Napisał
zenek_akcent
czyli rozsadnym rozwiazaniem jest palic z dmuchawą , mniejsza moca - stale dokładac wegla -
jakos to wytrzymam bo wyjscia nie mam - ale juz mnie nikt nie namowi na ruski węgiel
chyba ze z dopłata dla mnie
Najlepiej by było żebyś sprawdził czy twój kocioł nie ma dźwigni przerzucającej dolne / górne spalanie.
Zobacz na lince podanej przez TINKA, dźwignia nr. 13, jeśli takie coś masz, to mógłbyś spróbować
zapalić kocioł od góry (wcześniej przerzucić na górne spalanie) inaczej niestety nie.
Jeżeli kocioł bardzo szybko spala opał (dmuchawa jak piszesz prawie stale chodzi) to przy tych temp.
świadczyć to może wyłącznie o złych nastawach, albo wprost o awarii sterownika. Zimy jeszcze
nie ma, zatem po dojściu kotła do zadanej temperatury... dmuchawa powinna przespać większość czasu.
Naprawdę coś jest nie tak, warto to sprawdzić bo inaczej rzeczywiście będziesz zmuszony często
biegać i dokładać a tak nie musi być.