zdjęcia już są.....ale jestem tak zmęczona , że nic nie wkleje :lol: Jutro ciąg dalszy moich opowiadań z placu budowy i zdjęć ...w końcu :lol:
Kurcze. Przygotowania do wesela ruszają pełną parą (jeszcze tylko 10 dni) a spraw multum, że nawet nie ma czasu zrobić porządnych zdjęć berecika, bo jak się zjawiamy na placu to słońce już ma fajrant. Chociaż na dachu nie ma jeszcze desek, to już sama więźba pokazuje bryłę domu i zaczęła nam wystawać znad innych budynków, to w końcu mam jakiś drogowskaz, którędy do domu i nie trafi się zabłądzić po drodze ;) Wczoraj majster za karę oglądał ...
Ha :D Dziś ekipa zainstalowała sią na mojej działce na dobre. Przywieźli mi Porotherm (odpadów malutko wbrew obawom) i już można stawiać mury. Na razie ekipa stawia płot, żeby nie rozkradli wszystkiego, a już od jutra mury do góry :D :D :D
Istne wariactwo. Ok 15.00 jedziemy do teściów na 4 dni a tu tyle trzeba jeszcze pozałatwiać. Mężuś wstał już o 6, pojechał zawieźć facetom dysperbit. O 12 byliśmy umówieni z facetem od kredytów. Pojechaliśmy na działkę, ekipa już praktycznie kończyła murowanie ścianek wewnętrzych, ino ta zewnętrzna krótka została. Wszystko się podobało, więc od razu pędem do banku podpisać wniosek o drugą transzę! :D Czas najwyższy, bo lecimy już na minusie :-? ...
Ciągle obiecuję nowe zdjęcia i ...nie mam na to czasu. Tyle się dzieje. Generalnie to chyba dobrze jak się dzieje, ale u mnie nerwowo się dzieje, no.. nie za dobrze się dzieje. W nastrój do narzekania wprawiły mnie ciągle pozostawiające wiele do życzenia stosunki z rodziną od drugiej połowy bliźniaka i :evil: :evil: partactwo wykonawców :evil: Konkretnie tym razem chodzi o drzwi wejściowe. Panowie "fachowcy" od daszku nad tymi schodami zniszczyli je, że mało ...