dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 4 z 7
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 126
  1. #61
    coolibeer
    Guest
    coolibeer

    Domyślnie

    Cytat Napisał anetina
    czyżbys po prostu wybrał budowę domu rodzicon niż partnerkę/żonę ???
    Nie nie tak nie myślałem. Ale ona swoim postępowaniem robiła tak żebym nie budował. Wtedy widziałem jaka ona jest "księżniczka". Jak się zachowuje i jak postępuje. Potrafiła przyjechać przesiedzieć cały dzień opalając się i nie obchodziło ją nic wiecznie narzekając na wszystko pomimo tego że dużo czasu spędzaliśmy razem. Wtedy wychodzi dopiero to czego wcześniej nie widzieliśmy

    A gdybym to budował dla kogoś obcego a nie dla siebie to bym rozumiał. Ale budując dom w którym będę mieszkał to sory ale coś tu nie tak było.

  2. #62
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar krzys_i_aga
    Zarejestrowany
    May 2008
    Posty
    587
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    129

    Domyślnie

    Nigdy nie zazdrościłem , że moi znajomi się budują. Robiłem zdjęcia ich budowom, pomagałem w przeprowadzkach aż.... aż sam się wybudowałem jako 4 z ekipy. Zawsze tylko ich denerwowało jak mówiłem, że źle liczą i budowa będzie więcej kosztować niż założyli. Na końcu okazało się, że źle liczyli ... dokładnie tak samo jak ja !!!!!
    A co do zazdrości to jest i u niektórych aż wychodzi nosem. Tylko trzeba rozróżnić zazdrość od gustu. Jak ktoś mówi, że mi się nie podoba to nie znaczy, że zazdrości tylko faktycznie tak jest. Nie mniej ja zawsze chwalę bez względu czy mi się podoba czy nie. Wiem ile pracy wysiłku i kasy (dla każdego inna) zostało w budowę włożone. Komentarze zostawiam dla siebie. A co straciłem w związku z budową .... myślę, że więcej zyskałem ......
    W domu to ja jestem szefem, żona tylko podejmuje decyzje - Woody Allen.

  3. #63
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar anetina
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    8.948
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    845

    Domyślnie

    Cytat Napisał coolibeer
    Cytat Napisał anetina
    czyżbys po prostu wybrał budowę domu rodzicon niż partnerkę/żonę ???
    Nie nie tak nie myślałem. Ale ona swoim postępowaniem robiła tak żebym nie budował. Wtedy widziałem jaka ona jest "księżniczka". Jak się zachowuje i jak postępuje. Potrafiła przyjechać przesiedzieć cały dzień opalając się i nie obchodziło ją nic wiecznie narzekając na wszystko pomimo tego że dużo czasu spędzaliśmy razem. Wtedy wychodzi dopiero to czego wcześniej nie widzieliśmy

    A gdybym to budował dla kogoś obcego a nie dla siebie to bym rozumiał. Ale budując dom w którym będę mieszkał to sory ale coś tu nie tak było.

    trudno stwierdzić i stanąć po którejś stronie
    może ona też wykończona pracą, domem przyjeżdżała, marzyła by odpocząć z tobą ?
    a budowałeś dom dla rodziców, więc rozumiem, że ona miałaby zamieszkać z teściami

    komu nie jest dane bycie ze sobą, to naprawdę czas pokazuje, jacy ludzie są naprawdę
    najważniejsze, by się nie wpakowywac w związek, który nie ma szans na przyszlość

    więc lepsze rozstanie niż wspólne męczenie się razem
    nasz skrawek ziemi ♥ 06.09.2008 r. - wytyczenie fundamentów ♥ 05.03.2009 r. - murarze ruszyli ♥
    a rok póżniej już mieszkanie i ... na nowe progi nowe nogi

  4. #64
    coolibeer
    Guest
    coolibeer

    Domyślnie

    ehs to nie jest tak Ja mam 27 lat a ona 22 nie mieszkamy razem. Ona nie ma obowiązków, nie ma pracy od czego ma odpocząć? Od wolnego czasu którego ma mnóstwo? Czy jest taka osoba na świecie która wszystko zrozumie, pogodzi. Za każdym razem będzie wiele tematów do rozmów, wyjść gdzieś wyjść wieczór w wolnym czasie. Kurde może nie ma takich? A tego tu nie było. I dlatego taka decyzja.

  5. #65
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar krzys_i_aga
    Zarejestrowany
    May 2008
    Posty
    587
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    129

    Domyślnie

    Jest tak osoba ale już zajęta moja żonka ...
    W domu to ja jestem szefem, żona tylko podejmuje decyzje - Woody Allen.

  6. #66
    coolibeer
    Guest
    coolibeer

    Domyślnie

    Cytat Napisał krzys_i_aga
    Jest tak osoba ale już zajęta moja żonka ...
    Gratuluje. No widać że szczęśliwcy są

    Dobra przez budowę straciłem dużo czasu i musiałem z wielu rzeczy zrezygnować

  7. #67
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar daggulka
    Zarejestrowany
    May 2006
    Posty
    15.932
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    319

    Domyślnie

    coolibeer ... nic się nie martw ... znajdziemy Ci kogoś rozumnego
    zabawiłam się w swatke dwa razy w życiu ... oba związki do dziś są szczęśliwe

    a serio .... za bardzo upraszczasz .... nie ma na świecie idealnych kobiet i idealnych mężczyzn .... nie ma .... na związek udany muszą pracować oboje - często wypracować kompromis ... a żeby to się udało to trza się dokładnie poznać i z soba przebywać - dlatego poważny związek na odległość jest niemożliwy
    kto szuka ..... ten znajdzie ......

  8. #68
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) DOBRY DUSZEK FORUM...NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Żelka
    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    16.874

    Domyślnie

    Az starch sie przyznac, ale uwazam, ze nic nie stracilismy.
    Chcielismy dom i mamy dom. Cala reszta to duperele.

  9. #69
    coolibeer
    Guest
    coolibeer

    Domyślnie

    Cytat Napisał daggulka
    coolibeer ... nic się nie martw ... znajdziemy Ci kogoś rozumnego
    zabawiłam się w swatke dwa razy w życiu ... oba związki do dziś są szczęśliwe

    a serio .... za bardzo upraszczasz .... nie ma na świecie idealnych kobiet i idealnych mężczyzn .... nie ma .... na związek udany muszą pracować oboje - często wypracować kompromis ... a żeby to się udało to trza się dokładnie poznać i z soba przebywać - dlatego poważny związek na odległość jest niemożliwy

    Wiem że nie ma idealnych ale jeśli się coś buduje to tak jak mówisz we dwoje a nie że drugą osobę trzeba za uszy ciągnąć na siłę. A wiele problemów da się razem rozwiązać.

  10. #70
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar EZS
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Łódź-Bałuty
    Posty
    14.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    157

    Domyślnie

    Cytat Napisał coolibeer
    Wiem że nie ma idealnych ale jeśli się coś buduje to tak jak mówisz we dwoje a nie że drugą osobę trzeba za uszy ciągnąć na siłę. A wiele problemów da się razem rozwiązać.
    jeżeli decyzja o budowie jest wspólna i marzenie o domku jest wspólne, to raczej ciągnąć nie trzeba. Jeżeli decyzja i marzenie jest tylko po jednej stronie - to albo trzeba poczekać, aż druga dojrzeje (z budową), albo nie narzekać na brak zainteresowania. A jakby mój mąż całymi dniami realizował marzenie rodziców a nie moje to nie tyle bym narzekała, co byłabym wściekła. I starałabym się wszelkimi możliwymi sposobami to ukrócić. Szczególnie na początku małżeństwa. To się nazywa odpępowienie małżonka. Albo się powiedzie, albo źle rokuje

  11. #71
    coolibeer
    Guest
    coolibeer

    Domyślnie

    CO wyście się tak uparli na tą budowę dla rodziców ? buduje dla siebie a na razie rodzice będą mieszkali ze mną...

  12. #72

    Domyślnie

    a my stracilismy umiejetność wspolnego spedzania czasu. praca - sprawdzenie postepu robot - sklep - internet etc. i tak w kólko, dzien w dzien

  13. #73

    Domyślnie

    Szczerze jakbym naprawdę chciał budować dom tak jak ja chcę ( jaką wielkość domu i działki ja chce , jakie płytki ja chcę) to straciłbym oprócz tego uwaga rodzinę a dokładnie ojca. Już zaczyna wtrącać się do wszystkiego że działkę chciałbym za dużą kupować ,że oni daje mniejszą ale w centrum itp. I co najlepsze uwaga ojciec ma własny dom i nie będzie mieszkać w moim ( przynajmniej na razie) . I tak mam dylemat co robić zrobić kompletnie po swojemu i pokłócić się na śmierć i życie z ojcem czy podporządkować się mu. Żeby nie było tu nie chodzi o doradzanie ale o narzucanie swoich pomysłów.

  14. #74
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar EZS
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Łódź-Bałuty
    Posty
    14.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    157

    Domyślnie

    Cytat Napisał Łukasz789
    I tak mam dylemat co robić zrobić kompletnie po swojemu i pokłócić się na śmierć i życie z ojcem czy podporządkować się mu. Żeby nie było tu nie chodzi o doradzanie ale o narzucanie swoich pomysłów.
    Zależy za czyją kasę budujesz
    Jeżeli za swoją to czas zacząć być dorosłym

    U mnie też chcieli się wtrącać a ja chciałam mieć prawo do własnych błędów Jakoś to przeboleli, choć łatwo nie było, szczególnie jak coś nie szło ...

  15. #75
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Mirek_Lewandowski

    Zarejestrowany
    Feb 2006
    Posty
    6.787

    Domyślnie

    Cytat Napisał Łukasz789
    Szczerze jakbym naprawdę chciał budować dom tak jak ja chcę ( jaką wielkość domu i działki ja chce , jakie płytki ja chcę) to straciłbym oprócz tego uwaga rodzinę a dokładnie ojca. Już zaczyna wtrącać się do wszystkiego że działkę chciałbym za dużą kupować ,że oni daje mniejszą ale w centrum itp. I co najlepsze uwaga ojciec ma własny dom i nie będzie mieszkać w moim ( przynajmniej na razie) . I tak mam dylemat co robić zrobić kompletnie po swojemu i pokłócić się na śmierć i życie z ojcem czy podporządkować się mu. Żeby nie było tu nie chodzi o doradzanie ale o narzucanie swoich pomysłów.
    Im szybciej zaczniesz rządzić swoim życiem, tym lepiej.

  16. #76
    Lider FORUM (min. 2800)
    marjucha

    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Posty
    4.393
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    258

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mirek_Lewandowski
    Cytat Napisał Łukasz789
    Szczerze jakbym naprawdę chciał budować dom tak jak ja chcę ( jaką wielkość domu i działki ja chce , jakie płytki ja chcę) to straciłbym oprócz tego uwaga rodzinę a dokładnie ojca. Już zaczyna wtrącać się do wszystkiego że działkę chciałbym za dużą kupować ,że oni daje mniejszą ale w centrum itp. I co najlepsze uwaga ojciec ma własny dom i nie będzie mieszkać w moim ( przynajmniej na razie) . I tak mam dylemat co robić zrobić kompletnie po swojemu i pokłócić się na śmierć i życie z ojcem czy podporządkować się mu. Żeby nie było tu nie chodzi o doradzanie ale o narzucanie swoich pomysłów.
    Im szybciej zaczniesz rządzić swoim życiem, tym lepiej.
    Prędzej czy później i tak się pokłócisz, a tak trochę się podąsa i mu przejdzie.
    Miałem tak samo, ale twardo postawiliśmy na swoim i dzisiaj już jest ok, chociaż swojego czasu łatwo nie było

  17. #77
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar emilus18
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Posty
    1.177
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    232

    Domyślnie

    Część znajomych zaczęła patrzeć na nas jak na milionerów - zupełnie nie wiem dlaczego - bo budowa własnego domu na kredyt to ruina finansowa... W ich obecności po prostu nie mówię już ani słowem o budowie...

    W pracy brak podwyżki - chyba uznali że zarabiam wystarczająco dużo...

    Poza tym pan mąż zaczyna się w końcu czymś interesować ja lepiej organizować czas i kontrolować wydatki

  18. #78
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar taka_ja & taki_on:)
    Zarejestrowany
    May 2009
    Skąd
    Małopolska
    Posty
    2.956
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    187

    Domyślnie

    Zastanawiam się co prócz tej kasy straciliśmy...

    Straciliśmy... także kilka osób, którym zufaliśmy... ale lepiej wczesniej jak później, gdy wyjdzie szydło z worka i wtedy człek się nawet pociesza, że koniec toksycznych ludzi i znajomości...


    Ooooooo i straciłam cierpliwość do sprzedawcy... ale implantów metalowych kulek w kroczu nie ma jeścio -to jakoś moja cierpliwość jest w granicach normy...
    Dziennik takiej_ja LMB 01
    Komentarze do mojego dziennika
    http://forum.muratordom.pl/showthrea...e-Pań-z-koła-)))

    Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy, ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy

  19. #79
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar anetina
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    8.948
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    845

    Domyślnie

    Cytat Napisał coolibeer
    ehs to nie jest tak Ja mam 27 lat a ona 22 nie mieszkamy razem. Ona nie ma obowiązków, nie ma pracy od czego ma odpocząć? Od wolnego czasu którego ma mnóstwo? Czy jest taka osoba na świecie która wszystko zrozumie, pogodzi. Za każdym razem będzie wiele tematów do rozmów, wyjść gdzieś wyjść wieczór w wolnym czasie. Kurde może nie ma takich? A tego tu nie było. I dlatego taka decyzja.
    po pierwsze, dziwne, ze 22 latka nie ma obowiązków, nie ma pracy
    ale chyba że uczy się?

    a lepiej, żebyście decyzję o rozstaniu podjęli zanim jakieś zobowiązania wobec siebie byście mieli - wspólny dom, kredyt, dziecko, ślub
    nasz skrawek ziemi ♥ 06.09.2008 r. - wytyczenie fundamentów ♥ 05.03.2009 r. - murarze ruszyli ♥
    a rok póżniej już mieszkanie i ... na nowe progi nowe nogi

  20. #80
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar anetina
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    8.948
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    845

    Domyślnie

    Cytat Napisał coolibeer
    CO wyście się tak uparli na tą budowę dla rodziców ? buduje dla siebie a na razie rodzice będą mieszkali ze mną...
    tak napisałeś wcześniej - ze budujesz dla rodziców
    nasz skrawek ziemi ♥ 06.09.2008 r. - wytyczenie fundamentów ♥ 05.03.2009 r. - murarze ruszyli ♥
    a rok póżniej już mieszkanie i ... na nowe progi nowe nogi

Strona 4 z 7

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony