dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 43
  1. #1

    Domyślnie Atmos 25gs - problem

    WItam,
    Od przeszło miesiaca mam zainstalowanego Atmosa 25GS.
    Wszystko zrobiłem zgodnie z zaleceniami przy takiej instalacji, czyli: kocioł + ladomat + 2 * bufor po 1000 l w jednym z nich jest zbiornik na cwu 160 litrów.

    Problem mój polega na tym, że nigdy nie miałem takiego pieca (mieszkałem w mieszkaniu) i być może przesadzam, ale:
    - nigdy nie udało mi sie załadować pierwszego zbiornika do temperatury wyższej niż 70 stopni, drugiego nawet nie włączam.
    - piec pali sie na jednym załadunku około 10 godzin - cały czas trzymając temertature 80 stopni na piecu, po tych 10 godzinach woda w układzie i w zbiorniku ma 30 stopni.
    - mocno smoli, na drzwiach i w komorze załadowczej jest tego pełno, czasami nie da się drzwi otworzyć bo się wszytko zakleja.
    - z komina bardzo mocno sie dymi, taki gęsty biały dym
    - palę brykietem z drzew liściastych ( tak mówi dostawca, i chyba można mu wierzyć, bo raz dał mi z iglastego i było widac różnice w ilości smoły w komorze załadowczej - było jej więcej.)
    - dom ma 270 m2 (w tym 50 m2 garaż i kotłownia na razie nie ogrzewane), ocieplony wełną 20 cm, w poddasze włożone 25 cm wełny. Dodatkowo mam zainstalowany rekuperator.
    - piec lubi sobie strzelić ( i to całkiem solidnie, wyczystka lata po całej kotłowni w komin, przy przełączaniu z górnego spalania na dolne.
    - czasami jak sie pali to tak słychać ten palący ogień, zazwyczaj jednam jest cichy i nic nie słychać ( mam wrażenie, że wtedy nie pali się ten gas, tylko w górnej komorze wszystko się tli)

    Mam wrażenie, że piec nie chodzi na pełnych obrotach, ze jest tak jakby "zduszony". Zaczynam przypuszczać, że to jednak jest komin. Mam wkładkę zaroodporną 14X14 kwadratową ( 196 cm2). Zalecane podłączenie przez producenta to fi 150 (176 cm2). Wysokość komina to od posadzki w kotłowni przeszło 7 metrów.

    Mówiono mi, że to kwestia niewygrzanego domu, ale ile można ładować w ten piec. Dziennie spokojnie moge spalić 60 kg tego brykietu a i tak jest zimno.

    I może pytania, które mogły by mi coś naświetlić.

    - ile czasu powinien palić sie załadowany 20 kg brykietu ?
    - czy czarna smoła w komorze załadowczej to jest normalne ? może sypnąć tam siarczanu miedzi ... ile na jeden załadunek/ raz na jaki czas ?
    - ile kwh zmagazynuje w 1000 litrów wody podgrzanej z 40 do 80 ... czy inaczej ile kwh otrzymam z 1000 litrów wody ochłodzonej z 80 do 40 stopni

    z góry dzieki za pomoc,

    ps ma ktoś moze instrukcię od tego pieca ?

  2. #2
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Kane66

    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Posty
    351
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    37

    Domyślnie

    kto robil kotlownie ? hydraulik ? zglosiles mu problem ?

    mozesz rozrysowac schemat kotlowni (z zaworami itp) - problem z ladowaniem bufora moze wynikac z blednej instalalacji po prostu.

    masz jakies doprowadzenie powietrza do tej kotłowni ? inaczej mowiac: czy piec ma powietrze do spalania ?

    10godzin na pelnym zaladunku drewna to strasznie duzo w kazdym razie. ile litrowa ta komora ?
    BEZ REKLAM SWOICH USŁUG!

  3. #3

    Domyślnie

    Z twojego opisu wynika, że masz wilgotne paliwo i kocioł nie może się "wzbudzic" do zgazowania, ale to jest jakby niemożliwe przy stosoawaniu brykietu. Chyba, że jest to brykiet z bardzo kiepskich, wilgotnych trocin. Następna sprzeczność to trudności w "załadowaniu" bufora. Jeżeli jest temp. na kotle 80st. C, to bez problemu bufor powinien ładować się, chyba, że wężownica jest małej mocy.
    Myślę, że powinien to zobaczyć ktoś mający większa oreintację w temacie, bo korespondencyjnie będzie chyba trudno załatwić problem.
    Pozdrawiam

  4. #4

    Domyślnie

    myślę, że jest za mały ciąg kominowy.
    Kocioł pracuje na nadmuchu, czy wyciągu?

  5. #5
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar rafałek
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    6.643
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    179

    Domyślnie

    Widzę, że masz jakiś kłopot z kociołkiem... Nie wiem czy dobrze doczytałem, ale:
    1. Nie morzesz dogrzać domu?
    2. Nie możesz dogrzać bufora?

    Może wystarczy zrezygnować z bufora i grzać dom bezpośredniio. Babie lato jak się nagrzeje to potrafi dość dobrze trzymać ciepło. U nas spadek przy zewnętrznej do -5 to ok 3 stopnie na dobę - grzejemy teraz prawie całą górę.
    Co do smolenia - mam przecież inny kociołek ale też dolne spalanie i tu dużo zależy u mnie od temperatury na kotle i od odbioru ciepła przez dom. Jesli przepalam jesienią gdzy jest dość ciepło to nie warto by kocioł miał duże przestoje i pracował na przedmuchach - mocno smoli. Jednak Ty masz bufory które powinny zżerać nadwyżkę mocy... Zastanawia mnie jeszcze jaką masz temperaturę na zasilaniu układu? U nas dla komfortowej dla nas temperatury 22-23 stopnie wystarczy na zasilaniu ok 45 stopni - chyba, że na dworze jest mniej niż -5 wtedy przydaje się 50-55 stopni.

    Pozdrawiam

  6. #6

    Domyślnie

    wiec tak:
    - schemat kotłowni umieściłem pod adresem:
    http://picasaweb.google.com/tolky77/...20010212337602
    - w kotłowni mam dwie dziury z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz fi 125 przy posadzce i przy suficie
    - co do paliwa... nie wiem czy jest dobre czy jest złe, wiem ze jak włoże je do kominka to szyby które sa czarne robią się czyste - pewnie od wysokiej temeratury, przy mokrym drzewie robią się czarne,
    - kocioł jest podłączony bezpośrednio pod bufor - bez weżownicy,
    - mam wentylator wyciągowy - włącza się tylko przy rozpalaniu potem już jest stale wyłaczony ( termostat go wyłącza)


    - to co zauważyłem, przy rozpalaniu chodzi jak traktor - tylko, że ciszej. Tak sobie strzelając widze jak przez szczeliny czopucha i złączki do wkładki kominowej wydostaje sie dym (tak jakby w środku pieca coś wybuchało), potem to ustaje i przechodzi w jednostajny szum, tak jaby ten gaz zaczął spalać sie równomiernie. Problem w tym, że to rzadkość za zwyczaj nic nie słychać i zawsze sie zastanawiam czy on działa czy nie.

    - ile czasu bedzie trwało wygrzanie domu 220 m2 z temperatury 15 stopni do 20 stopni ? bo worki z brykietem lecą jeden za drugim ... i nie wiem czy 2 tony miesiecznie wystarczą ...

    --
    pozdrawiam
    tf

  7. #7
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar rafałek
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    6.643
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    179

    Domyślnie

    1. Skoro czysci ci szyby to powinien być znośny lub dobry.
    2. Jesli palisz od kilku dni to dom powinieneś mieć wygrzany. Nie pamiętam czy masz wiecej podłogówek niż w pierwowzorze projektu, ale fakt, ze one na stracie pożerają sporo, ano ale powinny się już wygrzać.
    3. Co do spalania - nie przesadzaj z tym gazem - to kocioł na paliwo stałe nie na gaz... on po prostu przy dobrym wysterowaniu powinien dopalac spaliny i zyskać przez to trochę więcej sprawności. Zastanawia mnie jednak ten dym... Ciekawe co by było gdyby przepalić raz zwykłym suchym drewnem? Ciekawi mnie jaka może być różnica przy spalaniu drewna i brykietu. Podobno niektóre brykiety rozpadają się na trociny w piecu z przesuszenia - może u ciebie zapychają dyszę? - to takie moje gdybanie... Ten wydostający się dym swiadczyłby o słabym ciągu na starcie... no ale w końcu powinien się komin wygrzać... potem powinno byc ok tym bardziej, że czas pracy między załadunkami masz spory.
    4. Co do wygrzania domu. Pisałeś powyżej że masz na kotle temp 80 stopni - to temperatura jaką uzyskujesz czy też jaką chcesz uzyskać? Jesli dobrze czytam zamieszczony schemat to woda na bufor idzie dopiero po uzyskaniu 50 stopni. Czyli nie powinno sie doprowadzić do nadmiernrgo wychłodzenia kotła. Jednak ten bufor trochę pożre energii na starcie. Grzejesz kuż chyba kilka dni więc powinno być ok. Może jednak problem lezyw buforze. czy na jakiś czas nie można go obejść i zobaczyć co będzie z domem gdy zosilisz go prosto z kotła? jaka temperatura idzie z bufora na dom? jaka jest na powrocie? Sam widzisz, że ja nie mam zbyt wysokiej a przy niewielkim mrozie zimno raczej nie mam.

  8. #8

    Domyślnie

    1. też tak uważam
    2. od 2 dni tak solidnie
    3. Rafał, dwa razy tak pieprznął w komin, że wyczystka latała po całej kotłowni ... a strachliwy raczej nie jestem ..
    4. na kotle stale ma 80 ... zaraz po starcie.. wygrzaniu ...te temperature zapewnia ladomat ... tylko ze piec wydaje mi sie ze mało

  9. #9

    Domyślnie

    Witam,

    jesli moge cos zasugerowac:
    kociol po krotkim okresie pracy z wentylatorem przechodzi, jak piszesz na ciag grawitacyjny, tzn. wentylatorr zostaje wylaczony przez termostat kominowy. W tym trybie pracy zaden kociol (chyba ze mocno przewymiarowany) nie bedzie w stanie naladowac bufora e wgledu na prace z min. moca. Do tego dochodza mocne smolenie dzrwiczek, "strzaly" gromadzacych sie w nadmiarze spalin w kotle w zwiazku z m.in. niewielkim przekrojem twojego komina, wydobywanie sie dymu do kotlowni, miepotrzebne niezadowoloenie uzytkownika a takze pole popisu dla konkurencji
    Twoj kociol powinien spalac pelny wsad w max. 3-4 godz. a nie w 10 godz. jak piszesz. Wentylator musi zatem pracowac przez caly czas az do momentu pozostania na dnie komory zaladoczej warstwy zaru ok. 20 cm.
    Sprwa ustawienia termostatu kominowego w tym przypadku jest dosc indywidualna, np. u mnie jest on ustawiony na godz. 14.00, termostat kotluowy mam utawiony na full, przy pracy z bufporami jest on pomijany.

    Z twojego schematu wynika, ze masz dobrze wykonan instalacje i wszystko powinno pracowac jak nalezy bez tego typu niespodzianek o ktorych piszesz, proponuje na poczatek wykonac maly test:
    zaladuj kociol suchym drewnem i ustaw termostat spalin tak aby kociol pracowal z wlaczonym wentylatorem, dymienie z komina w tym przypadku powinno byc widoczne przez ok. kwadrans.
    Sprobuj to samo pozniej z brykietami, ciekaw jestem efektu palenia brykietem.

    Jakiej granulacji brykietem opalasz ?

    Pozdr
    Zbyniu







    Cytat Napisał tolky77
    wiec tak:
    - schemat kotłowni umieściłem pod adresem:
    http://picasaweb.google.com/tolky77/...20010212337602
    - w kotłowni mam dwie dziury z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz fi 125 przy posadzce i przy suficie
    - co do paliwa... nie wiem czy jest dobre czy jest złe, wiem ze jak włoże je do kominka to szyby które sa czarne robią się czyste - pewnie od wysokiej temeratury, przy mokrym drzewie robią się czarne,
    - kocioł jest podłączony bezpośrednio pod bufor - bez weżownicy,
    - mam wentylator wyciągowy - włącza się tylko przy rozpalaniu potem już jest stale wyłaczony ( termostat go wyłącza)


    - to co zauważyłem, przy rozpalaniu chodzi jak traktor - tylko, że ciszej. Tak sobie strzelając widze jak przez szczeliny czopucha i złączki do wkładki kominowej wydostaje sie dym (tak jakby w środku pieca coś wybuchało), potem to ustaje i przechodzi w jednostajny szum, tak jaby ten gaz zaczął spalać sie równomiernie. Problem w tym, że to rzadkość za zwyczaj nic nie słychać i zawsze sie zastanawiam czy on działa czy nie.

    - ile czasu bedzie trwało wygrzanie domu 220 m2 z temperatury 15 stopni do 20 stopni ? bo worki z brykietem lecą jeden za drugim ... i nie wiem czy 2 tony miesiecznie wystarczą ...

    --
    pozdrawiam
    tf

  10. #10

    Domyślnie

    Witam,
    Ten ostatni miesiąc to palili moi rodzice, narzekając na ten piec co niemiara. Od 3 dni mieszkam w domu i miałem czas przyobserwować jak działa ten piec, moje nowe spostrzeżenia (uwzględniając wasze poprzedni uwagi):
    - jak załaduje piec, rozgrzewam go na górnej komorze, potem po wyłączeniu wentylatora przechodze w dolną komore. Piec zaczyna się wzbudzać (huczy). Pilnuje aby sie wzbudził. I ... super grzeje pięknie. W chacie ciepło, bufor 800 l ładuje dość szybko 3-4h . Twierdze to na podstawie wyliczeń ze od 30 st do 70 to około 50 kwh. Z jednego kg brykietu mam około 5 kwh - ładuje 20 kg.
    - postępujac tak, piec nie strzela, nie dymi w kotłowni. Pewnie musze nauczyć sie jak go wzbudzać bez stresu strzelania - bo strzela jak przełączam z górnej komory na dolną.
    - pytanie: po jakimś czasie (2-3h) piec przestaje huczeć a po otwarciu mam sam żar - tak z te 20 cm. Czy to już czas żeby dorzucić kolejną porcję drewna, jesli chce ładować dalej bufor ? ...czy czekać aż też cały żar sie wypali ... mam wrażenie ze jak jest sam żar to już nie generuje tego gazu, przez to nie chuczy
    - temeprature piec trzyma cały czas około 80 stopni.
    - mój największy ból - nie mam suchego drewna żeby sprawdzić jak pali sie nie na brykiecie
    - mój dostawca pieca twierdzi, że w trakcie działania wentylator wyciągowy w żadnym wypadku nie może chodzić. Mówi, że wtedy piec dużo pali i jest nie efektywny. Może to też oznaczać, że nie ma ciągu.
    - z ciągiem to racja, mam za mały, czy założenie strażaka coś da ?

    ps przez te strzelanie nabrałem szacunku do niego

    --
    pozdrawaim
    tf.

  11. #11

    Domyślnie

    Lepiej dokładać brykietu, kiedy jest dużo żaru. Następuje wtedy natychmiastowe wzbudzenie i kocioł pracuje najefektywniej. W Twojej sytuacji najlepiej jednorazowo załadować maksymalnie bufory i później rozładowywać je w czasie 2 - 4 dni, bez uruchamiania kotła. Stosuj zdecydowanie brykiet i nie próbuj nawet szukać odpowiedniego drewna, bo nie opłaca się. Brykiet jest otymalnym paliwem do Twojego kotła.
    Po "eksperymentach" rodziców warto przejrzeć (i wyczyścić) odprowadzenie spalin (świadomie nie piszę tylko o kominie), bo na pewno jest dużo sadzy, która szybko może sprawiać kłopoty. Od tego trzeba zacząć, przed stoswaniem strażaka.
    Pozdrawiam

  12. #12

    Domyślnie

    Jest kilka rzeczy, o ktorych na poczatku winienes i inni muiej swiadomi uzytkownicy atmosow pamietac:

    - jako uzytkownik kotla pozostawic na boku kwestie magiczne zwiazane z samym urzadzeniem, bo to tylko zaszkodzi zdrowemu rozsadkowi.
    - twoj kociol absolutnie powinien pracowac na maxa, tzn. z wentylatorem, inaczej zaden inny sposb nie przyniesie pozadanych efektow,

    - "Piec zaczyna się wzbudzać (huczy). Pilnuje aby sie wzbudził. I ... super grzeje pięknie. W chacie ciepło, bufor 800 l ładuje dość szybko 3-4h"
    ??????????????????? )) W jaki soob go pilnujesz ?


    Kwestie zwiazane w dymem, strzelaniem itd. moga byc zwiaane ze zbyt drobna granulacja uzywanego opalu.
    W tego typu kotlach nie zleca sie opalania ich jdynie brykietami, a jedynie jako domieszke do drewna.

    Pozdr
    Zbyniu



    Cytat Napisał tolky77
    Witam,
    Ten ostatni miesiąc to palili moi rodzice, narzekając na ten piec co niemiara. Od 3 dni mieszkam w domu i miałem czas przyobserwować jak działa ten piec, moje nowe spostrzeżenia (uwzględniając wasze poprzedni uwagi):
    - jak załaduje piec, rozgrzewam go na górnej komorze, potem po wyłączeniu wentylatora przechodze w dolną komore. Piec zaczyna się wzbudzać (huczy). Pilnuje aby sie wzbudził. I ... super grzeje pięknie. W chacie ciepło, bufor 800 l ładuje dość szybko 3-4h . Twierdze to na podstawie wyliczeń ze od 30 st do 70 to około 50 kwh. Z jednego kg brykietu mam około 5 kwh - ładuje 20 kg.
    - postępujac tak, piec nie strzela, nie dymi w kotłowni. Pewnie musze nauczyć sie jak go wzbudzać bez stresu strzelania - bo strzela jak przełączam z górnej komory na dolną.
    - pytanie: po jakimś czasie (2-3h) piec przestaje huczeć a po otwarciu mam sam żar - tak z te 20 cm. Czy to już czas żeby dorzucić kolejną porcję drewna, jesli chce ładować dalej bufor ? ...czy czekać aż też cały żar sie wypali ... mam wrażenie ze jak jest sam żar to już nie generuje tego gazu, przez to nie chuczy
    - temeprature piec trzyma cały czas około 80 stopni.
    - mój największy ból - nie mam suchego drewna żeby sprawdzić jak pali sie nie na brykiecie
    - mój dostawca pieca twierdzi, że w trakcie działania wentylator wyciągowy w żadnym wypadku nie może chodzić. Mówi, że wtedy piec dużo pali i jest nie efektywny. Może to też oznaczać, że nie ma ciągu.
    - z ciągiem to racja, mam za mały, czy założenie strażaka coś da ?

    ps przez te strzelanie nabrałem szacunku do niego

    --
    pozdrawaim
    tf.

  13. #13

    Domyślnie

    Witam,
    cyt "W jaki sposób go pilnujesz ?"
    wychodząc z kotłowni ma być "wzbudzony". inaczej mówiąc czekam na górnym spalaniu z 15 minut jak sie zajmie opał a potem przełączam na dolne ... ja jest wzbudzony to zostawiam i zapominam ze działa. Jak nie to trzymam go na spalaniu w górnej aż do chwili kiedy przełącze na dolną i piec jest wzbudzony ... to nie jest alurat kłopotliwe.
    - jestem laikiem w temacie tego typu kotłów, ale kilak osób mi mówiło, że pien nie może pracować na włączonym wentylatorze. Teraz piec wypala mi się w około 2-3 godzin bez wentylatora ... moge sie myslić ale nie widzę potrzeby włączania go.
    - jesli chodzi o paliwo, to też kilka osób mi mówiło ze idelanym paliwem do tego kotła to brykiet drzewny liściasty suchy itp itd. Nie omieszkam sprawdzić go na drewnie ...ale musze je mieć suche ..itp itd ..a takiego teraz nie mam ..moze za dwa sezony.

    lukol-bis:
    - z tym dokładaniem masz racje ... dokładam teraz w momencie kiedy piec przesatnie huczeć ... po otwarciu mam sporo żaru, ale z tego piec chyba faktycznie sie nie wzbudzi. Po dołożeniu, chwilka na górnym spalaniu i przełączam na dolne.

    ciekawe ...w jednym poście Ty piszesz tylko brykiet a kolega zbyniu-03, że nie jest to zalecane ... bądź tu mądry

    ps buforki ładują się pieknie ...od wczoraj 19 do dziś (3-4 wrzuty) mam pierwsze 1000l załadowane do 70 stopni a drugie 1000l do 40 stopni.
    jakby mi to starczało na 3-4 dni przy tej pogodzie było by super. cel byłby osiągniety. na 4 dni bede mógł gdzieś wyjechać. moja druga połówka powiedziała, że w życiu tego nie dotknie dlatego w pierwszym buforze mam jeszcze grzałe 6 kw która bedzie sie włączała w II taryfie
    --
    pozdrawiam świątecznie
    tf

  14. #14

    Domyślnie

    No coz, widac moje 7 lat uzytkowania ww kotla nie wszystko jeszzce wyjasnilo. W kazdym razie z postu na post wyglada to u ciebie coraz bardziej obiecujaco.
    Wczesniej twoj kociol wypalal wsad w ciagu 10 godzin, treraz podobno w 2-3 godziny bez wentylatora ai akukumulatory sie laduja jak nalezy


    Pozdr
    Zbyniu






    Cytat Napisał tolky77
    Witam,
    cyt "W jaki sposób go pilnujesz ?"
    wychodząc z kotłowni ma być "wzbudzony". inaczej mówiąc czekam na górnym spalaniu z 15 minut jak sie zajmie opał a potem przełączam na dolne ... ja jest wzbudzony to zostawiam i zapominam ze działa. Jak nie to trzymam go na spalaniu w górnej aż do chwili kiedy przełącze na dolną i piec jest wzbudzony ... to nie jest alurat kłopotliwe.
    - jestem laikiem w temacie tego typu kotłów, ale kilak osób mi mówiło, że pien nie może pracować na włączonym wentylatorze. Teraz piec wypala mi się w około 2-3 godzin bez wentylatora ... moge sie myslić ale nie widzę potrzeby włączania go.
    - jesli chodzi o paliwo, to też kilka osób mi mówiło ze idelanym paliwem do tego kotła to brykiet drzewny liściasty suchy itp itd. Nie omieszkam sprawdzić go na drewnie ...ale musze je mieć suche ..itp itd ..a takiego teraz nie mam ..moze za dwa sezony.

    lukol-bis:
    - z tym dokładaniem masz racje ... dokładam teraz w momencie kiedy piec przesatnie huczeć ... po otwarciu mam sporo żaru, ale z tego piec chyba faktycznie sie nie wzbudzi. Po dołożeniu, chwilka na górnym spalaniu i przełączam na dolne.

    ciekawe ...w jednym poście Ty piszesz tylko brykiet a kolega zbyniu-03, że nie jest to zalecane ... bądź tu mądry

    ps buforki ładują się pieknie ...od wczoraj 19 do dziś (3-4 wrzuty) mam pierwsze 1000l załadowane do 70 stopni a drugie 1000l do 40 stopni.
    jakby mi to starczało na 3-4 dni przy tej pogodzie było by super. cel byłby osiągniety. na 4 dni bede mógł gdzieś wyjechać. moja druga połówka powiedziała, że w życiu tego nie dotknie dlatego w pierwszym buforze mam jeszcze grzałe 6 kw która bedzie sie włączała w II taryfie
    --
    pozdrawiam świątecznie
    tf

  15. #15

    Domyślnie

    witam,
    miesiac palili moi rodzice, ja walcze z nim od 2 dni ...
    teraz opisuje tylko swoje obserwacje ...

    niestety, ale wydaje mi się ze mam za mały ciąg i dlatego musze mu pomóc się wzbudzić ... inaczej pali sie przez te 10h
    po włączeniu wentylatora wyciągowego mam taką dymówę, że jakby miałby to działać cały czas ...to sąsiedzi wywieźli by mnie na taczce

    --
    pozdrowienia
    tf

  16. #16

    Domyślnie

    Toz to wlasnie wentylator zapewnia prace tego kotla z moca nominalna, do takiej pracy ten kociol zostal przez procenta przewidziany, zewneyrzna oznaka powinien byc wlasnie brak widocznego dymienia z komina po ok. 15-minutach od rozpalenia kotla, co stwerdzam u siebie niezmiennie juz od tych paru lat, Obawiam sie niestety, ze twoja technika palenia, ktora chcesz opatentowac, jest w tym miejscu nieadekwatna do rodzaju instalacji kociol+bufor, poniewaz ten uklad, w zalozeniu pracujacy w fazie ladowania bufora z moca nominalna, nie bedzie nigdy pracowac optymalnie.
    Fa. Atmos do palenia w ciagu grawitacyjnym oferuje, jak wyczytalem na ich stronie specjalnie do tego celu przeznaoczony typoszereg kotlow D15, D20, D30 bez montazu bufora.

    Nadmierne dymienie po wlaczeniu wentylatora jest zwiazene zapewne z chwilowym odprowadzeniem nadmiernej ilosci spalin z kotla z komory spalania, ktore wlasnie powoduja "strzelanie" /przynajmniej u siebie to wyprobowalem/
    Jednak jest to przekscjiowe i nie powinno trwaxc zbyt dlugo. Wiecej meskiej odwagi





    Cytat Napisał tolky77
    witam,
    miesiac palili moi rodzice, ja walcze z nim od 2 dni ...
    teraz opisuje tylko swoje obserwacje ...

    niestety, ale wydaje mi się ze mam za mały ciąg i dlatego musze mu pomóc się wzbudzić ... inaczej pali sie przez te 10h
    po włączeniu wentylatora wyciągowego mam taką dymówę, że jakby miałby to działać cały czas ...to sąsiedzi wywieźli by mnie na taczce

    --
    pozdrowienia
    tf

  17. #17

    Domyślnie

    ok
    czyli tak, ustawiłem pokretło po lewej na max (kotlovy) oraz pokrętło po prawej na max (waste ...coś tam) ... dzwignia wduszona - czyli spalanie dolne ...

    zaczyna dudnić ...za godzine napisze jaki efekt ...jesli nie napisze ...to wiesz ... moze tylko fundamenty zostały

    --
    pozdro
    tf

  18. #18

    Domyślnie

    Badz dzielny

    I jeszzce jedno: pokretlo z prawej ustaw wstepnie na godz. 12.00

    Pozdr
    Zbyniu




    Cytat Napisał tolky77
    ok
    czyli tak, ustawiłem pokretło po lewej na max (kotlovy) oraz pokrętło po prawej na max (waste ...coś tam) ... dzwignia wduszona - czyli spalanie dolne ...

    zaczyna dudnić ...za godzine napisze jaki efekt ...jesli nie napisze ...to wiesz ... moze tylko fundamenty zostały

    --
    pozdro
    tf

  19. #19

    Domyślnie

    jeszcze jestem
    1) w kotłowni zrobiło sie jeszcze goręcej
    2) dym z komina po jakiś 15 minutach faktycznie zrobił się znośniejszy ( rzadszy, przez pierwsze 15 min. dymówa jak cholera
    3) zbiorniki ładuje wyraźnie szybciej, a już napewno wyższą temeraturą,
    4) jak mam ustawić regulator mocy ... instalator mówił tak - ustawić na pokretle temperature taka jaka jest na kotle (termometr) i wtedy wyregulować łańcuszek tak żeby całkowice zamknął dopływ powietrza. Potem skręcić pokretło regulatora na 85 stopni.
    5) jak do tego zniknie mi ta czarna maź z komory załadowczej to jestem Ci winien flaszkę


    ps mój instalator który sprzedał podobno setki pieców atmosa, mówi, że w żadnym wypdaku wentylator wyciągowy nie moze chodzić cały czas. W przeciwnym razie piec dużo pali drewna i jest nie wydajny. Z czego wynika jego opinia ? aż nie chce mi sie wierzyć, żeby się nie znał ...choć ...w dzisiejszych czasach ...

    --
    pozdrowienia
    tf

  20. #20

    Domyślnie

    Ustaw na maxa' tzn. 90 C, lancuszkiem podreguluj w ten sposob aby przy temp. ok 85 C klapa domknela sie.

    Czarna maz na sciankach komory pozostanie tylko w postaci szlichty, dzrwiczki juz po pierwszym przepaleniu powinny byc czyste.

    Ze sprzedawcami jest tak, ze czesto sami sie nie wieda, co mowia. Niestety.


    Przepal w ten sposob kilka razy i sprawdz rzeczyswiste korzysci ladowania buforow, bilansu energetycznego itd.

    Pozdr
    Zbyniu









    Cytat Napisał tolky77
    jeszcze jestem
    1) w kotłowni zrobiło sie jeszcze goręcej
    2) dym z komina po jakiś 15 minutach faktycznie zrobił się znośniejszy ( rzadszy, przez pierwsze 15 min. dymówa jak cholera
    3) zbiorniki ładuje wyraźnie szybciej, a już napewno wyższą temeraturą,
    4) jak mam ustawić regulator mocy ... instalator mówił tak - ustawić na pokretle temperature taka jaka jest na kotle (termometr) i wtedy wyregulować łańcuszek tak żeby całkowice zamknął dopływ powietrza. Potem skręcić pokretło regulatora na 85 stopni.
    5) jak do tego zniknie mi ta czarna maź z komory załadowczej to jestem Ci winien flaszkę


    ps mój instalator który sprzedał podobno setki pieców atmosa, mówi, że w żadnym wypdaku wentylator wyciągowy nie moze chodzić cały czas. W przeciwnym razie piec dużo pali drewna i jest nie wydajny. Z czego wynika jego opinia ? aż nie chce mi sie wierzyć, żeby się nie znał ...choć ...w dzisiejszych czasach ...

    --
    pozdrowienia
    tf

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony