dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

ewa

  1. Dziennik Ewy i Sebastiana

    Nawet nie zdawałam sobie sprawy ile może zdziałać zwykłe usunięcie stempli i ubicie piasku wewnątrz domu :smile:
    Wygląda zupełnie inaczej. Jakoś tak przestrzeni więcej. Nie wspomnę już o względach estetycznych. Coraz bardziej mi się tam podoba.
    Po minionym weekendzie przybyło nam dachu (dzisiaj koniec) oraz prawie skończona jest ściana szczytowa na poddaszu. Niestety przez kominy musieliśmy zrezygnować z jednego okna ale tak też wygląda to nieźle.
    Panowie ...
  2. Dziennik Ewy i Sebastiana

    Wczoraj oczarowana wróciłam z budowy. Nasz dom ma już prawie skończony dach i wygląda to prześlicznie :smile:
    Ale żeby było po kolei muszę się cofnąć o jakieś 3 tygodnie kiedy to cieśle weszli na dach...
    Otóż po zdecydowaniu się (w końcu) na ekipę mieliśmy dzień na podanie ilości drewna do zamówienia. Po przygodach z betonem zdecydowaliśmy się jednak zapłacić majstrowi 150 zł i mieć problem z głowy. No i po dwóch dniach panowie weszli po raz pierwszy ...
  3. Dziennik Ewy i Sebastiana

    Rok 2002 zaczął się strasznymi wichurami. Kilkakrotnie jechaliśmy sprawdzić czy nasze fundamenty jeszcze stoją i poprawić latającą folie. No i jakoś przetrwaliśmy najgorsze.
    W połowie lutego zaczęła się wiosna i nasz wykonawca sam się zgłosił z zapytaniem czy nie chcemy budować dalej. Cena była identyczna jak za fundamenty a że budują solidnie nie było się nad czym zastanawiać. Tylko oczywiście teraz zaczęła się pogoń za kredytem. Żeby robota ruszyła kupiliśmy ...
  4. Dziennik Ewy i Sebastiana

    Po wylaniu ław musieliśmy zrobić przerwę, żeby dać im czas na stwardnienie. Oczywiście lało cały czas więc nasze ławy w zasadzie "schły" zanurzone w wodzie. Na nasze szczęście, zanim murarze zaczęli robić ścianki fundamentowe, niebo przejaśniało i ławy wyschły. Inaczej nie moglibyśmy kłaść izolacji.
    A więc na ławy poszła podwójna warstwa papy i na to bloczki betonowe. Do tej pory nie mogę wyjść z podziwu jak można przerzucić 2000 bloczków (12x24x49) ...
  5. Dziennik Ewy i Sebastiana

    Latem zeszłego roku w końcu pojawiła się na naszej działce pierwsza "budowla" - studzienka wodociągowa. Ależ było emocji. Sfotografowałam toto z każdej strony a potem wszystkim pokazywałam :smile: Niesamowite ile emocji wyzwala każda rzecz pojawiająca się na budowie. Podłączenie do wody kosztowało nas "jedyne" 3000 i to tylko dlatego, że byliśmy "po drodze" i podłączyli nas "przy okazji". Nie dostaliśmy nawet faktury bo gmina takowych ...
Strona 9 z 10