Dopowiem, ze ceny te sa cenami po podwyzkach we wrzesniu. Pamietam ze jak British Gas zapowiedzial ze podwyzka bedzie wynosic 25% to wszystkie gazety o tym pisaly a Rzad zagrozil wprowadzeniem Widfal Tax czyli podatku ktory udaremni im zwiekszenie dochodu z tytulu podwyzki. Sprawa zajal sie Energy Watchdog (cos w stylu urzedu antymonopolowego) i ostatecznie skonczylo sie na 15 % podwyzki.Napisał kubek2002
Moim zamiarem nie bylo pochwalenie sie jak tu jest dobrze bo zycie na emigracja ma tez zle i dobre strony. Jedyne co chcialem przekazac to to, ze dajemy sie w Polsce oszukiwac. Nikt sie nie sprzeciwia bo tak sie juz pryzwyczailismy. Nasz Rzad nic nie wspomnial gdy PGNIG rok temu gdy polski PGNiG zapowiedzial 30% podwyzki na gaz. Moze basz rzad ma wazniejsze sprawy i uznal ze to przecietna rodzina moze po prostu zbankrutowac i zyc na granicy ubostwa wydajac wiekszosc swoich dochodow na ogrzewanie podczas gdy firmy energetyczne odnotowuje gigantyczne zyski. Czy nie wydaje wam sie dziwne ze w UK ktora kupuje gaz od Norwegii za 2 x wieksza cene niz my od Ruskich, przecietna rodzina ma tanszy gaz, zadnych oplat stalych i duzo mniejsze rachunki za podtawowe rzeczy niezbedne do codziennego zycia? O TYM TRZEBA GLOSNO KRZYCZEC BO INACZEJ BEDZIEMY JESZCZE BARDZIEJ WYKOZYSTYWANI.