Budowa ukończona, czekam na "milczącą akceptację" dokumentacji z PINB (mam nadzieję, że taka będzie - milcząca ).
Dostałem ofertę na wykonanie instalacji wod-kan oraz ogrzewania podłogowego. Łącznie w okolicach 30tys. brutto. Mój dotychczasowy wykonawca wycenił mi powyższe instalacje + instalacje kominowe na 46tys netto. Pytanie - skąd ten rozrzut cenowy - gorsze materiały? Znajomy sugeruje, że może tańsza oferta przewiduje np. wykonanie podłogówki z kawałków rury a nie jednej obejmującej całą powierzchnię. A zapłacić teraz mniej i mieć potem kłopoty to "średnia" perspektywa.
Wczoraj zrobione pomiary okien (decyzja na profil Ideal 8000) i drzwi (Wikęd z ościeżnicami Termo), termin montażu przewidziany na II połowę marca. Wciąż dylemat co z wykonawcą stanu deweloperskiego - jedni (kierbud) twierdzi, że cena dosyć wysoka (a izolacje cieniutko - opierają się na styro białym) a inni z kolei że cena jak najbardziej OK.
Dach wreszcie ukończony, trwało to dosyć długo, czeka jeszcze na odbiór przez kierownika i przeze mnie. Wciąż coś jest z nim nie tak - jak choćby brudne(?) dachówki na górze dachu. Od dotychczasowego wykonawcy dostałem ofertę na drugi etap, tj. stan deweloperski ale czekam na propozycje od innych firm bo ta jest nieco zawyżona. I tak planuję część prac wykonać sam bo "po co przepłacać". Co z tego wyjdzie ...
Przedwczoraj zainstalowano mi przyłącze kanalizy do działki. Wczoraj ogrodzono (wreszcie) działkę w całości. Na pytanie czy otwory okienne i drzwiowe będą zabite deskami na czas zimy dostałem informację, że nie. Dziwne, muszę to uzgodnić z kierbudem bo śnieg będzie nawiewany do środka. Gorzej z dachem - wciąż nie został ruszony montaż dachówki. Po kilku rozmowach z właścicielem firmy budowlanej i kilku "mogę tylko przeprosić za opóźnienie" mam wrażenie, ...