29 lipca 2004 dawno oczekiwane zdjęcia..... dla przypomnienia - jesień 2003: i teraz lipiec 2004....kostka....;-)
No a teraz to mi się humor zdecydowanie poprawił! :lol: Zadzwoniłam tak sobie, beznamiętnie do gminy z zapytaniem o warunki na kanalizację (którą w Konikowie właśnie robią), bo wysłaałam jakiś czas temu odpowiednie pisemko i nie dostałam jeszcze odpowiedzi. Tak się złożyło, ze rozmawiałam z Wójtem, który właśnie dziś odpowiedź dla mnie sporządził :lol: Otóż kanalizacja idzie obok naszej działki w obu drogach, będzie tam kilka studzienek ...
29.07.2004 Już stoi ok metrowej wysokości słupek/narożnik z klinkieru, ale ładny będzie - taki mieszany miodowy kolor. Majster się stara jak może i rzeczywiście wychodzi mu bardzo ładnie, nawet żonka go pochwaliła bo jak przyjechała na inspekcję to mu się ręce trzęsły. :o Ale wszystko okazało się w porządku. Strop już przywieziony, chłopaki szalują wieniec i słupy, pewnie nawet już wrzucają belki. Belkę nad oknem (dużym w salonie) jednak wyleją zbrojoną bo ...
Z nostalgią i melancholią piłam wczoraj winko czerwone wieczorem w naszym domu. Pewien etap życia mi się kończy i choć z jednej strony jest to wspaniałe, cudowne, zachwycające, nie do uwierzenia prawie, że mamy z Bartkiem własny dom, to jednak jest to ogromny skok życiowy do przodu, który wywołuje we mnie masę przemyśleń, rozważań i kapkę zadumania. Jak nam się będzie tam mieszkało? Jaką rodzinę stworzymy? Kiedy należy ją powiekszyć? Czy ja jestem ...
No i w końcu są zdjęcia berecika, na razie w formie kalenic, murłat i krokwi, ale niedługa zacznie się deskowanie, jak dojadą deski. niestety człowiek od desek ma kłopoty z zegarkiem i 10:00 u niego nie jest 10:00 u pozostałych mieszkańców naszej strefy czasowej. Dochodzi mi jeszcze zakup cegieł działówek, obmurowanie schodów (znaczy dziury w suficie) z pominieciem barierek drewnianych i użycie działówki zamiast tłuczenia maxa na połówki spowodował ...