Ludzie!!!!! Cud się stał...!!!!! Muszę krzyczeć bo inaczej nie można. Wczoraj to znaczy we wtorek postawili nam przed płotem skrzynkę zk-1 czyli licznikową, i podłączyli do niej kabel od słupa. Co za tym idzie jeszcze tylko kilka formalności i będziemy mieli własny prąd... Jak te 2,5 roku szybko minęły... PS. właśnie tyle czekaliśmy na budowę nowego przyłącza. Zdjęć nie ma bo pada , pada, pada...
Od kilku dni ciągle pada... W zasadzie pierwszy raz od rozpoczęcia naszych prac mamy taką pogodę, więc przenieśliśmy wszelkie prace do środka. Powstaje ostatnia ściana działowa - ściana dolnej łazienki W piwnicy zaczęły się prace porządkowe, mamy tam jeszcze ostatni kawałek podłogi do wylania... W piwnicy i na parterze wykuwamy dziury w ścianach pod instalację kanalizacyjną. Koniecznie muszę znaleźć jakiegoś hydraulika i elektryka - to chyba najważniejszy następny etap ...
Po sianokosach nasza ekipa wróciła na pole walki. Zafoliowali dach membraną dachową (Tyvek Ultra). Wyprowadzili już kominy do docelowych wysokości. Zrobili więźbę pod pokrycie płaskich lukarn... Własnie! Apropos płaskich lukarn - biliśmy się długo z myślami czym je pokryć. Był pomysł na blachę z tytan-cynku, żeby zapewnić trwałość pokrycia. Jako, że nasza ekipa nie robi pokryć blaszanych na rąbek, musieliśmy sprowadzić do tego zadania dekarza, który takowe kompetencje ...
Updated 01-12-2011 at 07:13 by C-u-b-e
No to się zaczęło - wczoraj dostaliśmy warunki zabudowy, więc plany budowlane nabierają realnych kształtów! Dziennik budowy czas zatem zaczynać głównie chyba po to, żeby już po wszystkim poczytać i odetchnąć, że daliśmy radę (optymista!) Jak z tytułu wynika, planujemy dom: - indywidualny - bo dwurodzinny, a stwierdziliśmy brak sensownych projektów domów dwurodzinnych. Chyba, że ktoś z forumowiczów na taki projekt trafił - to proszę o info ...
Dzisiaj panowie z Nowegodomu rozpoczęli prace, pogoda do południa nie sprzyjała, padający deszcz utrudniał pracę, do tego ciężarówki z piaskiem na wymianę gruntu długo kazały na siebie czekać. Mimo wszystko udało się prawie wykonać dzisiejszy plan, czyli wymianę gruntu i zagęszczenie pod płytę fundamentową. Niestety ucierpiała wykonana przez nas wielkim wysiłkiem i sporym kosztem droga dojazdowa. Ale tym będziemy martwić się później.
Ostatnie komentarze
