Komentarze do mieszkanka malgos2

[wiolasz]

Hej
http://demotywatory.pl/1421828/Naturalny-barwnik-E120]

[aka z Ina]

[anjamen]

Malgos spisz jeszcze?

[malgos2]

Hejka. To mi sie podoba.

P. nie polecial dzisiaj, moze ambasada zdola przebukowac bilet na jutro...

A ja lece 14-ego do Londynu.

[Magda 34]

Hejka,

ale masz fajnie. Ale ja też mam fajnie, bo 15 też wyjeżdżam

[malgos2]

Hejka,

ale masz fajnie. Ale ja też mam fajnie, bo 15 też wyjeżdżam

A gdzie, a gdzie?

Mam tylko nadzieje, ze kot u mamy 10 dni przetrzyma...

[Magda 34]

A gdzie, a gdzie?



Mam tylko nadzieje, ze kot u mamy 10 dni przetrzyma...

Północno-zachodnie Włochy. Objazdówka.

Jakby to była moja mama, to zaczęłabym się martwić, żeby kot zechciał z powrotem łaskawie wrócić do domu

[nitubaga]

czeee

ja tez bym se gdzies poleciała... ale ja strachliwa jestem

[malgos2]

Północno-zachodnie Włochy. Objazdówka.

Jakby to była moja mama, to zaczęłabym się martwić, żeby kot zechciał z powrotem łaskawie wrócić do domu

Ale Ci fajnieeee, to jest najlepsza pora na Wlochy. Zazdroszcze. I masz racje z ta mama, tez sie boje.

czeee

ja tez bym se gdzies poleciała... ale ja strachliwa jestem

Ja sie boje jezdzic samochodem zwlaszcza po PL a autobusem to juz w ogole...

[nitubaga]

ciągpąg zosteje

[Magda 34]

Ja się nie boję żadnego środka transportu, ale mój mąż za chiny nie wsiądzie do samolotu (który właśnie z nim się rozbije). Muszę jeździć autokarem

[malgos2]

ciągpąg zosteje

Ten do Pragi tez sie rozwalil...

Ja się nie boję żadnego środka transportu, ale mój mąż za chiny nie wsiądzie do samolotu (który właśnie z nim się rozbije). Muszę jeździć autokarem

Eks-zona P. tak miala, masakra... Niech jedzie sam tym autokarem.

[Magda 34]

Ten do Pragi tez sie rozwalil...



Eks-zona P. tak miala, masakra... Niech jedzie sam tym autokarem.

A Ty wiesz, że to nie jest głupie. Następnym razem ja polecę samolotem, a On pojedzie autokarem i spotkamy się na miejscu. Będę na niego czekała przy kawce

[mayland]

Ja się nie boję żadnego środka transportu, ale mój mąż za chiny nie wsiądzie do samolotu (który właśnie z nim się rozbije). Muszę jeździć autokarem

Aż wygra podróż do Meksyku i zaliczy odrazu lot 6 samolotami Tak w nagrode...
U nas to pomogło

[Magda 34]

Aż wygra podróż do Meksyku i zaliczy odrazu lot 6 samolotami Tak w nagrode...
U nas to pomogło

To bardzo prawdopodobne maylandziu

[malgos2]

Ale Magda boi sie, bo lecial i juz wie, ze sie boi, czy boi sie na zapas?

[boratom]

Aparatki!
Czasami lubię do Was zajrzeć i poczytać - tak dla zdrowia!
Pozdrawiam!

[malgos2]

Czeeee, zagladaj czesciej.

[lidszu]

Małgoś, ale ci fajnie Ja natomiast w połowie czerwca wybieram się na wewczasy na Kos Całe szczęście mój M nie boi się latać samolotem. Ja też się nie bałam, ale odkąd mam dzieci, to się jednak trochę cykam .

[malgos2]

Małgoś, ale ci fajnie Ja natomiast w połowie czerwca wybieram się na wewczasy na Kos Całe szczęście mój M nie boi się latać samolotem. Ja też się nie bałam, ale odkąd mam dzieci, to się jednak trochę cykam .

Tak calkiem nie boi sie tylko idiota. Wiadomo, ze poki wszystko idzie dobrze to jest fajnie, ale jak ostatnio ladowalismy w Londynie jesienia, w chmurach napierdzielal snieg i grad, burza z piorunami, na dole ulewny deszcz, wiatr... Siedzielismy w pierwszym rzedzie - z przodu tak nie trzepie, ale i tak sie balam, ze easyjet nie da rady. W sumie najmniej sie boje jak lece do Stanow - nie trzepie tak, bo to wielki samolot i rzadko sa jakies straszne turbulencje na tej trasie.