Ostatnie wpisy w Dziennikach

W sobotę pociągnęliśmy kabel ze skrzynki z prądem do domu i przygotowaliśmy tzw. instalację wewnętrzną gazu, która wcale wewnętrzna nie jest, bo trzeba było również wykopać dziurę i pociągnąć rurę od domu do szafki gazowej. Jeszcze muszę wybrać kolor szafki - na razie stoi tylko rama szafki.
W sobotę ocieplony został garaż od wewnątrz - dokładniej ściana pomiędzy domem i garażem i strop. Elektryk teraz będzie mógł dokończyć w garażu instalację.
...

W domu wyrósł nam las, bedzie jak znalazł do kominka.




Zbroimy się czyli żelbetowy pierwszy strop.

Prętów co nie miara, ciekawe kto się w tym wyzna.

Chcę, żeby przestało już lać! Nie może padać tam, gdzie ludzie z pragnienia umierają???!!! Ja mam wody po ... kostki, na razie ... W piątek pojechaliśmy skontrolować sytuację na działce po opadach i:




Rów tzw. odwadniający (bo to jakaś karykatura rowu) prawie przelewa:



A Urząd Dzielnicy ciągle na etapie opracowywania koncepcji Ech...

W czwartek zanim nastąpiło oberwanie chmury udało się EKIPIE zalać ławy. Grucha z betonem kursowała w tę i nazad, Panowie się uwijali z układaniem. Przed wielkim deszczem zdążyło związać a potem było bardzo mocno polane. Trochę piachu ze ścian wykopów spłynęło na ławy, będą musieli Panowie go odgarnąć. Nasza ziemia rodzi kamienie. Widać na zdjęciach, że jest tego sporo. Lodowiec przywlókł to skądś ze Skandynawii i teraz mamy takie kwiatki. Te małe pójdą z powrotem ...

kolejny etap za nami. Skończyliśmy sprzątać dom. Sporo worków z pyłem, gruzem trafiło pod siatkę. Trzeba w końcu załatwić kontener na te wszystkie rzeczy. Z górami po tynkarzach poradził sobie najlepiej przecinak i młotek. Niektóre narożniki zajmowały z pół godziny. Kolejna rzecz na przyszły dom () - zabezpieczać wszystkie powierzchnie, aby potem łatwo i szybko posprzątać.
Na piątkę spisał się zakupiony odkurzacz przemysłowy. Trochę gorzej, że poszło sporo ...