dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 21 z 74
Pokaż wyniki od 401 do 420 z 1463
  1. #401

    Domyślnie

    ... i powrót w kraine łagodności...

    Julian Tuwim

    "Zmęczony burz szaleństwem"

    Zmęczony burz szaleństwem, jak statek pijany,
    Już niczego nie pragnę, jeno wielkiej ciszy
    I kogoś, kto zrozumie mój żal nienazwany,
    Kogoś, kto mą bezsłowną tęsknotę usłyszy;

    Kogoś, kto jasną duszą życie mi przepoi,
    Iżbym w spokoju bożym wypoczął po męce,
    Kogoś, kto rozszalałe serce uspokoi,
    Kładąc na moje oczy miłosierne ręce.

    Idę po szczęście swoje. Po ciszę. Do kogo?
    Którędy? Ach, jak ślepiec! Zwyczajnie - przed siebie.
    I wiem, że zawsze trafię, którą pójdę drogą,
    Bo wszystkie moje drogi prowadzą do Ciebie.

  2. #402

    Domyślnie

    Julian Tuwim

    "Erotyk"

    Już się o grzechy noce proszą,
    Już z wiosny znów jak z bólu krzyczę,
    Nieubłaganą mnie rozkoszą
    Zakuj w ramiona ratownicze!

    A jeśli zacznę się na nowo
    Wyrywać zbuntowanym ciałem,
    Powiedz mi wreszcie pierwsze słowo,
    Którego nigdy nie słyszałem.

    Bo znów pogański samum wieje
    W pędach, zawrotach, burzach, blaskach!
    Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję,
    Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj!



    "Ofiarowując serce"

    Posyłam ci bezdomne moje serce.
    Co chcesz z nim zrób.
    Na swoje zamień to bezdomne serce
    Lub zatrać, zgub.
    Wdzięczne ci będzie to bezdomne serce
    Nawet za grób.

  3. #403

    Domyślnie

    Julian Tuwim
    BRZOSKWINIA

    Słyszysz? jest w tym słowie soczystość, jest cierpkawa słodycz rozgniecionej miazgi owocu: sok, spływający i spijany chciwie spragnionymi usty.
    Mięciutka, okrągła, delikatnym puchem omszona, wabi mnie ta brzoskwinia, budzi pożądanie, chce ja wargami pieścić, miąć w palcach lekko, pieszczotliwie gładzić i dmuchać w puszek aksamitny. Szkoda, ze cala nie jest tak dziewiczo bladoróżowa, jak w tym - patrz - miejscu... W brzoskwinie ciepła, dłońmi moimi utulona, tak miękka już, ze sok lada chwila puści, wpijam się tym wszystkim, czym są usta... O, mięso kwietne! O, soku, któryś krążył w drzewie, pędzony tajemnicza Mocą Życia! Soku, którym nabrzmiał płód w cieple wiosny i słońca! Pije, pije, gniotę, wysysam!...

    Czy całowałem usta twoje?

  4. #404

    Domyślnie

    Julian Tuwim

    LOS

    Mojej St.

    Taki to już los mój będzie,
    Takie to już miłowanie:
    Przywitanie, pożegnanie,
    Pożegnanie, wspominanie...
    Oczy twoje widzę wszędzie,
    Oczy twoje mnie całują,
    Z dali, a dali mnie miłują,
    Nie przychodzą na wzywanie,
    Jeno błyszczą, jak w legendzie,
    W dali, w dali, zewsząd, wszędzie,
    - Taki to już los mój będzie,
    Takie to już miłowanie:
    Przywitanie... pożegnanie...




  5. #405

    Domyślnie

    Julian Tuwim

    "Ptak"

    Na gałązce usiadł ptak:
    Zaszczebiotał, zatrzepotał,
    Ostry dzióbek w piórka otarł,
    Rozkołysał cały krzak.

    Potem z świrem frunął w lot!
    A gałązka rozhuśtana
    Jeszcze drży, uradowana,
    Że ją tak rozpląsał trzpiot.



    "Spleen"

    Ze znudzenia, ze znużenia
    Pusto, sennie, mdło.
    Neurocholia? Melastenia?
    Diabli wiedzą co.

    Gdybyż w innej być mieścinie,
    Bo w Warszawie źle...
    W Pajtuliszkach? w Bambierzynie?...
    Diabli wiedzą gdzie.

    Byłoby też doskonale
    lata puścić wspak.
    Chętnie bym to zrobił, ale
    Diabli wiedzą jak?

    Zająć by się jakąś...pracą...
    racją... czy ja wiem?
    Pempologią? alansacją?
    Diabli wiedzą czem.

    Siadłbym z jakim byczym chłopem,
    Pogawędził bym
    Z księdzem? Żydem? czartem? popem?
    Diabli wiedzą z kim.

    Może wylazł by z rozmowy
    Jakiś zdrowy sąd?
    Może z serca, może z głowy.
    Diabli wiedzą skąd.

    Ziewam, dumam żałośliwie,
    Że... że co? że pstro?
    Owszem, może ..Lecz właściwie
    Diabli wiedzą co.



    "Ciemna noc"

    Człowieku dźwigający,
    Usiądź ze mną.
    Pomilczymy, popatrzymy
    W tę noc ciemną.

    Zdejm ze siebie
    Kufer dębowy
    I odpocznij.
    W ciemną noc wlepimy razem
    Ludzkie oczy.

    Mówić trudno. Nosza ciężka.
    Chleb kamienny.
    Mówić na nic. Dwa kamienie
    W nocy ciemnej.

  6. #406

    Domyślnie

    Julian Tuwim

    "Deszczyk"

    Jak wesoło milion drobnych, wilgotnych muszek,
    Jakby z worków szarych mokry, mżący maczek,
    Sypie się i skacze dżdżu wodnisty puszek,
    Rośny pył jesienny, siwy kapuśniaczek.

    Słabe to, maleńkie, ledwo samo kropi,
    Nawet w blachy bębnić nie potrafi jeszcze,
    Ot, młodziutki deszczyk, fruwające kropki,
    Co by strasznie chciał być dorosłym deszczem.

    Chciałby ulewą lunąć w gromkiej burzy,
    Miasto siec na ukos chlustając chłostą,
    W rynnach się rozpluskać, rozlać się w kałuży,
    Szyby dziobać łzawą i zawiła ospą...

    Tak to sobie marzy kapaninka biedna,
    Sił ostatkiem pusząc się w ostatnim dreszczu...
    Lecz cóż? Spójrz: na drucie jeździ kropla jedna.
    Już ją wróbel strząsnął. Już po całym deszczu...

  7. #407

    Domyślnie

    Julian Tuwim

    Wspomnienie


    Mimozami jesień się zaczyna,
    złotawa, krucha i miła,
    To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,
    która do mnie na ulicę wychodziła.

    Od twoich listów pachniało w sieni,
    gdym wracał zdyszany ze szkoły,
    a po ulicach w lekkiej jesieni
    fruwały za mną jasne anioły.

    Mimozami zwiędłość przypomina
    nieśmiertelnik żółty - październik.
    To ty, to ty, moja jedyna,
    przychodziłaś wieczorem do cukierni.

    Z przemodlenia, z przeomdlenia senny,
    w parku płakałem szeptanymi słowy.
    Księżyc z chmurek prześwitywał jesienny,
    od mimozy złotej majowy.

    Ach czułymi, przemiłymi snami
    zasypiałem z nim gasnącym o poranku,
    w snach dawnymi bawiąc się wiosnami,
    jak tą złotą, jak tą wonną wiązanką.

  8. #408

    Domyślnie

    Anna Świrszczyńska

    "Taka sama w środku"

    Idąc na ucztę miłosną do ciebie
    zobaczyłam na rogu
    starą żebraczkę.

    Wzięłam ją za rękę,
    pocałowałam w delikatny policzek,
    rozmawiałyśmy, ona była
    taka sama w środku jak ja,
    z tego samego gatunku,
    poczułam to od razu,
    jak pies poczuje węchem
    psa drugiego.

    Dałam jej pieniądze,
    nie mogłam się z nią rozstać.
    Człowiekowi potrzebny przecież
    ktoś bliski.

    I potem już nie wiedziałam,
    po co ja idę do ciebie.

  9. #409

    Domyślnie

    Ernest Bryll

    "Epitafium"

    Gościu, co powiem, krótkie będzie. Miasto
    w którym zjadasz obiad jest grobowcem; żeby
    odegrać tutaj życie, zbudowano świeżo
    domy z gotyckiej cegły, pleśń wymalowano...
    Każdy trenuje sztukę zwykłego paplania,
    wiarę w oszczędność. Przez ulice płyną
    kobiety, które grając swe powiewne role
    nie chcą wiedzieć, co gnije pod asfaltem...
    Sztuka
    czasami sie udaje. Smakował ci obiad
    nakupiłeś pamiątek. To już wszystko. Idź już.

  10. #410

    Domyślnie

    Zbigniew Herbert

    "Niedźwiedzie"

    "...dzielny Miś, Kubuś Puchatek,
    nasz P.P. (Przyjaciel Prosiaczka),
    sympatyczny T.K. (Towarzysz Królika),
    poczciwy P.K. i Z.O. (Pocieszyciel Kłapouchego i Znalazca Ogona),..."

    * * *
    Niedźwiedzie dzielą się na brunatne, białe oraz łapy, głowę i tułów.
    Mordy mają dobre, a oczki małe. One lubią bardzo łakomstwo.
    Do szkoły nie chcą chodzić, ale spać w lesie - to proszę bardzo.
    Jak mają mało miodu, to łapią się rękami za głowy i są takie
    smutne, takie smutne, że nie wiem.
    Dzieci, które kochają Kubusia Puchatka, dałyby im wszystko,
    ale po lesie chodzi myśliwy i celuje z fuzji między tych dwoje oczu.

  11. #411

    Domyślnie

    Dnia 28 grudnia 1880 roku urodził się Tytus Czyżewski (zm. 1945), malarz, poeta, teoretyk i krytyk sztuki

    "Wiersz o malarstwie"

    Motto:

    Całe malarstwo - od malowideł
    greckich w Pompei aż do Corota
    przez Poussina, jest takie, jakby
    pochodziło z jednej palety.

    Renoir (Pensees)



    W Pompei widziałem freski
    w Villa dei Misteri.
    Fioletowe tła harmonizują
    Tam z czernią włosów
    Z różowo-matowym blaskiem
    Perłowych kobiecych ciał.
    Malarstwo jest harmonią
    Wyszukanych gam kolorów
    Które żyją w oczach malarza
    Jak żyje obłok na niebie,
    Jak odbicie lilii bladoróżowej
    W lazurowej wodzie stawu,
    Jak żyje blask motylowego skrzydła
    Na tle ciemnego błękitu
    Pogodnego nieba

    Malarstwo jest muzyczną rozkoszą
    Tonów najrzadszych, najprostszych
    Z których malarz tworzy obraz świata.
    Łączy na powierzchni płótna
    Najrzadsze, najprostsze harmonie
    Podobnie
    Jak je łączy w swym potężnym
    Bogactwie
    Niezbadana dla ludzi harmonia
    Przyrody.

    A malarz dźwięki, tony i formę
    Wybiera
    Z bogatego ogrodu kwiatów
    I tworzy świat nowy
    Na swym płótnie
    Świat wewnętrznej harmonii
    Którą odczuwa i która
    W nim żyje.



    "Zaragoza Zaragoza"

    zamilknie miasto
    przemówi dzwonem
    gołębim skrzydłem
    kwiatem jaśminu
    Zaragoza Zaragoza
    różową falą
    pasmem kadzidła
    twarzą Madonny
    jagodą czarną
    Zaragoza Zaragoza
    Goya z portretu
    wojny dalekiej
    dalekiej trumny
    śmierci we fraku
    Zaragoza Zaragoza
    już na arenie
    miasta Seniory
    ożyły kwiaty
    pasma korali
    Zaragoza Zaragoza
    z lilii Corrida
    dłonie z jaśminu
    szukały pereł
    jagód czerwonych
    Zaragoza Zaragoza
    znalazły pluszu
    krwawiące róże
    rzęsy motyle
    oczy Madonny
    Zaragoza Zaragoza

  12. #412

    Domyślnie

    Wartość uśmiechu

    Wincenty Faber



    Darząc uśmiechem - uszczęśliwiasz serce.
    uśmiech bogaci obdarzonego
    nie zubożając dającego.
    Nie trwa dłużej niż chwila,
    ale jego wspomnienie zostaje na długo.
    Nikt nie jest tak bogaty,
    by mógł nim pogardzić,
    ani tak ubogi, by nie mógł nim darzyć.
    Uśmiech niesie radość rodzinie,
    umacnia w pracy,
    świadczy o przyjaźni.
    Uśmiech podnosi na duchu zmęczonych,
    leczy ze smutku.
    Gdy więc napotkasz kogoś
    o twarzy ponurej,
    obdarz go hojnie uśmiechem;
    któż bowiem bardziej go potrzebuje
    niż ten, co nie potrafi go dawać?


  13. #413

    Domyślnie

    Edward Stachura

    "Kim właściwie była ta piękna pani ?"

    Nikt nie zna ścieżek gwiazd;
    Wybrańcem kto wśród nas
    Zapukał ktoś...
    To do mnie gość ?

    Włóczyłem się jak cień,
    Czekałem na ten dzień;
    I stoisz w drzwiach...
    Jak dziwny ptak.

    Więc bardzo proszę, wejdź,
    Tu siadaj, rozgość się
    I zdradź mi, kim tyś jest,
    Madame?
    Albo nie zdradzaj mi,
    Lepiej nie mówmy nic.
    Lepiej nie mówmy nic.

    Nieśmiało sunie brzask,
    Zatrzymać chciałbym czas.
    Inaczej jest...
    Czas musi biec.

    Gdzieś w dali zapiał kur,
    Niemodny wdziewasz strój,
    Już stoisz w drzwiach...
    Jak dziwny ptak.

    Więc jednak musisz pójść,
    Posyłasz mi przez próg
    Ulotny uśmiech twój,
    Madame.

    Lecz będę czekać, przyjdź!
    Gdy tylko zechcesz, przyjdź!
    Będziemy razem żyć!
    Ja będę czekać, przyjdź!
    Gdy tylko zechcesz, przyjdź!
    Będziemy razem żyć!

  14. #414

  15. #415

    Domyślnie

    Julian Tuwim

    Zimowa noc

    Świat w uroczystym śpi skupieniu.
    Śnieg drobnym pyłem srebra prószy.
    Słuchajmy w ciszy i milczeniu
    Mistycznych pieśni naszej duszy.
    Kładzie się długa noc zimowa
    Na lśniące bielą pól kobierce.
    Noc szepce nam tajemne słowa,
    Że mamy jedno wspólne serce.

    Módlmy się... Cisza uroczysta,
    Jak rozmodlony tłum w kościele...
    Miłości mej symfonia czysta
    Po polach w dal się śniegiem ściele...

  16. #416

    Domyślnie

    Kocham w Tobie to zmierzchowe...

    Julian Tuwim

    Kocham w Tobie to zmierzchowe
    zadumanie, zamyślenie
    Kiedy smętnie schylasz głowę
    w wieczorowe patrząc cienie...
    Kocham myśli Twe tajone
    i tęsknotę co ulata,
    w nieznajomą jakąś stronę
    kiedyś w dal - na krańce świata...

    A choć wiem, że Twa tęsknota
    Szuka róż - na dawnym grobie,
    że do tamtych dni ulata...

    I to jednak kocham w Tobie...


  17. #417

  18. #418

  19. #419

  20. #420

Strona 21 z 74

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony