Góra już polakierowana i w zasadzie wyschła. Jutro podjadę w dzień zrobić zdjątka. Kładą sie listwy na schodach - czyli rzeźbienie w g...e małym patyczkiem :) A i Duch jakieś gusła jeszcze odczynia na budowie :):) Nie wiem ocokaman, ale się nie wtrancam. I dziś trochę użyłam Trio :) A co :) bardzo fajna maszyna :) I w poniedziałek - tadam - przyjazd kuchni :)
Tydzień temu w sobotni ranek wyjrzałam przez okno, aby sprawdzić co porabia moje towarzystwo i zamarłam z wrażenia. Po działce przemykał maleńki, skulony, straszliwie wychudzony piesek. Obwiąchiwał każdy zakątek w poszukiwaniu jedzenia. Moje psy asystowały mu, ale zachowywały się co najmniej przyjaźnie. Wybiegłam z jedzeniem do tej kupki nieszczęścia. Pieseczek jadł tak łapczywie, że bałam się, że się udławi. Obawiałam się, że zbyt duża ilość jedzenia na raz może ...
Jaś od tygodnia choruje i jak na przeziębienie, to trafiła się nam dość uporczywa menda, bo chce sobie pójść. Jutro znowu wędrujemy do lekarza, zobaczymy co powie tym razem… :( Skorzystam zatem z odrobiny wolnego czasu i napiszę o nowościach w Jankowie. Zdjęcia będą, ale dopiero jak wrócę do pracy – uroki iplusa :roll: Pomału i opornie, ale coś się w Jankowie dzieje. Paweł zamontował resztę gniazdek i ramek do kontaktów. Zmobilizował ...
.
Updated 20-11-2016 at 12:00 by _barbie_