dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 32
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 640
  1. #1

    Domyślnie DO NAUCZYCIELI I NIE TYLKO

    ,,,

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... SPOSTRZEGAWCZY DUCH FORUMFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar magpie101
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    dolnośląskie
    Posty
    6.126
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    322

    Domyślnie

    Przy umowie na rok bez okreslonych warunkow wypowiedzenia obowiazuje wypowiuedzenie 2 tygodniowe obydwie strony.. Tydzien temu zwalnial sie ze szkoly moj przyszly szwagier wlasnie na takich warunkach.

  3. #3

    Domyślnie

    Jezeli masz umowe na czas okreslony z data jej zakończenia 31 sierpnia to w tym dniu umowa sama sie rozwiązuje, nie trzeba składać wypowiedzenia. Chyba że chciałabyś przerwać prace w ciagu roku szkolnego to okres wypowiedzenia obowiązuje, ale to znowu zależy od stazu pracy. Jeżeli masz lepszą pracę to zmień, wcale nie będzie lepiej jak popracujesz wszkole dłużej.
    grazia

  4. #4
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar zaba_gonia
    Zarejestrowany
    May 2005
    Posty
    7.546
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    281

    Domyślnie Re: DO NAUCZYCIELI I NIE TYLKO

    Cytat Napisał Kasiaa29

    chcialabym jak najszybciej się stamtąd zwolnic, a z drugiej strony mam tak wiele rozterek, głównie moralnych
    Kasiu, daj spokój z tymi rozterkami.. Naprawde myslisz, że uczniowie a tym bardziej szacowne grono będzie za Tobą tęskniło...
    Wielu z nich na ulicy uda ze Cię nie zna. A Ty matwisz się,ze klasa maturalna dostanie innego nauczyciela?

    Kasiu spieprzaj ze szkoły i to jak najszybciej

    Mówi Ci to wychowaczyni klasy maturalnej i nauczycielka z 19 -letnim stażem, której brakuje odwagi zeby zrobic to samo.
    Powodzenia!

  5. #5
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Paulka

    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    2.100
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    112

    Domyślnie

    2 tygodnie - to w jeśli chodzi o rozwiązanie umowy.

    A jesli chodzi o prace - wg mnie dałas sobie za mało czasu. Niemal każda praca na początku to stres, niepewnośc i poczucie nadmiaru obowiązków. Za jakis czas nie będzie zajmowało ci tyle czasu przygotowanie sie do lekcji, czy sprawdzenie zeszytów.
    A praca nauczyciela to naprawdę harówka z ważnym plusem - sa "momenty" o których wspomniałas...
    Absolutnie nie namawiam jednak do pozostania w tym zawodzie wbrew sobie


    Trzymaj się!

    PS. Twój post powinni przeczytac wszyscy ci, którzy "wyrzygują" -za przeproszeniem- nauczycielom niewielką liczbę godzin, dobre zarobki, płatne wakacje itd itp

  6. #6

    Domyślnie

    Paulka, bardzo bym chciala dać sobie czas, gdybym tylko była na siłach...
    ale ja już "wysiadam"
    Muszę podjąc decyzję jak najszybciej, i jaka by nie była nie traktowac jej jako osobistej klęski, a to jest najtrudniejsze

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Paulka

    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    2.100
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    112

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kasiaa29
    Paulka, bardzo bym chciala dać sobie czas, gdybym tylko była na siłach...
    ale ja już "wysiadam"
    Muszę podjąc decyzję jak najszybciej, i jaka by nie była nie traktowac jej jako osobistej klęski, a to jest najtrudniejsze
    Oj tam od razu klęska
    to praca dla męczenników, masochistów i ludzi o nerwach i siłach psychicznych jak kontrolerzy lotów
    Może jestes stworzona do innych celów?

    Wiesz, ludzie myślą, że przychodzisz sobie na 4 godzinki do szkoły, sączysz kawę i patrzysz jak dzieci grzecznie notują w zeszytach wnioski, które sami wcześniej opracowali
    I "niesprawdzenie" sie w tej roli mogłoby wydawac sie klęską.
    Ale widze że ambitnie i odpowiedzialnie podchodziłas do pracy. Brawa dla ciebie, ale jeśli jestes wypalona juz w tym momencie...
    Uznaj, że do tej pracy stworzona nie jestes!
    I juz.
    Każdy z nas ma inną rolę do spełnienia. szkoda sie męczyc!

  8. #8
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Paty
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Posty
    2.969

    Domyślnie

    Gratulacje za odwagę, za to że sama głośno mówisz że mim o że kształciłaś się na nauczyciela czujesz i widzisz że się do tego NIE NADAJESZ........odejdź jak najszybciej bo nie ma nic gorszego niż pedagog z przymusu, a takich jest podejrzewam co najmniej połowa w tym zawodzie i między innymi uczą oni nasze dzieci, i w jaki sposób mają je motywować do nauki ..................?????????

  9. #9

    Domyślnie

    Tak, tylko co niby jest tym przymusem w przypadku nauczycieli?

    Jak można żyć z przeświadczeniem, że się męczy i siebie i innych.

    Dlatego własnie chcę zrezygnować, nie ma nic gorszego niż świadomość, że to, co robię , robię na pół gwizdka, a żeby przetrwać tak musiałoby być (w moim przypadku)

  10. #10

    Domyślnie

    Przyłączę się do rad starych/pracuję 27. rok/ nauczycieli - dałaś sobie za mało czasu. Początki są zawsze trudne -problemy z utrzymaniem dyscypliny /normalka/, chęć nauczenia wszystkich wszystkiego itp. Na podstawie obserwacji widzę, że dopiero po około 3 latach nauczyciel " dochodzi do siebie" w zawodzie. Nie namawiam Cię do trwania na posterunku wbrew sobie, po prostu przemyśl jeszcze raz całą sytuację. Czy nie ma w tej szkole nikogo, kto mógłby Ci pomóc? U nas każdego przyjętego do pracy otacza się opieką, zaprasza na lekcje koleżeńskie, służy radą i wsparciem. Jesteś tam sama ze swoimi problemami?

  11. #11

    Domyślnie

    Skama, jest kilku nauczycieli bez których nie wytrzymalabym pewnie nawet tych 2 miesięcy, pomagają mi , zawsze wspierają.
    3 lata Dla mnie każdy dzień w szkole jest wyzwaniem i każdego dnia zastanawiam się, ile jeszcze wytrzymam. Poświęcam przygotowaniu każdej lekcji tak dużo czasu a i tak bardzo często po postu lekcje są nudne i nieciekawe - widze to na twarzach uczniów.

  12. #12

    Domyślnie

    Kasiu - jedna rzecz, która mi się nasunęła. Twoi maturzyści dostali Ciebie na początku ostatniej klasy, dla nich taka zmiana to duży stres i wielka niewiadoma.

    Może właśnie z tego wynikają Twoje problemy z dotarciem do nich? Tak sobie tylko myślę... że to może być jedna z okoliczności, że tak powiem, zewnętrznych, które skłądają sie na to, że wszędzie widzisz tylko porażki...
    Nie dotykaj, nie zasłaniaj
    nie pij, nie pal, nie nakłaniaj
    nie dopuszczaj się mordobić
    no to co tu, kurka, robić?

  13. #13
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar kaśka maciej
    Zarejestrowany
    Aug 2006
    Posty
    21.063
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    372

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kasiaa29
    Dla mnie każdy dzień w szkole jest wyzwaniem i każdego dnia zastanawiam się, ile jeszcze wytrzymam. Poświęcam przygotowaniu każdej lekcji tak dużo czasu a i tak bardzo często po postu lekcje są nudne i nieciekawe - widze to na twarzach uczniów.
    Wielu nauczycieli tak ma
    W zasadzie nie ma znaczenia ile przygotowujesz się do lekcji, bo zawsze znajdzie się uczeń, któremu zwisa i powiewa to co masz do powiedzenia
    Ja akurat pracowałam w takiej szkole, gdzie zdecydowana większość tak miała
    Oczywiście do czasu wystawiania ocen, wtedy nagle wszyscy mieli ambicje
    Jednym słowem koszmar. Od lutego jestem na urlopie. Nie wiem czy wrócę do szkoły, tej szkoły czy innej. W ogóle do zawodu Chyba się wypaliłam, chyba się nie nadaję. Ale mnie zajęło to 12 lat

    I o ironio, jak już się "wspięłam po wszystkich szczeblach awansu" postanowiłam odejść Nie mam już siły kopać sie z koniami (cytując klasyka )
    Podążanie za cudzym gustem jest trudne, zwłaszcza jak tego gustu nie ma.

  14. #14

    Domyślnie

    Twoje lekcje sa na pewno ciekawe ....... twarze uczniow to w tym wieku z reguly maja wyraz sceptyczny.........my tez tacy bylismy.

    Wbrew pozorom im zostaje duzo we lbach tylko po sobie tego nie pokazuja.

    Staralam sie wciagac np poprzez troche luzne tematy tj prosze podac z uzasadniem najpiekniejsza lub najsympatyczniejsza pare literatury polskiej niekoniecznie w typie Romea i Julii . Bylo sporo zabawy moze ze skoda dla dyscypliny, ale jakos szlo.......ale po dwoch latach tez mialam dosc.

    Jeden moj uczen, zdolny i mily chlopak ( z Ulanowa ) sie zacpial.... wszyscy to przezylismy.....mimo wszystko te dwa lata tak nas polaczyly, ze utrzymujemy kontakty caly czas.

    A mialam do czynienia z tzw trudna mlodzieza ( z calej Polski ) w systemie nowojorskich szkol publicznych - byl dla nich specjalny program przez chwile.
    a ja chadzam do teatru, do Opery i Filharmonii

    Jestem ratyfikowanym sober Analyst , raczej wiecej on niz off the wagon .

  15. #15

    Domyślnie

    Jak zrozumiałam z Twojej wypowiedzi, problem polega na tym, że chcesz wszystkich nauczyć wszystkiego.Niestety, jest to NIEMOŻLIWE. My, dorośli różnimy się zainteresowaniami i młodzież również! Trzeba pogodzić się z faktem, że tylko niektórzy będą naprawdę zainteresowani tym, co chcesz im przekazać. Bez względu na to, jak bardzo będziesz się starać, niektórzy nie nauczą się niczego. Piszesz, że dokładnie przygotowujesz się do lekcji, może Twoje lekcje są za bardo napakowane wiedzą? Jak na pewno pamiętasz ze studiów uwaga uczniów faluje i nie ma mowy, żeby przez całą lekcję intensywnie pracowali /nawet, jeśli Tobie temat wydaje się ważny i ciekawy/ . Żeby "obudzić" niektórych uczniów staram się robić różne wstawki, nie zawsze bezpośrednio związane z tematem, ale zawierające jakieś interesujące szczegóły. Jeżeli z tematu nie da się nic ciekawego wycisnąć / ćwiczenia gramatyczne/, po prostu wchodząc na lekcję mówię "Dzisiaj będzie bardzo nuuudna lekcja". Uczniowie wiedzą, że ich rozumiem i akceptują mój plan lekcji /choć oczywiście moim zdaniem ćwiczenia gramatyczne są bardzo ciekawe/ Rada na dobranoc - WIĘCEJ LUZU!!!!

  16. #16
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) ENCYKLOPEDIA LINKÓW Avatar cieszynianka
    Zarejestrowany
    Mar 2008
    Posty
    13.035

    Domyślnie

    Nic nie spada z nieba. Wypracowanie swojego warsztatu pracy trwa z pewnością więcej niż kilka miesięcy. Na efekty pracy też trzeba poczekać .
    Myślę, że jeśli nie przerażają Cię lekcje i ich prowadzenie, to znaczy, że się nadajesz do tej pracy, tylko jeszcze o tym się nie przekonałaś Może przeraża Cię cała obudowa w postaci "makulatury", którą każdy nauczyciel musi wyprodukować, a która tak na prawdę do niczego nie jest potrzebna. Niestety z roku na rok pojawia się coraz więcej "wynalazków" naszego "kochanego" Ministerstwa i toniemy w papierach, procedurach, itd. Znudzone miny licealistów należą do dobrego tonu i nie mogą być miernikiem jakości Twojej pracy!!! Czasem dla tych kilku, którzy wykazują chęć do pracy warto pracować. Pomyśl nad tym chwilkę zanim podejmiesz ostateczną decyzję.
    Pozdrawiam

  17. #17
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Nefer
    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    35.721
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2772

    Domyślnie

    ...dubel...
    Dziennik
    Kołmentarze,
    Nalewki - nowe hobby
    Suma inteligencji na świecie jest stała, ale liczba ludności ciągle rośnie.

  18. #18
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Nefer
    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    35.721
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2772

    Domyślnie

    A ja się tylko cieszę, że w końcu ktos otwarcie napisał o zarobkach nauczyciela ( i to takiego, ktory zaczyna i sam stwierdził, że się do tej pracy nie nadaje).
    18 h tygodniowo. To daje max 80 h miesięcznie. I wszystkie weekendy wolne
    Nie mam pytań.
    I te niezainteresowane dzieci - tragedia !!!!!!!!!!!!!!!
    A może 280 h miesięcznie i wkurwieni Klienci ? Polecam zmianę - zdecydowanie
    Dziennik
    Kołmentarze,
    Nalewki - nowe hobby
    Suma inteligencji na świecie jest stała, ale liczba ludności ciągle rośnie.

  19. #19

    Domyślnie

    Cytat Napisał Nefer
    A ja się tylko cieszę, że w końcu ktos otwarcie napisał o zarobkach nauczyciela ( i to takiego, ktory zaczyna i sam stwierdził, że się do tej pracy nie nadaje).
    18 h tygodniowo. To daje max 80 h miesięcznie. I wszystkie weekendy wolne
    Nie mam pytań.
    I te niezainteresowane dzieci - tragedia !!!!!!!!!!!!!!!
    A może 280 h miesięcznie i wkurwieni Klienci ? Polecam zmianę - zdecydowanie
    18 godzin dydaktycznych - czyli przy tablicy - plus dyżury, zajęcia wyrównawcze, kółka zainteresowań,rady pedagogiczne, wycieczki (uwierz mi, ze to często nie jest dla nauczyciela przyjemność, spradzanie prac klasowych, przygotowywanie ich, zebrania z rodzicami, wypełnianie wielu dokumentów, i wiele innych).
    Pomyśl tylko ile czasu zajmuje np przygotowanie godzinnego przedstawienia teatralnego - czy też pwoiesz że aktor pracował tylko 60 minut, bo przedstawienie tyle trwało?

  20. #20
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Nefer
    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    35.721
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2772

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kasiaa29
    Cytat Napisał Nefer
    A ja się tylko cieszę, że w końcu ktos otwarcie napisał o zarobkach nauczyciela ( i to takiego, ktory zaczyna i sam stwierdził, że się do tej pracy nie nadaje).
    18 h tygodniowo. To daje max 80 h miesięcznie. I wszystkie weekendy wolne
    Nie mam pytań.
    I te niezainteresowane dzieci - tragedia !!!!!!!!!!!!!!!
    A może 280 h miesięcznie i wkurwieni Klienci ? Polecam zmianę - zdecydowanie
    18 godzin dydaktycznych - czyli przy tablicy - plus dyżury, zajęcia wyrównawcze, kółka zainteresowań,rady pedagogiczne, wycieczki (uwierz mi, ze to często nie jest dla nauczyciela przyjemność, spradzanie prac klasowych, przygotowywanie ich, zebrania z rodzicami, wypełnianie wielu dokumentów, i wiele innych).
    Pomyśl tylko ile czasu zajmuje np przygotowanie godzinnego przedstawienia teatralnego - czy też pwoiesz że aktor pracował tylko 60 minut, bo przedstawienie tyle trwało?
    Aleź Kasiu, zmień na opcję 2 i porozmawiamy. Jesli myślisz, że do spotkania z klientem nie trzeba sie przygotowywać to się mylisz Również w wakacje i ferie i długie weekendy i co tylko chcesz.
    Jest lekarstwo na Twoje wątpliwości - inna praca
    Dziennik
    Kołmentarze,
    Nalewki - nowe hobby
    Suma inteligencji na świecie jest stała, ale liczba ludności ciągle rośnie.

Strona 1 z 32

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony