Zauważam jednak, że coraz więcej osób z "młodego pokolenia" nie utrwala już błędów wychowawczych poprzednich pokoleń.
Trzymanie dziecka pod kloszem - nie tylko w sensie emocjonalnym - doprowadziło teraz do wypaczeń, niedostosowania do prawdziwego życia.

A gdyby nie nadmierna dbałość - nie mielibyśmy też chociażby problemu alergii...