Witam,
mój ostatni post nie doczekał się odpowiedzi, może teraz będzie lepiej.
Jak wcześniej pisałem mam przerobionego Viadrusa Herkules U26 - moc 45kW, czyli żeliwny piec skręcany z "żeberek". To istotne, ponieważ ścianki kotła nie mają równej powierzchni jak w piecach stalowych. Piec jest głęboki (63cm - siedem "żeber" czy segmentów, jak kto woli).
Używam miarkownika, mam też KPW wykonaną ze zwężającego się płasko profilu (8x8cm zwęża się do 3x8cm płasko, zrobiłem też nacięcie od dołu KPW, żeby powietrze wtórne docierało też pod KPW). Mam kłopot z możliwym przewymiarowaniem kotła - mam 370m2 domu do ogrzania, nie ocieplone ściany duże straty w części domu z uwagi na zastosowany pustak żużlowy do konstrukcji ścian. Wydaje mi się jednak, że kocioł powinien grzać dłużej, a nie udało mi się go zmusić do pracy powyżej 12h. Kocioł pali ładnie, nie kopci, zostawia czarny lub granatowy osad, w zasadzie jest czysty, choć nie do końca, nie mam jednak problemów ze smołą, tylko z czasem palenia.
Kombinuję (na oślep, bo nie wiem, czy to to) z ograniczeniem mocy kotła przy pomocy cegieł szamotowych, jednak ze względu na brak płaskich powierzchni tego chyba się nie da zrobić w moim kotle. Układałem cegły z tyłu pieca (zwyczajnie jedna na drugą, bo nie mogę tego dokładnie zrobić ze względu na profile żeber kotła), żeby skrócić komorę spalania, z przodu kotła - żeby ją skrócić, ale też żeby jakoś zawęzić wylot spalin. Postaram sie dodać jakieś zdjęcia
Pomocy - LastRico, może ty w wolnym czasie pochylisz się nad moim problemem. Na forum same stalowe piece a z moim żeliwniakiem nie umiem się przebić...
Zdaje się, że ktoś zwróci uwagę na ogromną względem innych kotłów KPW - sprawdza się jednak.