Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychnie zwracałam ta teściową uwagi. Mąż pojechał sam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam
Miałam podobny dylemat, zmarł mój ojciec a córa miała 4 lata. Wytłumaczyłam co się stało ze dziadek idzie do nieba....itp. i zapytałam czy chwiałaby zobaczyć jak On leży w trumnie pomimo tego ze już nie oddycha. Z racji tego ze była bardzo zżyta z dziadkiem poszła.I nie żałuje tej decyzji, nie ma koszmarów, przynosiła nawet polne kwiatki co rusz pod trumnę, zaglądała do trumny.Nie była przerażona. Tęskni bardzo...ostatnio prosiła żebym kupiła jej lornetkę...chce widywać dziadka ..bo jak twierdzi "niebo" jest zbyt daleko żeby swoimi oczkami wypatrzeć dziadka.
Myślę że to jest indywidualna decyzja.
Wszystko wydaje się niemożliwe, tym którzy niczego nie próbują.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNIe zauważyłam, żeby temat śmierci był jakoś traktowany po macoszemu.
Ale ciąganie dzieci na pogrzeb osoby , ktorej nie znały jest ... dziwne..Mnie się zawsze wydawało, że na pogrzeb się chodzi w konkretnym celu - i nie jest to spełnianie życzenia teściowej..
Dziennik
Kołmentarze,
Nalewki - nowe hobby
Suma inteligencji na świecie jest stała, ale liczba ludności ciągle rośnie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPoza tym calowanie zwlok jest niehigieniczne i moze byc niebezpieczne! W zyciu nie pozwolilabym dziecku tego robic.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie jestem zwolennikiem sztucznego chronienia dzici przed takimi sytuacjami ale nie potrafię sobie wyobrazić ani jednego powodu dla którego czterolatek powinien znaleźc się na pogrzebie kogos kto nie był mu ani bliski ani znajomy.
dziurki w nosie i podeszwy ozyły we mnie po przeczytaniu posta powyżej...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychno i niestety muszę podjąć decyzję w związku ze śmiercią kogoś bliskiego. Wczoraj zmarł mój dziadek. Teraz kwestia pogrzebu i uczestnictwa mojej córki...Chyba jedna jej nie zabiorę...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWspółczuję Aga. Jeśli córeczka była związana z dziadkiem, jesli zajmował on istotne miejsce w jej życiu i jeśli ona CHCE to ją weź.
Jesli nie - daj sobie spokój. Pogrzeb to nie najfajniejsza impreza. Jeszcze się nachodzi w zyciu.
Dziennik
Kołmentarze,
Nalewki - nowe hobby
Suma inteligencji na świecie jest stała, ale liczba ludności ciągle rośnie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychto był jej pradziadek, nie była zbyt związana. Tłumaczyłam jej, że chorował, że lekarze nie mogli mu pomóc, że jest z prababcią, z aniołkami....przyjęła to do wiadomości. Jednak pogrzeb, tłum płaczących osób...nie, to nie dla niej...rozmawiałam też z moim tatą (to jego tata zmarł). Też mi powiedział, żeby jej nie zabierać, bo będzie jej się śniło po nocach.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBardzo Ci wspolczuje z powodu dziadka.
Wszystko raczej przemawia za tym, zeby nie brac corki. Jesli sama tak czujesz, Twoj tata tak mowi. Nie bierz. Jeszcze zdazy sie na pogrzeby nachodzic w zyciu. Niestety.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKtoś gdzieś pisze,że śmierć nie jest traktowana po "macoszemu"- moim zdaniem jest. My dorośli nie potrafimy rozmawiać o smierci, nie umiemy przekazać dzieciom tej "kolei rzeczy".
Przyznaję - nie jest to łatwe, szczególnie gdy dziecię ma 4-6 lat, już łapie o co chodzi, ale jeszcze nie pojmuje. I nie każdy potrafi tak o "bozi i aniołkach" - choc nie ukrywam tak jest łatwiej.
Śmierć jest ostatnim etapem życia - potrafi być wybawieniem, potrafi być piękna - frazes - nie - słowa umierających w Hospicjum.
Trzeba miec szacunek do życia, ale i do smierci.
Tego chcę nauczyć moje dziecko.
Pogrzeb... cóz podzielam zdanie większości - jeśli ktoś bliski dla dziecka - zabierać, jeśli nie - to po co?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychwyszło tak, że jednak Sylwia pojechała z nami na pogrzeb. Mój mąż poszedł z nią i córką kuzynki do kościoła, a my poszłyśmy do kostnicy pożegnać się. Dziewczyny są w jednakowym wieku i obie przyjęły śmierć pradziadka bardzo spokojnie. Wytłumaczyliśmy im, że lekarze nie mogli dziadkowi pomóc, że poszedł do babci, do aniołków. Obie położyły na grobie po białej róży. Sylwia kładąc powiedziała "dziadek, to kwiatek dla Ciebie, żeby ci pachniało". Nie było nocnych majaków, płaczów. Nie żałuję, że ją zabrałam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAgnieszko - czyli zrobiłaś dobrze i mądrze.
Moim zdaniem z tłumaczeniem dzieciom smierci i seksu - to my dorośli mamy problem. One przyjmują to spokojnie i ze zrozumieniem (kożde oczywiście na własnym poziomie).
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychUważam podobnie - i z doświadczenia własnego i moich dzieci widzę, że większość dziecięcych lęków i uprzedzeń bierze się z niewiedzy.Napisał Wizjer
Śmierć nie powinna być tabu, oczywiście epatowanie dziecka szokującymi obrazami i sytuacjami jest niedopuszczalne, ale dziecko również powinno oswajać się ze smutkiem po stracie bliskiej osoby. I bardziej się przestraszy nieświadomy dzieciak, jak mu starsze dzieci zaczną opowiadać o duchach i kosciotrupach.
Nie dotykaj, nie zasłaniaj
nie pij, nie pal, nie nakłaniaj
nie dopuszczaj się mordobić
no to co tu, kurka, robić?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMoże jednak kiedyś zajdą zmiany w sposobie wychowania dzieci...Napisał Stokrotka
Słyszałam, że w Stanach wprowadzają właśnie prawo zakazujące pokazywania w filmach przemocy BEZ krwi, gdyż dzieciom już od najmłodszych lat wypacza się obraz świata. Rzeczy zupełnie naturalne są we współczesnej kulturze często piętnowane albo tworzy się z nich tematy tabu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPrzykłady na nasze (dorosłych) obawy co do przekazywania dzieciom "rzeczywistej rzeczywistości" można mnozyć.
Dzieci pytają - a my boimy się odpowiadać , co by nie zabić w dziecięcej wrażliwości, robimy im krzywdę trzymając pod przysłowiowym kloszem
Błędne koło powstaje.
Ja byłam besztana, że nie zasłaniam oczu synowi jak jesteśmy swiadkiem wypadku. Zastanawiem sie dlaczego miałabym to robić.
Syn stał obok gdy udzielaliśmy poszkodowanemu pierwszej pomocy - myslę,że to przyniosło lepszy efekt uwrazliwienia niz udawanie, że nic siię nie stało i przejechanie obok.
Czasami warto schować strachy do kieszeni - bo dziecko potrafi być mądrzejsze od nas - pyta tylko o to co chce wiedzieć , co go interesuje, a naszą rolą jest wprowadzic go w zycie w ...prawdziwe życie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych