Minęło 48 dni od wbicia pierwszej łopaty pod płytę fundamentową. Dziś dom jest już zadaszony (dachówka cementowa), na dachu komin, w środku komin do kominka (rura stalowa kwasoodporna), na strychu rury od rekuperacji oraz dystrybucji gorącego powietrza (DGP) z kominka. Ściany w pokojach mają już płyty gipsowe, do "opłytowania" został jedynie salon. ...
Tak na szybko z postępu prac na budowie.
elewacja wyszła nieźle (fajnie odcina się od szarości dachu i będzie odcinać od bieli reszty) wszystko byłoby dobrze gdyby ekipa nie postanowiła malować w pełnym słońcu... ...efekt pasy pionowe... i rozbiórka od poniedziałku