dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 277 z 998
Pokaż wyniki od 5.521 do 5.540 z 19943
  1. #5521
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar iurabos
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    Kisielów k/Skoczowa
    Posty
    110

    Domyślnie

    Witam,

    mój ostatni post nie doczekał się odpowiedzi, może teraz będzie lepiej.
    Jak wcześniej pisałem mam przerobionego Viadrusa Herkules U26 - moc 45kW, czyli żeliwny piec skręcany z "żeberek". To istotne, ponieważ ścianki kotła nie mają równej powierzchni jak w piecach stalowych. Piec jest głęboki (63cm - siedem "żeber" czy segmentów, jak kto woli).

    Używam miarkownika, mam też KPW wykonaną ze zwężającego się płasko profilu (8x8cm zwęża się do 3x8cm płasko, zrobiłem też nacięcie od dołu KPW, żeby powietrze wtórne docierało też pod KPW). Mam kłopot z możliwym przewymiarowaniem kotła - mam 370m2 domu do ogrzania, nie ocieplone ściany duże straty w części domu z uwagi na zastosowany pustak żużlowy do konstrukcji ścian. Wydaje mi się jednak, że kocioł powinien grzać dłużej, a nie udało mi się go zmusić do pracy powyżej 12h. Kocioł pali ładnie, nie kopci, zostawia czarny lub granatowy osad, w zasadzie jest czysty, choć nie do końca, nie mam jednak problemów ze smołą, tylko z czasem palenia.

    Kombinuję (na oślep, bo nie wiem, czy to to) z ograniczeniem mocy kotła przy pomocy cegieł szamotowych, jednak ze względu na brak płaskich powierzchni tego chyba się nie da zrobić w moim kotle. Układałem cegły z tyłu pieca (zwyczajnie jedna na drugą, bo nie mogę tego dokładnie zrobić ze względu na profile żeber kotła), żeby skrócić komorę spalania, z przodu kotła - żeby ją skrócić, ale też żeby jakoś zawęzić wylot spalin. Postaram sie dodać jakieś zdjęcia
    Pomocy - LastRico, może ty w wolnym czasie pochylisz się nad moim problemem. Na forum same stalowe piece a z moim żeliwniakiem nie umiem się przebić...
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	SDC12114 (Medium).jpg
Wyświetleń:	304
Rozmiar:	96,2 KB
ID:	84229Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	SDC12120 (Medium).jpg
Wyświetleń:	307
Rozmiar:	98,0 KB
ID:	84230Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	SDC12118 (Medium).jpg
Wyświetleń:	304
Rozmiar:	93,6 KB
ID:	84231Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	SDC12116 (Medium).jpg
Wyświetleń:	308
Rozmiar:	96,3 KB
ID:	84232Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	SDC12117 (Medium).jpg
Wyświetleń:	301
Rozmiar:	96,2 KB
ID:	84233

    Zdaje się, że ktoś zwróci uwagę na ogromną względem innych kotłów KPW - sprawdza się jednak.
    Ostatnio edytowane przez iurabos ; 10-11-2011 o 08:09
    Viadrus U26 Hercules II 43,5kW, pompa danfoss 90W 3-bieg na pierwszym biegu (45W), miarkownik, dom częściowo ocieplony, cegła 40-45cm, 370m2 powierzchni, kocioł z KPW (fi8cm, chyba nikt nie ma takiej wielkiej), grzejniki panelowe, zawory termostatyczne, częściowo z głowicami. Instalacja miedziana, komin ok 8m, 14*28cm

  2. #5522
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar iurabos
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    Kisielów k/Skoczowa
    Posty
    110

    Domyślnie

    Muszę jeszcze dodać dwa zdjęcia
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	SDC12129 (Medium).jpg
Wyświetleń:	264
Rozmiar:	79,0 KB
ID:	84234Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	SDC12130 (Medium).jpg
Wyświetleń:	284
Rozmiar:	70,8 KB
ID:	84235
    Widać na nich, że mam skręcony nadmiernie miarkownik i ułożenie łańcuszka - uchylenie klapki PG jest takie przy 30st na miarkowniku, jednak nie mogę inaczej, ponieważ żeby osiągnąć zadane 50st przestawiałem długość łańcuszka i tak wyszło - coś z pewnością robię nie tak, liczę na podpowiedź

    Po zrobieniu zdjęć ustawiłem miarkownik tak, żeby ramię było równolegle do płaszczyzny drzwiczek i wydłużyłem łańcuszek, żeby dla 30st (teraz taka temp jest na kotle) klapa PG była prawie zamknięta. Aha, wycięta blacha po prawej strony drzwiczek umożliwia ich całkowite otwarcie - wcześniej otwierały się na 90st.

    Czy ktoś pomoże żeliwiniakowi??

  3. #5523

    Domyślnie

    Cytat Napisał yordan Zobacz post
    Pozdrawiam i proszę o komentarz

    Yordan.

    Myślę, że każdy sposób na oszczędność jest OK, dodatkowo jeśli zrobić go praktycznie za cenę poświęconego czasu. Pomysł dobry, jak tylko uporam się z nie do końca poprawnym spalaniem, na pewno się zajmę tym samym.
    Jeśli możesz, dołacz jakieś foto.
    Pzdr!

  4. #5524

    Domyślnie

    Cytat Napisał iurabos Zobacz post
    Witam,

    Zdaje się, że ktoś zwróci uwagę na ogromną względem innych kotłów KPW - sprawdza się jednak.
    Wg mnie u Ciebie nie jest źle ze spalaniem - widzę biały nalot popiołu. KPW jest spore ale dochodzę do wniosku że nie tyle wielkość profilu ma znaczenie ale to, aby dmuchała na cała szerokosc zasypu (vide dzisiejsze posty Peti z forum Zębca). U mnie dmucha w punkt na srodku a dym leci z boków paleniska. Kolejny raz skroce KPW u siebie, sprawdze rezultat - jak sie nie poprawi trzeba wymyslec jakis sposob na dotlenienie calej powierzchni komory. A moze LastRico juz to testuje?
    Pzdr.

  5. #5525
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar iurabos
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    Kisielów k/Skoczowa
    Posty
    110

    Domyślnie

    Cytat Napisał smarki Zobacz post
    KPW jest spore ale dochodzę do wniosku że nie tyle wielkość profilu ma znaczenie ale to, aby dmuchała na cała szerokosc zasypu
    Pzdr.
    No tak to właśnie miało być, stąd płaski wylot KPW, chociaż wydaje mi się, że jest jeszcze za wysoki - spróbuję jeszcze bardziej spłaszczyć ten wylot, zobaczymy co się wydarzy, szkoda że nie mam szyby na klapie KPW, widziałbym to na żywo, jak działa i czy się opłaciło
    Viadrus U26 Hercules II 43,5kW, pompa danfoss 90W 3-bieg na pierwszym biegu (45W), miarkownik, dom częściowo ocieplony, cegła 40-45cm, 370m2 powierzchni, kocioł z KPW (fi8cm, chyba nikt nie ma takiej wielkiej), grzejniki panelowe, zawory termostatyczne, częściowo z głowicami. Instalacja miedziana, komin ok 8m, 14*28cm

  6. #5526

    Domyślnie

    na początek Witam Wszystkich od miesiąca czytam ten temat i w końcu stwierdziłem że trzeba się zalogować bo mam pytanko
    a mianowicie zamontowałem u teścia kocioł per eko ksw 16kW wygląda tak




    jest to typowy górniak ale że teść ma swoje przyzwyczajenia to trudno go przekonać do palenia węglem i rozmowa z nim to (jak twierdzi dużo sadzy dymu itp itd) wiec nadal pali koksem (wcześniej miał zębca też górniak swk14) ale pali tym koksem tak jak większość która nie czytała tego tematu czyli na spód papier drewno potem trochę koksu jak się rozpali to koks na max, z pieca leje się smoła jak diabli, z komina niewiele dymu ( w porównaniu do sąsiadów palących węglem stary piec zasmolony cały idzie na złom wytrzymał 20lat, jak widzę niektóre zdjęcia jak bielutko w waszych piecach to
    a teraz moje pytanie czy paląc koksem ma palić tak jak tutaj radzicie rozpalać od góry czy jak dotychczas od dołu i jazda
    a jeżeli ma palić od góry tym koksem to powinienem
    1 przerobić zasuwki w drzwiach załadowczych na klapkę i dołożyć kierownicę
    2 oddzielić na dolnych drzwiach popielnik od komory spalania
    3 najłatwiej bo już go prawie przekonałem zamocować miarkownik

    to chyba wszystkie potrzebne przeróbki a że przejdzie chyba w wkrótce na palenie węglem (tona koksu 1240zł ) to i tak muszę go pomału urabiać bo jak zapali węgiel od dołu to ja pie.........
    jak ktoś może to niech zweryfikuje czy coś nie namieszałem pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez agmarw ; 10-11-2011 o 12:53

  7. #5527

    Domyślnie

    a i jeszcze taka sugestia czy nie lepiej zamiast jednej dużej kierownicy wsadzić dwie mniejsze może lepiej będzie dotleniać spaliny

  8. #5528

    Domyślnie

    agmwar mój kolega od zawsze spalal koks od dwóch lat zapala od góry i był zachwycony tym sposobem palenia a w tym roku namowilem go żeby zrezygnowal z kupowania koksu (1200zł) a kupil wegiel orzech (800zł) i teraz jest jeszcze bardziej zadowolony . Spala 20kg w okolo 13godzin ogrzewajac tym 300 metrowa chałupe , . Wegiel pali mu się dłużej od takiej samej porcji koksu .

  9. #5529

    Domyślnie

    Mały Mariusz dzięki za odpowiedź w takim razie zaczynam przekonywać teścia do zapalenia od góry
    a czy zamiast klapki PW wystarczy na chwilę obecną otwarcie zasuwek w drzwiczkach załadowczych, nowy piec i wątpie żeby pozwolił mi w nich ciąć, wiercić, spawać

  10. #5530

    Domyślnie

    Smoła się leje przy paleniu koksem?! Jak palę koksem, to kocioł suchutki. Nawet nie wiem jak palić, by z koksu uzyskać smołę. Być może kocioł za duży i masa rozżarzonego koksu jest dławiona bez tlenu.
    Ktoś wyżej pytał o powietrze wtórne przy koksie. Z pewnością potrzeba go mniej, dużo mniej, niż przy węglu. Jednak jest potrzebny dla ekonomicznego spalania. Najlepiej mieć szybkę przy KPW i ustawić tak, by na koksie pełzały niebieskie płomyczki.
    Mały Mariusz, czy sąsiad spala dłużej węgiel przy takiej samej porcji wagowej (kg) czy objętościowej (np. pełna komora kotła)? Węgla na kg zmieścimy więcej w kotle niż koksu i może stąd wrażenie iż "tyle samo" węgla na dłużej wystarcza.

  11. #5531

    Domyślnie

    jacet100 a jak palisz od góry czy od dołu? teść pali koks od dołu w piecu górnego spalania, to cholerstwo cieknie po ziemi w kotłowni, leje się po drzwiczkach
    jak pisałem wyżęj piec nowiutki teść nie pozwoli mi przeróbki więc szybki odpadają i nie wiem czy wystarczająca jest ilość powietrza przez tą zasuwkę

  12. #5532

    Domyślnie

    Otwórz zasuwkę i obserwuj . zważ ile wkładasz i zapisz czas palenia raz od góry a za drugim razem od dołu może słowo pisane bardziej przekona teścia do zmiany sposobu palenia. jacet100 kurcze nie spytałem ale raczej wczesniej koksu nie ważył , przynajmniej nic o tym nie mówił , wydaje mi się że porównał zasyp do pełna koksu i węgla tak jak piszesz węgla wejdzie więcej wagowo ale jak by nie liczył to i tak palac od góry zaskujemy spalajac węglowodory lotne których w koksie nie ma.

  13. #5533

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mały Mariusz Zobacz post
    ... ale jak by nie liczył to i tak palac od góry zaskujemy spalajac węglowodory lotne których w koksie nie ma....
    W koksie ich nie ma, bo zamiast nich masz czysty chemicznie węgiel który spalisz bezdymnie
    Popełniasz błąd w kalkulacji. To nie jest tak, że 20 kg węgla to odpowiednik 20 kg koksu plus węglowodory itp. gratis.
    Węgiel to 78-92% pierwiastka węgla, a koks 90-95% pierwiastka węgla (węgiel tzw. antracyt może mieć 92-95% węgla ale już się go w Polsce nie wydobywa). Koks to prawie sam węgiel do spalenia a węgiel ma inne składniki które już takiej energii przy spalaniu nie dadzą. Jakość koksu jest zwykle wysoka a kupno dobrego węgla to często loteria. wszędzie piszą, że kaloryczność koksu jest większa niż węgla..Gdyby jeszcze różnica cen koks-węgiel nie była tak duża.

    Agmarw, nie masz aby mokrego tego koksu? Paliłem koks od dołu przed znalezieniem tematu Las Rico. Teraz rozpalam od góry, dosypuję bez wygaszania, sąsiad też pali koksem, rozpala od dołu i nigdy nie mieliśmy takich problemów jak w Twoim kotle. Suche ścianki kotła-tak jest zawsze gdy palę koksem. "W procesie koksowania z surowego węgla usuwane są gazy, ciecze, substancje łatwotopliwe (np. siarka), oraz inne substancje (głównie organiczne) ulegające rozkładowi w tych temperaturach." Smoły w koksie nie ma więc może Twoje problemy to skutek dużej ilości H2O w opale? Kupiłeś mokry? Trzymasz w wilgoci? Nie robisz sobie żartów z tą smołą z koksu??
    Uchylanie drzwiczek jest nie do przyjęcia. Pisano już tutaj o tym.

  14. #5534

    Domyślnie

    jacet100 nie przesadzam z tą smołą niestety, koks raczej suchy od kupna składowany jest pod przykryciem potem co jakiś czas znoszony do kotłowni (jakiś 1m3) i tutaj dalej schnie
    drzwiczek nie uchylam chodzi mi o zasuwkę w drzwiach zasypowych czy będzie wystarczająca ilość powietrza
    dowiem się jeszcze czy nadal to występuje byłem przy 2 pierwszych rozpaleniach nowego kotła woda w obiegu miła początkowo 14stC więc może z tego powodu tak się pocił piec, instalacja jest grawitacyjna żadnych pompek dmuchaw itp
    po przeczytaniu twojego postu zastawiam się czy wina również nie leży w tych "zawirowaczach spalin" widoczne na przekroju wyżej, może one blokują przepływ spalin i kocioł tak strasznie się poci

  15. #5535

    Domyślnie

    W temacie KPW

    Pisałem jakiś czas temu, że zrobiłem KPW z rurki. Cienkiej rurki 0,5 cała (trochę powyżej 1 cm).
    Myślałem, że to jest dobry pomysł. Problem jednak był- gazów nie mogłem dopalić.
    Wczoraj zrobiłem zdecydowanie większą (swoją drogą pociąłem starą ramę rowerową). Po raz pierwszy po dniu palenia mam BIAŁY NALOT !

    Wnioski
    Nie ma co rozpędzać powietrza wąskimi rurkami, ale... tutaj pewnie sporo zależy od wielkości pieca.
    KPW powinna mieć spory przekrój nad paleniskiem i ograniczany przy wejściu - daje to delikatny powiew tlenu gwarantującego dopalanie gazów.
    Rozpalenie w kotle z odpowiednią KPW to bajka. Wali w palenisko tak mocno jak dmuchawa- dosłownie gwizda !

    Dzisiaj mam na dworze 4 stopnie mrozu. Jest gwiaździsta noc. Rozpaliłem 1 godzinę temu. Z komina nie leci mi NIC .

    ps
    Nie wiem czy ma sens rozpalanie podane przez Last Rico. Wiecie- przerusztować, w popielnik, na górę.
    Drewno do rozpałki potrzebne jest. Mała ilość żaru nie za bardzo "rozbuja" nowy węgiel. Chyba, żeby robić to kiedy żaru dużo, ale to przecież bez sensu.

    POZDRAWIAM PALĄCYCH OD GÓRY.
    Palę dołem -DS w kotle o następującym przekroju ZOBACZ.
    Domek: Stary, ceglany. Mury 50 cm nieocieplone. Dach nieocieplony. Powierzchnia ok. 170 m2. Woj. pomorskie.
    Zobacz ile powinieneś spalać- KALKULATOR

  16. #5536
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar dex001
    Zarejestrowany
    Oct 2011
    Skąd
    Kamiennik
    Kod pocztowy
    48-388
    Posty
    258

    Domyślnie

    [QUOTE=grybos1;4996820]
    Cytat Napisał dex001 Zobacz post
    Kolego pisałem do działu technicznego Zębca, ale tam pracują nie ubliżając nikomu chyba same B....Y!!!!!!!!!!!!
    Odpisali mi że w taki sposób to mogę wykończyć kocioł.

    JEŚLI CZYTA TO JAKIŚ PRODUCENT KOTŁÓW TO NIECH ZROBI ORYGINALNY KOCIOŁEK TAKI JAK MY TU ROBIMY I SUKCES HANDLOWY GWARANTOWANY!!!

    Chciałem przypomnieć, że spalając czysto i ekonomicznie w naszych kotłach zasypowych (od góry) jak propaguje Last - Rico, przedłużamy żywotność naszych kotłów o około 50%. Nie muszę chyba tłumaczyć co to oznacza dla wytwórców kotłów? Interes nas użytkowników nie jest tu zbieżny z interesem producentów.
    Ponadto kotły zasypowe eksploatowane w sposób propagowany przez Last-Rico stanowią realną konkurencję dla znacznie droższych kotłów z podajnikiem.
    Od założenia tego wątku przez Last-Rico w tym miesiącu minie 4 lata i do tej pory nie znalazłem w ofercie producentów kotła który by spełniał warunki do ekonomicznego spalania od góry bez konieczności ich modernizacji przez użytkowników.
    Pozdrawiam.
    Jasiek
    ZGADZAM SIĘ Z TYM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  17. #5537
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar dex001
    Zarejestrowany
    Oct 2011
    Skąd
    Kamiennik
    Kod pocztowy
    48-388
    Posty
    258

    Domyślnie

    Cytat Napisał agmarw Zobacz post
    jacet100 nie przesadzam z tą smołą niestety, koks raczej suchy od kupna składowany jest pod przykryciem potem co jakiś czas znoszony do kotłowni (jakiś 1m3) i tutaj dalej schnie
    drzwiczek nie uchylam chodzi mi o zasuwkę w drzwiach zasypowych czy będzie wystarczająca ilość powietrza
    dowiem się jeszcze czy nadal to występuje byłem przy 2 pierwszych rozpaleniach nowego kotła woda w obiegu miła początkowo 14stc więc może z tego powodu tak się pocił piec, instalacja jest grawitacyjna żadnych pompek dmuchaw itp
    po przeczytaniu twojego postu zastawiam się czy wina również nie leży w tych "zawirowaczach spalin" widoczne na przekroju wyżej, może one blokują przepływ spalin i kocioł tak strasznie się poci
    Nowy kocioł przy pierwszych rozpaleniach zawsze się poci aż leci z pod niego woda!!!!!!!!!!!!!!!
    POCZEKAJ TROCHĘ ,JESZCZE PARĘ RAZY ROZPALISZ I BĘDZIE SUCHUTKO!!!
    Ostatnio edytowane przez dex001 ; 10-11-2011 o 23:06

  18. #5538

    Domyślnie

    Skutki palenia jak producent w instrukcji napisał (od dołu) i wrzucania na ruszt wszystkiego co da się spalić:
    "...aparatura mierząca w Zabrzu stężenie pyłu zawieszonego wykazała przekroczenie norm o 300 procent...Przyczyny obserwowanego podwyższenia skażenia pyłem w śląskich miastach są prozaiczne – wiążą się z rozpoczętym właśnie sezonem grzewczym..."

    http://odkrywcy.pl/kat,111400,title,...4sticaid=6d5c1

  19. #5539

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacbelfer Zobacz post
    W temacie KPW

    Pisałem jakiś czas temu, że zrobiłem KPW z rurki. Cienkiej rurki 0,5 cała (trochę powyżej 1 cm).
    Myślałem, że to jest dobry pomysł. Problem jednak był- gazów nie mogłem dopalić.
    Wczoraj zrobiłem zdecydowanie większą (swoją drogą pociąłem starą ramę rowerową). Po raz pierwszy po dniu palenia mam BIAŁY NALOT !
    Pokaż jakieś fotki z tej nowej i starej KPW

  20. #5540
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    hanys77

    Zarejestrowany
    Aug 2010
    Posty
    8

    Domyślnie

    Moje boje z piecem.

    Poniżej przedstawiam zdjęcia mojego Zębca SWK 21 - po wyjęciu "przegrody ruchomej" i testowym paleniu.

    Tak mam zrobioną tymczasowo regulację KPW



    Otwór do KPW ma rozmiar ok 4cmx3.5cm



    KPW ma ok 1cal - długość 20 cm i teraz się właśnie zastanawiam czy nie skrócić - bo cała komora ma 40 cm (pomniejszona teraz cegłami szamotowymi na dole rusztu i wymurowana przednia ścianka z pieca pod drzwiczki zasypowe)



    To jest słynna "przegroda ruchoma" z Zębców SWK, którą poprzednio nieco "wyszczerbiłem" żeby PW mogło dochodzić nad palenisko. Dla celów testowych została wyciągnięta.



    Tak wygląda kocioł po rozpaleniu bez płyty.



    No i uszczelnienie/zaślepienie z dołu rusztu pionowego.



    Co ciekawe piec faktycznie mniej dymi przy rozpalaniu po wywaleniu tej przegrody, ale nie powinien wcale

    Dla upewnienia się podam czynności jakie wykonuję podczas rozpalania.
    Być może źle coś przeczytałem i dlatego mam problemy z dymieniem przy rozpalaniu.
    Aha jeszcze informacja - komin mam 20x20 (ceramika) gdzieś 7 metrów wysokości.

    1. Zasyp do 3/4 lub 1/2 komory węgiel - kopalnia Szczygłowice - bo może to jeszcze jest powodem dymienia
    2. Niedopalone resztki - może być trochę popiołu
    3. Drewno grube
    4. Cienkie szczapy
    5. PW uchylone na ok 5-8 mm
    6. PG na maksimum
    7. Rozpalamy i czekamy ok 5 minut
    8. Jak widzę duże płomienie to przymykam PG na 0.5 cm - dlatego tak mało, że przy moim ciągu w kominie to ustawienie 1.5 cm rozpalało zbyt dużo zasypu i z komina to sama smoła waliła.
    9. Tak trzymam do 60 stopni i później przekazuje sterowanie miarkownikowi

    !!! Dopisek 1: okazało się, że wyciągnięcie "przegrody ruchomej" nie było najlepszym pomysłem. Standardowy zasyp ok 20 kg wypalił się w ciągu 6 godzin - przedtem było to ok 10 godzin (przy temp ok. 60 stopni) !!! Chociaż muszę powiedzieć, że tym razem komora pieca jest naprawdę biała

    !!! Dopisek 2: Przerobiłem piec tak jak w wątku poniżej i niestety lipa:

    http://www.zebiec.pl/forum?func=view...91&lang=pl#307

    Chodzi o to, że cofnięcie "przegrody ruchomej" o 6 cm w tył powoduje jakieś dziwne turbulencje w piecu co jest wyraźnie słyszalne. Zasyp rozgrzewa się dłużej ...bardzo długo i potrzebuje do tego większych ilości powietrza, które chłodzą palenisko. Skoki temperatury w czasie palenia są znaczne ok. 10-15 stopni. Być może w kotle 14kW ta przeróbka faktycznie działa . Przy moim 21 różne regulacje PG i PW nie pomagały.

    Poniżej zdjęcia pieca:

    Pięć otworów w zupełności wystarcza, więc pozostałe są zaślepione.



    Blacha docięta na 4,5cm głębokość x 32,5cm szerokość w drzwiach i ok. 6cm głębokość i 39,5 cm szerokości w komorze. Blachę dogiąłem tak, żeby wchodziła pod "przegrodę ruchomą".



    Wyciąłem szczelinę wysokości ok 1.2 cm i uszczelniłem sznurem (z tyłu pokrywy też)




    !!! Dopisek 3: Wracam więc do stanu sprzed testowych modyfikacji.

    1. KPW zostanie skrócone z 20 do 16 cm - wtedy powinno dmuchać z trochę większej wysokości na palenisko czyli teoretycznie - bardziej rozpraszać PW.

    2. Z tyłu "przegrody ruchomej" zwiększę to wycięcie z tyłu o jakieś 2 cm jeszcze.

    3. Wymurowałęm płytkami szamotowymi całą komorę do wysokości "przegrody ruchomej" tak, żeby komora była bardziej wąska niż szeroka. Gdzieś wyczytałem na forum, że tak lepiej się pali

    4. Efekt taki że ok. 15 kg zasypu pali się ok 10 godzin przy ok. 50 stopniach.
    i komora biała.

    5. Zbyt mocne rozpalanie i dymienie było spowodowane węglem koksującym i wyciąganiem z pieca przez komin zbyt dużej ilości powietrza w czasie rozpalania (komin 20x20 7m) . Na węgiel rozsypuję popiół na to drewno i rozpala się ok godzinkę. KPW mam otwarte na całość podczas rozpalania pierwszej warstwy węgla. Później ok 5 mm.

    Po 8 miesiącach od pierwszego rozpalenia od góry wreszcie pożądany efekt. Faktycznie trzeba bardzo uważać na moc pieca, która w moim przypadku musiała zostać zmniejszona z 21kW do teraz ok 14-16 kW. No i uszczelnienia ... uszczelnienia

    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez hanys77 ; 19-11-2011 o 15:32 Powód: Kolejne modyfikacje pieca

Strona 277 z 998

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony