Wyobrazmy sobie taki scenariusz wydarzen:
1. Zamawiam usluge u firmy.
2. Firma kupuje sprzet do zamontowania. Sprzed jest identyfikowalny, ma swoj numer, da sie odroznic od innych takich samych.
3. Firma montuje mi to urzadzenie.
4. Ja firmie place.
5. Firma nie placi producentowi urzadzenia.
6. Producent przychodzi do mnie i mowi ze zabiera urzadzenie bo nie dostal za nie zaplaty.
I teraz - co na to prawo ?
1. Ja nie mialem nic do czynienia z producentem.
2. Za urzadzenie i robote zaplacilem.
3. Czyli - Niech producent rozlicza sie z tym kto od niego urzadzenie bral i z kim sie umawial.
Ale jest druga strona medalu a zycie (w tym zwlaszcza prawo) ma zawsze swoje "ALE" i mozna udowodnic ze zielone jest rozowe.
Producent mowi ze dokladnie to urzadzenie jest jego, ma jego numer identyfikacyjny, za urzadzenie nie dostal pieniedzy wiec je zabiera.
I ma swoja cholerna racje. Tez bym tak robil a przynajmniej probowal. Jesli nie dostalem kasy - zabieram towar z powrotem.
Czekam na slowo od prawnikow z duzym doswiadczeniem.
Jaki bylby wyrok sądu ?