewnętrzne (tu w wersji najtańszej z marketu), zmywarka, kominek
- wchodzi w to też podjazd (100 m2 kostka betonowa z układaniem), ogrodzenie (boki siatka, przód sztachety drewniane)

Generalnie sam to pomalowałem ściany. Budowałem szybko i już gdzieś od połowy ze zmęczenia sprawdzałem minimalną ilość ofert wykonawców... ot żeby się mieściło w transzy...

Nie wiem, na ile teraz się zmieniły ceny, ja skończyłem budowę jakieś półtora roku temu, budowa pod Wrocławiem.

Generalnie: jeżeli chcesz wytanić to musisz się liczyć z dużym wkłądem własnym pracy, albo przynajmniej czasu i telefonów na szukanie materiałów i wykonawców...

NJerzy
10-03-2006, 22:04
..... drzwi zewn. z montażem 2x 750zł = 1,5tys.

To ja bym prosił o namiar gdzie takie drzwi kupić
:-(

ppp.j
11-03-2006, 08:50
170sqm + 45sqm

światowiec :D
Ale za jakie pieniądze :wink:

kropi
11-03-2006, 09:31
Mamy podobne pieniądze (bankowe ma się rozumieć ;) ), wprawdzie działka z piwnicą i przyłączami już stoi, za te 2 paczki trzeba resztę postawić i wykończyć. I z wyliczeń wynika, że zmieścimy się z bardzo niewielkim luzem (może wystarczy na ogrodzenie a może dopiero za rok).

Jeśli budujecie od podstaw to siądźcie sobie z kierbudem i ołówkiem w ręku, wyliczcie REALNE koszty wszystkiego, dodajcie tak z 20% i zobaczycie, jak to się układa.

IMHO tak na oko to na 100 m dom pow. całkowitej bez piwnic powinno wystarczyć nawet z założeniem 20% marginesu na niespodzianki. Oczywiście bez wydawania 4,5 tys na drzwi (jak się ma budżet ciasny to i za tysiąc się drzwi da znaleźć z atestowanym zamkiem).

wilcza75
11-03-2006, 13:00
To ja bym prosił o namiar gdzie takie drzwi kupić
:-(
W fabryczce niedaleko Kolna w woj.Podlaskim. jakieś 500km od Sosnowca, ale jeśli chcesz mogę Ci wysłać nr telefonu.

Whisper
11-03-2006, 13:14
Albo prysznic za 3 kzł...dobra szkalna kabina na rolkach kosztuje w granicach 800-1000 zł wraz z brodzikiem, bateria (nie najtańsza) to koszt ok. 100-150 zł itp itd.



Dobra szklana kabina na rolkach 800-1000 z brodzikiem????
Chyba w innych krajach żyjemy. Koło kosztuje prawie 2 tysiące :( a dobra kabina jeszcze więcej.

Bateria za 100-150 złotych? Jak chcesz wymieniać co roku to można... kupiłem jakiś czas temu do mieszkania w bloku "chińczyka" za 100 parę złotych. Po roku z kawałkiem lało się z niego bez otwierania kurka :-?

kropi
11-03-2006, 13:51
Ludzie, nie demonizujmy!

Fakt, że kupować badziewia z ChRL nie ma co, ale np. Armatura Kraków robi b. porządne bakterie - u mnie są już z 10 lat w łazience i złego słowa nie powiem. Wiem, że inne modele mogą się komuś bardziej podobac, ale temat dotyczy TANIEGO budowania, czyli wykończenie na poziomie zapewniającym funkcjonalność lecz bez zbytniej rozrzutności.

Można przecież kupić "zwykłe" baterie na kurki i "normalne" uszczelki za kilkadziesiąt zł i wymienić je, kiedy pojawi się jakaś ekstra kasa, można wstawić "zwykły" brodzik zamiast kabiny za 4 tysiące... kompakcik za 200 zł (mam taki już 4-ty rok, Cersanit - bez zastrzeżeń) zamiast Geberita za 10x tyle, drzwi wewnętrzne po 200 zł a nie po tysiąc itede, itepe - wiadomo, że trzeba porządnie wymurować, ocieplić i zadaszyć, a wyposażenie upgrade'ować w miarę możliwości.

Mały
11-03-2006, 15:08
Whisper - to jakąś drogą chińszczyznę kupiłeś...sam mam Bonetti chrom/mat od 6 lat która teraz kosztuje poniżej 200 zł (mówimy o prysznicu, a nie wannie), a kupisz też np Ferro za ok własnie 100 (chińszczyzna kosztuje mniej)czy też krakowską ( nie mówię o diamondzie). Co do kabiny ja nie mówie o Kole tylko o np Kabi czy Aquaform(białe ramki) + brodzik z tworzywa(też biały). Dodaj do tego syfon prysznicowy górnoczyszczony i jak przekroczysz 1,5 kzł to...drogo kupujesz.
http://www.allegro.pl/item90128841_kabina_atut_kolo_brodzik_obudowa.html
I to w dodatku 90-tka!Dodaj jeszcze syfon wypas za 50 zł oraz baterie za ...powiedzmy 200 zł i masz...niecałe 1500.

AldonkaS
13-03-2006, 07:36
Tak na marginesie, to tona piasku wraz z transportem nie kosztuje 20PLN (bez FV) tylko od 50PLN (moje okolice). Wiem że można kupić w wielu miejscach w Polsce taniej, nawet moi budowlańcy mi to mówili, że gdyby u nich (obecnie woj. Łódzkie) były takie ceny, to nikt by się tam nie wybudował. A co do piasku - to na samo zasypanie fundamentów garażu (nie robiliśmy fundamentu schodkowego) wyszło grubu ponad 100ton (tu udało mi się kupić gorszy piasek po 43PLN za tonę).

areq
13-03-2006, 07:47
Taaaa..i dlatego tynki też tak drogo wychodzą? Wiesz ile jest piasku w 1m2 tynku cem.-wap.? Fakt ,że tego drogiego /u mnie 37zł/T/
Odpowiedź:niewiele, może i wychodzi z 3zł/m2
Tynki też są tak drogie ze względu na region?
Maszynowych w ogóle nie biorę pod uwagę-tu cena jest pi razy drzwi stała w każdym regionie i wynosi 20-28zł/m2 z materiałemP.S. mnie tona piasku "bez faktury" wynosiła 12zł-te 20zł to już policzyłem z nadkładem...

AldonkaS
13-03-2006, 08:07
Ja do tynków i wylewek (2 różne piaski) to kupowałam po 60-65PLN za tonę. JA też tak myślałam, o tych 2-3PLN do 1m2 tynków (tak mi mówili wykonawcy), tylko jakoś z tych wywrotek ni jak mi nie wyszło te 2-3PLN do m2 :( :( :(. Jak chciałam kupić wannę piasku, to za sam wjazd na działkę (nie utwardzona droga) kierowcy życzyli sobie 150-200PLN ekstra i niestety wszystko woziłam STAR'ami lub TATRAMI (te przynajmniej więcej biorę), ale nikt (przynajmniej w mojej okolicy - muszą jechać drogami ekspresowymi) nie przeładowuje samochodów - kontrole (Inspekcji Drogowej) drogowe są zbyt częste, a koszty takich zabaw ogromne.

Garfield
13-03-2006, 08:19
ja mam budowac w tym roku domek około 150 metrów! ze wstępnych wyliczeń znajmoego budowlańca koszt okolo 200 tyś bez ziemi zprzyłaczy muszę tylko prąd dociagnac jakies 100 metrow! ja liczę ze wyniesie nas około 250! tyś i taki kredyt bedę chciał wykorzystac! oczywiście jezeli wyjdzie taniej to zawsze plus! Oczywiście wiem ze na niektórych rzeczach można oszczędzic ale natomiast na niektorych można stracić EIB! :-) wiec pod koniec roku odpisze czy mi sie udało spełnic załorzenia

maro74
13-03-2006, 08:24
Ja do tynków i wylewek (2 różne piaski) to kupowałam po 60-65PLN za tonę. JA też tak myślałam, o tych 2-3PLN do 1m2 tynków (tak mi mówili wykonawcy), tylko jakoś z tych wywrotek ni jak mi nie wyszło te 2-3PLN do m2 :( :( :(. Jak chciałam kupić wannę piasku, to za sam wjazd na działkę (nie utwardzona droga) kierowcy życzyli sobie 150-200PLN ekstra i niestety wszystko woziłam STAR'ami lub TATRAMI (te przynajmniej więcej biorę), ale nikt (przynajmniej w mojej okolicy - muszą jechać drogami ekspresowymi) nie przeładowuje samochodów - kontrole (Inspekcji Drogowej) drogowe są zbyt częste, a koszty takich zabaw ogromne.

Według najświeższego cennika Sekocenbud I kw 2006 piasek zwykły 26 zł/m3 piasek uszlachetniony 36,2 zł/m3. Gęstość pisaku ok. 1,6 t/m3
Więc te 60zł/tonę to dużo zapłaciłaś.

AldonkaS
13-03-2006, 08:40
Sekocenbut - to jedno, a życie to drugie. Z tego co pamiętam, to koszt położenia m2 gładzi wraz z materiałem wg SEKOCENBUT za III kwartał 2005 to było jakieś 6-7PLN, natomiast wykonawców jakich pytałam to poniżej 20PLN za m2 (bez materiałów) nie chcieli nawet spojrzeć. W końcu znalazłam tych za 8,5PLN za m2 (robocizna) i jestem zadowolona, ale jak już wspomniałam wcześniej, życie ma swoje prawa. Tona piasku w kopalni (I gat.) kosztuje około 12-13PLN, natomiast transport resztę. I niejstety nie da się tego małego szczegółu przeskoczyć. A mówię o piasku do murowania, nie do tynków, bo ten w kopalni kosztuje od 35PLN za tonę. Teraz policz sobie, że w moim przypadku taki piasek musi przyjechać prawie 60km w jedna stronę, to STAR (czyli 8 ton) wychodzi jakieś 800-850PLN (bez papierów) - i nijak nie udało mi się znaleźć nikogo tańszego (wszyscy chcieli taka kasę lub większą). A wynajęcie wanny jak już pisałam nie weszło w grę (z powodu tych ekstra kosztów), zresztą jak mi wszyscy właściciele i kierowcy mówili, lepiej jest wozic węgiel (czy to na pomorze, czy to do Węgier).

areq
13-03-2006, 09:00
No i wszystko gra. Tak jak powiedziałem wcześniej nie powinnaś zabierać głosu w sprawie "czy wybuduje dom za 200tys" przy takich warunkach jakie nam później przedstawiłaś.Pisałaś "sam piasek kosztował 18tys" bez wyjaśnienia,że masz tak pod górkę z zakupem piasku...
Równie dobrze może ktoś się wypowiedzieć: "uu w życiu nie starczy te 200tys - ja to za same przyłącza musiałem zapłacić 50tys" nie dodając ,że kupił gołą działkę z mediami w odległości 2km...

Ja za tynki np. płacę z materiałem 13zł,posadzki niecałe 20zł,za piasek 12zł tonę.Jest różnica?
BTW 200tys za nieskomplikowany dom parterowy do 120m2 całkowitej powierzchni,z wykończeniem standardowym bez szaleństw rekuperatorowych itp..:) bez problemu,nawet nie angażując krztyny pracy własnej.Mogę podac namiary w Poznaniu które budują pod klucz za 1600zł/m2.tak na szybko Euro-Dom na Obornickiej chociażby.

Rafal_G-ce
13-03-2006, 09:57
On33. Nie jestem fachowcem budowlanym. Ceny biorę od teścia, który właśnie skończył budowę prawie 300m domu z pełnym podpiwniczeniem. Koszt budowy wyniosl ok 420,0 tys. Dom jest bardzo ładnie wykończony w dobrym standardzie, ale bez szaleństw.
Ja mam zamiar wybudować 132m dom parterowy bez piwnic i bez garazu. Mam juz działkę, a na budowę przeznaczam 200 tys. Pod koniec przyszłego roku mam zamiar w nim mieszkać i chętnie spotkam się wtedy z wszystkimi krytykantami "budowy za 200 tys."
Pozdrawiam

rafałek
13-03-2006, 10:10
...i chętnie spotkam się wtedy z wszystkimi krytykantami "budowy za 200 tys."

Mały margines na marzenia i sprawy nieprzewidywalne. Jeśli bedziesz liczyć to nigdy nie zakłądaj, że się zmieścisz w 200 sty, licz dla niższej kwoty, a do tych 200 dojdzie samo. Niestety tak to już jest.

holusio
13-03-2006, 10:30
babo kochana wiem ze to byl zart ale pasuje do aldonkowego swiata... :roll:

sadek125
02-01-2011, 13:45
Jako ze to mój pierwszy post Witam wszystkich!
Wraz z żoną mocno zastanawiamy sie nad budowa domu jednorodzinnego o wielkości ok. 110m2.
Sęk w tym ze nie mamy praktycznie żadnych oszczednosci (15 tyś) ani działki pod budowe.
Do rzeczy na oku mamy działke o wymiarach 23 na 49m za ok 30 tys. Łaczne dochodzy moje i żony na reke to ok 3300zł.
Zastanawiamy sie wogóle czy jest sens strartowac z naszymi dochodami na taka inwestycje czy nie przerośnie to naszych możliwości???
Dom budowany byłby systemem gospodarczym, mam szwagra który dużo by mi pomógł. Na oku nie mamy jeszcze zadnego konkretnego projektu.
Wczesniej zastanawialismy sie nad zakupem domu z rynku wtórnego ale ceny takich domów to juz kosmos przykladowo dom 150,2 do drobnego remontu zaczyna sie od 300 tys wiec mocno myslimy nad budowa. Narazie mamy gdzie mieszkac(u rodziców)
Jeśli pomyliłem działy z góry przepraszam. Prosze Was o jakies dobre i szczere rady.

martek1981
02-01-2011, 14:35
Szczerze, to uważam że 300 tyś to żaden kosmos. Uważam że nie ma szans wybudować dom za 200 tyś.

JurekM
02-01-2011, 14:44
Witaj!
Jeśli chcecie wziąść kredyt oraz dołożyć te 15 tys oszczędności i za to kupić działkę oraz się wybudować to moim zdaniem nie ma sensu, bo obudzicie się z kredytem, rozpoczętą budową i opłatami, które Was przerastają.
Ja bym zrobił tak:
Jeśli działka o której piszecie jest w akceptowalnym przez Was położeniu nie zastanawiałbym się tylko kupiłbym ją już teraz, biorąc na nią część kredytu do szybkiej spłaty tak do max 1-2 lata. Spowodujecie tym to, że będziecie mieli pozytywną historię w BIK oraz działkę na przyszłą inwestycję.
Po zakupie rozpocząłbym załatwianie wszelkich formalności tj. wystąpiłbym o Warunki Zabudowy oraz sprawdziłbym dostępność innych mediów.
Następnie wybrałbym projekt oraz rozpoczął formalności do złożenia dokumentów na Pozwolenie na budowę. Od prawomocnego pozwolenia jak dobrze pamiętam macie 2 lata na rozpoczęcie budowy, a wtedy zobaczycie czy się coś u Was poprawi, może będziecie więcej zarabiać i wtedy zastanowiłbym się dopiero na co mnie stać i kiedy.
Ale oczywiście decyzja należy do Was.
Koszt kredytu na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że są takie: 250tys na 25 lat miesięcznie ok. 340 EURO tj. ok. 1400 pln.
I teraz biorąc pod uwagę Wasz dochód 3300 pln, odejmując te 1400 pozostaje 1900 pln. Opłaty jakieś bieżące to pewnie z 500 pln. Pozostaje 1400 pln.
Za te 1400 przeżyjecie, ale nic poza tym :(
A jak się zmienią drastycznie warunki kredytu, a Wam nic się nie zmieni ???
Mam nadzieję, że troszkę pomogłem.
Powodzenia

dziobeczek1
02-01-2011, 14:50
Nie zgodzę się: 200 tyś wystarczy- ewentulanie braknie trochę na wykonczenie.

Musicie ustalić czy dla Was dom to DOM, czy też dom + wypasione ogrodzenie + wiele metrów fikuśnie ułożonej kostki brukowej. Bo na koste i ogrodzenie na bank nie starczy- ale...dla niektórych nie jest to priorytet ;)

asiazett
02-01-2011, 14:59
mam takie same obawy... tyle, że dysponujemy kwotą około 430tyś, działkę już posiadamy, pieniądze w gotówce, tyle że chcemy budować dom 160-180 metrów z podwójnym garażem.
nie wiem gdzie macie tą działkę, ale cena jest baaaardzo atrakcyjna, być może ta cena wiąże się z tym, że działka wymaga dodatkowych nakładów, mam na myśli przyłącza, wystarczy, że prąd będzie kilkaset metrów od działki i już masz nieprzewidziane ukryte koszty. czy jest kanalizacja? jeśli nie musicie zbudować szambo lub oczyszczalnie, jeśli nie macie gazu w pobliżu, musisz wybrać alternatywne źródło ogrzewania, policzyć ile wyniesie cię mniej więcej budowa kotłowni.
metoda gospodarcza, (których są na pewno 2 definicje, jedna to taka, że budujesz własnymi rękoma, a inna, że do każdego etapu zatrudniasz inną ekipę) jeśli nawet budował by szwagier, to przecież on nie będzie robił za darmo, chyba że taki dobry duszek z Niego.. ;)
polecam Wam wejść na projekty domów gotowych, odnaleźć coś, co w znaczej części Wam odpowiada, usiąść z kalkulatorem, otwierasz zestawienie materiałów, otwierasza allegro bądź bierzesz tel i dzwonisz po ceny do najbliższych hurtowni. wyjdzie Ci orientacyjna kwota materiałów, doliczasz prace ziemne, mapki, pozwolenia i roboty których nie wykonasz Ty lub szwagier, doliczasz ogrodzenie i wszystko inne co Ci przyjdzie do głowy i wyjdzie Ci przybliżona kwota którą potrzebujesz.
dużo informacji znajdziesz śledząć forum. między innymi natrafisz na to, że średni koszt SSO to ok 800-1000zł za metr. na gotowo to już kwota ok 2400zl za metr powierzchni użytkowej plus garaz (takie wyliczenia wyśledziłem na forum). stąd wnoszę, że na dom o powierzchni użytkowej 110m2 przydało by się posiadać przynajmniej 250tyś.
należy też pamiętać, że standardów wykończenia jest mniej więcej tyle, ile materiałów z których dom wykańczać można. są panele w cenie niemalże deski barlineckiej, a na wyprzedażach można kupić i takie za 15zł metr..
podsumowując- liczyć kalkulować, sumować ... i się budować!

Pawel78
02-01-2011, 15:13
Dom za 200 tys jest jak najbardziej możliwy. Jeśli nie będziecie brali kredytu to taka budowa będzie długo trwała. Niestety musicie zapomnieć o wygodnym życiu czyli brak mozliwości zakupu nowego samochodu itp. Podczas wykończenia materiały raczej z dolnej półki.

MORHOT
02-01-2011, 15:17
Dokładnie tak, jak radzi JurekM - nie rezygnować! Jeśli kiełkuje myśl o własnym domu, to pierwszym krokiem jest działka. Ziemia prawie nigdy nie tanieje. Wziąć 15000 kredytu na rok i kupić. Zobaczycie jak się żyje z ratą 1500 zł/mies to raz, a dwa - będzie już od czego zacząć jak się kredyt spłaci. Bank inaczej popatrzy na inwestora, który ma już działkę.
Po spłacie kredytu na działkę wybrać projekt, załatwić formalności i startować do hipotecznego!
Przy średnim nakłądzie włąsnej pracy (czyt. do wszystkiego ekipy) moja ciotka w zeszłym roku wybudowała Dom Miniaturkę z Archonu (85 m2 pow. użytk) za 200 tyś złotych z wszystkimi formalnościami + całą wykończeniówką + meble + kuchnia i dwie łazienki - no po prostu na gotowca !!! (wiadomo, że bez ogrodzenia i kostki wkoło).
JA zamierzam się zmieścić w 320 000 ze wszystkim na gotowo z domem znacznie większym (170m2 pu), ale rzy znacznie większym nakładzie własnej pracy. MAm obecnie SSO, oprócz tynków i wylewek wszystko do końca robię już sam. Mam 2 ręce i łeb na karku, to sobie poradzę! (Odpuszczam tylko instalację gazową - bo wiadomo, i płytki, bo zwyczajnie nie umiem i nie czuję się na siłach, no i jeszcze schody drewniane).
Poza tym robiąc samemu wiesz co masz, robisz powoli i dokładnie bo dla siebie!
WNIOSEK: Kupować glebę i jazda do przodu! Ktoś ma w podpisie na FM że marzenia nie są po to by je mieć, tylko by je spełniać !

Pawlo111
02-01-2011, 15:20
Jest na FM historia gościa który zbudował dom za 100tys. ale...proszę sobie to przeczytać dziobeczek1.
Bez własnego zaangażowania fizycznego, znajomości branży, wolnego czasu, poświęceń, kompromisów jest to nierealne.

dziobeczek1
02-01-2011, 15:20
Niekoniecznie z dolnej....Budowanie za 200 tyś to sztuka kompromisów. I szukania okazji. Na pewno trzeba sobie wybić budowanie z materiałów tylko z górnej półki- choć tu też pamiętajmy o często niewspółmiernej relacji jakości do ceny.

Cena działki świadczy o tym, ze zlokalizowna jest daleko od dużej miejscowości czy głównej drogi- dla niektóych jesto to zaleta ;) My mieszkamy "w wdziurze" ale za 0,5 ha daliśmy 10 tyś zł ;)

Więc nie dołujcie się tylko szukajcie, nie sugerujcie się kwotami 400-600 tyś, bo za 200 możecie zbudować przytulny i wystarczający dla Was wielkościowo domek.
Powodzenia

dziobeczek1
02-01-2011, 15:25
Kolego ja nie piszę o 100 tyś..nie chce mi się szukać tamtej historii- podejrzewam że wyszła jedna wielka kicha, czy tak?

Nei piszę o rzeczach o których się nie znam, oboje z mężem mamy wiedzę branżową ;) zaangażowanie fizyczne? TAK: ja sama osobiście targałam na ręcach pustaki, wywiozłam i rozplantowałam za pomocą taczek i łopaty 2 tony ziemi itd.W pilnowaniu ekip pomagają tesciowe- zresztą wszystkie są znajome i sprawdzone.

Coś za coś- albo daję 400-6oo tyś i nic mnie nie obchodzi,bo dom sam się buduje, alebo poświęcam kilka lat życia ;)

Pawlo111
02-01-2011, 15:46
Nie mam zamiaru nikogo zniechęcać ale trzeba być świadomym że bardzo trudno za 200 tys wybudować i powiedzmy sobie szczeże jest to prawie nierealne z wykończeniem.

cuuube
02-01-2011, 15:47
ja z narzeczona kupilem stary dom (widoczny w avatarze) z lat 60tych do remontu za 340 tys w okolicach Poznania gdzie dom kilka posesji nizej od naszej z dzialka 1000m2 i domem 200m2 wyceniono na 950tyszl. sasiad z naprzeciwka sprzedaje dzialke o pow 1948m2 z domkiem 78m2 za 650tys http://otodom.pl/dom-wiry-78m2-650000-pln-id7139861.html (dowod ze mozna trafic okazje i kupic w dobrym miejscu nieruchomosc za 'grosze' w porownaniu z innymi) . dom ma powierzchnie liczac juz z pietrem uzytkowym ok 110m2 , dzialka ma powierchnie 1882m2 z mediami : prad , woda , kanalizacja , telefon i znajduje sie na terenie Wlkp Parku Narodowego przy lesie z dogodnym dojazdem do Poznania . dodam ze na dzialce jest przepeikny starodrzew ktory komponuje sie nam z wizja domu i tarasu... dostalismy 75tyszl na remont i czesc bedziemy mieli z wlasnych pieniazkow . remont bedziemy przeprowadzac systemem gospodarczym (mamy w rodzinie budowlancow ze znajomosciami ) np okna plastikowe 5+balkonowe otwierane na dwie strony 170x220 wyjda nas niecale 5tys z wymiana

wsumie nieliczac wkladu wlasnego mamy 366tys kredytu i rate w pln na poziomie 2150zl i mimo sporych problemow zwiazanych z dokumentacja nieruchomosci ja nie pakowalbym sie w budowe bo jak widze jak sie teraz wznosi chalupy to rece opadaja (w 2 letnim bloku zapadaja sie stropy do piwnicy , w domu wielorodzinnym trzeba 2 pietra trzeba ok 750kg kleju do plytek zeby byly rowne ) . stary dom mozna ocieplic wg nowych standartow i bedzie ok a to co mialo sie ulozyc i popekac to juz dom ma za soba i widac co go boli a w nowych nigdy nie wiadomo co wyskoczy ...ot , moje zdanie


przykladowo:
http://otodom.pl/dom-kopina-pow-parczewski-okazja-id8140603.html 160tys
http://allegro.pl/show_item.php?item=1394481480 230tys
http://otodom.pl/sprzedam-dom-murowany-dolhobyczow-polecam-id8123045.html 200tys
http://allegro.pl/show_item.php?item=1384663789 260 tys
nie wiem jak to daleko od Twojej miejscowosci ale czasem warto sie przeprowadzic . mnie sie udalo i mam tylko 6km dalej od Poznania-miejsca pracy niz mialem a szukalismy odpowiedniej nieruchomosci ok pol roku

dziobeczek1
02-01-2011, 16:28
cuuube, jak sobie przypilnujesz- tak Ci wybudują ;) a tak serio, to stary dom jest fajny do remontu o ile nie jest za stary. Tobie się udało, ale chyba nie jest łatwo znaleźc coś odpowiedniego (aczkolwiek poszukać nie zaszkodzi ;)) ;)

sadek125
02-01-2011, 16:37
My też szukalismy starego domu ale ceny są kosmiczne wogole nie opłacalne.Przykładowo dom do całkowitego remontu dach okna podłogi ściany a cena 200 tys :-)masakra.
Zapomniałem dodac, że ojciec żony ma tartak także za dach zapłaciłbym tylko za samo drzewo.Ale to chyba małe pocieszenie...
Napewno zaczniemy od zakupu działki a wtedy zobaczymy jak to sie wszystko potoczy. Działaka o której pisałem nie jest uzbrojona ale gmina wystawia ja do sprzedazy jako dzialke budowlana maja chyba robic w tym roku droge dojazdowa do tych działek(3 w kupie)nasza jest pośrodku.

DonGemolo
02-01-2011, 16:41
2150zł raty, to sporo dla przeciętnego Kowalskiego.Całe życie do gara nie ma co włożyć, ale dom jest.
Aby spokojnie spłacać hipoteczny kredyt, potrzeba w budżecie domowym minimum 5000zł (a jeszcze dzieci są przecież).

kajmanxxl
02-01-2011, 16:54
entuzjaści starych domów pamiętajcie że remont kosztuje o wiele więcej niż budowa nowego domu, a najwyższe standardy nie są osiągalne w starych realiach konstrukcyjnych, moim zdaniem 200tys przy bardzo mądrym gospodarowaniu wystarczy tylko najpierw dokładnie trzeba wszystko przemyśleć od początku do końca by nie było żadnej nawet najmniejszej wpadki i żadnego marnotrawstwa

thnd
02-01-2011, 17:10
Przeczytaj sobie o domach z gliny i siana. Powaznie! Sami zastanawialismy sie czy aby taki nie zbudowac. W Niemczech i w krajach skandynawskich jest to obecnie bardzo popularny typ domu. Ze wzgledu na tanie koszty budowy (sam go stawiasz), jest ekologiczny i zdrowy. Zreszta w Polsce stoja takie chałupy juz od lat i sa bardziej wytrzymałe od murowanych. Poczytaj sobie, poszukaj na internecie-powstalo sporo programow na ten temat.

Bullineczka
02-01-2011, 17:19
cuube, stare to jest dobre wino i skrzypce a i jeszcze wapno. Stary dom z lat 60-tych moim zdaniem NIGDY nie dorówna parametrom domu nowego-przy takich samych kosztach! Wiem z dośwaidczenia:D

EZS
02-01-2011, 18:08
[QUOTE=dziobeczek1;4484316]Kolego ja nie piszę o 100 tyś..nie chce mi się szukać tamtej historii- podejrzewam że wyszła jedna wielka kicha, czy tak?

QUOTE]
nie, nie wyszła kicha. Ale ten dom za 100 tys, który ja widziałam, był budowany w 2006 r i realia były trochę inne. Budował go ten sam murarz, co u mnie. Wtedy mój dom wycenił na 10 tyś ze ścianami działowymi i wszystkimi szykanami. Nie dostałam pozwolenia. Jak przyjechał do mnie po roku (2007) to już żadał 20 tyś a o prace typu zasypanie i ocieplenie fundamentu, chudziak itd musieliśmy dbać sami. Teraz za 100 tyś by się nie dało, ceny inne.

EZS
02-01-2011, 18:23
Zapomniałem dodac, że ojciec żony ma tartak także za dach zapłaciłbym tylko za samo drzewo.Ale to chyba małe pocieszenie...
.

Zmieni o tyle, ze możesz robić więcej z drzewa. Szukaj projektu parterówki z drewnianym stropem, nie myśl o dachówce ale o pełnym deskowaniu i np gont na to.
Za to na szwarga możesz liczyć tyle o ile, on też musi z czegoś żyć.

Rada z kupnem działki jest dobra. Zobaczysz, jak się żyje z ratami...
Co do ceny domu - bardzo zależy od lokalizacji i projektu. Punkt pierwszy, zdaje się, masz na plus. Piszesz, że Tomaszów lub. To pewnie masz większą szansę, niż w okolicach Wawy ;). Idż na grupę lubelską (na pewno jest taka) i popytaj, jak ceny u ciebie w regionie. Punkt drugi zależy od ciebie. Moja rada - projekt gotowy nie zawsze wychodzi taniej, niż robiony na zamówienie ale pod kątem oszczędności. Maksymalnie prosta forma, mało ścian nośnych, parterówka - bez stropu, schodów, okien dachowych i łatwiej samemu ocieplić. Musisz dokladnie wiedzieć, czego chcesz i co ile kosztuje. Zanim spłacisz kredyt za dziakę, wymyślisz sobie projekt :)
Powodzenia

KrzysztofLis2
02-01-2011, 18:39
Wraz z żoną mocno zastanawiamy sie nad budowa domu jednorodzinnego o wielkości ok. 110m2.
Sęk w tym ze nie mamy praktycznie żadnych oszczednosci (15 tyś) ani działki pod budowe.
Do rzeczy na oku mamy działke o wymiarach 23 na 49m za ok 30 tys. Łaczne dochodzy moje i żony na reke to ok 3300zł.
Po pierwsze, kupić teraz działkę
Po drugie, szukać dodatkowych pieniędzy.
Po trzecie, zmniejszyć dom o połowę i wybrać taki, który można relatywnie łatwo rozbudować, jeśli będzie potrzeba.

kurt76
02-01-2011, 18:42
Proponuje przeanalizowac link w mojej stopce - koszty co do zlotowki. Dom podobny. Materialy kupowalem w cyklicznym dolku, tzn. taniej na pewno juz nie bedzie. Robocizne tez mam dosc tania, zreszta mozna ja "odjac". Wg. mnie realnie 300 tys + dzialka za dom 110 m2 to wszystko co mozna wycisnac...

Mały
02-01-2011, 18:43
Po pierwsze, kupić teraz działkę
Po drugie, szukać dodatkowych pieniędzy.
Po trzecie, zmniejszyć dom o połowę i wybrać taki, który można relatywnie łatwo rozbudować, jeśli będzie potrzeba.

Dokładnie - ale z jednym zastrzeżeniem - ogólnie wybudować cały, ale wykończyć część - najlepiej górę jeśli piętrowy. Jak zostaniecie na etapie piętra to nieprędko zrobicie cośkolwiek dalej.
PS - niedaleko mnie są dwa domy gotowe do zamieszkania za ok. 300 tys. zł.

amstrong89
02-01-2011, 19:55
Dom za 150tyś - możliwe!!
Zobacz dziennik budowy: Cedryk bez tajemnic Netbet wymiata
Albo Dziennik takiej ja LMB- 01
Warunek - robicie dom sami w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Trzeba mieć dużo czasu chociaż przy Netbet ni jak się to ma:D
Musicie być przygotowani na ciężką pracę. Dom prosty (bryła np: kwadratowa, dach prosty z poddaszem użytkowym) i macie swój własny kąt.
Wykończyć dom też można tanio:D
Jak chęci są to wszystko można zrobić
Najważniejsza działka!!

oresund
02-01-2011, 20:00
gotowce zaczynają się od 200, ale są to golasy i czesto trzeba jeszcze sfinansować media, czasem fundament

http://www.espolska.pl/esp/dom.php?EVENT=d5fdcaf6680233a1b1b2b3752895e9be&MESSAGE=0

sadek125
02-01-2011, 20:13
kurt76 dobiłeś mnie totalnie:( ale chyba niestety takie są fakty. Gdy popatrzyłem na Twoje koszty budowy to się załamałem.

MORHOT
02-01-2011, 20:27
kurt76 dobiłeś mnie totalnie:( ale chyba niestety takie są fakty. Gdy popatrzyłem na Twoje koszty budowy to się załamałem.

NIE, NIE, NIE !

Nie pękaj człowieku!!!n Przejżyj te koszty!! Sama działka u kurta67 to było 70 000, poza tym jest tam sporo kosztów, których spokojnie da się uniknąć (jak choćby 90 ton humusu, czy kostka brukowa za kupę kasy!!), poza tym koszty robocizny też dość wysokie...
Przy sporym nakładzie własnej pracy jestem pewien, że w 250 000 się zmieścisz, nie licząc działki!!

Po pierwsze kupcie działkę !! jeśli się Wam podoba, to tą, co macie upatrzoną!
Spłacając działkę czytaj tematy o tanich domach, kombinuj jaki projekt by Wam odpowiadał, przeglądaj katalogi w poszukiwaniu inspiracji :-)

kurt76
02-01-2011, 20:28
Lepiej znac prawde. Mozna zaoszczedzic na wlasnej robociznie, tylko tutaj.
Ja osobiscie oceniam, ze zatrzymam sie gdzies na 380-390... bez wykanczania pietra i garazu.

dawidek150
02-01-2011, 20:29
Witam!! Moim zdaniem może dużą ilościa osób sie nie zgadzać ale to jest moja opinia.wiec tak>:) ja wybudowalem dom za 150tys w stanie surowym zamknietym. lecz nie musialem wydawac na firmę bo sam postawiłem dom z pracownikami 2 .myslalem ze koszt postawienia bedzie duzo większy dzialke kupilem za 50tyś nie mam zadowalajacych materjalów na domie .sciany mam z silki która kupiłem okazyjnie za grosze jeden pustak za 2zł pewnie dziwicie sie dlaczego tak tanio jest to silka z odpadow ,npulamany narożniki nie rowne wysokosci szerokości itp.ale wszyski material jest do wykorzysania jeżeli sie wrzystko na zaprawe robi .mam srednią parterówke 130m2 .moze co nie ktorych z was to dziwi ze dom wyniósł mnie tak malo ale to prawda pozdrawia

amstrong89
02-01-2011, 20:30
Zobaczcie wyliczenia Netbeta:)

kurt76
02-01-2011, 20:30
NIE, NIE, NIE !

Nie pękaj człowieku!!!n Przejżyj te koszty!! Sama działka u kurta67 to było 70 000, poza tym jest tam sporo kosztów, których spokojnie da się uniknąć (jak choćby 90 ton humusu, czy kostka brukowa za kupę kasy!!), poza tym koszty robocizny też dość wysokie...
Przy sporym nakładzie własnej pracy jestem pewien, że w 250 000 się zmieścisz, nie licząc działki!!

ceny robocizny nie sa wysokie, w wlkp i mazowszu masz najnizsze ceny materialow i robocizny (najwiecej sie buduje, duza konkurencja).

a po czym chcesz chodzic? po blocie? kostka nostalit kolorowa za 35 zl/m2 z transportem to duzo? kup taniej...

amstrong89
02-01-2011, 20:32
Drogę można wysypać tłuczniem- masz taniej:)

kurt76
02-01-2011, 20:37
Ok.... trzeba popracowac z moim arkuszem i wykreslac pozycje wykraczajace poza definicje skladowych inwestora.

william.bonawentura
02-01-2011, 20:45
Po zakupie rozpocząłbym załatwianie wszelkich formalności tj. wystąpiłbym o Warunki Zabudowy oraz sprawdziłbym dostępność innych mediów.
Następnie wybrałbym projekt oraz rozpoczął formalności do złożenia dokumentów na Pozwolenie na budowę. Od prawomocnego pozwolenia jak dobrze pamiętam macie 2 lata na rozpoczęcie budowy, a wtedy zobaczycie czy się coś u Was poprawi, może będziecie więcej zarabiać i wtedy zastanowiłbym się dopiero na co mnie stać i kiedy.
Ale oczywiście decyzja należy do Was.

Wystąpienie o WZ dopiero po zakupie działki może być dość lekkomyślne bo może się okazać, że oprócz łąki nic z niej nie będzie. Zresztą przy kredycie z zabezpieczeniem działką bank i tak zażąda bezwzględnie do niej WZ. A potem masz dwa lata na wystąpienie o Pozwolenie na Budowę i kolejne trzy na rozpoczęcie prac np. wytyczenie fundamentu przez geodetę.

kurt76
02-01-2011, 20:51
Dokładnie się zgadzam,sporo kosztów kurta76 można uniknąć,robocizny obliczyłem ok.60tys.zł co jest sporym wynikiem,możliwym do redukcj,okna można zamontować tradycyjnie,nie w warstwie ocieplenia,kurt76 ma tych okien aż 12...i wiele innych redukcji kosztów ;)
Za 220-230tys.zł można moim zdaniem postawić tani,skromny domek ok.100m.kw.

Trzymajmy sie konkretnego przypadku, malzenstwa pracujacego na etacie, bez umiejetnosci budowlanych! Co Wy tu mamicie, przeciez Oni sie tym nie zajmuja, nie maja narzedzi, doswiadczenia, etc. Sukcesem bedzie jak sie uda przejsc przez inwestycje bez tytulu "jelenia"....

Okna w warstwie ocieplenia to +3 tys zl. Zauwaz brak kominow, brak C.O., brak kotla, brak kotlowni...

dawidek150
02-01-2011, 20:52
dom z gliny to moim zdaniem tak.. byliście kiedyś w biskupinie? jeżeli tak to tak samo bedzie smierdziec w domu z słomy i co to za dom widziałem w uwadze jak tynkowali dlońmi dom to raczej za pieknie nie wygląda ogolnie jak buda do psa ale to jest tylko moja opinia

kurt76
02-01-2011, 21:07
O tym piszę,parę razy +3tys.zł i uzbiera się niezła sumka a razy 10 razy daje nam całe 30tys.zł oszczędności :)
Jak ktoś chcę za w miarę niską kasę wybudować to te +3tys.zł*kilka razy nie wyda.
Ja też nie zamierzam wydawać na kotłownię kupę kasy (kable),też nie mam narzędzi ale kilka ładnych godzin trzeba posiedzieć na forum to i koszty można zredukować.
Koszt ekipy od fundamentów po SSO z kompletnym dachem(Śląsk) to 30-40tys.zł.

Dobrze.... zapraszam do arkusza, matematyka prawde Ci powie :)

Ja za SSO + dach zaplacilem rowno 30 tys. i to nie byl wariant oszczednosciowy w sensie robocizny.

Szafranek
02-01-2011, 21:23
Widzę, że wiele osób w tym wątku nie zniechęca do budowy z taką kwotą i możliwościami finansowymi, więc ja się wypowiem:

Dom za 200 tys pln ? Przy dochodach 3300/ m-c ? Jak najbardziej możliwe, jeżeli:

- dom jest jedynym i największym marzeniem Twojego życia - jak również marzeniem Twojej żony;
- dostaniesz działkę za darmo;
- poświęcisz pięć lat swojego życia na harowanie przy budowie i pomoże Ci za darmo rodzina lub znajomi;
- Twoja żona jest tak tolerancyjna, że zniesie brak Ciebie popołudniami, weekendami i brak Twojego zaangażowania w wychowanie dzieci i ogólnie pojętą rodzinę itp.
- będziesz budował z najtańszych materiałów ( co oznacza zawsze wyższe opłaty eksploatacyjne w przyszłości )
- będziesz wykańczał wszystko chińszczyzną z marketu ( co oznacza wymianę elementów wyposażenia domu, np. paneli, armatury, AGD itp ) co dwa-trzy lata;
- nie wydajesz pieniędzy na utrzymanie samochodu;
- masz całkowitą pewność, że nie stracisz pracy, pensja nie ulegnie obniżeniu, a kursy walut będą coraz korzystniejsze w przyszłości;
- możesz jeść tylko pasztet i tanią kiełbasę, wakacje spędzać tylko na własnej działce i odmawiać sobie, zonie i dzieciom jakichkolwiek przyjemności ( kino, teatr, wakacje, kolacja w restauracji )
- lubisz życie pełne ryzyka i obaw, czy wystarczy Ci kasy od pierwszego do pierwszego;
- 500 pln miesięcznie na utrzymanie domu ?? Kto podał taką kwotę ?? Jeżeli - jak mniemam - mieszkasz teraz w mieście, nawet małym,a poruszasz się środkami komunikacji miejskiej, a dom chcesz zbudować poza miastem ( bo nie sądzę, by budowlana działka z mediami 23x49 m za 30 tys pln. znajdowała się w centrum jakiejkolwiek miejscowości ), na samo paliwo wydasz 500 pln. A może więcej, jak przyjdzie kupić dwa auta.

Mógłbym tak wymieniać jeszcze długo. Pewnie wielu z Was zarzuci mi brak optymizmu, co ja mówię - skrajny pesymizm, ale w/w argumenty są moim prywatnym zdaniem i uważam pomysł wybudowania domu za 200 tys. za nierealny.

Odpuść sobie na razie, kup samą działkę, jeżeli uważasz, że to dobra lokalizacja, szukaj dobrego projektu i poświęć najbliższe lata na podniesienie swoich dochodów zamiast na orkę przy domu, którego budowa i utrzymanie zabiją w Tobie chęć do życia. Chyba że wszystkie przytoczone przeze mnie argumenty pasuję do Twojej sytuacji.
Marzeń o domu nie porzucaj, sam marzyłem i od wiosny realizuję, ale nie patrzę na życie przez różowe okulary.

Powodzenia !

Drifte
02-01-2011, 21:26
Mam podobny problem.

W prezencie od taty mam sobie wybrać z jego działki ROLNEJ o powierzchni 5000 m kwadratowych jakiś wycinek, celuje do 2500 m. Z tego co się na razie dowiedziałem, muszę potem złożyć wniosek o zabudowę do odpowiedniego urzędu i z tego co dalej się dowiadywałem wielkiego problemu ze zgodą nie ma w tych okolicach.

ALE

Razem z żoną zarabiamy tyle, ze miesięcznie moglibyśmy przeznaczyć na ratę hipoteki okolice 1500 zł, chcemy wziąć 270 000 zł, zdolność mamy 340 000, ale 270 000 przeliczyliśmy i uznaliśmy za optimum.

I teraz pytanie, czy posiadając już działkę-ziemię, da rade wybudować parterowy domek z użytkowym poddaszem, powierzchnia z garażem góra 90 m czyli dom ok 70 i garaż z 20 ? Ekipe budowlaną w zasadzie mam po taniości, bo mama jest księgową w firmie budowlanej i w 270 000 muszę zmieścić wszystko: kase dla ekipy, materiały, oczyszczalnie przydomową, przyłącze prądu, gaz będzie z butli, ogrzewanie kominkowe + 3 podłogi grzane elektrycznie. Dół domu chce mieć na tip top, góre będę robił sukcesywnie w przyszłości.

kurt76
02-01-2011, 21:35
No dobra,Twój arkusz,Twoje koszty,jedna matematyka ale co chwilę w arkuszu masz f.budowlana a koszt sumy tych pól kosmiczny :)
Prawda jest taka,że z Twojego arkusza można sporo kosztów zredukować czy poprzez oszczędności na pozycjach,czy poprzez inny "tańszy" projekt.Mówię tu do sadek125 ;)
I jeszcze jedno koszty przed rozpoczęciem budowy (projekty,media,papierki,pierdołki) to ok.10tys.zł

Drogi Arturo72, koszty firmy budowlanej nie sa kosmiczne, zapewniam..... ale o tym sie przekonasz, jak bedziesz budowal swoj dom.
Porownuje kazdy etap tutaj na forum, sprawdzam codziennie stawki, i okreslilbym je jako "nizsza klasa srednia".

Projekt jeden z prostszych/tanszych jakie w ogole istnieja.

cuuube
02-01-2011, 21:48
My też szukalismy starego domu ale ceny są kosmiczne wogole nie opłacalne.Przykładowo dom do całkowitego remontu dach okna podłogi ściany a cena 200 tys :-)masakra.
pociesze ze ja wydalem 340tys - dom ok 110m2(po zrobieniu uzytkowego poddasza) ,dzialka 1882m2 , ale jak juz pisalem wczesniej w okolicy sa duzo drozsze dzialki . mnie wyszlo 180zl/m2 dzialki z mediami ,domem i starodrzewem + pod lasem , ogrodzonej . w tym rejonie ceny dzialek w szczerym polu bez mediow i plotu zaczynaja sie od 200zl/m2 w gore tak do 350zl .


2150zł raty, to sporo dla przeciętnego Kowalskiego.Całe życie do gara nie ma co włożyć, ale dom jest.
Aby spokojnie spłacać hipoteczny kredyt, potrzeba w budżecie domowym minimum 5000zł (a jeszcze dzieci są przecież). nie uwazam sie za bogacza , jednak nie zamierzam splacac kredytu przez 30lat - mam do sprzedania dzialke budowlana 600m2 warta dobre 200tys a narzeczona ma dostac splate mieszkania po babci...



załóż dziennik budowy, bo ja się z tobą założę o co chcesz że remont pochłonie znacznie więcej niz planujesz, i twój dziennik będzie bardzo dobrą przestrogą dla innych jak wpakować się w poważne kłopoty

PS w latach 60-siątych budowało się z tego co udało się zakombinować, większość z tego co kupiłeś nie będzie się nadawać do remontu a tylko do całkowitej wymiany, i co parę kroków natkiesz się na problem typu, całkowitej wymiany ins. elektrycznej bo u ciebie przewodu z aluminium do niczego już nie nadające się, a potem kucie podług i wymiana rurek CO i CWU, potem kanalizacja, potem naprawa tynków wraz z osuszaniem ścian bo wtedy nikt nie dawał izolacji p-wodnej, potem wymiana dachu jak już wspomniałeś i okien, a potem kombinacje jak rozprowadzić ins. tel TV internet domofon itp itd a naprawdę wesoło będzie jak się okaże że stropy drewniane już całkiem przegniłe i wymiana niezbędna
myslalem o zalozeniu dziennika budowy a wlasciwie remontu i chyba tak zrobie wiem ze remont starego domu pochlonie pieniazki ale wg mnie nie taki diabel straszny jak go maluja

...mam do zrobienia w zasadzie wszystko .... poszycie dachu(gontbitumiczny z hurtowni ze znizkami ,drewno z tartaku znajomego) wzmocnienie wiezby , stropy sa betonowe a instalacja miedziana ktora czesciowo zostanie(tylko pod zasilanie przyslowiowej zarowki) reszta nowa-pod rtv i agd . okna wloze plastiki zrobione przez znajomego rodziny narzeczonej wycene 5 okien i drzwi balkonowych (profile weka i szyby standart) mam wstepnie na niecale 5 tys z wymiana . od 10 tego stycznia bede mial ekipe 3 osobowa + ja z firmy ojca narzeczonej(zima dostaja pensje ale nie wykonuja pracy z racji tego czym sie zajmuja) z ktorymi zrobimy czystke w domu - poddasze wuburzanie scianek dzialowych , parter zrywanie podlog i skrobanie scian z farby i czesciowo zbijanie tynku oraz wyprucie instalacji w calym domu . niedawno w hurtowni na materialy zamiast wydac 510zl wydalem 330 zl. takze mozliwosci mam sporo i zamierzam nie przekroczyc 80 max 100tys na remont od Ado Z . izolujac tez fundamenty(pozioma jest ale poprawic sie jej nie da ) i robiac ocieplenie z elewacja , instalacje wod/kan(w jednym pionie lazienki parter/pietro) od podstaw ,CO tez od podstaw .
wiem ze wiekszosc nie ma znizek w hurtowniach i 'darmowej' sily roboczej ale kolega wsponial o drewnie w cenie materialu wiec jakies mozliwosci sa


wracajac do kolegi sadek bo to jego temat , wlasnie mi sie przypomnialo ze ja tez myslalem o budowie na dzialce o ktorej wspomnialem ze mam na sprzedanie (zrezygnowalem z wielu powodow m.in :rodzinka , szerokosc dzialki , ruch-centrum miasta czas budowy....) orientowalem sie w projektach i cos podrzuce
http://www.extradom.pl/projekt-domu-melka-wry1041.aspx
tresc maila po zapytaniu o projekt
"Marcela Pietraszczyk do mnie
pokaż szczegóły 23-02-2010


Witam serdecznie,

Istnieje możliwość wprowadzenia do projektu proponowanych zmian – zmiana gabarytów domu, zmiany stolarki okiennej i drzwiowej. Nasze biuro zajmuje się jedynie sprzedażą gotowych projektów, nie dokonujemy adaptacji. Razem z projektem możemy dostarczyć bezpłatnie podpisaną przez autora projektu zgodę na określone zmiany. W myśl ustawy o ochronie praw autorskich jest ona wymagana do wprowadzenia przez architekta adaptującego zmian adaptacyjnych w projekcie. Po otrzymaniu projektu należy udać się do lokalnego architekta, który naniesie dom na działkę i przygotuje projekt zagospodarowania działki oraz może dokonać zmian w projekcie. Z nim można indywidualnie ustalić koszt i termin adaptacji. Zależy on od zakresu i stopnia złożoności prac projektowych.

Na chwilę obecną szacuję się, że koszt budowy projektu domu melka do stanu surowego zamkniętego wynosi: 219 tys zł netto, a do stanu pod klucz: 350 tys zł, brutto. Koszty obejmują prace budowlane systemem zleconym - systemem gospodarczym koszty mogą być o 20%-30% mniejsze.

PRZYKŁADOWE DOPUSZCZALNE ZMIANY W PROJEKCIE

Projektanci wyrażają zgodę na następujące zmiany w dokumentacji projektowej:

Zmiany wymiarów fundamentów wynikające z dostosowania budynku do lokalnych warunków gruntowych.
Wprowadzenia całkowitego lub częściowego podpiwniczenia budynku pod warunkiem nie wynoszenia poziomu parteru w stosunku do poziomu terenu.
Zaprojektować użycie innych materiałów na konstrukcję budynku (ściany stropy) przy zachowaniu wymaganych przepisami i normami parametrów i pod warunkiem zachowania walorów użytkowych budynku.
Rodzaju stropów - przy zachowaniu układu konstrukcji i zachowaniu wymaganych przepisami i normami parametrów
Materiałów ścian zewnętrznych i wykończeniowych (tynki, posadzki, dachówki, izolacji cieplnej i przeciwwilgociowej) pod warunkiem utrzymania wymaganych parametrów (tj. np. wytrzymałość, ciepłochłonność).
Programu użytkowego wewnątrz budynku; np. przesunięcia lub likwidacji ścian działowych i zmiany lokalizacji, ilosci i kształtu okien oraz drzwi, przy zachowaniu wymaganych przepisami i normami parametrów.
Kąta nachylenia dachu do 10% lub 5 stopni pod warunkiem dostosowania konstrukcyjnego i zachowania formy architektonicznej
Zmiana przekrojów elementów konstrukcji dachowej wynikająca z dostosowania do materiałów pokrycia lub z dostosowania budynku do innych stref śniegowych i wiatrowych niż podano w projekcie
Kolorystyki elewacji, detali dekoracyjnych, kształtu podjazdów i tarasów
Instalacji: wodnej, kanalizacyjnej, gazowej, elektrycznej i centralnego ogrzewania - pod warunkiem zachowania obowiązujących norm i przepisów prawa budowlanego.
Realizacja wg. lustrzanego odbicia.





W razie jakichkolwiek pytań prosze o kontakt.

Ps. Zapraszam do korzystania z naszego portalu społecznościowego: http://moj.extradom.pl/



Pozdrawiam

Marcela Pietraszczyk

Konsultant ds. sprzedaży



tel.: /071/ 338 67 89

fax.: /071/ 338 67 84

mail: [email protected]



-----------------------------------------

ul. Truskawkowa 60

53-007 Wrocław "

budowlaniec zajmujacy sie naszym remontem wypowiedzial sie ze jest szansa wybudowac taki domek za 180-200 tys + wykonczenia jednak wiaze sie to np z rezygnacja na poczatku z klinkieru , zamiany dachowki na gonty lub nawet blachodachowke albo nawet zrobienie tylko deskowania i pokrycia papa , rezygnacja z tarasu okien dachowych itd

takze kombinuj chlopie , bo jak to sie mowi nie ma rzeczy niemozliwych choc macie dochody nizsze niz my ale lepszy rydz niz nic !! ja postawilem wszystko na jedna karte i jestem pewien ze sie uda Tobie tez to radze jednak z grubsza ocen szanse na realizacje zeby nie obudzic sie z reka w nocniku



pozdrawiam

netbet
03-01-2011, 05:59
hmm. .. czy można dom za 200 tys?


Szczerze, to uważam że 300 tyś to żaden kosmos. Uważam że nie ma szans wybudować dom za 200 tyś. ... ktos napisał...

..ktoś dodał jeszcze pełne zestawienie "poświęceń"

krótko: jak nie spróbujesz do się nie dowiesz...ale:

... ja "zawziąłem się" na dom ok 150 m powierzchni użytkowej, jakieś 170 m całkowitej...i ... SSZ - koszt ok 80 paru tysięcy...ale to juz troche trwa.

podstawa to TANI projekt w realizacji!!! bez udziwnień konstrukcyjnych z prostymi instalacjami
... no i trza miec czasem 4 ręce .... jak ktoś ma dwie lewe.. wiecie o co chodzi
... no i można zapomnieć o weekendach przy grilu

moim skromnym zdaniem spokojnie z dwoma stówami można zbudować dom o powierzchni 100-120 m2 nawet jak się ma tylko dwie prawe ręce i angażując absolutnie najpotrzebniejsze ekipy - cieśli i montażystów okien .. a resztę trza zasuwać samemu!

pozdro
NETbet i pomocnicy

p.s.

jest na tym forum troche ludzi którzy sami rypią... sami i tanio..
poczytaj dzienniki Basha, Zibiego... adamos... większość chyba podaje koszty poszczególnych etapów...postaw się na ich miejscu i sprawdź czy dasz radę... jak uznasz że tak - zaczynaj!

robdk
03-01-2011, 07:12
Czy można wybudować dom za ..... czy nie można. To jest pytanie troszkę retoryczne, bo nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Można i nie można zarazem. Myśmy uważali, ze dom można za taką kasę wybudować. Nawet wzięliśmy kredyt tylko 200 000,00 zł. Przy czym działkę już mieliśmy kupioną w 2006r.
Domek zaprojektowany od podstaw przez nas i zrobiony jako projekt indywidualny. Projektant tylko go obliczył i przystosował do norm i materiałów. W dodatku projekt był szyty na miarę i jako prosta bryła, bez udziwnień, dach prosty. Rezygnacja świadoma z kominka a co za tym idzie i komina.
Dodatkowo powierzchnia tak dobrana by była najlepsza możliwość dostania kredytu z dofinansowaniem.
A teraz efekty tego działania.
Kredyt dostaliśmy bez problemu. Obecnie wydane 190 000,00zł. Trochę włożyliśmy własnej kasy.
Stan osiągnięty:
Dom zamknięty, dach pełne deskowanie i balchodachówka, Okna 5 komorowe plastikowe PLATINIUM z Oknopalst Karków, Drzwi wejściowe drewniane - sosna włoszczowa. Instalacje w środku elektryczne, CO i hydrauliczne. Tynki Cementowo-Wapienne, wylewki, kotłownia w 75% ale cały materiał już jest zakupiony. Ocieplenie 20cm styropianu na stropie i na tym wylewka. Ściany 20 cm ORGANIKA siwa o lambda 0,032. Komin cegła klinkierowa pełna. Wykonany GWC żwirowy. Zakupiony wymiennik rekuperatora + wentylatory EBM elektronicznie komutowane (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi)

Acha, zapomniał bym, że w tej cenie to mam też garaż dwustanowiskowy 8x6m, pokryty blachą i z bramami zwykłymi dwuskrzydłowymi. Koszt samego garażu to 30 000,00 zł

Sporo rzeczy7 robię sam, choć nie da się wszystkiego. Ekipy robiły prace wszelkie murarskie, tynki, wstawienie okien, drzwi zewnętrznych, wylewki, ocieplenie.
Prace wykonane we własnym zakresie: więźba dachowa z deskowaniem i papowaniem, GWC żwirowy, wszystkie instalacje, kotłownia z buforem 1500l który także sam zrobiłem ;)

Czy się wyrobię w 200 000,00? Ciężko powiedzieć bo jeszcze sporo zostało ale napewno 250 000,00 z umeblowaniem nie przekroczę ;)

Czy komuś się uda podobnie lub nie to zależy od różnych czynników, lokalizacji, projektu, wkładu własnej pracy itp. Każdy sobie sam teraz musi odpowiedzieć czy mu się uda wybudować za takie pieniądze czy też nie.

Podstawa obliczeń i kalkulacji musi być już na etapie projektu, bo on w większości determinuje koszty.....

kaszpir007
03-01-2011, 09:36
Jako ze to mój pierwszy post Witam wszystkich!
Wraz z żoną mocno zastanawiamy sie nad budowa domu jednorodzinnego o wielkości ok. 110m2.
Sęk w tym ze nie mamy praktycznie żadnych oszczednosci (15 tyś) ani działki pod budowe.
Do rzeczy na oku mamy działke o wymiarach 23 na 49m za ok 30 tys. Łaczne dochodzy moje i żony na reke to ok 3300zł.
Zastanawiamy sie wogóle czy jest sens strartowac z naszymi dochodami na taka inwestycje czy nie przerośnie to naszych możliwości???
Dom budowany byłby systemem gospodarczym, mam szwagra który dużo by mi pomógł. Na oku nie mamy jeszcze zadnego konkretnego projektu.
Wczesniej zastanawialismy sie nad zakupem domu z rynku wtórnego ale ceny takich domów to juz kosmos przykladowo dom 150,2 do drobnego remontu zaczyna sie od 300 tys wiec mocno myslimy nad budowa. Narazie mamy gdzie mieszkac(u rodziców)
Jeśli pomyliłem działy z góry przepraszam. Prosze Was o jakies dobre i szczere rady.

Szczerze mówiąc uważam że bedzie bardzo ciężko ... Ci co "tanio" wybudowali większość prac / robót robili sami lub pomagali im znajomi/rodzina (za darmo). Dom to nie tylko same materiały ale również koszty robocizny i na robociźnie można zaoszczedzić ... Tyle że ktoś kto nie ma pojęcia o budownictwie i o sztuce budowlanej nie powinien tym się zajmować , bo może popełnić mnóstwo błędów których późniejsze usuniecie będzie bardzo kosztowne albo nie możliwe ... Budowa w systemie gospodarczym przypomina trochę rosyjską ruletkę. Masz szczęście znajdziesz taniego i dobrego wykonawcę/wykonawców i dośc tanio zbudujesz dom (jednakże i tak drożej niż większośc robót robiłbyś sam). Masz pecha trafisz na partaczy , którzy Cię obskubią i odwalą tyle fuszerek że będzie naprawiał je latami lub wkurzał się ... Niestety wielu wykonawców to tez problem bo w razie jakiś reklamacji jeden zrzuca odpowiedzialnośc na drugiego i kończy się brakiem gwarancji i odpowiedzialności wykonawców ... Dodatkowo trzeba mieć naprawdę mocne nerwy , siłę przebicia (potrzebna do załatwainia formalności i itd) i wiele szczęścia ... My zdecydowaliśmy się z żoną że jako że obydwoje pracujemy i mamy jeszcze 2 małe córeczki że kupimy "gotowy" dom od developera. Szukaliśmy jakiegoś taniego developera który buduje domy niedaleko miasta , tak aby dojazd był krótki. Znaleźliśmy małą rodzinną firme budowlaną która na własnych działkach buduje mini osiedle domków. Okazało się że na tamtych terenach jest spora konkurencja i dzięki temu ceny dośc atrakcyjne ... Tyle że atrakcyjność bierze się stąd że firma ma własne działki i niemalże wszystko robią sami i dzięki temu mogą zaoferować naprawdę ciekawe ceny ... Nam taki "sposób budowania" najbardziej odpowiadał. Wybraliśmy działkę jaka nam odpowiada , popytaliśmy sąsiadów jak oceniają wybudowane domy przez tą firmę i itd (firma wybudowała już kilka domów i dalej buduje). Właściciel firmy dużo nam pomógł z dopasowaniem domu pod nasze potrzeby i dużo zasugerował. Zapewne większość jego pomysłów i sugestii byśmy sami nie wymyślili :) Dom budowany jest pod "nas". My wybieramy kolor dachówki , okien i możemy zasugerować różne zmiany i itd ... Mamy też porównanie ze znajomym. Buduje się niedaleko i wiem że system "gospodaczy" nie jest dla każdego. Kumpel mimo że potrafi wszystko załatwić , z każdym się dogadać , wszystko wywalczyć ma problemy z budową i wykonawcami. Fundusze szybko topnieją i ich optymistyczne wizję kosztu budowy już runęły mimo że dopiero mają SSO ... Wiem że dużo pracy sami poświęcają (ale były to prace powiedzmy ogólnobudowlane ...) Tam czy owak uważam że za 200tys nie ma szans na wybudowanie takiego domu. Jakbyś większość prac / robót robił sam lub miał ludzi którzy za darmo Ci to zrobią to może ... Robocizna jest bardzo wysoka. Co z tego że niektóre materiały potaniały ? Robocizna nie tanieje ... Nasz domek w standardzie developerskim (brak drzwi wewnętrznych , armatury , paneli/kafli na podłogach (w garażu i kotłowni będą) będzie nas kosztował 324tys zł (cena razem z działką 939m2). Nie wiem czy to tanio czy drogo , bo patrząc na oferty innych developerów lub ludzi którzy sami budują na sprzedaż to bardzo tanio , ale my wolimy "męczyć" się z wyborem kafelek lub paneli a nie mordować i męczyć się na budowie ...

Baba_Budowniczy
03-01-2011, 09:38
Szczerze - macie obecnie za mało środków żeby wybudować dom i żyć na sensownym poziomie.

Działka jest tania - ale czy na pewno jest budowlana? Uzbrojona? Jeśli nie - w jakiej odległości są media? Nie jest to teren zalewowy czy byłe bagienko? Da się tam w zimie/w czasie roztopów dojechać? Żona nie będzie się bała zostawać sama na zadupiu? Czy wliczyliście do budżetu drugi samochód i koszty jego utrzymania? A co jeśli coś się wahnie w finansach? Już te 3300 to dramatycznie mało, jeśli mam być szczera.

Marzyć można, ale w chwili obecnej nie skończycie tej budowy, a zarżniecie się po uszy. Szwagier i chęć szczera nie wystarczą, po prostu trzeba wam więcej pieniędzy. Jeśli lokalizacja jest taka jak myślę, nawet sprzedaż nie będzie łatwym zadaniem. Na początku przygody z domem widzieliśmy kilka takich niedokończonych "marzeń" - cena była baaaardzo okazyjna, ale chętnych brakowało mimo to. Także ja bym radziła odłożyć trochę, porozglądać się teraz za działką która się Wam podoba a nie kupować, bo tanio - i powoli przygotowywać sie do tematu. Zwłaszcza, że macie gdzie mieszkać, teściowie/rodzice chyba nie gryzą, nie macie żadnych zobowiązań i siekiery nad głową. Zróbcie to tak, żeby mieć z budowy przyjemność, a nie koszmar na długie lata.

Zwracam uwagę, ze Wy tych 200K NIE MACIE, a trudno będzie przekonać bank udzielający kredytu, że w takiej kwocie zamkniecie inwestycję. To inwestycja także dla nich, także nie uwierzą w szwagra z taczką, będą marudzili o 30% wkładu własnego... I co - i łyso...
Bez pośpiechu, na spokojnie...

A jak żona podchodzi do sprawy? Ma ochotę zrezygnować z większości przyjemności na rzecz budowy na długi okres? A jak z dzieciakami? Nie macie opcji pt jej urlop wychowawczy i jedna pensja przez jakiś czas? Ewentualnie młoda frustratka z maluchem na zadupiu w niewykończonym domu szczęśliwa jak cholera? Dużo się słyszy takich historyjek ostatnio...

Powodzenia :)

Barthelemy
03-01-2011, 10:02
Podzielam ostatnia opinie, w waszej sytulacji wasze marzenie moze bardzo szybko stac sie najgorszym koszmarem. Moim zdaniem nie dokonczycie budowy, a na dodatek bedziecie musieli zyc przez dlugie lata na skraju ubustwa.

sadek125
03-01-2011, 10:19
Żona bardzo sie napaliła na to wszystko nawet szuka już drugiej roboty :no: co jest oczywiście niemozliwe w naszym rejonie.Tak mamy dziecko 2,5 roku. Moja praca jest dosyc stała(budżetówka)pracuje 24/48 także czasu mam duzo wolnego. Niestety wiem ze nie ma co się zbytnio napalac na to szaleństwo. Najpierw działka a w miedzy czasie zobaczymy jak to sie wszystko potoczy, może akurat znajdziemy cos na rynku wtórnym możliwego do zaakceptowania i w rozsądnych pieniądzach. Jeśli chodzi o szwagra to zna sie na rzeczy, pracuje w firmie wykonującą głównie docieplenia a zimą robią w srodku praktycznie wszystko. Wiadomo że szwagier za darmo tez wszystko nie zrobi ale napewno nie beda to jakies kosmiczne ceny. Dziekuje wszystkim za rady mam nadzieje ze za pare lat bedzie happy end :-)

kaszpir007
03-01-2011, 10:58
Napalenie to nie wszystko ... My z żoną zarabiamy trochę więcej od Was , ale mamy dwójkę dzieci ... Mamy też własne mieszkanie i chcemy je sprzedać i dołożyć różnicę w cenie ... Budowa z "developerem" ma dla nas także duży plus ... Zapłaciliśmy dotychczas 10tys zł a dopiero resztę po wybudowaniu i podpisaniu ... Więc można powiedzieć że developer buduje za swoje ... My chcemy sprzedać mieszkanie , dopłacić i wtedy zamieszkać w domku... My mimo że mamy lepsze zarobki nie jesteśmy dla banków zbyt "ciekawi' bo jak podzieli sie nasze zarobki na 4 wychodzi nędza ... W Waszym przypadku nie macie co liczyć na kredyt. Obecnie mozna dostać kredyt w wysokości max 50% miesięcznego dochodu na członka rodziny. Czyli u Was 3300/3 = 1100 /2 = 550zł miesieczna rata kredytu , a nawet jakby okazało się że dochód dotyczy tylko osób pracujących to wychodzi 3300/2 = 1650zł /2 = 825zł miesięcznie ... przy takiej kwocie Wasza zdolnośc kredytowa będzie na kwotę ??? Osobiście uważam że przy Waszych dochodach i posiadaniu małego dziecka (małe dziecko = małe wydatki , duże dziecko = duże wydatki) myślenie o domu to najgorsze co możecie zrobić. Niestety w Waszym przypadku marzenie o domu będzie początkiem koszmaru zwanym wyrzeczeniami ... Rodzice mojego kumpla mimo że nie mieli kasy budowali dom. Budowa zajęła im 15lat , przez 15lat dzieci nigdy nie były na żadnych obozie , wycieczce , w mieszkaniach przez 15 lat zero remontów , jedzienie - tylko to co najtańsze , bo wszystko szło na budowę , zakupy (obrania/buty) do minimum bo wszystko na budowę ...

spad_ukp
03-01-2011, 13:00
To czy postawisz dom za 200 kpln to już napisali poprzednicy. Wg jednych się uda, wg drugich nie. Jeżeli podejmiesz się tego zadania to będziesz budował na maksymalnie napiętym budżecie. Wystarczy, że coś wyjdzie nie tak i lecisz w koszty. Ważniejszą dla Ciebie sprawą powinno być to, czy podołacie finansowo. Przy Twoich dochodach po opłaceniu raty kredytu ok. 1500 zł zostaje Ci na życie 1800zł. Do tego dochodzą opłaty za prąd, wodę, ścieki (jeżeli będzie szambo) i ogrzewanie, które w sezonie zimowym może wynieść nawet do 1000 zł miesięcznie. Zapewne też planujecie z żoną w przyszłości powiększenie rodziny co dodatkowo obciąży domowy budżet. Ktoś już napisał dobrą radę, czyli kupcie działkę za gotówkę i kredyt i spłaćcie go w rok. Zobaczycie jakie będzie to duże obciążenie dla Waszego budżetu.

Z działki nie rezygnujcie, po prostu przesuńcie marzenia o własnym domu o kilka lat.

EZS
03-01-2011, 13:25
Niestety w Waszym przypadku marzenie o domu będzie początkiem koszmaru zwanym wyrzeczeniami ... Rodzice mojego kumpla mimo że nie mieli kasy budowali dom. Budowa zajęła im 15lat , przez 15lat dzieci nigdy nie były na żadnych obozie , wycieczce , w mieszkaniach przez 15 lat zero remontów , jedzienie - tylko to co najtańsze , bo wszystko szło na budowę , zakupy (obrania/buty) do minimum bo wszystko na budowę ...

różnie bywa. Są mlodzi, będą zarabiać wiecej ..

Miałam mądrą ciotkę, całe życie powtarzała - małe potrzeby, to małe zarobki. Jak się ma duże potrzeby, to się musi zarabiać dużo..... Jak to się sprawdza w życiu!!!!!!!!

JurekM
03-01-2011, 17:13
Nie piszcie proszę, że jak działka nie jest uzbrojona to strasznie niedobrze.
Przecież prąd elektrownia musi doprowadzić i płaci się ryczałtem. Ja za ok. 80-100 metrów zapłaciłem ok. 2500 pln.
Co do wody to też trzeba sprawdzić jak głęboko jest woda i można wywiercić za ok. 2-3 tys. Oczywiście można mieć pecha i wywiercić za ponad 10 tys :(
Co do ścieków to też nie jest problem: zbiornik na szambo lub POŚ też istnieje.
A ogrzewać można czym się chce i oprócz prądu raczej nic nie będzie potrzebne.
Pozdrawiam

BasH
03-01-2011, 17:57
Żona bardzo sie napaliła na to wszystko nawet szuka już drugiej roboty :no: co jest oczywiście niemożliwe w naszym rejonie.Tak mamy dziecko 2,5 roku. Moja praca jest dosyc stała(budżetówka)pracuje 24/48 także czasu mam duzo wolnego.

200 kPLN bez kupionej działki na 90% nie wystarczy na dom 110 m^2, nawet przy dużej ilości włożonej pracy i dość prostej bryle. praca 24/48 daje możliwość wykonywania bardzo dużej ilości prac własnoręcznie, ale przy drugiej pracy u żony może spowodować zaniedbanie, byłoniebyło najważniejszego elementu rodziny - dziecka : ). 3300/rodzinę minus raty minus koszty utrzymania.... Hmmm. Ja nie ryzykowałbym, ale to moje zdanie.


Dziekuje wszystkim za rady mam nadzieje ze za pare lat bedzie happy end :-)

Tego Wam życzę... I dobrych, rozsądnych decyzji.

Baba_Budowniczy
03-01-2011, 17:59
Tiaaa, elektrownia niby "musi", ale nikt nie powiedział, kiedy :no:. Pod Wawą mówią średnio o 2 latach oczekiwania - i co im zrobisz? Autorowi się nie śpieszy, ale warto wiedzieć, czy tzw warunki przyłączenia w ogóle będą jakieś sensowne. Na środek lasu czy generalnie "niczego" nikt przyłącza kopał nie będzie, chyba, że z wyraźnym wsparciem finansowym klienta. Zwłaszcza, jak klient chce zostać panem na głuszy ;) No i często jakiś transformatorek musisz przygarnąć, itp radości się zdarzają.

Woda też bywa różna - weź sobie wykop studnię pod Warszawą czy generalnie tam, gdzie jest wysoki poziom wód gruntowych i raduj się krystalicznie czystą wodą z własnej studni. Tanio nie będzie na 1000%

Oczyszczalnia kosztuje. Brak gazu z sieci to piec na paliwo stałe (nie każdy chce), gaz z butli (drogi), PC (droga), prąd (też drogi i do góry idzie).

Szambo - cóż za wygoda... Oczyszczalnia też kosztuje.

Nie mówię, że się nie da - tylko jak się wszystko podliczy, "tania" działka przestaje taka być.

Pawel78
03-01-2011, 18:05
Dom z gliny i słomy a nie z siana to po pierwsze. Druga sprawa to mocowanie kostek słomy. Trzecia to przełamanie stereotypu ,że dom musi być na wieki.

kaszpir007
03-01-2011, 18:21
różnie bywa. Są mlodzi, będą zarabiać wiecej ..

Miałam mądrą ciotkę, całe życie powtarzała - małe potrzeby, to małe zarobki. Jak się ma duże potrzeby, to się musi zarabiać dużo..... Jak to się sprawdza w życiu!!!!!!!!

My też nie jesteśmy starzy ;)

Szczerze mówiąc liczenie że będzie zarabiało się coraz więcej jest lekko mówiąc mało przekonywujące ...

Ja mimo że pracuje w bogatej firmie i mam bardzo odpowiedzialną pracę to moja pensja w ciągu 10lat zbytnio nie wzrosła , mojej żonie także ...
Dodam że to nie jest moja pierwsza praca (któraś z kolei).
Oczywiście były podwyżki , ale nie aż tak wielkie ...
Niestety na "naszym" rynku pracy podobno mam "dobrą" pensję ...

Wśród znajomych podobny "trend" , a u niektórych trend "spadkowy" , czyli zarabiają mniej bo ... kryzys i oszczędności ...

Nie wszyscy mieszkają w wielkich miastach i mają super płatne prace ...

Mam znajomego który pracuje w Urzędzie Statystycznym i wiem jak to jest z prawdziwymi zarobkami ...
Co co słyszy się w mediach o średnich zarobkach to zwykłe oszustwo.
Prawda jest zupełnie inna i niestety większość ludzi zarabia pomiędzy 900-1500zł netto ...

thnd
03-01-2011, 19:28
Powiem ci na naszym przykladzie bo również jesteśmy młodzi i nie za bogaci :D liczymy się z każdym groszem i jeden wniosek już wyciągneliśmy z tej budowy: wybudowanie domu nie kosztuje az tak wiele pod warunkiem że budujesz go własnymi rekami :) połowa pieniedzy przy budowaniu pochłania ROBOCIZNA

pawelpiwowarczyk
03-01-2011, 21:13
Wszystko sprowadza się do wieloznaczności, jasnych wydawałoby się, słów.
Tanio, drogo, solidnie, badziewnie. Dla każdego pojęcia te znaczą coś innego.
Dla wielu nie ma domu bez garażu, kominka, wykuszu, balkonu, dachówki ceramicznej, bez nowoczesności typu: piec kondensacyjny, gwc, ledy...
Nawet kilka postów wyżej ktoś pisze, że nie każdemu odpowiada piec na paliwo stałe. Przy takim podejściu nie masz co liczyć na tanią budowę.
Ktoś inny (przepraszam Was, nie chcę teraz sprawdzać jacy to byli forumowicze) pisał o styropianie o lambdzie 0,031. Super, tylko że (prawie) zawsze zastosowanie grubszej warstwy styropianu o gorszych parametrach będzie tańsze. A że "zrobi się bunkier"? Kwestia wyboru.
Wczoraj czytałem tu na forum, jak ktoś pisał, że budował z porządnej silki Xelli, bo nie miał zamiaru stosować jakiś polskich gównianych zamienników. To nic, że "porządna" silka Xalli jest sporo droższa i gorzej wykonana.

Uważam, że jeśli bardzo dokładnie ustalicie sobie z czego NIE musi posiadać wasz dom i będziecie każdy aspekt budowy rozpatrywali pod kątem poszukiwania tańszego rozwiązania, to przedsięwzięcie ma szansę powodzenia.
I pamiętajcie, że "tanio" to nie synonim "niskiej jakości". Rozwiązania tanie i łatwe (typu promocja w markecie) są prostą drogą do zastosowania bubla, ale jeśli zastosujesz rozwiązania w pełni przemyślane, których niska cena wynika z twoich świadomych, niepodejmowanych pod wpływem chwili wyborów, masz szansę zrobić "tanio i dobrze".
Ale bez konsekwencji, żelaznej konsekwencji nie dacie rady.

Żona naciska na romantyczny kominek, taki najtańszy, bez płaszcza wodnego? - NIE.
Może jednak zrobić garaż, żeby auto nie stało na dziesięciostopniowym mrozie? - NIE.
NIE, NIE, NIE - tych nie będzie bardzo dużo.

Podam przykład z własnej budowy.
Potrzebuję szopę/komórkę/garaż na czas budowy. Najprościej było kupić tani metalowy garaż 2x3 na Allegro. Siedem, osiem stów. Znalazłem przechodzoną drewnianą komórkę 2,4x2,4, do własnego złożenia. 300zł + wypożyczenie przyczepki + brakujące deski + gwoździe + jakaś podła papa + pomoc szwagrów + kilkanaście godzin nieobecności w domu. Razem 400zł. Połowa ceny. Warto było? Ktoś powie, że na gównianą szopkę nie będzie poświęcał tyle czasu. Dla mnie było warto.

Ponieważ dopiero latem będziemy ciągnąć wodociąg, a wodę potrzebuję od wiosny, postanowiłem wykopać studnię. Znalazłem znajomego wyposażonego we wiertnicę własnej roboty i wraz z nim i szwagrami wierciliśmy tę dziurę. Kilka solidnych dni nam to zajęło, ponieważ warstwa wodonośna była dopiero w trzecim otworze.
Pompa będzie ręczna - znajomy pożyczył uszkodzoną, ja musiałem tylko dokupić natłoczkę za 40zł. Filtr kupiłem we firmie warszawskiej. Taki sam w sklepie w moim mieście, a więc bez wysyłki, był 80zł droższy. Studnia nieskończona, ale szacuję, że całkowite koszty, z osprzętem, zamkną się w kwocie 500zł. Tyle zachodu. Warto/nie warto?

Ogrodzenie. Możesz - klasycznie - ogrodzić budowę instalacją ze stempli i siatki leśnej a później, po wybudowaniu domu, postawić metalowe słupki ze zwykłą siatką od najtańszego sprzedawcy z twojej okolicy (ja tak początkowo planowałem). Ale możesz też od razu kupić na Allegro stare rurki, wiertnicę ręczną, najtańszą siatkę. Rurki pomalować, własnoręcznie osadzić i naciągnąć siatką. I nie zawracać sobie głowy ogrodzeniem ze stempli i siatki leśnej. Kilka(naście) stów w kieszeni.

Kibelek dla budujących.
Nie wynajmę Toi-Toi'a, choć to "czyste" i bezproblemowe, tylko sam sklecę coś własnymi (i tych biednych szwagrów) rękoma.

I tak na każdym etapie.
Nie twierdzę, że "twarde" uwarunkowania nie mają znaczenia, ale tanie budowanie w dużym stopniu, większym niż można by sądzić "siedzi" w głowie.

I pamiętaj, że "każda sroka...." i często spotkasz się z zachętą do jakiegoś rozwiązania, bo inwestor takie właśnie rozwiązanie zastosował więc chce, często nieświadomie, udowodnić innym ale przede wszystkim sobie że... dokonał słusznego wyboru (próbkę masz w tym wątku, a nawet mój post nie jest od tego wolny).
Nic nie zastąpi własnej mózgownicy.

Pawlo111
03-01-2011, 21:57
Ale możnz np.w tym czasie zająć się tym co umiemy i zarobić te a może i większe pieniądze w czsie którym tak usilnie kombinujemy jak zaoszczędzić kolejną stówkę.
Powtażam zdrowy umiar najważniejszy.

Rafter
04-01-2011, 00:25
Kup działkę, ale brakującą kasę pożycz od rodziny i rzetelnie spłać.
Omijaj banki z daleka.

W miedzyczasie myśl co dalej.
Jeżeli zawodowo masz stabilne zabezpieczenie, to wtedy bierz kredyt pod zastaw działki i wchodź w budowę.
I jak się mówi: Jak zaczniesz, to i skończysz

kaszpir007
04-01-2011, 06:38
I jak się mówi: Jak zaczniesz, to i skończysz

Taaa ... Do budowy należy podchodzić chłodno i pesymistycznie ... Tylko takie podejście pomoże albo zbudować dom , albo nie wpaść w wielkie kłopoty ... Niedaleko mnie jest mnóstwo takich niedokończonych marzeń , które stoją już kilka lat i stoją ... Nie trzeba być wielkim matematykiem aby wiedzieć że żaden bank nie udzieli im kredytu , bo mają dochód na rodzinę 3 osobową 3300zł , czyli 1100zł na osobę. Dodatkowo nie mają żadnego majątku ... Żaden bank nie udzieli im kredytu ... Chłopak nie zna się na budownictwie a wy mu sugerujecie aby wszystko sam robił. Ludzie nie wpadajcie w paranoje. Nie każdy do tego się nadaje i wielu lepiej niech samemu nie próbuje bo może skończyć się tragedią. Budowa domu to nie budowa budy dla psa , która jak się nie uda lub zawali to nie będzie szkoda czasu ani pieniedzy ... Szwagier który coś się zna to za mało , bo wątpie aby ktoś nawet z rodziny robił coś za darmo , jeśli w tym samym czasie może zarobić. Czas kosztuje i sądzenie że ktoś będzie coś za darmo robił jest dziwne i nawet powiem niestosowne ... Tym bardziej że jak ktoś się zna na tym to na brak pracy nie narzeka i jego czas kosztuje ... Ludzie mają marzenia , ale nie wszystkie da się spełnić a w niektórych przypadkach trzeba mocno stąpać po ziemii , bo patrzenie na świat w różowych kolorach źle się kończy ... Moja rada dla pytającego w tym wątku. Kupić ziemię i traktować ją jako lokatę kapitału. Tyle że sprawdzić czy można nazwać to lokatą kapitału. Niedaleko mnie jak gmina wystawiała działki , to był przetarg i działki schodziły jak świeże bułeczki i to po cenach dużo dużo wyższych niż wystawione. Jak nie ma zainteresowania tymi działkami to coś z nimi jest nie tak ... Albo są w mało atrakcyjnej lokalizacji , albo problemy z uzbrojeniem , albo teren podmokły/zalewowy i itd ... Więc najpierw sprawdzić czemu tak tanio i czy można to traktować jako lokatę kapitału ... Obecnie niemalże każdy rolnik wydziela &quot;działki budowlane&quot; i bardzo często większość z nich jest bardzo mało ciekawa. Są w jakimś środku lasu , gdzie dojazd prowadzi dróżką leśną lub polną , daleko od &quot;mediów&quot; i itd ... Taka działka to nie jest lokata kapitału , bo po pierwszy większych opadach lub w zimie dojazd do swojej posesji będzie nie możliwy , a urząd/gmina/miasto drogi leśnej/polnej nie odśnieży ... Żyjemy w dziwnym kraju gdzie każdy uważa że ma odpowiednie kwalifikacje i wiedzę aby zbudować dom.

Baba_Budowniczy
04-01-2011, 06:55
Kaszpir - dokładnie tak. Ja budowę skończyłam, o dziwo zgodnie z założonym budżetem i mieszkam sobie spokojnie, żeby nie było, że jestem niezrealizowany malkontent ;)

Jeszcze dodam - oczywiście można mieszkać w niskobudżetowym domku z blaszanym garażem i płotem z czegokolwiek, tylko kwestia - czy to jest ten sam dom, który zamierzaliśmy budować? Co innego, jak ktoś sobie założy pewien niski standard z czystą premedytacją, świadomością konsekwencji i to mu odpowiada, a co innego jeśli "tak wyjdzie" i trzeba np mieszkać rok z dziećmi w totalnie niewykończonym domu i na rozwalonej zapylonej posesji. Uwierzcie - to nie jest fajne.

Specjalnie wspomniałam o piecu na paliwo stałe - widziałam sytuację, w której żona zostawała sama w domu na dłużej, bała się tego pieca jak diabeł święconej wody i klęła aż dach odskakiwał :cool:. Jak się człowiek decyduje na oszczędności grubszego kalibru, wypada wiedzieć co za nimi stoi. Bo to później zostaje, a domu się nie buduje za karę chyba. Później już mniej jest ważne czy to i owo było tanie, tylko czy się sprawdza, jest wygodne i niezawodne.
Tak jak szambo - na początku wielu mieszczuchów wzrusza tylko ramionami na wieść, że będzie szambo, bo nie wie, co się za tym kryje. A później - wiadomo, nie jest to tragedia - ale uciążliwe. Zwłaszcza, jak "pszczółka" nie jest się w stanie w zimie przekopać na posesję.
Później poziom entuzjazmu z posiadania domu opada, liczy sie, czy jest fajny i wygodny, czy mniej. W przypadku oszczędzania na wszystkim dużo łatwiej wybudować sobie mniej wygodną wersję domu i do tego słabo sprzedawalną jak już go będziemy mieli dosyć.

Nie chcę podcinać nikomu skrzydeł, ale naprawdę warto o kilku rzeczach pomyśleć nie tylko pod kątem ekonomicznym, ale też przyszłego użytkowania i wartości na rynku wtórnym.

panfotograf
04-01-2011, 07:23
Mam dom 155m pow. użytkowej +garaż na 2 samochody i kotłownia.
Tynki wewnętrzne + katrongipsy kosztowały mnie ok 25 tys., ocieplenie od zewnątrz ok. 30 tys.
Jak chcecie zbudować dom za 100 tys?
Oczywiście - można zrobić to samemu. Tylko samemu będziemy budować 10 lat.
Też wiele rzeczy robię samemu, ale po pracy czasu jest niewiele.

Niektóre oszczędności na jakości materiałów mogą wyjść drogo.

robdk
04-01-2011, 07:35
...
Ktoś inny (przepraszam Was, nie chcę teraz sprawdzać jacy to byli forumowicze) pisał o styropianie o lambdzie 0,031. Super, tylko że (prawie) zawsze zastosowanie grubszej warstwy styropianu o gorszych parametrach będzie tańsze. A że "zrobi się bunkier"? Kwestia wyboru.
...
Poczułem się wywołany ;) Mojej wypowiedzi troszkę nie zrozumiałeś, bo pokazałem, że można budować tanio ale niekoniecznie z kiepskich materiałów. A w pewne rzeczy warto zainwestować bo to się zwróci. Nie chodzi tylko o wybudowanie domu, ale późniejsze jego utrzymanie gdy w dodatku ma się kredyt na plecach.
Często się widzi tu na forum ludzi którzy się dziwią w takie a nie inne rozwiązania. Ja tylko dodam, że mam śmieciucha w kotłowni sprzężonego z buforem i palę raz na 4 dni przy obecnych temperaturach (-3stC , -5stC) ale każdy ma swój rozum i preferencje oraz gust a o tym się nie dyskutuje :)


PS
Acha jeszcze dodam, że moje ocieplenie ma 20 cm z cieplejszego styropianu...

robdk
04-01-2011, 07:42
Mam dom 155m pow. użytkowej +garaż na 2 samochody i kotłownia.
Tynki wewnętrzne + katrongipsy kosztowały mnie ok 25 tys., ocieplenie od zewnątrz ok. 30 tys.
Jak chcecie zbudować dom za 100 tys?
Oczywiście - można zrobić to samemu. Tylko samemu będziemy budować 10 lat.
Też wiele rzeczy robię samemu, ale po pracy czasu jest niewiele.

Niektóre oszczędności na jakości materiałów mogą wyjść drogo.

Mnie tynki wewnętrzne + wylewka + ocieplenie kosztowało razem 25 tyś. zł i nic przy tym nie kiwnąłem palcem. Cena z materiałami. Dom parterowy 107m2.
Jak widać projekt sporo rzeczy determinuje ;) Więc można czy nie?
Wszystko się rozbija o to co chcemy osiągnąć. Niski budżet zobowiązuje do rozwiązań pod niego skrojonych, więc odpadają powierzchnie użytkowe powyżej 110m2 nie wspomnę o powierzchni całkowitej itp, itd.

pawelpiwowarczyk
04-01-2011, 08:31
Poczułem się wywołany ;) Mojej wypowiedzi troszkę nie zrozumiałeś, bo pokazałem, że można budować tanio ale niekoniecznie z kiepskich materiałów. A w pewne rzeczy warto zainwestować bo to się zwróci. Nie chodzi tylko o wybudowanie domu, ale późniejsze jego utrzymanie gdy w dodatku ma się kredyt na plecach.
Często się widzi tu na forum ludzi którzy się dziwią w takie a nie inne rozwiązania. Ja tylko dodam, że mam śmieciucha w kotłowni sprzężonego z buforem i palę raz na 4 dni przy obecnych temperaturach (-3stC , -5stC) ale każdy ma swój rozum i preferencje oraz gust a o tym się nie dyskutuje :)
PS
Acha jeszcze dodam, że moje ocieplenie ma 20 cm z cieplejszego styropianu...
Nie krytykuję. Wiesz, ja sam choruję na lepszy styropian. Ale jak sobie przeliczam koszty ocieplenia i współczynnik przegrody, wzdycham tylko i zaczynam kombinować jak przytwierdzić grubszą warstwę gorszego styropianu. Jakby nie patrzeć wyjdzie taniej. Chociaż z OZC wynika, że zmiana 20cm zwykłego (tak mam w planach) na 20 szarego lub 25 zwykłego nie przynosi dużych oszczędności. Z trzeciej strony jestem pewien, że jeszcze za naszego życia ceny nośników energii osiągną niebotycznie wartości...

EZS
04-01-2011, 08:33
Taaa ... Do budowy należy podchodzić chłodno i pesymistycznie ... Tylko takie podejście pomoże albo zbudować dom , albo nie wpaść w wielkie kłopoty ....
No właśnie, takie podejście ma mój mąż. W związku z tym nie dał się namówić na budowę jak mieliśmy lat 25 i byliśmy goli, jak święci tureccy. Wtedy dom nie był mu potrzebny, było dobrze jak było...
A teraz żałuje tych lat, przyznaje, że budowa po 40 wymaga znacznie więcej wysiłku, nawet jeżeli są już jakieś pieniadze, Już siły nie te, entuzjazm nie ten. A patrząc wstecz - spokojnie byśmy dali radę.
tak więc problem jest nie w budowaniu, wygodach itd, ale w psychice.
jeden ma, co ma i mu wystarczy, bo nie wyobraża sobie inaczej, inny chce ciągle wiecej i więcej niezależnie od niewygód i wyrzeczeń po drodze.
Nie muszę chyba wyjasniać, że to ci drudzy napedzają nam swiat ;)

A niewykończone domy? Nie zawsze świadczą o zapaści finansowej. Z trzech takich domów w mojej okolicy - jeden został tak źle zbudowany (zamaka), że właściciel nie chce go kończyć i szuka naiwnego, który kupi, drugi należał do znajomego małżeństwa, które po drodze się rozpadło z powodów bynajmniej nie budowlano-finansowych a trzeci nie wiem :)

desmear
04-01-2011, 08:36
zacznij od spaceru do banków. nie widzę, żeby nic nie mając i przy tej pensji na trójkę bank dał Ci jakiś kredyt.

jan_z_wolna
04-01-2011, 08:55
zacznij od spaceru do banków. nie widzę, żeby nic nie mając i przy tej pensji na trójkę bank dał Ci jakiś kredyt.

I to jest z pewnością mur, o który się odbijesz. Przykro mi bardzo.

Ale jeżeli jesteście w wieku do 35 lat, i nie macie pilnych dużych zakupów np. samochód, to ja bym się zastanowił dziś nad działką.

Pawciuniu
04-01-2011, 09:07
To i ja wrzucę swoje 5 groszy
Jesteśmy z mężem w trakcie budowy, właściwie to już wykańczamy dom .
Dom nie jest mały a i jego bryła nie jest prosta.
Budując go wcale nie wybieraliśmy gorszych jakościowo materiałów , przeciwnie zależało nam na jakości
znacznie obniżylibyśmy koszty gdybyśmy np , zamiast dachówki ceramicznej kupili blachodachówkę , gdybyśmy zamiast okien obustronnie kololorowych 6-komorowych wybrali białe 5-komorowe , to są tylko 2 przykłady ale mogę je mnożyć .
Chcę powiedzieć że mając 200 tys można wybudować dom o powierzchni 110 m2 i można go wykończyć .
Warunek bardzo dużo pracy własnej no i trzeba szukać nie kupować w pierwszym lepszym składzie , dzwonić , szukać w internecie różnice w cenach materiałów są gigantyczne .

Co do kwestii zarobków , nie chce się wypowiadać .
Bo jedni żyją za 1500 zł/mies a dla innych 10 tys to za mało .
Jednak uważam ze trzeba myśleć perspektywicznie , w przyszłości możecie zmienić pracę na lepszą i lepiej płatną , ale może się wydarzyć że jedno z was straci pracę i wtedy z jednej pensji trzeba będzie zapłacić ratę kredytu i utrzymać rodzinę .
Tą kwestię musicie rozważyć sami bo to bardzo poważna decyzja .
Myśmy zaryzykowali .

Trzymam kciuki i życzę powodzenia

pozdrawiam
Anka

sadek125
04-01-2011, 09:42
Kurcze gdybym miał już działke nawet bym nie mrugnął okiem tylko zaczynałbym budowe. Wiadomo na luksusy nie mam co liczyc przy tych dochodach ale z żoną nie mamy dużych wymagań, tylko aby byc na swoim. W banku już byłem ale nic konkretnego mi nie powiedzieli mogę liczyc jedynie na około 250 tyś ale to też tak orientacyjnie. Myśle ze rodzice mogli by nam pomóc i zastawic około 2ha ziemi pod kredyt(1ha ok. 25 tys.)+ program rodzina na swoim z pracy dostałbym na budowę około 15 tys. Czaszka mi już się grzeje :-)

EZS
04-01-2011, 09:55
no to jakieś perespektywy jednak są :)
Nie grzej czaszki, ale powoli, krok po kroku realizuj, co zamierzyłeś. Kartkę, długopis, plan dzialana, podział obowiązków (ja do banku, ty do gminy) i powoli naprzód.

markoos
04-01-2011, 14:27
sadek no powiem szczerze że pytając się nie dostaniesz jednoznacznej odpowiedzi. Bo jedni dadzą radę wybudować za 200 tys a dla drugich będzie to za mało. Na to skłąda się wiele czynników.
Czy budują sami, czy nie, wybór materiałów, itd itd.
Musisz poczytać forum kto co za ile zrobił, (duuużo czytać), później poszukać taniej hurtowni noi wszystko przeliczyć. Wtedy podjąć decyzję.


ja postanowiłem wybudować dom za 150tys
z tym że mam już działkę i to w sumie uzbrojoną (jedynie brak gazu, ale to mi nie potrzebne) ogrodzona zwykłą siatką.
Noi jak narazie wszystko robiłem sam z ojcem. Żaden z nas nie jest budowlańcem, sporo czytamy, pytamy i szukamy jak co zrobić.
Narazie fundamenty (łopatami :) ), ocieplenie ściany fund., rozprowadzenie kanalizacji, ściany I kondygnacji i strop zrobiliśmy sami. w 5 miesięcy (od maja do końca września)
Teraz zima więc zbieram siły i informacje jak zrobić samemu dach oraz instalacje CO.
Elektryka i instalacje wodno-kanalizacyjne to pikuś. wylewki i tynki też powinniśmy sobie poradzić

Na początku plan jest taki żeby wykończyć parter, poddasze zostawiamy na później.
Oczywiście nie wliczam w to wykończenia tarasów, ogrodu, jakiegos pieknego ogrodzenia z klinkieru, kostki brukowej.

Lekko nie było, ale po wykonaniu tego wszystkiego myślę że zmieszczę się w założonej kwocie :)
Jeśli oczywiście żona nie będzie namawiać na jakieś duperelki itp ;)

gumis107
04-01-2011, 18:02
Witam .Ciezko Ci bedzie cos wybudowac przy tak niskich dochodach .Raczej nastawilbym sie na kupienie czegos do kapitalki ,ale tu pojawia sie problem co kupic.Nie ladowalbym sie w zadne budownictwo po 45 roku ,bo wtedy sie budowalo z tego co bylo na rynku i oszczedzalo na maxa na materialach(przydzialy braki materialow itp).Jezeli z pelna swiadomoscia zdecydujesz sie na zakup czegos do remontu to pomysl raczej o bardziej wiekowych budowlach ,bo z perspektywy kilkudzisiaciu lat to ma przyszlosc,a nie wspolczesne budownictwo.Po patrza na domu z przed 30-40 lat czesto maja wartosc ujemna ,tzn dzialka na ktorej stoi taka kostka jest wiecej warta przeliczajac na ary niz dom z ta dzialka ,ale domu wyburyzc czesta nie mozesz ,bo dzialka przestanie byc budowlana ,remontowac kostki sie nie oplaca ,bo koszt takiego remontu przekracza wartosc budowy nowego domu i podobna sytuacja bedzie miala miejsce z wieloma aktualnie budowanymi domami /wg dzisiejszej mody .Natomist jezeli kupisz cos wiekowego,stylowego do remontu ,masz od razu dach nad glowa ,zas remont mozesz rozlozyc w czasie ,a co za tym idzie drastycznie obnizysz koszta ,bo masz czas na pzremyslenie wielu rzeczy i szukanie roznych okazji.Wierz mi da sie , mnie koszt metra kw ,wyszedl mniej wiecej 1/10 cen obowiazujacych na rynku,sasiadka ktora kupila dom z kilkoma sporymi parcelami ( czesc przeksztacila i sprzedala jako budowlane) 7 lat temu za 40 tys zl ,dzis chce za ten dom po kapitalce ok 600tys zl ( koszt remontu na oko ok 100-150tys zl ,liczac prace ekipy,sama raczej nie dzialala za wiele ,bo to profesor U.J) .Zgromadz troche wiecej kasy ,i szukaj czegos do kapitalki ,ale wiekowego i niezawilgoconego.Jezeli wezmiesz sie dzis za budowe zgodnie z obowiazujacymi trendami to dom ktory w trudzie wybudujesz w pocie czola za kilkadzisiat lat byc g... wart ,owszem mzona i dzis wybudowac dom stylowy,w/g tradycyjnej technologi ktory nie bedzie tracil na wartosci ,ale to duzo wieksze koszta ,a na to Cie nie stac.Pzdr

Betusia35
04-01-2011, 18:33
Jako ze to mój pierwszy post Witam wszystkich!
Wraz z żoną mocno zastanawiamy sie nad budowa domu jednorodzinnego o wielkości ok. 110m2.
Sęk w tym ze nie mamy praktycznie żadnych oszczednosci (15 tyś) ani działki pod budowe.
Do rzeczy na oku mamy działke o wymiarach 23 na 49m za ok 30 tys. Łaczne dochodzy moje i żony na reke to ok 3300zł.
Zastanawiamy sie wogóle czy jest sens strartowac z naszymi dochodami na taka inwestycje czy nie przerośnie to naszych możliwości???
Dom budowany byłby systemem gospodarczym, mam szwagra który dużo by mi pomógł. Na oku nie mamy jeszcze zadnego konkretnego projektu.
Wczesniej zastanawialismy sie nad zakupem domu z rynku wtórnego ale ceny takich domów to juz kosmos przykladowo dom 150,2 do drobnego remontu zaczyna sie od 300 tys wiec mocno myslimy nad budowa. Narazie mamy gdzie mieszkac(u rodziców)
Jeśli pomyliłem działy z góry przepraszam. Prosze Was o jakies dobre i szczere rady.


Witam, na swoim przykładzie powiem tak: dom o pow. użytkowej 120 m2 plus garaż ok. 20 m2 z dachem dwuspadowym, budowany systemem gospodarczym w sensie osobistego wyszukiwania fachowców - ekip do budowy, i materiałów kosztował do etapu SSZ tj. z oknami, drzwiami, dachówką ceramiczną kosztował 136.000,-, w tym wszelkie dokumenty dot. budowy, notarialne, ogrodzenie za kwotę ok. 7000 zł., instalacja elektryczna 6000 zł. I myślę, że gdybym miała jeszcze jakieś 80000 - 100000 to dałabym radę do stanu deweloperskiego. Powodzenia!!

gumis107
04-01-2011, 19:10
do Aruro 72 Wszytsko zalezy jak to robisz jakie masz pojecie jaki jest to dom itd.Mnie kapitalka dolu domu lacznie w wyposazeniem w antykach kosztowal ok 400zl/m.kw(fakt antyki mialem za poldarmo i umie je odnawiac) ,duzo mojej pracy i jeszcze wiecej myslenia szukania ,czytania itp. Oczywiscie ,jest duzo domow ktorych nie wziolbym za darmo ,bo sie ich nie oplaca robic ,gdyz koszt remontu przewyzsza wartosc domu po remoncie ,ale sa tez takie ktore bardzo oplaca sie remontowac .Co zas sie tyczy tzw' nowoczesnych norm " i ogolnie nowoczesnosci to o wielu materialach (np styropian ,welna mineralna ) i rozwiazaniach ( np: solarne podgrzewacze ,elektrownie wiatrowe ) mam jak najgorsze zdanie ,gdyz z perspektywy czasu jest to nieoplacalne i nieekonomicze , no tyle ze dzis jest to cool i trendy.Wierz mi dom mam cieply zima ,zimny latem i nie zaiwestowalem w niego wiele ,fakt mam grube sciany z dosc wiekowej cegly i racjonalnie rozwiazane ogrzewanie (min. kominek w mieszkalnej antycznej piwnicy)

EZS
04-01-2011, 20:49
Witam, na swoim przykładzie powiem tak: dom o pow. użytkowej 120 m2 plus garaż ok. 20 m2 z dachem dwuspadowym, budowany systemem gospodarczym w sensie osobistego wyszukiwania fachowców - ekip do budowy, i materiałów kosztował do etapu SSZ tj. z oknami, drzwiami, dachówką ceramiczną kosztował 136.000,-, w tym wszelkie dokumenty dot. budowy, notarialne, ogrodzenie za kwotę ok. 7000 zł., instalacja elektryczna 6000 zł. I myślę, że gdybym miała jeszcze jakieś 80000 - 100000 to dałabym radę do stanu deweloperskiego. Powodzenia!!
nie miej zludzeń. SSZ jest najfajniejszą częscią budowy. mnie kosztował 120 tyś a cały dom 350. Jesteś na etapie, na którym zaczyna się ładować pieniądze w pierdoły, ktore trzeba kupić, a wcale ich nie widać. Zrozumiałam to przy glupich wyłącznikach i gniazdkach. I sama nie wiem, w co te 200 tyś weszlo, bo ani mebli nie kupowałam ani żadnych szaleńst nie robiłam :(

Mały
04-01-2011, 20:56
A propos starych domków - niestety miałem ostatnio ( trochę to już trwa) robić w takim instalację -masakra jakaś - ludki dali sporo siana na chawirę, która na dzień dzisiejszy już zżarła następną połowę tego co wybecalowali za niego( wieszam grzejniki, a wiertło wpada razem z wiertarką w mur), ściany tak krzywe, że różnica pionu to jakieś 12-15 cm / 2,5m wysokości ściany...
Szkoda kasy.
A domki ze słomy i gliny - mogę podać kontakt do kolegi - miał juz projekt, ale cos się z pomysłodawcą pogibało.
http://biobudownictwo.org/technologia/domy-z-gliny-i-somy/
Sam o tym myślałem, ale musiałbym wziąć sporo urlopu, a kto by za mnie pracował?

inwent
04-01-2011, 23:48
Wracając do meritum. Wybudowanie domu za 200 tys, (w którym da się zamieszkać), jest nierealne. Oczywiście postawisz budynek, przykryjesz i wstawisz okna. A potem przyjdzie czas na wnętrza a przede wszystkim na instalacje - elektrykę, CO, CW, itd. Oczywiście życzę powodzenia i wybudowania domku. Masę ludzi Ci w tym pomoże na FM.

Barthelemy
05-01-2011, 06:02
j/w

Po mimo, ze wiekszosc prac wykonywalem tylko z bratem to i tak, gruntowy remont mojego starego domu wyniosl do dzis ponad 240tys. zl, (i powiem ze szalu nie ma) a pewnie bede musial jeszcze wlozyc conajmniej 50tys.

gumis107
05-01-2011, 10:18
j/w

Po mimo, ze wiekszosc prac wykonywalem tylko z bratem to i tak, gruntowy remont mojego starego domu wyniosl do dzis ponad 240tys. zl, (i powiem ze szalu nie ma) a pewnie bede musial jeszcze wlozyc conajmniej 50tys.

Bo zeby robic stary dom TO PRZED ZAKUPEM!!!! trzeba miec o nim jakies pojecie .Sa domu drewniane ocieplane trzcina ,ktore trzeba na ogol omijac szerokim lukiem ,sa domu z bali drewninych i z nimi roznie bywa ,ale ,musi sie sprawdzic stan drewna,sa tez wiekowe domu z cegly kamienia i je jest najaltwiej sprawdzic od reki .Kupujac dom sprawdzenie domu i prowizoryczny kosztorys zajol mi kilkanscie minut ,sprawdzilem grubosc scian (szczena mi siadla sciany zewnetrzne do 90cm grubosci), popatrzylem,iz dom pomimo ,ze nie byl 2 lata zamieszkaly to tapety nie odeszly ,wiec wilgosci nie ma ,za zgoda sprzedajacego odkulem kawalek miejsca w ktorym najbardziej mogl przemarzac ,sprawdzilem wiezbe i przecikenie dachowek i juz wiedzialem na czym stoje .Mnie remont polowy dom(2 pokoje piwnica mieszkalna ,2 kominki kuchnia lazienka ,pelne wyposazenie) kosztowal ok 20tys zl ,fakt duzo rzeczy kupowalem okazyjnie ,bo mi sie nie spieszylo,wiec moglem czekac na okazje .Sumujac ,jezeli trafia sie stara murowana chalupa robiona tradycyjnymi metodami (kamien cegla majaca min 80 lat )do remontu stabilna konstrukcyjnie to przy dobrej cenie moze sie to oplacici,jezeli jest to badziew z cyklu ; drewno glina trzcina otreby , to mozna przymoczyc.Acha zeby nie bylo tak lekko ,jakbym zatrudnil firme i kupowal wyposazenie "normalnie" to kosztowaloby mnie to duzo wiecej niz 100 tys zl. i tu sa oszczednosci ,tylko trzeba sie na czyms w miare znac Pzdr

gumis107
05-01-2011, 10:47
A propos starych domków - niestety miałem ostatnio ( trochę to już trwa) robić w takim instalację -masakra jakaś - ludki dali sporo siana na chawirę, która na dzień dzisiejszy już zżarła następną połowę tego co wybecalowali za niego( wieszam grzejniki, a wiertło wpada razem z wiertarką w mur), ściany tak krzywe, że różnica pionu to jakieś 12-15 cm / 2,5m wysokości ściany...
Szkoda kasy.
A domki ze słomy i gliny - mogę podać kontakt do kolegi - miał juz projekt, ale cos się z pomysłodawcą pogibało.
http://biobudownictwo.org/technologia/domy-z-gliny-i-somy/
Sam o tym myślałem, ale musiałbym wziąć sporo urlopu, a kto by za mnie pracował?

Bo inwesor jest doopa,w starej chalupie na ogol zostawia sie gole sciany,jezeli ktos usiluje szklem tylek utrzec i robi "jak najtaniej" to potem sa takie efekty,swoja droga niezly imwestor ,bo zeby nie wyrownac 15cm roznicy na scianach ,zostawic badziwie na nich w ktore wpada wiertlo to trzeba miec nie po kolei pod deklem.Pzdr

kurt76
05-01-2011, 11:37
nie miej zludzeń. SSZ jest najfajniejszą częscią budowy. mnie kosztował 120 tyś a cały dom 350. Jesteś na etapie, na którym zaczyna się ładować pieniądze w pierdoły, ktore trzeba kupić, a wcale ich nie widać. Zrozumiałam to przy glupich wyłącznikach i gniazdkach. I sama nie wiem, w co te 200 tyś weszlo, bo ani mebli nie kupowałam ani żadnych szaleńst nie robiłam :(

Otoz to, niestety przyszli "inwestorzy" zafascynowani klasa betonu komorkowego, czy wyzszoscia termoorganiki nad swissporem tego nie chca przyjac do siebie!

Nie da rady za 200 tys i basta, i lepiej nie podpuszczac innych bo moze to sie skonczyc PRAWDZIWA TRAGEDIA ZYCIOWA!

Andja
05-01-2011, 12:42
sadek125

moim zdaniem chcesz się porwać z motyką na słońce.

mam dochody co najmniej 2x większe niż wasze, działkę, ze 150tys. gotówki i cały czas mam obawy i nie zaczynam budowy.
nie zamierzam rezygnować z corocznych wczasów, jakiś drobnych przyjemności (np. wypad na weekend majowy gdzieś w góry). trzeba co parę lat zmienić samochód (na taki 3-4 letni). już nie wspomnę o tym, że jak działka daleko od "cywilizacji" to konieczny jest 2-gi środek transportu, a jak dziecko dorośnie to i 3-ci. ktoś napisał "małe dzieci, małe wydatki". święta racja!!!!! moja nastoletnia pociecha kosztuje mnie obecnie ze 600zł/m-c (bilet m-czny, zajęcia dodatkowe, telefon, kieszonkowe, ciuchy itp).

jeżeli z działką jest wszystko OK to kupcie ją i myślcie przede wszystkim jak zwiększyć dochody. przy obecnych obawiam się, że nie dostaniecie kredytu.

pozdrawiam i powodzenia :-)

krzys_i_aga
05-01-2011, 13:13
Niedaleko mnie stoją dwa domy w stanie surowym zamkniętym, których właściciele też chcieli postawić dom za 200.000 zł. Teraz mają kredyt i dom w którym jeszcze długo, długo nie zamieszkają. A jak jedna z osób straci pracę ? Moim zdanie domu 110 m2 za 200tk się nie wybuduje i basta.

Pawciuniu
05-01-2011, 13:44
sadek125

Nie uzyskasz jednoznacznej odpowiedzi bo jedni dom o podobnej powierzchni wybudowali za kwotę która znacznie przekroczyła 200 tys a inni
zmieścili się w tej kwocie (choć tych jest znaczna mniejszość) wszystko sprowadza się do sposobu budowania , indywidualnego udziału w budowie i zaangażowaniu nie tylko w prace budowlane ale także w logistyczną i organizacyjną stronę budowy .
Decyzję musisz podjąć sam i raczej kalkulując chłodno .

A tak na marginesie to trochę mnie wkurza jak ludzie piszą że "nie da się i basta" tylko dlatego że im się nie udało zmieścić w tej kwocie .
Ja osobiście znam kilka osób którym się udało .

boja
05-01-2011, 14:12
Marzyć można i trzeba. Wybudować za 200 tys. można, ale uważam, że z wykończeniem będzie problem. Kupiliśmy gotowy projekt i podany w nim koszt prawie nam się zgadza. Gdyby więc od kosztów od wybranego projektu odliczył to, co możemy zrobić sami, to wyszłoby, czy stać mnie na dany dom, czy nie.

gumis107
05-01-2011, 17:33
Warto sie tez zastanowic ile bedzie wynoisl calkowity koszt domu wraz z odsetkami , bo IMHO jakby nie liczac to majac takie dochody jak zalozyciel tego temtu to calkowity koszt kredytu z odsetkami to MINIMUM OK 600 TYS ZL !!!!, zas biorac pod uwage ,iz nie dysponuje praktycznie zadnymi wolnymi srodkami to moze sie zle skonczyc , bo ani kredyt nie bedzie splacany ,ani dom wybudowany.Musie sie miec wieksze dochody po prostu , wiecej kasy odlozonej ,lub robic cos mniejszym kosztem niz 200 tys zl ,cos ,cos co moze zarabiac na siebie np; na wynajeciu.Inaczej sie nie da

Barthelemy
05-01-2011, 17:42
Bo zeby robic stary dom TO PRZED ZAKUPEM!!!!

Tak sklada sie, ze dom mnie nic nie kosztowal, w zasadzie zalezalo mi bardziej na dzialce, gdyz znajduje sie w doskonalej lokalizacji. Szczerze mowiac, mozna byloby wyremontowac go i za 50 tys. bo budynek byl w bardzo dobrym stanie, ale dysponujac suma 200 tys. postanowilem go gruntownie wyremowtowac, wiec ze starego domu pozostaly tylko grube 45cm sciany nosne z czerwonej cegly, budynek w tej chwili niczym nie odbiega od nowo powstalych budynkow, a wrecz smiem powiedziec, ze jest duzo solidniejszy. Niestety, aby to osiagnac musialem sporo przekroczyc moj planowany budzet, gdyz jest bardzo wiele kosztow ukrytych, ktorych nie sposob przewidziec w zadnym kosztorysie.

EZS
05-01-2011, 20:10
sadek125

moim zdaniem chcesz się porwać z motyką na słońce.

mam dochody co najmniej 2x większe niż wasze, działkę, ze 150tys. gotówki i cały czas mam obawy i nie zaczynam budowy.
nie zamierzam rezygnować z corocznych wczasów, jakiś drobnych przyjemności (np. wypad na weekend majowy gdzieś w góry). trzeba co parę lat zmienić samochód (na taki 3-4 letni). już nie wspomnę o tym, że jak działka daleko od "cywilizacji" to konieczny jest 2-gi środek transportu, a jak dziecko dorośnie to i 3-ci. ktoś napisał "małe dzieci, małe wydatki". święta racja!!!!! moja nastoletnia pociecha kosztuje mnie obecnie ze 600zł/m-c (bilet m-czny, zajęcia dodatkowe, telefon, kieszonkowe, ciuchy itp).

jeżeli z działką jest wszystko OK to kupcie ją i myślcie przede wszystkim jak zwiększyć dochody. przy obecnych obawiam się, że nie dostaniecie kredytu.

pozdrawiam i powodzenia :-)

Przepraszam, ale ja mnie denerwują takie posty!!!!
Są ludzie, którzy nie wyskakują na weekendy, nie wyskakiwaliby też gdyby mieli na to. Są ludzie, znam takich, którzy zyją za 2500 w 3 osobowej rodzinie i nie narzekają, że im brakuje na przyjemności. Samochód można kupić 5 letni i jeździć nim jeszcze 10 lat bez specjalnych inwestycji (tego jestem pewna, taki kupiłam dla siebie) a dziecko na swój samochód zarobi sobie samo, nawet gdybym setkami sobie pokój mogła wytapetować, to ja nie kupię.
Różne są modele życia a nie tylko ten z kolorowych pism .

Pawciuniu
05-01-2011, 20:44
Przepraszam, ale ja mnie denerwują takie posty!!!!
Są ludzie, którzy nie wyskakują na weekendy, nie wyskakiwaliby też gdyby mieli na to. Są ludzie, znam takich, którzy zyją za 2500 w 3 osobowej rodzinie i nie narzekają, że im brakuje na przyjemności. Samochód można kupić 5 letni i jeździć nim jeszcze 10 lat bez specjalnych inwestycji (tego jestem pewna, taki kupiłam dla siebie) a dziecko na swój samochód zarobi sobie samo, nawet gdybym setkami sobie pokój mogła wytapetować, to ja nie kupię.
Różne są modele życia a nie tylko ten z kolorowych pism .

Zgadzam się z Tobą w 100 %

brachol
05-01-2011, 20:52
co do 200 tys to ja to widzę tak:
dam musi być prosty i łatwy z budowie dach 2-spadowy powierzchnia max 110 m2 z poddaszem
koszty materiałów
- fundamenty 10-13 tyś
- sciany - 7 tyś
- strop - 4 tyś
- więźba - 8 tyś
-kominy - 5 tyś
- dachówka - 8 tyś
- okna - 7 tyś
- tynki - 4 tyś
- elektryka - 4 tyś
- instalacje - 20 tyś
-ocieplenie - 11 tyś
- poddasze - 8 tyś
Razem 91 tyś powiedzmy niech będzie 100 tyś dochodzi oczywiście robocizna lekko licząc drugie tyle a pewnie więcej. Tak więc żeby za 200 tyś wybudować trzeba mieć działkę i podłączone media oraz wszystkie prace wykonać we własnym zakresie to powinno wystarczyć na wykończenie do zamieszkania.

Andja
06-01-2011, 15:18
Przepraszam, ale ja mnie denerwują takie posty!!!!
Są ludzie, którzy nie wyskakują na weekendy, nie wyskakiwaliby też gdyby mieli na to. Są ludzie, znam takich, którzy zyją za 2500 w 3 osobowej rodzinie i nie narzekają, że im brakuje na przyjemności. Samochód można kupić 5 letni i jeździć nim jeszcze 10 lat bez specjalnych inwestycji (tego jestem pewna, taki kupiłam dla siebie) a dziecko na swój samochód zarobi sobie samo, nawet gdybym setkami sobie pokój mogła wytapetować, to ja nie kupię.
Różne są modele życia a nie tylko ten z kolorowych pism .

nie denerwuj się tak bo Ci żyłka pęknie ;-)
skoro ktoś ma pieniądze i z nich nie korzysta to znaczy że nie potrafi. pieniądze się zarabia po to, żeby z nich korzystać po zaspokojeniu podstawowych potrzeb. ale widzę, że Ty wolisz wytapetować sobie pokój niż pomóc dziecku - dla mnie dziwakiem jesteś i tyle.
też znam takich którzy żyją za 2500 i co z tego???
autor wątku ma być zadowolony, że zarabia 3300 i zaczynać budowę domu??? niech spojrzy na to szeroko a nie pakuje się w kredyt bo później to może być tragedia dopiero

pozdrawiam

pawelpiwowarczyk
06-01-2011, 15:49
Andja błyskotliwa odpowiedź. Widać, że sroce spod ogona nie wypadłaś...

My, przed budową, określiliśmy jedną, fundamentalną zasadę. Źle idzie, pojawią się problemy finansowe - sprzedajemy chałupę w diabły. Obojętnie na jakim bylibyśmy etapie. Bez jakichkolwiek sentymentów.
Ze względu na dobrą lokalizację i duży wkład własnej pracy - stratni nie będziemy.

Uważam, że - dom za 200 tysięcy - w im mniejszym stopniu będzie projekcją własnych oczekiwań i marzeń, i w im większym stopniu wynikiem chłodnej, do bólu chłodnej, kalkulacji, tym większa szansa w powodzenie takiego przedsięwzięcia. Czasem mam wrażenie, że dom jest dla kobiet takim samym fetyszem, jak samochód dla facetów.

Brachol, błagam! Skrót od tysiąca to tys. nie tyś

Aaa, i jeszcze... Pamięta ktoś powiedzenie o fraku? Jak to szło?

EZS
06-01-2011, 16:05
Uważam, że - dom za 200 tysięcy - w im mniejszym stopniu będzie projekcją własnych oczekiwań i marzeń, i w im większym stopniu wynikiem chłodnej, do bólu chłodnej, kalkulacji, tym większa szansa w powodzenie takiego przedsięwzięcia. Czasem mam wrażenie, że dom jest dla kobiet takim samym fetyszem, jak samochód dla facetów.

Brachol, błagam! Skrót od tysiąca to tys. nie tyś

Aaa, i jeszcze... Pamięta ktoś powiedzenie o fraku? Jak to szło?
Powiedzenie o fraku znam, nie widzę tu zastosowania. Chyba, że według ciebie hołota powinna siedzieć w czworakach a nie pchać się na salony, zarabiać skrzętnie, ich dzieci może będzie stać na jakąś kawalerkę w bloku a wnuki dopiero mogą dom wybudować. To miałeś na myśli?

EZS
06-01-2011, 16:14
nie denerwuj się tak bo Ci żyłka pęknie ;-)
skoro ktoś ma pieniądze i z nich nie korzysta to znaczy że nie potrafi. pieniądze się zarabia po to, żeby z nich korzystać po zaspokojeniu podstawowych potrzeb. ale widzę, że Ty wolisz wytapetować sobie pokój niż pomóc dziecku - dla mnie dziwakiem jesteś i tyle.
też znam takich którzy żyją za 2500 i co z tego???
autor wątku ma być zadowolony, że zarabia 3300 i zaczynać budowę domu??? niech spojrzy na to szeroko a nie pakuje się w kredyt bo później to może być tragedia dopiero

pozdrawiam
Jeżeli ktoś ma pieniądze, to je powinien szanować. Bo szybko je mieć przestanie. Co pokazują nam również kolorowe czasopisma, więc masz szansę się dowiedzieć.
A moje dziecko ma się nauczyć zarabiać samo, choćby po to, żeby zrozumieć co to znaczy.

pawelpiwowarczyk
06-01-2011, 17:24
Oj, czy koniecznie trzeba serwować uśmieszki, aby zasygnalizować drugie dno?
Ja ordynarnie do mojej przedmówczyni piłem.

gumis107
06-01-2011, 19:49
Sumujac ,majac dochody ok 3 tys.zl na 3 osoby nie ma szans by wybudowac dom na kredyt (nie wspominajac o mozliwosci uzyskania takiego kredytu bez zabezpieczen ) do tego nie znjac sie na budowlance.Po pierwsze na niskie dochody,po drugie taki kredyt dla banku to bylby kredyt super subprime ,wiec oprocentowanie tez byloby super wysokie ,optymistycznie biorac oprocentowanie kredytu biorac po uwage dochody kredytobiorca musialby splacic min ok 600tys. zl (raczej wiecej ,ale licze optymistycznie) ,wiec jaklby nie liczyc nie jest w stanie go splacic..Moze zakombinowac z czyms do remontu ,ale przy niskich dochodach to tez ryzyko.Po prostu musie sie wiecej zarabiac i tyle ,koniec kropka ..Pzdr

gumis107
06-01-2011, 20:10
Jako ze to mój pierwszy post Witam wszystkich!
Wraz z żoną mocno zastanawiamy sie nad budowa domu jednorodzinnego o wielkości ok. 110m2.
Sęk w tym ze nie mamy praktycznie żadnych oszczednosci (15 tyś) ani działki pod budowe.
Do rzeczy na oku mamy działke o wymiarach 23 na 49m za ok 30 tys. Łaczne dochodzy moje i żony na reke to ok 3300zł.
Zastanawiamy sie wogóle czy jest sens strartowac z naszymi dochodami na taka inwestycje czy nie przerośnie to naszych możliwości???
Dom budowany byłby systemem gospodarczym, mam szwagra który dużo by mi pomógł. Na oku nie mamy jeszcze zadnego konkretnego projektu.
Wczesniej zastanawialismy sie nad zakupem domu z rynku wtórnego ale ceny takich domów to juz kosmos przykladowo dom 150,2 do drobnego remontu zaczyna sie od 300 tys wiec mocno myslimy nad budowa. Narazie mamy gdzie mieszkac(u rodziców)
Jeśli pomyliłem działy z góry przepraszam. Prosze Was o jakies dobre i szczere rady.

Na Twoim miejscu nie mowlibym ,iz dom za 3 stowki to kosmos ,bo byc moze jest bardziej oplacalny pod wzgledem kredytu jak budowa domu.bierzesz kredyt 200 tys i budujesz , splacasz min1,5- 2 tys zl miesiecznie i nic z tego nie wynika.Bieresz kredyt ,kupujesz dom za 3 stowki ,robisz remont na nascie-dziesiat tys ,raty masz ok 2-2,5 tys zl ,a czynsz( o ile chalupa nadaje sie do wynajcia) podobny.Fakt urzeranie sie z lokatorami ,podatek itd ,Twoja wola ,ale jak widac ciezko bedzie budowac bez dochodow na kredycie .Pzdr

Andja
07-01-2011, 09:16
czy ja pisze o braku szacunku dla pieniędzy??? wyjazd na wczasy i kupno nowszego samochodu to też brak szacunku dla pieniądza???
fortuna kołem się toczy i doskonale wiem ile mnie (i oczywiście małżonkę) kosztowało pracy to co teraz posiadamy. dlatego nie porywam się na budowę domu i próbuję najpierw pomnożyć pieniądze aby nie pakować się w kredyty.

dziecko trzeba uczyć szanowania pieniądza od bajtla, a żeby dobrze zarabiało (każdy rodzic by tak chciał) to należy w nie inwestować (stąd te 600zł/mc - Arturo72 bo sugerujesz, że kasa idzie na pierdoły) i nauczyć jak pomnażać pieniądze.

EZS do tych kolorowych magazynów MURATOR też się zalicza??? jest bardzo kolorowy :-)

pozdrawiam

PS: autor wątku coś postanowił??? robi się coraz bardziej gorąca dyskusja

grzeniu666
08-01-2011, 20:58
I ja dodam swoje trzy grosze. Uważam że jest to wykonalne, co potwierdzają dokonania wielu forumowiczów, jednak nie każdy sobie z tym poradzi. Potrzeba do tego poświęcenia masy czasu na naukę, i wskazane (konieczne?) analityczne, ścisłe i chłodne podejście do tematu. Proponowałbym poświęcić wcześniej z 1000 godzin na edukację, najlepiej zacząć na FM. Po tym uszyć i zestawić swój plan, i poddać go ocenie tubylców ;) Jeśli wyjdzie blisko optimum to całkiem możliwe że i zmaterializowanie się powiedzie.

Jola z Melisy
09-01-2011, 09:28
Za 200tyś może się i da, ale mówiąc szczerze nie bardzo wiem jak. Proponuję, żeby tym hura entuzjazmem dzielili się Ci, którzy za tyle spoko wybudowali, a nie Ci co zamierzają. Kurt 76 naprawdę dobrze Ci radzi. Ale abstrahując od tego czy się da czy nie. Wyobrażasz sobie swoje życie przez te 25 lat spłacając kredyt przy tak niskich dochodach o jakich piszesz. A co zrobisz w razie nieprzewidzianych wydatków. Takie są zawsze, zepsuta pralka, samochód, choroba. Z wakacji też zrezygnujesz? No dobra, sam możesz się poświęcić, ale co zrobisz jak Twoje dziecko zechce jechać na kolonię. Powiesz nie, bo Tatuś kredyt spłaca?

AdamCzwa
09-01-2011, 17:16
Przy takich zasobach to jedynie jest możliwe w przypadku domów z gotowych elementów (tzw domy z paczki - wrzuć w google). Zejdziesz do 90 m2 i się spokojnie zmieścisz. Inna kwestia to czy ładować się w kredyt. Widziałem kilka takich domów modelowych w Polsce jak wybierałem technologię budowy i trochę z Stanach. Na jedno pokolenie jest ok.

Pozdrawiam
Adam

sadek125
09-01-2011, 19:14
Ostatnio spotkałem się ze starymi znajomymi którzy mają podobne zarobki do naszych, mieli tylko już działke. Całkowity koszt ich budowy wyniósł 230 tyś-oczywiście szału nie ma ale są na swoim i jakoś dają rade. Nie trace nadzieji, bo przecież mieszkac gdzieś trzeba a z rodzicami to różnie bywa zresztą chyba każdy wie jak to się kreci. Rozpatrywaliśmy już różne opcje nawet kupno mieszkania w bloku ale praktycznie na to samo wychodzi + zabójcze czynsze a o sąsiadach już nie wspomnę. Narazie na spokonie czekamy na działke i obserwujemy ogłoszenia może się trafi coś poczciwego na rynku wtórnym za rozsądne pieniądze.

AdamCzwa
09-01-2011, 21:11
Poszukaj jeszcze na przetargach w gminach blisko Twojej lokalizacji. Zawsze takie działki ogłaszają na bip. Można rozejrzeć się jeszcze u komorników sądowych w Twoim regionie. Sam uczestniczyłem w kilku przetargach pomagając rodzinie - można niezłą okazję trafić. Zostaje jeszcze ARR.

Pozdrawiam
Adam

kaszpir007
10-01-2011, 06:41
Ostatnio spotkałem się ze starymi znajomymi którzy mają podobne zarobki do naszych, mieli tylko już działke. Całkowity koszt ich budowy wyniósł 230 tyś-oczywiście szału nie ma ale są na swoim i jakoś dają rade. Nie trace nadzieji, bo przecież mieszkac gdzieś trzeba a z rodzicami to różnie bywa zresztą chyba każdy wie jak to się kreci. Rozpatrywaliśmy już różne opcje nawet kupno mieszkania w bloku ale praktycznie na to samo wychodzi + zabójcze czynsze a o sąsiadach już nie wspomnę. Narazie na spokonie czekamy na działke i obserwujemy ogłoszenia może się trafi coś poczciwego na rynku wtórnym za rozsądne pieniądze.

Mieli "tylko" działkę ...

Działka to już kilkadziesiąt tysięcy + koszty jej dozbrojenia ...

Więc suma sumarum okaże się że będzie to coś koło 300tys ...

Zabójczo wysokie czynsze w bloku ? Zobaczysz ile kosztuje utrzymanie domu to stwierdzisz że czynsz w bloku to taniocha ...

Kasia242
10-01-2011, 08:16
za 200 tys a nawet 150 tys....spokojnie na totalnym luzie wybudujecie dom ale jest kilka warunków:

- dom do 100 m2(swoja droga nie rozumiem...mieszkanie o tej wielkosci jest uwazane za super duze a dom ...mały i bezsensowny...ehh mentalnosc)
- 50-80% roboty wykonasz sam(bez zatrudniania ludzi)
- projekt domu musi byc scisle dobrany jako tania inwestycja czyli(prosty dach,parterówka,strop niebetonowy,brak piwnic.
- użyte materiały szczególnie na wykonczenie nie mogą byc z górnej półki(notabene te z tanszej wcale nie sa jakies beznadziejne)
- przed budowa musisz baardzo dokladnie oszacowac kosztorys i budzet,wbrew obiegowej opinni jest to wykonalne z bardzo dużą dokładnoscią,ci inwestorzy którzy mówia ze i tak przekroczyli zakładany budzet o 30-40% po prostu nie pilnowali tego i było ich stac...a takich na forum pełno
Czyli spokojnie sie da,zamieszkacie itd. ale czy wam to odpowiada to juz inna kwestia.Osobiscie widziałem ten sam dom postawiony 2xtaniej sys gospodarczym ,mozna tez wszystko zlecac od papierów,po wybór ogrzewania...i wydac fortune,wszystko dla ludzi:)

co do zarobków...mam kolege kupił mieszkanie na kredyt ,jest ich trójka...miesieczny budzet około 2,500 zł z czego wiem ze płaci 900 zł kredytu i 700 opłat stałych..zostaje im na zycie niewiele ,ale nie narzekaja jeszcze ,,tylko,, 7 lat im zostało hehe:?)...wszystko sie da:)
pozdrawiam

Kasia242
10-01-2011, 08:27
Zabójczo wysokie czynsze w bloku ? Zobaczysz ile kosztuje utrzymanie domu to stwierdzisz że czynsz w bloku to taniocha ... bzdury...ja sie własnie dlatego wyprowadzam z bloku.

Havena
10-01-2011, 08:30
Dokładnie,znam parę osób,którzy nie wiedzieli co z kasą robić,safari,Singapury itp.ale fortuna się odwróciła i teraz bidę klepią.


A co w tym zlego? Co zobaczyli/zwiedzili, to ich! Tez bym tak zrobila majac 'kupe' kasy ;)
Budowa to, niestety, skarbonka. Ile by sie w nia nie wlozylo, wola o wiecej... I najgorzej jest, jesli czlowiek wklada w nia wszystko, co ma i rezygnuje zupelnie z wszelkich przyjemnosci (np. w wyjazdow na wakacje, basenu, silowni czy zajec pozalekcyjnych dla dzieci).
Nie twierdze, ze nie da sie postawic domu za 200tys. (mnie by sie z pewnoscia ta trudna sztuka nie udala), ale nie sadze, zeby udalo sie go wyposazyc. Niemniej jednak zycze powodzenia tworcy watku.

monia77w1
10-01-2011, 08:43
za 200 tys a nawet 150 tys....spokojnie na totalnym luzie wybudujecie dom ale jest kilka warunków:

- dom do 100 m2(swoja droga nie rozumiem...mieszkanie o tej wielkosci jest uwazane za super duze a dom ...mały i bezsensowny...ehh mentalnosc)
- 50-80% roboty wykonasz sam(bez zatrudniania ludzi)
- projekt domu musi byc scisle dobrany jako tania inwestycja czyli(prosty dach,parterówka,strop niebetonowy,brak piwnic.
- użyte materiały szczególnie na wykonczenie nie mogą byc z górnej półki(notabene te z tanszej wcale nie sa jakies beznadziejne)
- przed budowa musisz baardzo dokladnie oszacowac kosztorys i budzet,wbrew obiegowej opinni jest to wykonalne z bardzo dużą dokładnoscią,ci inwestorzy którzy mówia ze i tak przekroczyli zakładany budzet o 30-40% po prostu nie pilnowali tego i było ich stac...a takich na forum pełno
Czyli spokojnie sie da,zamieszkacie itd. ale czy wam to odpowiada to juz inna kwestia.Osobiscie widziałem ten sam dom postawiony 2xtaniej sys gospodarczym ,mozna tez wszystko zlecac od papierów,po wybór ogrzewania...i wydac fortune,wszystko dla ludzi:)

co do zarobków...mam kolege kupił mieszkanie na kredyt ,jest ich trójka...miesieczny budzet około 2,500 zł z czego wiem ze płaci 900 zł kredytu i 700 opłat stałych..zostaje im na zycie niewiele ,ale nie narzekaja jeszcze ,,tylko,, 7 lat im zostało hehe:?)...wszystko sie da:)
pozdrawiam

Przepraszam jak można żyć za 900 pln?
Nas też jest troje i więcej wydajemy na jedzenie chociaż nie wiem czego nie kupujemy.
A gdzie ubrania, leki i dziesiątki innych rzeczy bez, których nie da się funkcjonować.
Ja przy takich dochodach nie porywałabym się na budowę.
Działkę można kupić i próbowac zwiększyć swoje dochody i wtedy dopiero pomyśleć o własnym domku.

Kasia242
10-01-2011, 08:48
Przepraszam jak można żyć za 900 pln?
Nas też jest troje i więcej wydajemy na jedzenie chociaż nie wiem czego nie kupujemy.
A gdzie ubrania, leki i dziesiątki innych rzeczy bez, których nie da się funkcjonować.
Ja przy takich dochodach nie porywałabym się na budowę.
.
Monia wg statystyk przecietny polak wydaje wiecej niz zarabia wiec:)

wiesz jak to jest...tu sie dorobi,tu rodzice pomogą itd zyje sie...naprawde wiele jest w Polsce domów gdzie zyje sie baardzo skromnie,taki kraj dziwny.
Oni zyja za 900 zł bo....nie maja wyjsca...wszystko sie da niestety,człowiek to odporna bestia
Mam full znajomych mlodych ludzi rodzin gdzie ubierają sie w 50% w lumpeksie,chodzą w starych rzeczach,zakupy planują bardzo dokładnie,rynek,biedronka..warzywka od dziadka...tak własnie ludzie żyją.

panicz
10-01-2011, 09:45
Buduję właśnie swój dom (dom w truskawkach) ok 140mkw, poddasze użytkowe, bez garażu, wentylacja grawitacyjna, kocioł na paliwo stałe. 90% prac wykonam własnymi siłami. Chcę zmieścić się w kwocie dużo niższej niż w temacie. Jak wyjdzie zobaczymy...

monia77w1
10-01-2011, 09:49
Oczywiscie wszystko się zgadza tylko jeżeli bierzemy kredyt na 30 lat nie możemy żyć na minimum.
Dzieci rosną, ich potrzeby również. Wiem w życiu różnie bywa i nawet jak ma się świetną pracę z dnia na dzień można ją stracić.
Sama miałam taką sytuację więc więc o czym mówię.
Ale w przypadku gdy ma się takie dochody jak założyciel wątku i ma się gdzie mieszkac warto się trochę powstrzymać i najpierw spróbowac zwiekszyć dochody a potem rozpocząc budowę.
Tak napięty budżet i brak jakiegokolwiek zabezpieczenia przy najmniejszej potyczce moze doprowadzić do totalnej klęski.
Rozwaga to podstawa.
Kredyt na dom to nie kredyt na telewizor.
Jakies dwa lata temu na fm był podobny wątek.
Ostra była dyskusja.
Postaram się go znaleźć i wkleić.

monia77w1
10-01-2011, 09:52
Buduję właśnie swój dom (dom w truskawkach) ok 140mkw, poddasze użytkowe, bez garażu, wentylacja grawitacyjna, kocioł na paliwo stałe. 90% prac wykonam własnymi siłami. Chcę zmieścić się w kwocie dużo niższej niż w temacie. Jak wyjdzie zobaczymy...

Trzymam kciuki:)
Szkoda, ze nie prowadzisz dziennika.
I swietnie, ze tyle potrafisz zrobic sam.
Niestety nie każdy jest tak zdolny.

face
10-01-2011, 10:55
200 tys zl wystarczy na domek ok 120-140m2 powierzchni podlog
trzeba poswiecic duzo wlasnego czasu budowie, i miec kontrole nad budrzetem non stop

Jola z Melisy
10-01-2011, 13:53
Face, zbudowałeś taki dom za 200tyś?

face
10-01-2011, 14:46
Face, zbudowałeś taki dom za 200tyś?

sie tak sklada:)

niktspecjalny
10-01-2011, 15:38
sie tak sklada:)

Wybacz ale ja nie wierzę.No chyba ,że i materiały masz za pół ceny i tylko go wybudowałeś mieszkasz ale wykończeniówka jeszcze w lesie.Sorki mogłeś jeszcze pozyskiwać materiały z rozbiórki i zużywać je u siebie.Ale czy to jest zgodne z przepisami???

lakk
10-01-2011, 15:59
Właśnie skończyłem podliczanie wszystkich wydatków, poniesionych na budowę w ciągu 11 lat. Dom 7x10m plus garaż, całość podpiwniczona, mieszkalne poddasze. Wydałem 210000 (minus 30000 zwrot z US), bez działki. Zostały jeszcze tylko tynki wewnętrzne na parterze (oceniam ok 6-8tys). Dużo własnej pracy, nie wszystko w najniższym standardzie - czyli da się.

face
10-01-2011, 15:59
Wybacz ale ja nie wierzę.No chyba ,że i materiały masz za pół ceny i tylko go wybudowałeś mieszkasz ale wykończeniówka jeszcze w lesie.Sorki mogłeś jeszcze pozyskiwać materiały z rozbiórki i zużywać je u siebie.Ale czy to jest zgodne z przepisami???

zapraszam na kawe i ciasto to sie przekonasz:)
ps - kawa moze byc z laxigenem za impertynencje:p

netbet
10-01-2011, 16:40
face.... szkoda że nie masz dziennika... byłoby czarno na białym...

ale wierzę że można...

nazwa12
10-01-2011, 16:46
bzdury...ja sie własnie dlatego wyprowadzam z bloku.

Witam ja się nie wyprowadzalam tylko sp..... sory. Czynsz. światlo. gaz na bloku to byla masakra. a dzisiaj jak dowiedzialam się od znajomej że spóldzielnia od 1 stycznia podniosla oplatę za czynsz o 1 zl na metrze , to u mnie byloby jakieś 80 zl, Na chalpie nie żyje się za darmo , ale lżej.:yes:

so**l
10-01-2011, 18:21
Witam ja się nie wyprowadzalam tylko sp..... sory. Czynsz. światlo. gaz na bloku to byla masakra. a dzisiaj jak dowiedzialam się od znajomej że spóldzielnia od 1 stycznia podniosla oplatę za czynsz o 1 zl na metrze , to u mnie byloby jakieś 80 zl, Na chalpie nie żyje się za darmo , ale lżej.:yes:

Tak, tylko większość osób buduje na kredyt i rata kredytu plus opłaty wychodzi więcej niż w mieszkaniu. Czasem dużo więcej. Niestety ludzie myślą" teraz czynsz plus opłaty to 1000 zł, więc wolę płacić 1000 kredytu" a woda, prąd i wywóz śmieci w swoim domu to jakieś grosze". Pomijam fakt,że niewiele osób zastanawia się ile kosztują dojazdy do pracy,szkoły, na zakupy. Rzadko ktoś buduje dom w samym centrum miasta i wszędzie ma blisko.

compi
10-01-2011, 18:45
Teraz to się zacznie..... Mieszkanie czy dom? Dom czy mieszkanie?.... Wybór musi być świadomy, inaczej rozczarowanie może przyjść wcześniej niż się wydaje.

Koszt utrzymania mieszkania 50m2 w spółdzielni zarządzanej przez stara nomenklaturę, może wynieść więcej niż utrzymanie domu 150m2(ogrzewanie gazem z sieci). Jest jedna drobna różnica. Swoje pieniądze wydajesz w tym domu świadomie i nie fundujesz komuś pensji wziętej z sufitu.

Koszt utrzymania mieszkania 90m2 w dobrze zarządzanej wspólnocie mieszkaniowej, może być mniejszy niż utrzymanie domu 150m2.

Koszt utrzymania mieszkania 90m2 we wspólnocie jest równy lub mniejszy niż utrzymanie mieszkania 50m2 w spółdzielni mieszkaniowej z prezesem który na stanowisku bez zmian jest od 25 lat.

To moje doświadczenia z mieszkań użytkowanych przeze mnie i porównania do 150m2 domu znajomych. Mój przyszły będzie odrobinę większy i na pewno wrócę tu opisać szczegóły.

so**l
10-01-2011, 19:01
W moim przypadku opłaty w domu są większe od opłat w mieszkaniu, ale nie wróciłabym do bloków.

compi
10-01-2011, 19:13
Podasz jakieś proporcje w m2 i opłatach? Byłby wdzięczny.

so**l
10-01-2011, 19:30
Mieszkanie 40 m, czynsz 400 ( w tym woda). Prąd, kablówka,net 100 zł. Zimą ogrzewanie gazowe około 200 miesięcznie. To są kwoty sprzed 3 lat, teraz jest drożej.
Dom 120 m, kredyt 1200 . Woda,prąd, net, tv, wywóz śmieci 500 zł. Zimą ogrzewanie 400 zł miesięcznie (miał).

desmear
10-01-2011, 19:48
tylko nie bierzecie jednej sprawy pod uwagę: w czynszu w mieszkaniu płacicie też co miesiąc na remont. przez lata się składa i jak malują elewację to Wy tego w tym momencie finansowo nie czujecie. jak dach przecieka to dzwonicie i robicie awanturę w administracji.

W domu utrzymanie miesięczne kosztuje może i mniej, ale co 5 lat przychodzi pomalować chałupę i sruuuu........... 5 tys.
Przyjdzie poprawić dach bo cieknie.........i 3 tys. zrobiły papa.
Zrób przegląd kotła, albo jego naprawę (a wcześniej czy później cię to czeka....i znów równowartość kilku skrzynek piwa poszło w dal.

compi
10-01-2011, 19:55
Teraz we wspólnocie za 90m2 raz na 3 miechy płacimy 55zł na Fundusz Remontowy. Daje to rocznie ponad dwie stówki. Ale już za zrzucenie śniegu, sople czy choinkę na parkingu płacimy extra.

so**l
10-01-2011, 20:26
Obiegamy od tematu. Autor wątku ma dochód w wysokości 3300 zł. To czy uda mu się wybudowac dom za 200 tys to jedno. Ale czy uda się przeżyć z opłatami przy takim dochodzie?
Napisałam ile nas kosztowało mieszkanie a ile dom,zeby uświadomić autorowi wątku,że jak się ucieknie od płacenia czynszu w bloku to wcale nie oznacza,że będzie to finansowo korzystne. Bo co do tego,że fajniej mieszka się w domu nie mam wątpliwości.
Zaczęłabym od sprawdzenia w bankach czy przy dochodzie 3300 można dostać kredyt na 200 tys lub więcej ( dochodzi koszt działki) i ile wyniesie rata.
Wierzę,że można wybudować mały domek za 200 tys, choć jest to bardzo trudne. Ale pytanie co dalej- wystarczy wypłaty,żeby żyć w miarę normalnie?

Kasia242
10-01-2011, 22:27
to ja mopze;
2 pokoiki 36m2,czynsz +woda -400zl,prąd spokojnie 150 zł,net+tv 120,gaz 30 zl,syf kiła i mogiła,i jest wspólnota mieszkaniowa. Moja mama ma 58m2 w spłdzielni miesieczne opłaty 800 zł...

prawdziwy.anika
10-01-2011, 22:53
:cool:

kaszpir007
11-01-2011, 06:52
To może ja 60m.kw,czynsz 490zł,światło 90zł,gaz 90zł=670zł miesięcznie=8000zł rocznie :)

To może ja :)

Blok z 2003r , mała spółdzielnia mieszkaniowa. Mieszkanie 65m2 (I piętro). Płacimy od 7 lat czynsz (jest w nim wszystko (woda,ogrzewanie,fundusz remontowy i itd - oprócz prądu) 350-400zł.

robdk
11-01-2011, 07:11
To przecież dokładnie to samo ;) jak doliczysz światło i gaz.

niktspecjalny
11-01-2011, 08:19
zapraszam na kawe i ciasto to sie przekonasz:)
ps - kawa moze byc z laxigenem za impertynencje:p

Przywykłem i do tego.Za zaproszenie dziękuje bo ten wykończony dom po dawce jaką mi naszykowałeś byłby bardzo ..powiedzmy to nieestetyczny w zapachu ponieważ mógłbym się odwodnić.Nadal nie wierzę ,że wybudowałeś go za 200000 zyla nie przedstawiając żadnych konkretnych argumentów. Robociznę pominę boś fachowiec od wszystkiego.

EZS
11-01-2011, 08:25
Zaczęłabym od sprawdzenia w bankach czy przy dochodzie 3300 można dostać kredyt na 200 tys lub więcej ( dochodzi koszt działki) i ile wyniesie rata.
Wierzę,że można wybudować mały domek za 200 tys, choć jest to bardzo trudne. Ale pytanie co dalej- wystarczy wypłaty,żeby żyć w miarę normalnie?
Trzeba czytać ze zrozumieniem. Autor wąku już dawno napisał, że ma może wziąć kredyt pod zastaw ziemi rodziców a co do zarobków - po prostu trzeba zarabiać więcej. Jak jest motywacja to i dochody rosną, bo czlowiek się stara. Wszystko jest kwestią priorytetów w życiu. jeden sobie nie wyobraża rezygnacji z wakacji a drugi woli mieć dom. Kwestia gustu :)

prawdziwy.anika
11-01-2011, 08:54
Nadal nie wierzę ,że wybudowałeś go za 200000 zyla nie przedstawiając żadnych konkretnych argumentów. Robociznę pominę boś fachowiec od wszystkiego.

kurcze,ja tez nie wiem jak ludziom udaje sie taka rzecz ......pomijam osoby,ktore buduja dom ladnych kilka lat,bo ceny trzeba by uaktualnic,w koncu 10 lat temu wszystko jednak bylo tansze i nie sa to wiarygodnie obliczenia....
rozmawialam z kolezanka,ktora jest przedstawicielem jednego z producentow materialow budowlanych,w zwiazku z czym ma dostep do wszystkich materialow w cenie producenta i co ona mi rzekla?powiedziala mi,ze wlasnie dokonala z kolega obliczen dla materialow do wybudowania domu 160metrow w stanie pelnym developerskim i wyszlo im z mocnym okladem 120 tys(materialy z wyzszej polki)....
wychodzi na to,ze powierzajac wszystkie prace wykawcom jest w stanie wprowadzic sie za 300 tysiecy do dosc duzego domu :)
nie moge jakos w to uwierzyc....hmmm......uwierze jak zobacze,a jak zobacze to tutaj opublikuje....:D

eniu
11-01-2011, 09:14
Witam

POLECAM DZIENNIK" ja 14" - CHYBA RZETELNY OPIS BUDOWY TANIEGO DOMU

pozdrawiam

face
11-01-2011, 09:15
rozmawialam z kolezanka,ktora jest przedstawicielem jednego z producentow materialow budowlanych,w zwiazku z czym ma dostep do wszystkich materialow w cenie producenta i co ona mi rzekla?powiedziala mi,ze wlasnie dokonala z kolega obliczen dla materialow do wybudowania domu 160metrow w stanie pelnym developerskim i wyszlo im z mocnym okladem 120 tys(materialy z wyzszej polki)....
nie moge jakos w to uwierzyc....hmmm......uwierze jak zobacze,a jak zobacze to tutaj opublikuje....:D

to 80 tys na robocizne malo??sama potwierdzilas ze mozna wlasnie tym wpisem:)
pozdrawiam:)

face
11-01-2011, 09:17
Przywykłem i do tego.Za zaproszenie dziękuje bo ten wykończony dom po dawce jaką mi naszykowałeś byłby bardzo ..powiedzmy to nieestetyczny w zapachu ponieważ mógłbym się odwodnić.Nadal nie wierzę ,że wybudowałeś go za 200000 zyla nie przedstawiając żadnych konkretnych argumentów. Robociznę pominę boś fachowiec od wszystkiego.

moze jednak??

jeszcze pozwole sobie Twoj cytat:
"skoro nie wierzysz ,to ja by pozostać wiarygodnym musisz do mnie przyjechać.Zapraszam cię,zobaczysz dotkniesz ,poliżesz,popatrzysz na licznik ,spiszesz ,w m
iędzy czasie coś upitrasimy...a najlepiej wiesz co ?Zapraszam cię razem z familią. Porównamy jak u ciebie zużycie gazu ,popatrzymy na nastawy,fachowiec taki jak ty by przecież nie mówił tak bez podparcia się faktami,nie przelewał by z pustego w próżne.Twoje zużycie gdzieś mi umknęło ale zapewne jest na znakomitym poziomie.No to czekam na rychłą odpowiedź i oczywiście na termin przyjazdu."

face
11-01-2011, 09:19
face.... szkoda że nie masz dziennika... byłoby czarno na białym...

ale wierzę że można...

niestety nie bylo mnie na tym forum gdy budowalismy domek:)
ale moze to i dobrze:)

prawdziwy.anika
11-01-2011, 09:21
to 80 tys na robocizne malo??sama potwierdzilas ze mozna wlasnie tym wpisem:)
pozdrawiam:)

wiesz co,ja niczego nie potwierdzam,tylko przedstawiam punkt widzenia kolezanki,nie wiem na ile to jest prawda....
czekam dalej na wynik jej dzialan,nawet porzucilam budowe domu systemem gospodarczym i jezeli rzeczywiscie to co ona mowi jest realne,powierze jej organizacje materialow,a wybudowanie domu jednej ekipie......pozyjemy zobaczymy.....:)

face
11-01-2011, 09:31
wiesz co,ja niczego nie potwierdzam,tylko przedstawiam punkt widzenia kolezanki,nie wiem na ile to jest prawda....

oki, zle zrozumialem:)
w kazdym razie mozna i to przy standardzie dosc wysokim wlasnie:)

RadziejS
11-01-2011, 09:32
Dać się da, ale trzeba dużo motywacji - jak patrzę wstecz to nie wiem skąd ja znalałem, albo może skąd wziął ją mój Tata... Zwłaszcza prostą parterówkę się da w tej cenie wybudować, ale i coś ciut większego też. Ja przestałem liczyć przy 170k pln, ale miałem już wtedy stan deweloperski prawie.

so**l
11-01-2011, 10:12
Trzeba czytać ze zrozumieniem. Autor wąku już dawno napisał, że ma może wziąć kredyt pod zastaw ziemi rodziców a co do zarobków - po prostu trzeba zarabiać więcej. Jak jest motywacja to i dochody rosną, bo czlowiek się stara. Wszystko jest kwestią priorytetów w życiu. jeden sobie nie wyobraża rezygnacji z wakacji a drugi woli mieć dom. Kwestia gustu :)

Zgadzam się,że wszystko zależy od priorytetów, ale nie zgodzę się z tym,że jak jest motywacja to dochody rosną. To nie jest takie proste, nie każdy może awansować, dostac dużą podwyżkę czy zmienić pracę na lepszą. Poza tym to,że autor dostanie kredyt pod zastaw ziemi to nie znaczy,że stac go będzie na jego spłatę. Dlatego proponuję najpierw sprawdzić wysokość raty i policzyć wszystkie wydatki.

so**l
11-01-2011, 10:18
Ja chcę wierzyć,że budowa domu za 200 tys jest realna,ponieważ chcę za rok,dwa wybudować prosty i tani domek. Dopóki nie czytałam tego wątku byłam pewna,że damy radę zmieścić się w podobnej kwocie, ale teraz zaczynam wątpić...
Plusem jest to,że mamy działkę i zostanie coś ze sprzedaży obecnego domu ( po spłaceniu reszty kredytu).

face
11-01-2011, 10:28
http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-curry/m4a27876ebc544,2273
http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-palisandrach/m4bfa70a77abb5,2273

polecam te linki i zakladke koszty
sa tam porownanie kosztow calkowitych budowy
zycze milej lektory

face
11-01-2011, 10:51
jeszcze wsadze kij w mrowisko:)

rozpoczecie budowy: 31.07.2007
przyjecie obiektu do uzytkowania: 05.01.2009

od rozpoczecia do zamieszkania 17msc :)

prawdziwy.anika
11-01-2011, 11:02
Ja chcę wierzyć,że budowa domu za 200 tys jest realna,ponieważ chcę za rok,dwa wybudować prosty i tani domek. Dopóki nie czytałam tego wątku byłam pewna,że damy radę zmieścić się w podobnej kwocie, ale teraz zaczynam wątpić...
Plusem jest to,że mamy działkę i zostanie coś ze sprzedaży obecnego domu ( po spłaceniu reszty kredytu).
trudno jest przewidziec jak beda ksztaltowaly sie koszty za rok,a tym bardziej dwa....
no i nie sugeruj sie takimi ogolnymi watkami,tylko poszukaj na forum kogos,komu to sie udalo i jest w stanie przedstawic realnie wszystkie poniesione koszty....

niktspecjalny
11-01-2011, 11:02
moze jednak??

jeszcze pozwole sobie Twoj cytat:
"skoro nie wierzysz ,to ja by pozostać wiarygodnym musisz do mnie przyjechać.Zapraszam cię,zobaczysz dotkniesz ,poliżesz,popatrzysz na licznik ,spiszesz ,w m
iędzy czasie coś upitrasimy...a najlepiej wiesz co ?Zapraszam cię razem z familią. Porównamy jak u ciebie zużycie gazu ,popatrzymy na nastawy,fachowiec taki jak ty by przecież nie mówił tak bez podparcia się faktami,nie przelewał by z pustego w próżne.Twoje zużycie gdzieś mi umknęło ale zapewne jest na znakomitym poziomie.No to czekam na rychłą odpowiedź i oczywiście na termin przyjazdu."

A ten cytat do czego ma ci posłużyć .jest kierowany do kogoś innego i to jeszcze w inny topiku.Odpowiadasz mi jak byś miał paszcze zapchaną np ciastkiem.Wal z grubej rury.NP.

W domu który zacząłem budować w 1990 roku systemem gospodarczym zrobiłem następujące prace własnymi ręcami i pazurami.
1.....to to
2......to to i to
3. .....itd.
Materiały kupiłem bardzo tanio w firmie lub mam je z odzysku.Wszystko w domu umeblowałem sam łącznie z szafami wnękowymi ,schodami i stolarką drzwiową.Łazienki z glazurą na czela położyłem sam a wanny i brodziki obsadziłem tak jak by to zrobił fachowiec.Skosy na poddaszu ocieplenie wełną PKG sam docinałem i układałem,kupiłem tanie plastiki (okna) ,które sam wstawiłem pięknie obrabiając przy tym glify itp.Panele lub inne tam deski układałem sam i co się z tym wiąże materiał miałem o połowę tańszy.Pod podłogami sam zrobiłem wylewki wycieplilem styro.Mam dużo podłogówki,którą pomagał mi układać szwagier.Kotłownie wraz ze sterownikami zaprojektowałem sam a adoptujący mi się tylko pod tym podpisał i wziął tylko na flakona.Całą chydraulikę zawn tak jak i wew zrobiłem sam łącznie z łączeniami itpDom ociepliłem sam styro a fakturę śmignąłem z kumplem w jeden dzionek.Przed domem mam podjazd z kostki i chodniki z niej które przy pomocy zagęszczarki z wypożyczalni zrobiłem właściwy użytek. Ogrodzenie to już pikuś mam z siatki ,ktora jest bardzo tania i razem z sąsiadem na spółę żeśmy postawili.W domu korzystam z następujących źródeł pozyskiwania energii np.

1.solary
2.PG
3.piec na paliwo stałe
4.PC
5 KZPŁW
6.inne dostępne na rynku

Działkę i przyłącza masz za friko.t/z ofiarowano ci rodzinnie część działki na której były już media.Wszystko zgodne ze sztuką budowlaną i odpowiednimi wpisami do DB oddałem pod nadzór budowlany i tym samy budynek mi przyjęto i oddano do użytku.Mieszkam sobie bez długów jest mi dobrze zarobiony jestem.Wydałem na to wszystko 200000 zyla i nic już więcej nie dołożę bo mi nie trza..amen

kaszpir007
11-01-2011, 11:07
http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-curry/m4a27876ebc544,2273
http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-palisandrach/m4bfa70a77abb5,2273

polecam te linki i zakladke koszty
sa tam porownanie kosztow calkowitych budowy
zycze milej lektory

Jeden:

Koszt 460tys netto , drugi 302tys netto.
Ceny bez liczonej działki ...


"Trochę" więcej niż 200 tys brutto ;)

kaszpir007
11-01-2011, 11:11
trudno jest przewidziec jak beda ksztaltowaly sie koszty za rok,a tym bardziej dwa....
no i nie sugeruj sie takimi ogolnymi watkami,tylko poszukaj na forum kogos,komu to sie udalo i jest w stanie przedstawic realnie wszystkie poniesione koszty....

Ceny robocizny z roku na rok drożeją.
Ceny przez "boomem budowlanym" były bardzo niskiej (ceny robocizny). Przez kilka lat mocno wzrosły ...
Obecnie trochę spadły (kryzys) ale na pewno nie do takich wartości jak w latach 2000-2006r ...

face
11-01-2011, 11:15
przeciez rozmawiamy o budowie domu
dzialki oczywiscie nie uwzgledniam
wiem ile co kosztuje
ten drugi da sie zrobic za 250 tys zl:)
a za 300 tys to z adaptacja poddasza na mieszkalne:)

face
11-01-2011, 11:17
A ten cytat do czego ma ci posłużyć .jest kierowany do kogoś innego i to jeszcze w inny topiku.Odpowiadasz mi jak byś miał paszcze zapchaną np ciastkiem.Wal z grubej rury.NP.

W domu który zacząłem budować w 1990 roku systemem gospodarczym zrobiłem następujące prace własnymi ręcami i pazurami.
1.....to to
2......to to i to
3. .....itd.
Materiały kupiłem bardzo tanio w firmie lub mam je z odzysku.Wszystko w domu umeblowałem sam łącznie z szafami wnękowymi ,schodami i stolarką drzwiową.Łazienki z glazurą na czela położyłem sam a wanny i brodziki obsadziłem tak jak by to zrobił fachowiec.Skosy na poddaszu ocieplenie wełną PKG sam docinałem i układałem,kupiłem tanie plastiki (okna) ,które sam wstawiłem pięknie obrabiając przy tym glify itp.Panele lub inne tam deski układałem sam i co się z tym wiąże materiał miałem o połowę tańszy.Pod podłogami sam zrobiłem wylewki wycieplilem styro.Mam dużo podłogówki,którą pomagał mi układać szwagier.Kotłownie wraz ze sterownikami zaprojektowałem sam a adoptujący mi się tylko pod tym podpisał i wziął tylko na flakona.Całą chydraulikę zawn tak jak i wew zrobiłem sam łącznie z łączeniami itpDom ociepliłem sam styro a fakturę śmignąłem z kumplem w jeden dzionek.Przed domem mam podjazd z kostki i chodniki z niej które przy pomocy zagęszczarki z wypożyczalni zrobiłem właściwy użytek. Ogrodzenie to już pikuś mam z siatki ,ktora jest bardzo tania i razem z sąsiadem na spółę żeśmy postawili.W domu korzystam z następujących źródeł pozyskiwania energii np.

1.solary
2.PG
3.piec na paliwo stałe
4.PC
5 KZPŁW
6.inne dostępne na rynku

Wszystko zgodne ze sztuką budowlaną i odpowiednimi wpisami do DB oddałem pod nadzór budowlany i tym samy budynek mi przyjęto i oddano do użytku.Mieszkam sobie bez długów jest mi dobrze zarobiony jestem.Wydałem na to wszystko 200000 zyla i nic już więcej nie dołożę bo mi nie trza..amen
to kogos zapraszasz a do mnie sie wybierzesz??
moze strach cie nie pusci??i swiadomosc ze jednak mozna??
i troszke wiecej kultury w stosunku do innych


kto zainteresowany zapraszam aby zobaczyl:)
mozna pisac na priv:)
jestem z malopolski

prawdziwy.anika
11-01-2011, 11:29
nie,no oczywiscie taka ogolna informacja wybudowalem za tyle i tyle jest do bani....
sa na forum dzienniki budowy,w ktorych inwestorzy przedstawiaja wszystkie,nawet najmniejsze koszty i dokladnie opisuja wklad pracy wlasnej....
wtedy mozna realnie ocenic czy czlowiek da rade skopiowac krok po kroku taka inwestycje,a moze jeszcze cos gdzies urwac dla siebie na plus.....:???:
oczywiscie trzeba brac poprawke na czas trwania budowy i zmieniajace sie ceny....

prawdziwy.anika
11-01-2011, 11:43
tutaj sa linki do dziennika budowy,o ktorym wspominal enju...tom I i II
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?t=62525
http://forum.budujemydom.pl/Jak-wybudowac-dom-za-100-tys-zl-czyli-moj14-dziennik-budowy-Tom-II-t11398.html&pid=99123#entry99123
historia sie zaczyna w polowie 2006
bardzo ciekawy dziennik

Zielony ogród
11-01-2011, 13:39
Pytanie: "Dom do ok.200 tyś. jest sens marzyć ?" brzmi tak samo jak pytanie: "Auto do ok.40 tyś. jest sens marzyć?"

Jeżeli ma to być Fiat to oczywiście jest sens marzyć, ale jesli Mercedes ...... nie ma sensu. Tzn. zawsze warto marzyć, ale mozna się wpakować w długi rujnujące życie. Tylko nie każdemu wystarcza rozsądku i pokory aby zdecydować sie na Fiata gdy go nie stać na Mercedesa. Pozdrawiam serdecznie.

Pawciuniu
11-01-2011, 13:41
Zmobilizowaliście mnie :) ( tolerancja błędu max 300zł)

Powierzchnia całkowita domu 158 m2
Powierzchnia użytkowa bez garażu i kotłowni 136 m2
Dach na pewno nie prosty
Gdyby nie pewne "zachcianki " byłoby jeszcze taniej
Żeby zamieszkać potrzebujemy jeszcze 10 tys ( bez mebli i sprzętu )
Elewacja będzie kosztowała ok 10 tys


DOKUMENTACJA, UZGODNIENIA ,PROJEKTY
wypis i wyrys z planu zag.przestrzen. do celów projektowych 70
tyczenie działki (geodeta)2100
projekt budowlany 1800
architekt , adaptacja projektu 1700
notariusz 1700
tyczenie budynku (geodeta) 750
projekt przyłącza wodociagowego 500
projekt linii zalicznikowej 450
projekt szamba 500
kierownik budowy 1800
wyrysy i wypisy z rejestru gruntów 60
wypis z ksiąg wieczystych 30

SUMA : 11 460

STAN ZEROWY ( 10,2008)
wykonanie wykopu 750
zbrojenie 1290
drewno na szalunki 1690
beton na ławy 4900
ściany fundamentowe 2830
robocizna 2480
zasypanie fundamentu 500
izolacja 635
drenaż 1114( 170pomoc) 1284
SUMA: 16 359

STAN SUROWY OTWARTY
ściany i wieńce 21313,77 ( robocizna6760) = 28073,77
strop i schody wewnętrzne (bez zbrojenia) 4000
zbrojenie 4092
konstrukcja dachu 6400 (robocizna 4000) = 10400
pokrycie dachu i obróbki blacharskie 11694,24 (robocizna 8000 ) =19694,24
kominy + zaprawa 6300 (1700) = 8000
orynnowanie 1291,42
deski szalunkowe i stemple 2270
gwoździe,śruby i inne akcesoria 1266,48
SUMA: 79 087,91

STAN SUROWY ZAMKNIĘTY
okna z montażem 11500
drzwi zewnętrzne 2090
brama garażowa z montażem 3040
okno dachowe 899,57
wyłaz dachowy 525,39

SUMA: 18 054,96

INSTALACJE + PRZYŁĄCZA
przyłącze energetyczne 1500
przyłącz wody 3550
instalacja wod-kan-co 3350 ( robocizna3120) = 6470
instalacja elektryczna,tv,internetowa i alarmowa 5000 ( robocizna 1000) =6000
instalacja CO( podłogówka,piec,grzejniki,rozdzielacze itp.) 10500 (rozłożenie podłogówki 300 )= 10800

SUMA: 28 320

WYKOŃCZENIE WNĘTRZ

ocieplenie poddasza 2500
zabudowa poddasza 2000 (robocizna600) = 2600
tynkowanie scian wewnętrznych 12500
ocieplenie podłóg 1500
wylewki 2300 (robocizna 2200) = 4500
parapety wewnętrzene a aglomarmuru 770
płytki do łazienki ,kabinaz brodzikiem, wc 3680
płytki ścienne i podłogowe (kuchnia,wiatrołap,hall,kotłownia,garaż 2350
drzwi wewn. + ościeżnice + listwy masujące 8 kpl 2300
panele do salonu i pokoju + podkłady 2300

SUMA : 35 000

NARZĘDZIA, ORGANIZACJA , KOSZTY INNE
narzędzia (betoniarka,taczki,wiertarka ,młotki,giętarka itp.) 1888,37
koszty inne ( wypożyczanie narzędzi,paliwo do piły,naprawy narzędzi itp) 1125



SUMA : 3 013,37



RAZEM 191 295,24

pozdrawiam
Anka

monia77w1
11-01-2011, 13:47
A teraz zaczyna się wykończeniówka i oczywiście działka i z 200 000 robi się co najmniej kolejna stówka.

niktspecjalny
11-01-2011, 13:50
to kogos zapraszasz a do mnie sie wybierzesz??
moze strach cie nie pusci??i swiadomosc ze jednak mozna??
i troszke wiecej kultury w stosunku do innych


kto zainteresowany zapraszam aby zobaczyl:)
mozna pisac na priv:)
jestem z malopolski

No to mi odpowiedziałeś.

niktspecjalny
11-01-2011, 13:51
Zmobilizowaliście mnie :) ( tolerancja błędu max 300zł)

Powierzchnia całkowita domu 158 m2
Powierzchnia użytkowa bez garażu i kotłowni 136 m2
Gdyby nie pewne "zachcianki " byłoby jeszcze taniej
Żeby zamieszkać potrzebujemy jeszcze 10 tys ( bez mebli i sprzętu )
Elewacja będzie kosztowała ok 10 tys


DOKUMENTACJA, UZGODNIENIA ,PROJEKTY wypis i wyrys z planu zag.przestrzen. do celów projektowych 0 70 70 tyczenie działki (geodeta)

0 2100 2100 projekt budowlany 0 1800 1800 architekt , adaptacja projektu

0 1700 1700 notariusz 0 1700 1700 tyczenie budynku (geodeta)

0 750 750 projekt przyłącza wodociagowego 0 500 500 projekt linii zalicznikowej

0 450 450 projekt szamba 0 500 500 kierownik budowy 0 1800 1800 wyrysy i wypisy z rejestru gruntów
0 60 60 wypis z ksiąg wieczystych 0 30 30 SUMA : 0 11 460 11 460 STAN ZEROWY 10,2008 wykonanie wykopu


0 750 750 zbrojenie 1290 0 1290 drewno na szalunki


1690 0 1690 beton na ławy 4900 0 4900 ściany fundamentowe

2830 2480 5310 zasypanie fundamentu 0 500 500 izolacja



635 0 635 drenaż 1114 170 1284 od 04,2010 SUMA: 16 359 STAN SUROWY OTWARTY ściany i wieńce


21313,77 6760 28073,77 strop i schody wewnętrzne (bez zbrojenia) 4000 0 4000 zbrojenie



4092 0 4092 konstrukcja dachu 6400 4000 10400 pokrycie dachu i obróbki blacharskie
11694,24 8000 19694,24 kominy + zaprawa 7300 700 8000 orynnowanie


1291,42 0 1291,42 deski szalunkowe i stemple 2270 0 2270 gwoździe,śruby i inne akcesoria 1266,48 0 1266,48 SUMA: 79 087,91 STAN SUROWY ZAMKNIĘTY okna



10 000 1500 11500 drzwi zewnętrzne 2040 2090 brama garażowa


3040 okno dachowe 899,57 0 899,57 wyłaz dachowy


525,39 0 525,39 SUMA: 18 054,96 INSTALACJE + PRZYŁĄCZA przyłącze energetyczne 1500 1500 przyłącz wody


3550 3550 instalacja wod-kan-co 3350 3120 6470 instalacja elektryczna,tv,internetowa i alarmowa
5000 1000
6000 szambo instalacja CO( podłogówka,piec,grzejniki,rozdzielacze itp.)



10500 300
10800 SUMA: 28 320
WYKOŃCZENIE WNĘTRZ ocieplenie poddasza


2500 0 2500 zabudowa poddasza 2000 600 2600 tynkowanie scian wewnętrznych ok. 5000 7500 12500 ocieplenie podłóg 1500 0 1500 wylewki



2300 2200 4500 parapety wewnętrzene a aglomarmuru 770 0 770 płytki do łazienki ,kabinaz brodzikiem, wc 3680 0 3680 płytki ścienne i podłogowe (kuchnia,wiatrołap,hall,kotłownia,garaż 2350 0 2350 drzwi wenw + ościeżnice + listwy masujące 8 kpl 2300 0 2300 panele do salonu i pokoju + podkłady 2300 0 2300 SUMA : 0 0 35 000 NARZĘDZIA, ORGANIZACJA , KOSZTY INNE narzędzia (betoniarka,taczki,wiertarka ,młotki,giętarka itp.) 1888,37 1888,37 koszty inne ( wypożyczanie narzędzi,paliwo do piły,naprawy narz. 1125 1125



SUMA : 3 013,37



RAZEM 191 295,24

pozdrawiam
Anka

ale szyfr mamuniu i to bardzo nieczytelny.

cyma2704
11-01-2011, 14:17
Porywając się na budowę miałam działkę i 140 tys. Jestem jednak w komfortowej sytuacji, ponieważ mam mieszkanie i w razie problemów planowałam je sprzedać. Buduję od 3 lat. Wprowadzę się jesienią tego roku. Dom 140m2 z poddaszem + wolnostojący garaż z pomieszczeniem gospodarczym (50m2). W garażu brak bramy, drzwi i docelowej posadzki. W domu do zrobienia łazienki, podłogi, kuchnia. Mieszkania nie sprzedałam. Przez zimę zarobimy na ostatecznie wykończenie i ogrodzenie. Większość prac niefachowych wykonaliśmy sami. Koszty dokumentuję skrupulatnie. Mogę się nimi podzielić na priv. Do tej pory wydałam ok. 220 tys.

Marzenia o budowie własnego domu należy realizować, ale trzeba albo szukać możliwości zwiększenia zarobków, albo mieć jakieś zabezpieczenie na wypadek problemów. Jestem jednak przykładem, że można tanio budować, ale to wymaga samozaparcia i rezygnacji w tym czasie z innej aktywności.

Pawciuniu
11-01-2011, 14:18
A teraz zaczyna się wykończeniówka i oczywiście działka i z 200 000 robi się co najmniej kolejna stówka.

Nie wiem czy zauważyłaś ale materiały na wykończeniówkę już mamy z wyjątkiem farb ,kleju do płytek i fug
Płytki będzie kładł mąż a malować też będziemy sami

Poza tym nie wiem czy zwróciłaś uwagę na powierzchnię domu i jego bryłę ( można podejrzeć w moim dzienniku )

pozdrawiam :)

Pawciuniu
11-01-2011, 14:21
ale szyfr mamuniu i to bardzo nieczytelny.

faktycznie po skopiowaniu przez Ciebie wygląda to nieczytelnie :roll: ale patrząc na mój wpis wszystko jest czytelne , chyba że tylko na moim kompie :rolleyes:

monia77w1
11-01-2011, 14:24
Nie wiem czy zauważyłaś ale materiały na wykończeniówkę już mamy z wyjątkiem farb ,kleju do płytek i fug
Płytki będzie kładł mąż a malować też będziemy sami

Poza tym nie wiem czy zwróciłaś uwagę na powierzchnię domu i jego bryłę ( można podejrzeć w moim dzienniku )

pozdrawiam :)



doczytałam juz:)
niestety nie każdy umie wszystko zrobić

Pawciuniu
11-01-2011, 14:28
doczytałam juz:)
niestety nie każdy umie wszystko zrobić

to prawda ale my też jesteśmy laikami w dziedzinie budowlanej a jednak ja życie przymusza to można odkryć w sobie różne umiejętności , budowlane też :)
bez doświadczenia udało nam się naprawę sporo rzeczy zrobić samodzielnie , fakt dużo czytania , i wiele filmików instruktażowych ale w końcu liczy się efekt a ten póki co jest nie najgorszy :)

monia77w1
11-01-2011, 14:37
Aż zajrzę do Ciebie do dziennika bo bardzo jestem ciekawa:)

face
11-01-2011, 16:16
mnie tez zmobilizowano i przejrzalem notatki i rozliczenia:)
domek jednorodzinny z poddaszem uzytkowym, powierzchnia podlog 130 m2, kubatura 310 m3 bodajze

stan surowy otwarty:

Materiały:

sciany + kominy:
pustaki max, cegla pelna, nadproza prefabrykowane, cegla k3, klinkier na kominy 15200 zl

kruszywo:
kliniec, piasek - na mury, tynki i podsypke po chudziaka: 3100 zl

cement, wapno: na mury i tynki 3900 zl

narzedzia i duperele 1900 zl

gwozdzie sruby itp 1200 zl

drewno na wiezbe - calosc 4000 zl

deski 3000 zl

izolacje - folie, papy, grunty (tez pod wylewki) 1400 zl

dach ( material kupiony na 200m2 krycia):
dachowka ceramiczna, narozna, wentylacyjna, gasiory - tondach marsylka 12, szczotki, gabki, membrana 8150 zl
blacha okuciowa gotowa (pasy, kominy), gwozdzie kalenicowe, rynny, haki, spusty - kaczmarek - 3300 zl

beton b20 z transportem (czasami pompa:): fundamenty, podbetonka, plyta, schody, wience i slupki ok 55m3 - 10000 zl

stal (cala budowa): prawie 3 tony - 4700 zl

okna dachowe fakro + kolnierze - 3szt, 2 wlazy strychowe - fakro ocieplane, wylaz dachowy - fakro szklo hartowane - 3300 zl

ogolem material na SSO - 63050 zł


robocizna SSO:

koparka - 400zl

wykonanie poziomu zero + kanalizacja - wlasny zakres

mury do plyty - 2 murarzy, pomocnicy ja i brat 2500 zl

szalowanie plyty 70 m2 + schody zabiegowe 1200 zl - czesc wykonana gospodarczo

zbrojenie plyty + wylewanie plyty - wlasny zakres i zbrojarz 200 zł

mury poddasza pod wieniec + kominy na gotowo 1400 zł (czesc wlasny zakres)

slupki wience poddasza - szalowanie , zbrojenie i wylewanie - wlasny zakres

dach kompletny (155 m2) z okuciami i orynnowaniem, montaz 3 okien dachowych 4000 zł
dach 2-spadowy - 3 ciesli (znajomi) + brat i ja pomocnicy, material mieli pod reka - robili w sumie 5 dni

sciany ogniowe + dzialowe - czesc wlasny zakres + 400 zl

mam jeszcze zanotowane koszta dodatkowe, ale zielonego pojecia co to 2000 zl

ogolem robocizna SSO - 12100 zł

ogolem stan surowy otwarty - 75150 zl


wykonczenie:

materialy:

okna z montazem 20m2 - kolor jednostronny, szyba u=1,0, profil 7 komorowy veka - 6200 zł

pustaki szklane + prowadnice - 1250 zł

instalacje:
prad kompletny (z wyposazeniem skrzynki 3x roznicowka hager i 15x es legrand) + telewizja, telefon i internet
wszystko w porzadnym peszlu 7200zl

wod-kan + cwu + co + gaz - kompletne - brak pieca i zasobnika, baterii i syfonow
wklad z nierdzewki do komina, 2x geberit, grzejniki, rozdzielacze + szafki,rury ksztaltki, zlaczki otuliny
czesc co z miedzi do rozdzielaczy, alupex rofix, zw wawin zwykly cwu wawin stabi, recyrkulacja - 14100 zl

tynki - material uwzgledniany w pozycji kruszywo, cement i wapno, duperele

wylewki - beton gotowy polsuchy, styropian, reszta uwzgledniona w izolacjach i duperelach 2500 zl

poddasze 90m2 zabudowy - welna super mata 25 cm, plyty gk rigips, profile, haki rigips, folie, wkrety, tasmy i gipsy - czesc w duperelach 8200 zl

ogolem material na wykonczenie - 39450 zl

robocizna:

pustaki szklane - wlasny zakres

prad - 115 pkt elektr. + 15 teletechnicznych + uzbrojenie rozdzielnicy + pomiary 4000 zl
przylacz za free - podwykonawca z enionu sie spoznil z wykonaniem i zaproponowal abym kabel zakopal sam a on da papiery na wszystko aby nie placil kary

co + cwu + wod-kan + gaz plus papiery do gazowni 5800 zl

tynki tradycyjne wewn + montarz 4 parapetow 350m2 - 4500 zl

wylewki - wlasny zakres

zabudowa poddasza - wlasny zakres + 1000 zl

ogolem robocizna wykonczenie: 15300 zł

ogolem wykonczenie: 54750

wykonczenie z zewnatrz:

materialy:

elewacja ok 150 m2 - styropian 12 cm, siatka ake , kleje lakma, listwy startowe, pianki, grunt rofix, tynk silik-krzem rofix na 40 m2, resztaw duperelach 7800 zl

duperele - gipsy, tasmy, siatki, papiery, silikony, pianki itp 3000 zl

podbitka modrzew + farby lekierobejca dulux - 2000 zl

barierki kute 2 szt, wykonane w cebulke ze zdobieniami, lamane, malowane 10,5 mb w sumie, z montazem 2000 zl

drzwi zewn bukowe z montazem 2700 zl

ogolem mat na wyk zewn - 17500 zl

robocizna na zewn:

elewacja - wlasny zakres + za tynk 40m2 200 zl

podbitka - wlasny zakres

roboty wyk zewn ogolem - 17700 zl


ogolem stan deweloperski na wysokiej jakosci materialach 147600 zl

dodatkowe koszta:

gaz - remont przylacza - 400 zl
prad - zwiekszenie przydzialu mocy - 1000 zl
tyczenie bud + inwent powykonawcza 1500zl
projekt + pozwolenie - czesc wlasny zakres - 3000 zl
moj urlop dziekanski 1500 zl
przejedlismy i przepilismy na budowie (bywalo wesolo) za caly okres ok 8000 zl
prad za czas budowy ok 1500 zl
woda - bez sciekow ok 800 zl

suma koszty dodatkowe: 17700 zl

koszty budowy ogolne dla stanu deweloperskiego: 165 300 zl

wniosek z tego taki ze sie da jak sie chce:)

rozpoczecie budowy: 31.07.2007
przyjecie obiektu do uzytkowania: 05.01.2009

od rozpoczecia do zamieszkania 17msc

EZS
11-01-2011, 16:35
face, u mnie SSO (dom podobny) wyszedł bardzo podobnie. Popatrzyłam na elementy, co za ile, calości swojej nie liczyłam, ale pewnie też tyle wyszło. Schody zaczęły się przy robociźnie. Mój murarz wziął 16 tyś, dekarz ok 10 tyś a ciesla 4. Razem 30....Plus dodatki typu koparka.Jak widać jest na czym oszczędzać No a przy wykończeniu to już nawet nie porównuję. To znaczy okna miałam odrobinę drożej ale plus rolety wszędzie to dało dużo drożej. A tynki z agregatu już nie mówię... Niestety, wtedy płaciłam za czas Większość wykończeniówki zrobiliśmy w 2 miesiące a to musi kosztować. Widzę, że budując powoli i więcej samemu mogłabym być do przudu ok 100 000 :)

face
11-01-2011, 16:42
my mielismy latwiej poniewaz jestem z wyksztalcenia budowlancem
znajomy kierownik nie wzial nic za prowadzenie budowy bo wszystkim zajmowalem sie ja
pomocnicy: brat, wojek, kuzyni, koledzy a nawet mama:) - mozna duzo zaoszczedzic
podobnie na znajomych fachowcach:)

na materiale nie oszczedzalismy bo nie uwazam tego za zasadne:)

tomraider
11-01-2011, 16:48
Witam.
Nic nie zyskasz zadając pytanie na które NIKT (mając podane na wstępie założenia) dobrze nie odpowie. Sobie samemu postaw pytania:
- po wizycie w banku – (ile, na jaki czas, wielkość raty, koszt kredytu) Czy chcę budować na kredyt dom?
- po wybraniu projektu ( pożycz podobny od znajomych) – (policz ile, jakie materiały) ile na pewno kosztuje materiał na dom?
- po lekturze i rozmowach ze znajomymi którzy wybudowali dom- (oszacuj co umiesz i na co masz czas a ile będziesz musiał zlecić) – jakie mogą być koszty robocizny ?

Takie odpowiedzi przybliżą Cię do podjęcia bardziej przemyślanej decyzji o podjęciu budowy. Pamiętaj że zawsze można korzystnie sprzedać ( kredytowaną-raczej trudno) budowę na każdym etapie. Uważam że można wybudować dom za 200 tyś ale pod bardzo wieloma warunkami które sam musisz poznać , bo wiedza i informacja kolego to pieniądz.
Pozdrawiam,

face
11-01-2011, 17:10
jeszcze wykonczenie:)

plytki kleje fugi, silikony, grunty 12000 zl
wyflizowane ok 110m2
plytki w cenie od 40 - balkony, pom gosp.
do 80 zl/m2 - tych jest w domu 65m2
musialem poprawic:)
flizowanie + bialy montaz - 7000 zl

fraby wewn 1000 zl
malowanie samemu + 200 zl znajomy

panele + podklady keindla + listwy przypodlogowe - ok 60 m2 - 2500 zl
montaz we wlasnym zakresie, teraz zaluje ze nie wzielismy deski barlineckiej - panele zimne

brodzik 2szt, wanna, umywalka 2 szt, kibelek na geberit 2 szt, zlew kuchenny, kabina prysznicowa, deski sedesowe - wszystko roca i cersanit, baterie deante z internetu, wszystko wysokiej jakosci i wcale nie tanie - calosc 6700 zl

schody debowe lite - 5500 zl

drzwi wewn drewniane, debowe, lakierowane, futryny kryja cala szpalete - na wymiar z opaskami, 7 szt z montazem 8500zl

meble:
kuchnia okleinowane niestety + szafka z witryna w jadalni - 5600 zl - zal ze nie bylo kasy na debowy fornir, ale coz 2 tys droga nie chodzi
piekarnik + plyta, zmywarka, lodowka, zamrazarka - 5050 zl - wszystko z internetu, normalna cena w sklepach na wtedy to ok 8000 zl

meble w lazienkach na wymiar:
wysoki polysk - 1400 zl
okleina debowa - 1200 zl

karnisze ozdobne - 1000 zl - od producenta

lampy - 1400 zl - internet

pozostale meble:sypialnie salon (stare sofy)- 15000 zl
jadalnia - krzesla + stol (lite drewno - buk, skora naturalna) - 5000 zl

w sumie 79050 zl

a mozna taniej spokojnie o 30-40%

zaluje ze nam braklo jakies 10 tys i wszystko by bylo pieknie:)
a tak mamy jak chcielismy w 85% :)

podane ceny sa po rabatach wywalczonych w sklepach:)
sa cenami brutto
byl i zwrot ze skarbowki ok 15 tys, poszedl na kociol gazowy z bojlerkiem, tv i stol i stolki do jadalni :)

ewa&mariusz
11-01-2011, 20:05
Witam. Tak czytam ten wątek i co osoba to iine podejście, dobrze że Pawciuniu i Face /dzięki/ opisali swoje koszty, choć i tak znalazły się osoby które znalazły w podliczeniach jakieś "ALE". No co prawda to prawda, ale jeśli sami dużo na budowie nie zrobimy sami to ciężko będzie w takiej kwocie się zmieścic ale widać że jak się chce to można. Trzeba tylko dużo czytać i się doszkalać, aby nie popełnić jakiś błędów które ciężko będzie później poprawić.
Sami zamierzamy budować się na wiosnę i to systemem gospodarczym, sam z rodziną będę robił większość na budowie /no ale to nie na temat, może będę miał dziennik to tam będę wszystko opisywał/ i chciałbym także sie zmieśćić w takiej kwocie, ale zakładam że wydam więcej, no zobaczymy, jak będzie dziennik to postaram się opisywać na bieżąco.
Ten wątek jednak sporo nam pomógł.
Pozdrawiam

Szafranek
11-01-2011, 22:17
Ktoś tam napisał, że zmieścił się w tej kwocie, budował 11 lat. Musiałoby mi odbić zdrowo, żeby przez 11 lat poświęcać cały swój wolny czas na budowę domu. Za bardzo kocham życie, czyli: rodzinę, przyjaciół, rower, wycieczki, wakacje, dobrą prasę, książkę, żeby przez tyle czasu rezygnować z tego wszystkiego. Mam zamiar poświęcić na budowę 1,5 roku, max dwa lata - tyle czasu na to poświęcę. Ale 11 lat ? Co mi po tanio zbudowanym domu, jak stracę najlepszy okres w życiu na budowie ? Nie narzekam na moje i żony dochody i zdaję sobie sprawę, że pożyczając od banku 500 tys pln oddam mu milion, ale wolę płacić takie raty niż żyć - nie bójmy się tego słowa - w nędzy. Bo 3000 pln na dwie osoby i utrzymanie domu, wykształcenie dzieci i zapewnienie im godziwych warunków życia jest NIEREALNE. I jeszcze jedno - DOM to często największe marzenie osób, które wychowały się w blokowisku, marzy im się domek pod lasem, biegające sarenki, grill co weekend, dzieci we własnej piaskownicy .... a po wybudowaniu ( zwłaszcza tak taniego domu ) okazuje się, że marzenie stało się przykrym obowiązkiem. Bo trzeba utrzymywać dwa samochody, być taksówkarzem dla dzieci, odśnieżać, kosić trawę, rąbać drewno lub składować gdzieś pellety, dokładać do pieca itp itd .... i wielu zaczyna marzyć o powrocie do miasta.

netbet
11-01-2011, 22:38
NIEREALNE. I jeszcze jedno - DOM to często największe marzenie osób, które wychowały się w blokowisku, marzy im się domek pod lasem, biegające sarenki, grill co weekend, dzieci we własnej piaskownicy .... a po wybudowaniu ( zwłaszcza tak taniego domu ) okazuje się, że marzenie stało się przykrym obowiązkiem. Bo trzeba utrzymywać dwa samochody, być taksówkarzem dla dzieci, odśnieżać, kosić trawę, rąbać drewno lub składować gdzieś pellety, dokładać do pieca itp itd .... i wielu zaczyna marzyć o powrocie do miasta.

podejście życiowe, o sarenkach nie wspomnę... bo nie kazdy może je mieć za free... ....ale:
niemożliwe to jest pomidor 20 kg alb nasrać na sufit....
niemożliwe to jest czasem zapłacenia raty kredytu w wysokości 3 koła ...a spróbuj nie zapłacić trzech... ludzie pracę zmieniają tak jak praca ich...
dwa samochody i DWA SAMOCHODY... można mieć dwa auta ekonomiczne które palą po pinc litrów na stówę, albo mieć dwa Jeepy z silnikami hemi...
..z tym dokładaniem do pieca to przesada.... większość ma gaz... co tam dokładać? .. a ci co go nie maja nie płaczą..
poproszę o definicję "godziwe warunki bycia"

w sumie jak się ma na karku "teoretyczną"do spłaty bańkę ... to chyba jakoś "godziwie sie żyje"

face
11-01-2011, 22:49
hehehe:)

ja sarenki mam za oknem w zimie i lake i rzeczke i las:)
sasiadow "dobrych" zreszta tez :p
z drugiej strony ruchliwa droge - na szczescie za ogrodem z 50m
samochodzik jeden co malo pali - niestety maluszek nie przetrwal budowy:)
zyjemy skromnie ale godziwie:)udaje sie cos odlozyc:)
na ogrzewanie i koszty tez nie narzekam, przeciez sa tacy co maja gorzej:)
w ogrodzie przy koszeniu sie odprezam od pracy:)
a sniegu u nas sporo,ale jak mus to mus:)

prawdziwy.anika
11-01-2011, 23:03
temat idzie w roznych kierunkach...
Szafranek ma duzo racji,a na dowod jego slow mozna poczytac watek traktujacy o tych inwestorach,ktorzy po kilku latach boju o wlasny dom albo planuja powrot na lono budownictwa wielorodzinnego,albo juz dawno sprzedali chalupy i pelni szczescia wachaja smazona cebule sasiada....
bardzo fajnie napisala Zielony Ogrod

Tylko nie każdemu wystarcza rozsądku i pokory aby zdecydować sie na Fiata gdy go nie stać na Mercedesa.
i to jest klucz...mierzyc sily na zamiary i wybudowac sobie domek nawet o powierzchni mieszkania,ale za to w poblizu centrum naszych interesow zyciowych i miec pewnosc,ze nie bedziemy zalowac tej decyzji....

face
11-01-2011, 23:07
i to jest klucz...mierzyc sily na zamiary i wybudowac sobie domek nawet o powierzchni mieszkania,ale za to w poblizu centrum naszych interesow zyciowych i miec pewnosc,ze nie bedziemy zalowac tej decyzji....

tu zgoda:)

z domem to tak bywa:
mozna miec dobrego golfa w cenie dobrego punto:)
mozna miec punto w cenie golfa:)
mozna miec punto w cenie punto badz golfa w cenie golfa:)

lakk
11-01-2011, 23:25
Ktoś tam napisał, że zmieścił się w tej kwocie, budował 11 lat. Musiałoby mi odbić zdrowo, żeby przez 11 lat poświęcać cały swój wolny czas na budowę domu. Za bardzo kocham życie

To ja tak buduję, ale z nudów, a przez to tak długo, bo nie cały wolny czas na to poświęcam. Każdy może inaczej kochać życie. O mój stan umysłu możesz być spokojny. Jestem emerytem (wcześniejszym ) i zamiast siedzieć przed szklanym pudełkiem i oglądać durne seriale, moczyć godzinami kij we wodzie, wolę czas spędzać bardziej twórczo. A mieszkanie w bloku - 25 lat, też mam przerobione.
Tu do szkoły jest 100m, do dużego sklepu 500, a 50m, czyli tyle co do sarenek jest do przystanku MPK (5 linii).

prawdziwy.anika
12-01-2011, 00:01
:cool:

face
12-01-2011, 00:15
masz racje
niestey gdy budrzet ograniczony emocje na bok i kierowac sie nalezy chlodna kalkulacja
jednemu sie uda za tyle innemu za mniej badz wiecej
kwestia odleglosci tez jest wazna - tutaj osobiste preferencje maja znaczenie
ten temat jest jak rzeka

prawdziwy.anika
12-01-2011, 00:36
:cool:

Jola z Melisy
12-01-2011, 05:43
Do tej oferty dodaj stówkę na w miarę przyzwoita działkę i masz 80 metrowy domek za 370 tys. To raczej szału nie ma, bo dwa razy taki zbudowaliśmy sami za tę kasę. Gdyby autor wątku miał uzbrojona działką i próbowała w dwustu tys zmieścić się z budowa malutkiego, skromnego domku, to wierzę, że może to się udać.

Kasia242
12-01-2011, 07:52
W Polsce domek ok 100-130m2,dwudziestu inwestorów zbuduje za 350-400 tys zł....natomiast trafi sie jeden ,moze dwóch gdzie identyczny projekt postawi za 150tys...potem na forum teoretycy teoretyzują...ze jak to mozliwe,pewnie ze słomy budował ,albo materiały nakradł:)...bo to niemozliwe.
A to nie jest kwestia cen materiałów i robocizny ,to kwestia tylko i wyłącznie podejscia do tematu.
Nawet na tym forum jest kilkadziesiąt gotowych dzienników,ba przepisów na to ja spokojnie zbudowac prostu dom za tanie praisy...tyle ze mentalnosc i stereotypy zakorzenione w głowie cięzko wyplenic,ale cóz kazdy ma swoje pieniadze i robi z nimi co chce:)
pozdrawiam

Zielony ogród
12-01-2011, 08:29
W Polsce domek ok 100-130m2,dwudziestu inwestorów zbuduje za 350-400 tys zł....natomiast trafi sie jeden ,moze dwóch gdzie identyczny projekt postawi za 150tys...potem na forum teoretycy teoretyzują...ze jak to mozliwe,pewnie ze słomy budował ,albo materiały nakradłpozdrawiam

no własnie, wszyscy sie poruszają w obszarze wybudowanie DANEGO podobającego sie komuś projektu za takie albo mniejsze pieniądze (gorsze materiały, gorsza wykończeniówka=tańszy dom, czytaj gorszy dom)
a wydaje się, że problem leży w projekcie, a nie w cenach materiału. jeżeli mam niewielkie środki, wybieram projekt-stodołe z dwuspadowym dachem (od wieków zwykli obywatele mieszkali w takich domkach, a nie w dworkach czy piętrowych powyginanych willach). My mieliśmy dokładnie 213 tys.zł ze sprzedaży mieszkania i działkę bez wody i kanalizacji i gazu, tylko ze słupem elektrycznym. Szukałam nie tego co mi sie podoba, tylko czegoś prostego pasującego do krajobrazu i do moich funduszy. Wstepna selekcja: odpadają wszystkie dachy kopertowe i załamane chciaż raz. Druga selekcja: odpadają wszystkie wykusze i balkony. Reszta to już kwestia indywidualna-powierzchnia, parterowy czy piętrowy itd. (zalezy ile osób ma w nim mieszkać) No i efekcie w czasie budowy wyszło, że nie musze kupować najtańszych płytek, ale wystarczyło mi na trawertyn, na dosyć drogi kominek i armaturę grohe. Wolę to niż bezsensowne wygięcia dachu, które kosztują tysiące. Byłoby jeszcze taniej i prościej, gdybysmy zrezygnowali z zadaszonego tarasu i wejścia. Budowaliśmy 3 miesiące i 10 dni. Naprawdę nic nie robilismy sami, mój mąż by mnie zabił gdybym kazała mu choc jednego gwoździa wbić. Nawet nie malowaliśmy sami. Kasy wystarczyło. Pozdrawiam.

EZS
12-01-2011, 09:31
po kilku miesiacach juz w trakcie budowy podjelam decyzje....wracam te 15 km,place za duzo mniejsza dzialke 4 razy wiecej(kupilam punto w cenie golfa haha) i buduje cokolwiek i bede mieszkac jakkolwiek,byle blizej rodziny,znajomych,dobr cywilizacyjnych pod rozna postacia,w pierwszej strefie taksowek itd....
..
Priorytety są różnie w rożnym wieku...20 lat temu myślałam podobnie... Nic by mnie za miasto nie wygonilo. A teraz...Ja mieszkam w mieście i co z tego. ja nie miałam samochodu, to jeszcze gdzieś chodziłam "przy okazji", od momentu kupna samochodu znam drogę praca - dom. Chyba jakbym za miastem mieszkała, to częściej bym swoje lenistwo zmusiła do wyjścia "do miasta". A przyjaciele, rodzina - cóż, rodzina to na zdjęciu a przyjaciele - ci prawdziwi dojadą wszędzie a ci inni dawno się wykruszyli. Zresztą praca, tempo życia jest takie, że jak się nam uda skrzyknąć 2 razy w roku to cud, bo dyżury, choroby dzieci itd.
A co do dojazdów do pracy - włąsnie miesiąc temu kumpel pracę znalazł. Mieszka w centrum Łodzi a dojeżdża 60 km pod łódź. Zabawne....

Zielony ogród
12-01-2011, 10:07
wybór miasto-wieś to juz całkiem inna historia, nie związana z kwestią kosztów budowy, ewntualnie później z kosztami dojazdów i utrzymania domu. akurat nas wszyscy chętniej odwiedzają odkąd mieszkamy na wsi.

Kasia242
12-01-2011, 10:23
no własnie, wszyscy sie poruszają w obszarze wybudowanie DANEGO podobającego sie komuś projektu za takie albo mniejsze pieniądze (gorsze materiały, gorsza wykończeniówka=tańszy dom, czytaj gorszy dom)
a wydaje się, że problem leży w projekcie, a nie w cenach materiału. jeżeli mam niewielkie środki, wybieram projekt-stodołe z dwuspadowym dachem (od wieków zwykli obywatele mieszkali w takich domkach, a nie w dworkach czy piętrowych powyginanych willach). My mieliśmy dokładnie 213 tys.zł ze sprzedaży mieszkania i działkę bez wody i kanalizacji i gazu, tylko ze słupem elektrycznym. Szukałam nie tego co mi sie podoba, tylko czegoś prostego pasującego do krajobrazu i do moich funduszy. Wstepna selekcja: odpadają wszystkie dachy kopertowe i załamane chciaż raz. Druga selekcja: odpadają wszystkie wykusze i balkony. Reszta to już kwestia indywidualna-powierzchnia, parterowy czy piętrowy itd. (zalezy ile osób ma w nim mieszkać) No i efekcie w czasie budowy wyszło, że nie musze kupować najtańszych płytek, ale wystarczyło mi na trawertyn, na dosyć drogi kominek i armaturę grohe. Wolę to niż bezsensowne wygięcia dachu, które kosztują tysiące. Byłoby jeszcze taniej i prościej, gdybysmy zrezygnowali z zadaszonego tarasu i wejścia. Budowaliśmy 3 miesiące i 10 dni. Naprawdę nic nie robilismy sami, mój mąż by mnie zabił gdybym kazała mu choc jednego gwoździa wbić. Nawet nie malowaliśmy sami. Kasy wystarczyło. Pozdrawiam.
piekne i madre podejscie,
ale nie kazdy tak mysli stąd potem ,,rzetelne info ,, o domach za 400-500tys...i dogadywanie że sie nie da...ze jak masz 200 tys to nie ma szans...
Akurat ja jestem zwolennikiem zasady ze dom tzreba sie starac postawic jak najtaniej,poniewaz to ma byc domek do mieszkania dla rodziny a nie ekspozycja wystawowa lub snobistyczne dzieło sztuki robione pod znajomych. Czytajac niektóre dzienniki budów ,ogarnai mnie przerazenie...nieraz mysle ze ludzie jakby celowo chca wydac wiecej niz to jest konieczne,powszechne ,,rozpasanie,,..wiekszy,ładniejszy,drozszy... w takiej skandynawiii czy na wyspach takie podejscie jest wręcz uwazane za pozbawione smaku , gustu...
Wystarczy przejechac sie w takich niemczech czy Danii przez dzielnice domków,i własciwie wszystkie sa jednorodne,jeden pasuje do drugiego kazdy inny ale w gruncie rzeczy ładnie skomponowane...tam nikt nie maluje elewacji na zielony groszek bo ,,ja musze miec inaczej,,
A u nas...tęcza..co dom to wszystkiego na...ane,wykuszyki,gzymsiki,krasnale ,rózowe elewacjekazdy dach inny kazda furtka inna..nic nie pasuje ...strszne ale toć w Polsce zyjemy:)
pozdrawiam

face
12-01-2011, 10:39
domek domkowi nie jest rowny:

dla przykladu:
znajomy1 - domek 190 m2 po podlogach, parter z poddaszem,mnostwo uskokow i zalaman, dach koperta, 2 jaskolki
wycena na robote SSO - 62 tys zl
znajomy2 - domek 200 m2 po podlogach, parter z poddaszem, zwykly prostokat bez ceregieli, dach dwuspadowy
wycena na robote SSO - 44 tys zl

znajomy1 zaplaci sporo wiecej za material na sciany i dach niz znajomy 2

prosty projekt=tani projekt

najwazniejsze pytanie dla inwestora:
domek na pokaz czy do mieszkania??

prawdziwy.anika
12-01-2011, 10:47
:cool:

face
12-01-2011, 10:51
ale przerazajaca jest ilosc nowo wybudowanych domow poza miastem do sprzedania :-?

to mini deweloperka, domy postawione na zarobek, jesc im nie daja i czekaja na chetnego:)

Zielony ogród
12-01-2011, 10:52
żeby to chociaż faktycznie dzieła sztuki były.... architekci wiedzą, że jestesmy narodem "postaw sie a zastaw się" i specjalnie takie cudaki skomplikowane projektują, bo wiedzą, że to się sprzeda. Spójrzmy na domy w Niemczech, w Anglii, w Szkocji - sa nieduże i proste, z materiałów jednolitych w całej okolicy, nowe nie róznią sie od starych, a stać ich na wiele więcej niz nas. A krajobraz jak na tym zyskuje.

prawdziwy.anika
12-01-2011, 10:52
Do tej oferty dodaj stówkę na w miarę przyzwoita działkę i masz 80 metrowy domek za 370 tys. To raczej szału nie ma, bo dwa razy taki zbudowaliśmy sami za tę kasę. Gdyby autor wątku miał uzbrojona działką i próbowała w dwustu tys zmieścić się z budowa malutkiego, skromnego domku, to wierzę, że może to się udać.

zgadzam sie
zapominamy w tej dyskusji,ze autor watku nie ma dzialki i nie wiadomo ile z tej kwoty misielby na nia przeznaczyc....
co do cen to roznie jest,kolega ostatnio kupil na wsi dzialke za 20 tys zl,robi studnie,szambo-no,ale on sie tam urodzil i wychowal,wiec tak jakby wszystkie problemy o ktorych ja pisze, kompletnie go nie dotycza.....

alic
12-01-2011, 10:57
Z przyjemnością przeczytalam ostatnie posty,w 100% zgadzam się z ich autorami,pozdr.....

prawdziwy.anika
12-01-2011, 10:58
to mini deweloperka, domy postawione na zarobek, jesc im nie daja i czekaja na chetnego:)

te ktore sa na zarobek,to sa na zarobek
jest wiele domow na rynku wtornym
ostatnie 2 lata ogladalam takie domy,poniewaz bilam sie z myslami budowac czy kupowac nowe....
wiec powody podawane przez wlascicieli-pomieszkali,ale nie stac ich do konca na wykonczenie,za daleko od miasta,rozwodza sie,wybudowali za duzy itd...wiele,wiele nieprzemyslanych inwestycji i marzen,ktore jak juz sie spelnily,zaczely byc kula u nogi....

jagawe
12-01-2011, 11:31
Dodam i swoje trzy grosze. Koszt budowy domu wg projektu archonu Dom w winorośli wyniósł mnie jak do tej pory 280 tys. Do zakończenia brakuje płotu wokół domu, elewacji i balustrad balkonowych, oraz wykończenia jednej łazienki plus zieleń wokół domu. W tej cenie jest AGD meble kuchenne, płytki podłogi itp. Budoiwa trwała 6 miesięcy. Oprócz elektryki wszystkie prace zlecone.
Co do mieszkania na wsi, koszty utrzymania domu porównywalne jak w mieście. Ogrzewanie plus CW, wywóz śmieci, ZW miesięcznie to około 450-600 zł jak do tej pory.
Różnica jest tylko w dojeżdzie do pracy, bo trochę więcej paliwa tu koszt wzrósł o 200 zł na dwóch samochodach, ale połowa tej kwoty to wyższa cena paliwa niż była ona 2-3 lata temu. Do pracy mam 22km poprzednio 12 km mieszkając w mieście. Natomiast śr. spalanie obecnie 7l poprzednio 9,5l.
Najbardziej zadowolona z przeprowadzki jest córka. Dużo koleżanek, gimbus i dużo miejsca dla swoich zabawek. Najmniej chyba ja.
Jednak moje niezadowolenie rekompensuje brak odgłosów imprez nocnych, pralki bo sąsiadce się przypomniało że o 1 w nocy trzeba pranie zrobić, stukających "szpilek" rano, a przedewszystkim to że przyjeżdżam po pracy i mam gdzie zaparkować.

jagawe
12-01-2011, 11:53
Tutaj kilka projektów które moim zdaniem można wybudować w kwocie około 200 tys.
http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-bazylii/m43d639f0e2633,1
http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-borowkach/m400ba7a60d9ce,1
http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-jezynach-2/m403b5597e1be6,1
http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-miniaturka/m3fd053812a25d,1
http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-miniaturka-2/m3ffd1f6ce78ee,1

Tego rodzaju projektów jest dużo więcej.

EZS
12-01-2011, 12:04
wiec powody podawane przez wlascicieli-pomieszkali,ale nie stac ich do konca na wykonczenie,za daleko od miasta,rozwodza sie,wybudowali za duzy itd...wiele,wiele nieprzemyslanych inwestycji i marzen,ktore jak juz sie spelnily,zaczely byc kula u nogi.... jak na allegro, zwykle likwidacja sklepu, egzemplarz powystawowy itd. Tam nikt nie napisze, ze podróba a tu nikt nie powie, że za ten dom, co chce ci sprzedać, to sobie i córce ma zamiar wybudować :)
A'propos twojego wcześniejszego postu, choć nie na temat (sorry): o tym spontanicznym odwiedzaniu kogoś - nie wszyscy mają ten zwyczaj. U nas nawet sąsiad, który widzi przez okno, że siedzę przy stole, dzwoni, czy "jesteśmy w domu" I odwrotnie :)

Zielony ogród
12-01-2011, 12:08
albo ten:
http://projekty.muratordom.pl/projekt_ukryte-pragnienie,1100,1,0.htm?pokoje_bez_salonu_input=&kat_nach_od=&piwnica=0&frm_search=1&typ_budynku=1&id_grupy=1&powierzchnia_od=80&wym_el_bocznej_od=&powierzchnia_do=120&wym_el_bocznej_do=&wym_el_front_od=&gleb_dzia_do=&wysokosc_w_kalenicy_od=&bryla=1&y=7&szer_dzia_do=&x=22&wym_el_front_do=&kat_nach_do=&gleb_dzia_od=&technologia=2&szer_dzia_od=&author_id=&wysokosc_w_kalenicy_do=&p=20&nr=29

śliczny dom proszący sie o piękny ogród, nieuciążliwy na stare lata

sadek125
12-01-2011, 17:27
Dzieki wszystkim za odpowiedzi i podpowiedzi.
Mam teraz pytanie dot. zakupu działki i jej ewentualnej sprzedaży po jakim czasie moge ją sprzedac w razie nieprzewidzianych okoliczności(w moim przpadku może to byc kupno mieszkania na rynku wtórnym).