Dworek by Sajdak - spełniamy nasze marzenia!

[Beauty]

no to witajcie po dłuższym niebycie!muszę przyznać,że bardzo stęskniłam się za forumowiczami i od razu po przyjeżdzie rzuciłam się na kompa złakniona nowych wieści z Waszych budów!w pierwszym tygodniu ferii poszłam na całość i w zupełności oddałam się błogiemu lenistwu i szusowaniu po alpejskich stokach ,ale w drugim tygodniu najpierw nieśmiało ,a pózniej coraz odważniej pojawiały się tematy związane z budową i wreszcie pojawiły sie wyrzuty sumienia, że my tu sobie siedzimy ,a można by wykorzystać wolne dni na zorganizowanie frontu robót na budowie.To zmobilizowało nas do przyjazdu i od razu wykonałam telefon do naszego Przemiłego kominkarza z grzecznym zapytaniem kiedy dojedzie obudowa?Pan mnie pocieszył,że w piątek o 9tej sie pojawią.No i cóż...piatek 9 05 telefon,że nie dojadą,bo sie nie wyrobili.Kolejny termin-poniedziałek.Ożeeesz,tyyyy!to ja juz myslałam ,ze sobie jutro z Inwestorem zrobimy romantyczną kolacje przy kominku ,na świeżych wylewkach ,a tu lipa!mam nadzieję,że ten poniedzialek to juz będzie ostateczny termin bo nie chciałabym dementować tych wszystkich pochlebnych o tej firmie opinii.A póki co zamieszczam zdjęcie,które będzie mi ładowało akumulatory na dalsze miesiące walki z tzw.WYKOŃCZENIÓWKĄ

[Beauty]

radosny dzień dziś nastał !nawiedzili nas wreszcie dłuuugo wyczekiwani Kominkarze na budowie dzisiaj nie byłam,ale z relacji męza wiem,ze kamień,który wielokrotnie wybieraliśmy ,prezentuje się całkiem,całkiem.Panowie obsuwy terminowe tłumaczyli tym,ze kobitka ,która im rzeżbi nie zdążyła na czas.Zawsze jest jakieś wytłumaczenie,ale co tam ,najważniejsze ,że już Działają a my posuwamy się małymi kroczkami do przodu Myślę,ze ustawienie kominka trochę potrwa.Niby prosta forma,ale gzymsów wiele , które trzeba dokładnie posklejać.,co jest dosyć pracochłonne.Po zamontowaniu kominka,dopiero zacznę się rozglądać za płytkami na podłogę do salonu,holu i kuchni.Wszędzie chcę mieć jednakowe.Zrobiłam w sobotę szybki obchód po salonach z płytkami i...na pewno macie tak samo; wchodzicie z pewną miną,bo wiadomo,czego się chce,a wychodzicie z potkulonym ogonem i burzą mózgu. Cały czas też wałkujemy temat stawu,Szanowny buszuje po internecie ,,aby zgłębić temat:głębokość,roślinność i rybki i jak sie trochę teren wysuszy to ruszymy z wykopkami.Mam znajomego ogrodnika(wokół naszej miejscowosci jest praktycznie ZAGŁEBIE SZKÓŁKARSKIE)
,który pożyczy mi parę książek o stawach, tylko kiedy ja to będę przeglądać?

[Beauty]

A zapomniałam dopisać,ze dzisiaj panowie wymienili mi jeden parapet w sypialni,który mój tata uważał za pęknięty.Ja bym tego nie zauważyła ,ale ojciec już niejeden dom budował, więc nauczony doświadczeniem,zwraca uwagę na wszystko

[Beauty]

biegnę sie pochwalić .Ogrodnik,którego znam,opócz pięknych ksiązek podesłał mi marcowe "Orody",w których jest artykuł o nim na40 stronie

[Beauty]

A oto faza robocza mojego kominka.Dla informacji jest robiony z surowego trawertynu.Jest dużo dziureczek,czego niestety zdjęcie nie oddaje.W rzeczywistości jest o wiele ładniejszy!!!



a tu aż oniemiałam z radości widząc światło w naszym domku!panowie niedawno skończyli,oczywiście jeszcze nie całkiem.Brakuje jakichś duperelek typu wałek przy górnej półce i dowiozą mi jeszcze gzyms zwieńczający komin przy suficie.Pytanie dla podczytujących;nie będzie tego kamienia za dużo z tym gzymsem? oceńcie sami.



a to już gotowizna w sztucznym świetle.Ogólnie jestem zadowolona ,tylko Szanowny jak zwykle cuci mój entuzjazm,czy aby nie wygląda jak pomnik?

[Beauty]

Chyba dlatego ,że dzisiaj 13 i do tego piątek ,to mam niesamowity luzik w pracy !!no to sobie w międzyczasie wyskoczyłam na budowę powzdychać przy kominku.W świetle dziennym wygląda tak

ciesze się tym bardziej ,ze jest to kolejny kroczek do przodu.Ażeby trochę rozładować emocje to jutro wskoczę na miotłę i i trochę poogarniam na budowie.Nawet nie sadziłam ,ze ten kominek sprawi mi tyle radości!!
[/list]

[Beauty]

Dla tych co nie mogą otworzyć, zamieszczam zdjęcia jeszcze raz z innego serwera.

[Beauty]

no nareszcie temat kominka zakończony!kominkowcy kamień zaimpregnowali i przykleili gzyms do sufitu ja niestety efektu końcowego jeszcze nie widziałam,ale Mąż stwierdził,że ten gzyms jest zupełnie niepotrzebny.Okaże się jutro,czy miał rację .W najgorszym przypadku będe go odklejać.Jutro,ponieważ mam wolny dzień,mam zamiar kolejny raz wybrać się do Łodzi w poszukiwaniu gresu na podłogę.Pani z salonu wykonała do mnie telefon ,że dojechał 2 gatunek płytek ,do których się przymierzam.Mamy sie jutro pobawić w układanie ,aby stwierdzić ,jak się prezentuje na większej powierzchni.Okazuje się ,że ten drugi gatunek może być w 1/3 ceny pierwszego,co przy kwocie 270złdaje cenę juz do przełknięcia.No i oczywiście wyliczę swoją piękna boazerię ,którą w tym salonie znalazłam,ale tu niestety radochy nie będzie cena jest kosmiczna ,ale stwierdziłam,że nie będe jej dawać w łazience dużo.Tylko przy umywalce i kibelku,tak ,że chyba to jakoś odchoruję.wykonałam też telefon do poleconego i co najważniejsze ,niedrogiego ,płytkarza .A tu niestety ZONK.Pan mi oznajmił,ze ma nerwicę i musi odpocząć przynajmniej 3mies.Próbowałam mu wytłumaczyć ,że jak sie weżmie do pracy ,to nerwica minie .Dał mi do zrozumienia że temat przemyśli. Na dzisiaj to chyba tyle.pozdrawiam

[Beauty]

Na szybko zamieszczam fotorelację z z efektów odwiedzin salonu z płytkami.Nie wiem,czy moją zaletą ,czy też wadą jest to , że bardzo szybko podejmuję decyzję i nie lubię rozpamiętywać ,czy jest ona właściwa ,czy też nie . Po prostu ,albo mi sie coś podoba i zatrzymuje mój wzrok ,albo nie zwracam po prostu uwagi. Zatrzymało mój wzrok coś takiego





do górnej łazienki wybrałam coś takiego .Jest to nowa kolekcja tej firmy,w której już jestem zakochana




a taki gres wybrałam na podłogę na cały parter ,wyłączając łazienkę i sypialnię.Bardzo ładnie komponuje z kominkiem ,bo przypomina trochę trawertyn.Jest przede wszystkim uniwersalny (chodzi mi tu o kolor),pasuje i do jasnych i do ciemnych mebli i myślę ,że brud nie będzie tak bardzo widoczny .









A to już moja ukochana boazeria,która śni mi się po nocach.Będą tylko inne zakończenia.Tak naprawdę nie szukałam niczego innego ,bo odkąd ją zobaczyłam, od razu wiedziałam ,że muszę ją mieć.

to też jest ładne
w następny wtorek jestem umówiona w tym salonie ponownie celem zamówienia już konkretnej ilości płytek .Mam zadane zadanie w weekend ,aby wszystko spokojnie wyliczyć.Acha,zapomniałabym napisać ,że od jutra będziemy mieli światłość w domku!!!!!!!

[Beauty]

Dzisiaj z samego ranka na budowę wtargnęli elektrycy.Zaczęli montować prowizorycznie gniazdka i pstryczki -elektryczki i w tym miejscu przestrzegam wszystkich czytających,aby nie zapomnieli o robieniu fotek instalacjom i to dość dokładnie.Sama się dzisiaj przekonałam ,ze się przydaje.Okazało się ,ze panowie od tynków w ferworze pracy ,co poniektóre gniazdka zaklajstrowali tynkiem i teraz trzeba je odkuwać

Niestety pogoda nie sprzyja pracom ogrodowym i moje nasadzenia muszę przełożyć na później

[Beauty]

A to obrazek ,który napawa mnie optymizmem.Wreszcie czuć wiosnę i mam nadzieję,że wraz z jej nadejściem poprawi się mój nastrój i roboty na budowie ruszą pełna parą.Tych krokusików miałam o wiele więcej ,ale sądzę ,że posiliły się nimi nornice,których u mnie na działce jest pod dostatkiem.Jesienią będę wy
sadzać cebulki w koszykach ,słyszałam ,że to jest lepszy sposób.
Dzisiaj też odbyłam dość poważne rozmowy ze stolarzem,dotyczące drzwi wejściowych (sztuk 2) .No niestety stolarz nie należy do najtańszych ,ale pocieszające jest chociaż to,że mówimy tym samym językiem i przynajmniej wie,o co mi chodzi.Niestety zważywszy na fakt,iz wejściówki nie są za szerokie i łuk nad nimi nie jest za kształtny,to musimy sie nieżle nagłówkować ,aby zrobić z nich dwuskrzydłowe,o innych w ogóle nie chcę słyszeć i pewnie nie obejdzie się bez podkuwania gdzieniegdzie.Przypuszczam wiec,że wojna w domu gotowa,bo o tym z kolei nie chce słyszeć MÓJ SZANOWNY MAŁŻONEK. Stolarz jest bardzo dokładny ,spędziliśmy razem ok.2,5 godziny zastanawiając się nad wykończeniem tych drzwi,gdzie pójdzie listeweczka,a gdzie dać fazę ,w która stronę dać gzymsy ,czy do wewnatrz czy na zewnątrz?Bożeee,czy ja to wytrzymam?Rezultat naszych negocjacji był taki ,ze Pan w następną sobotę przywiezie szablon naszych drzwi w skali 1;1 i przyłożymy do naszego otworu.Myślę ,że zanim się zdecyduję, to takich nasiadówek będzie odpowiednio więcej.
Jeszcze wracam do kominka ,bo dzisiaj się tak dopiero mu dokładniej przyjrzałam i wkurza mnie ,bo po nałożeniu tzw. impregnatu świeci się jak psu......... już dzwoniłam do kamieniarzy ,żeby mi to natychmiast zmatowili ,bo mnie szlag trafia.Odpowiedzieli ,że nie ma sprawy ,przeciągną jakąś pastą polerską .



A to już moje ukochane maleństwa ,które szykują się właśnie do ucieczki z Alcatraz.,hi ,hi

[Beauty]

W związku z tym,że na budowie nic się nie dzieje wkleję parę fotek ku pamięci












Oprócz tego ze mam mętlik w głowie spowodowany wyborem drzwi zarówno zewnętrznych ,jak i wewnętrznych ,to zastanawiam się nad schodami i balustradą.Znalazłam ciekawy wzór balustrady kutej,która też ładnie prezentowała by się na antresoli.

[Beauty]

i ciąg dalszy inspiracji





Miedzy salonem a holem na pewno będą drzwi przeszklone .Szkło ma być z fazą 4cm.





Natomiast drzwi na piętrze będa pełne wzorowane rozkładem paneli na takich.

[Beauty]

Witam! Właśnie wróciłam z budowy zmarznięta ,ale szczęśliwa co z ta pogodą? Miało być tak ładnie,a zimno jest jak diabli,aczkolwiek z rana zaświeciło słoneczko i myślałam ,że porobię trochę porządków na obecnej działce.Niestety, póżniej zaczęło się chmurzyć i zaczął padać deszcz.Zakończyłam temat drzwi zewnętrznych . Po dwugodzinnej debacie ze stolarzami ,decyzja wreszcie zapadła.Będą dwuskrzydłowe,otwierane na zewnątrz ,z przeszklonym łukiem,na którym będzie szpros.Bawiliśmy się przy tym doskonale,ponieważ stolarze przedstawiali nam kilka wersji w skali 1:1,wyrysowanych na płycie, ,przykładaliśmy do otworu i dokonywaliśmy poprawek.Braliśmy pod uwagę jeszcze wersję ,którą podała mi Dardurdka,z dwiema listwami po środku,a dzielone nierównomiernie,oraz wersję drzwi jednoskrzydłowych ,którą od razu odrzuciliśmy. .

Budując dom trzymaliśmy się dokładnie planu i nie mieliśmy wyobrażenia ,jaki kłopot może stanowić zamontowanie drzwi dwuskrzydłowych w takim wymiarze jaki jest na planie.Ponadto tuż za otworem drzwiowym zaczynają sie schody i byłoby niemożliwe otworzenie skrzydła do wewnątrz.Aby to wszystko miało ręce i nogi ,to należałoby skuć schody i zacząć je na środku holu oraz powiększyć otwór drzwiowy.O tym oczywiście nie chciał słuchać Mój szanowny(zresztą już w holu jest już zalana podłogówka)Tak,że musimy dostosować się do panujących warunków.Po rozmowie z tym stolarzem jestem pozytywnie nastawiona, że wszystko będzie dobrze.Widać ,że zna się na rzeczy , a przede wszystkim w lot chwyta o co mi chodzi.Teraz musimy się uzbroić w cierpliwość i czekać 1,5 miecha.Cieszę sie bardzo ,ze te decyzję już mam za sobą ,bo ostatnio temat drzwi spędzał mi sen z powiek


A teraz z tematów ogrodowych;teren przed ogrodzeniem uporządkowany ,teraz potraktujemy to wszystko rundapem i dopiero póżniej przystąpię do sadzenia roślinek.myślę,że będa dominowały derenie ,berberysy i irgi .

[Beauty]

Dzisiaj minął kolejny dzień efektywnych działań w sferze rankingu majstrów. Pojawiła się następna ekipa stolarzy ,która dokonała wymiarów stolarki wewnętrznej i schodów .Pod koniec przyszłego tygodnia dostanę wycenę.Są to stolarze również sprawdzeni .Wykonali mi 7lat temu drzwi sosnowe (robione na dąb ) w obecnym domu .Wyglądają bardzo ładnie, w dalszym ciągu mają taki sam kolor i nie rozsychają się.Z nimi też byłoby o tyle bezpiecznie ,że jak juz przyjadą na montaż ,to nie wyjadą ,póki nie zrobią wszystkiego ,do domu mają 200KM-ów.Z tymi miejscowymi bywa różnie.

[Beauty]

Od samego rana energia mnie rozpiera i na potęgę chciałabym ,aby się coś działo

na budowie.Nie wytrzymałam więc i zadzwoniłam do firmy od kuchni ,aby zaczęli

już ostatecznie projektować.Pomiary były już wzięte dość dawno temu ,przy

okazji rozprowadzania wody w domku ,więc Pan bardzo się ucieszył,że się w

końcu odezwałam i nie zrezygnowałam z ich usług.Wstępny projekt ma być w

poniedziałek wieczorem .Już nie mogę się doczekać!Uff,ulżyło mi i kolejny

kroczek do przodu

[Beauty]

Zamieszczam rzut mojej kuchni .Sami zobaczcie,jaka jest beznadziejnie nieustawna.Zwróćcie uwagę na to ,że ściana nośna przy drzwiach z holu dochodzi równo do okna ,więc postawienie czegokolwiek na tej ścianie lub powieszenie szafek będzie zasłaniać okno.Zawsze chciałam,aby w kuchni stał kredens,ale muszę o tym zapomnieć.Ostatecznie przy tej ścianie zaplanowałam stół.



A tu z kolei rzut parteru.Zmiany dotyczą tylko schodów,które są w tej chwili zabiegowe i na które nie może patrzeć mó mąż .Twierdzi ,ze wersja projektanta była lepsza i wygodniejsza.Mamy też drzwi do kotłowni.Pierwotnie miało być inne ogrzewanie,a w tej chwili pompa ciepła zajmie niewiele miejsca i jednocześnie kotłownia będzie pralnią.

[Beauty]

W związku z tym ,że na dworze rozszalało sie ciepełko ,weekendowo dominowały u nas tematy ogrodnicze.Porobiliśmy rodzinnie porządki na naszej przydomowej działeczce poprzycinaliśmy krzewy ,drzewka owocowe w ilości 3 sztuki ,zgrabiliśmy trawnik .Muszę przyznać ,że roślinki budzą się do życia w piorunującym tempie,co bardzo mnie cieszy,gdyż dzięki temu budzę się do działania i ja.Natomiast na nowej działeczce podkszesaliśmy trochę brzózki,przez co przed domem zrobiło się bardziej "parkowo".Poniżej ku pamięci zamieszczam rady forumowej Elfir ,której pomysły bardzo mi się spodobały i na pewno jeszcze nie raz będę korzystać z jej ogromnej wiedzy i uprzejmości.Jeszcze raz bardzo jej dziękuję.Szczególnie przypadła mi do gustu idea wysiania łąki kwietnej,która sprawia ze ogród staje się bardziej dziki i zarazem romantyczny. Dostałam w prezencie doskonałą książkę;KATALOG ROŚLIN drzewa ,krzewy ,byliny polecane przez ZWiązek Szkółkarzy Polskich.Jest to kompendium wiedzy.Opisane są tu cechy charakterystyczne 1472 roślin,ich wymagania,pielęgnacja i co najważniejsze, dorosła postać rośliny w stosunku do człowieka,Bardzo często kupujemy coś i nie mamy wyobrażenia, ile miejsca w przyszłości będzie to coś zajmowało i ostatecznie dochodzi do tego ,że roślinki przeszkadzają sobie wzajemnie.

Ponieważ szanujący się dworek powinen posiadać podjazd dlatego proponuję wykonać niewielki okragły podjazd przed wejsciem do domu z klasyczną różanką lub fontanną. To jest placyk tylko do ruchu pieszego. Ale łączy się z drugim okragłym podjazdem dla samochodów. Pozwoli on wymijać się samochodom i nawracać (samochód się cofa z garażu, a potem już przodem objeżedza podjazd). Można też z jeden strony, bliżej domu zaparkować samochód - a objeżdzając podjazd z drugiej, inny samochód może go ominąc.
Na środku dużego podjazdu ładnie bedzie się prezentować dąb lub buk. Dla wygody można podsadzić płozącymi jałowcami.

Drzewa alejowe nalezy sadzić 1,2-1,5 od drogi.

Zagajnik brzozowy radzę podkrzesać na wys. 2 m. w miejscu dobrze oświetlonym moża między brzózkami robić duża połać wrzosowiska; z przodu niskie wrzosy, wrzośce, brukentalie, płożace jałowce; dalej - janowce barwierskie, wyższe i kolumnowe jałowce, kosodrzwiny, szczodrzeńce, niskie berberysy; jako tło - zarnowce, berberysy, sosny, wysokie jałowce (np. Blue Alps)

Moża też inaczej - dać duże połacie kilku odmian tawuł japońskich wymieszanych gdzieniegdzie z kosodrzewinami, a w tle tawuły trójłatkowe, szare, różę pomarszczoną, swierki serbskie.

Z białymi pniami brzóz zimą ładnie kontrastowałyby również czerwone i zółte pędy dereni.

Od drogi posadziłabym świerki i daglezje w grupach po 3-5 szt. do tego dla koloru klon jesionolistny i ginnala.
Przetrzeń między domem a ulicą zostawiłabym pustą z łaką kwietną. Łąkę od alei dojazdowej do domu oddzieliłabym nieformowanym zywopłotem np. z pęcherznicy, forsycji, bzu (Syringa macrophylla "Superba") lub formowanym z ligustra. Przestrzeń miedzy pasem drogi a żywopotem obsadzić najlepiej gęsto irgą Dammera. Lub zostawić strzyzony trawnik z setkami cebul krokusów.

Natomiast płot obsadziłabym czymś rodzimym np.: bzem czarnym, leszczyną,

[Beauty]

http://www.allegro.pl/item602166754_podloga_debowa.html

Znalazłam na allegro bardzo fajne podłogi ,które już wcześniej oglądałam w sklepie.Dostępnych kolorów jest cała gama,z sękami i bez,surowe i olejowane ,a przede wszystkim atrakcyjna cena.Okres oczekiwania -3 tygodnie.Temat podłóg jest jeszcze dość odległy ,ale warto się już rozejrzeć i poplanować zarówno wykonawców jak i KASĘ.

[Beauty]

Niestety D....a blada.Dzisiaj projektu kuchni nie będzie!kolejny termin -SRODA za to szpachlowanie K_G sie odezwało -zaczynają w piątek ,po świętach.