Napisał
Głos producenta
HenoK. Zmusiłeś mnie abym złamał swoją obietnicę. Na razie szybko przejrzałem ten temat. Brawo, gratuluję. Masz naprawdę zacięcie i odwaliłeś na razie kawał dobrej roboty, która przysłuży się mam nadzieję wszystkim - kupującym i instalującym. Mnie osobiście "grzebanie" w naszym prawie doprowadza do bólu głowy. Nie poruszam szczegółów bo jak powiedziałem wzrokiem przemknąłem po temacie. Ale zmusiłeś mnie aby z teczki wyciągnąć Ustawę z dnia 18 lipca 2001 - Prawo wodne.
Byłbym za tym generalnie aby Kowalski jeśli robi studnie do głębokości 30 m nie musiał użerać się z administracją - występować o zezwolenie. Pomijając 30 m. Przecież z pompą ciepła na bazie dwóch studni nie pobieramy wody!!! Jak by spierać się z urzędnikiem to da się mu chyba wytłumaczyć, ze na dobrą sprawę to jest ona przetłaczana. Co najważniejsze w obszarze tej samej warstwy wodonośnej. Zachowujemy więc bilans wodny! O takie zapisy pokusiłbym się w ustawie. Na jaką, przepraszam "cholerę" człowiek kupujący pompę ciepła do domu jednorodzinnego miałby uzyskiwać zezwolenie jeśli on nawet grama tej wody nie wykorzysta, nie mówiąc o 5m3? No tak, tylko jak to w ustawie. Zinterpretujmy znaczenie słowa "wykorzystać"? Walczyłbym o to aby te małe instalacje woda - woda nie wymagały dodatkowych nakładów czasu i pieniędzy.
To tak bardzo ogólnie, ale nie dałem sobie na razie więcej czasu aby zagłębić się w temat.