dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 61 z 74
Pokaż wyniki od 1.201 do 1.220 z 1463
  1. #1201

    Domyślnie

    Wisława Szymborska

    Nic dwa razy

    Nic dwa razy się nie zdarza
    i nie zdarzy.Z tej przyczyny
    zrodziliśmy się bez wprawy
    i pomrzemy bez rutyny.

    Choćbysmy uczniami byli
    najtępszymi w szkole świata,
    nie będziemy repetować
    żadnej zimy ani lata.

    Żaden dzień się nie powtórzy,
    nie ma dwóch podobnych nocy,
    dwóch tych samych pocałunków,
    dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

    Wczoraj, kiedy twoje imie
    ktos wymówił przy mnie glośno,
    tak mi było, jakby róża
    przez otwarte wpadła okno.

    Dziś, kiedy jesteśmy razem,
    odwróciłam twarz ku ścianie.
    Róża?Jak wygląda róża?
    Czy to kwiat?A może kamień?

    Czemu ty się zła godzino,
    z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
    Jesteś-a więc musisz minąć.
    Miniesz -a więc to jest piękne.

    Uśmiechnięci, wpółobjęci,
    spróbujemy szukać zgody,
    choć różnimy się od siebie
    jak dwie krople czystej wody.

  2. #1202

    Domyślnie

    Maria Pawlikowska - Jasnorzewska

    OGRÓD

    Gdy wiosna zaświta,
    jest w ogrodzie raz ciemniej, raz jaśniej.
    Wciąż coś zakwita, przekwita.
    Wczoraj kwitło moje serce.Dziś jaśmin.

  3. #1203

    Domyślnie

    Michał Zabłocki

    "Wargi przytulne"


    Zwyczajny człowiek w objęciach obłędu
    O szóstej dziesięć jedzie autobusem,
    popycha, przeprasza, pyta:
    Którędy do domu, bo wysiąść muszę ?

    Pani w białej czapce z parasolką,
    zasłania go przed deszczem z nieba,
    na małym przystanku pyta:
    Dokąd pana odprowadzić trzeba ?

    Kocham Panią !
    Pani w białej czapce !
    Zwyczajny człowiek wtula się w jej wargi !
    Pani ma wargi przytulne jak kapcie,
    W ciepłym domu pod kręgiem polarnym !
    Wargi przytulne jak kapcie,
    W domu pod kręgiem polarnym...

    Uchwycił Panią za jej parasolkę,
    gdzieś na jakimś myśli rozstaju,
    ruszyli chybotliwym krokiem
    i razem niebo trzymają !

    Kocham Panią !
    Pani w białej czapce !
    Zwyczajny człowiek wtula się w jej wargi !
    Pani ma wargi przytulne jak kapcie,
    w ciepłym domu pod kręgiem polarnym !
    Wargi przytulne jak kapcie,
    W domu pod kręgiem polarnym...

  4. #1204
    nic
    Guest
    nic

    Domyślnie

    Cezary Bocian

    Śnij...

    Chcę ci się przyśnić przyszłej nocy
    Wraz z tajemnicą moich myśli,
    I żebyś, kiedy zamkniesz oczy,
    Pragnęła również mi się przyśnić.
    Chcę, żebyś całym sercem swoim,
    Odczuła ciepło serca mego,
    A wszystko to, czego się boisz,
    Nie wyrządziło ci nic złego.
    Świat ci w kolory pomaluję
    I zapomnimy to, co było.
    Chcę, żebyś czuła, jak ja czuję,
    I żeby nic nas nie dzieliło.
    Więc gdy cię miłosenne dreszcze
    Wziąć zechcą w swoje posiadanie,
    Chcę ci się przyśnić jeszcze, jeszcze...
    Bo ty śnisz mi się bezustannie...

  5. #1205
    Guest

    Domyślnie

    Cezary Bocian

    Bo i po co...

    bo i po co
    myślę nocą?

    wiatr wieje,
    szaleje
    po drzewach...
    on śpiewa?

    to melodia ciszy słyszysz,
    jak się zmienia?
    to nuty zwątpienia,
    to nadziei tony...
    wiatr cichnie zmęczony,
    już go nie słyszę...

    bo i po co
    myślę nocą
    długie chwile?
    po prostu nie piszesz
    i tyle...

    jeśli nie ciebie, to może
    noc oczaruję,
    ona mi sen podaruje,
    pomoże...

    bo i po co
    myślę nocą?

    wiatr cichnie, by znów
    do lotu się zerwać,
    znów zbudzić drzewa
    ze snu,
    znów śpiewać,
    grać na nerwach,
    znów śmiać się ze mnie,
    że tak myślę nocą,
    że po co,
    że daremnie...
    przenika przez szyby
    jak gdyby
    myślał, że mnie ukołysze...

    bo i po co
    myślę nocą
    długie chwile?
    po prostu nie piszesz
    i tyle.

    jeśli nie ciebie, to może
    noc oczaruję,
    ona mi sen podaruje,
    pomoże...

    bo i po co
    myślę nocą?

    gwiazdy mrugają,
    znikają,
    za chmur zasłoną
    toną...
    jak ja
    za dnia...
    wiatr pod okna podchodzi,
    zawodzi,
    chce myśli rozgonić...
    wietrzysko...

    bo i po co
    myślę nocą?
    przecież nie zadzwonisz
    i wszystko.

    jeśli nie ciebie, to może
    noc oczaruję,
    ona mi sen podaruje,
    pomoże...

  6. #1206
    Guest

    Domyślnie

    Cezary Bocian

    Byle do wiosny


    Idzie wiosna; się cieszą poeci,
    Bo bez trudu coś złożyć się uda;
    Jeszcze słonko zbyt długo nie świeci,
    Jeszcze dzionek jest krótki, noc długa.

    Idzie wiosna; się kwiatki szykują,
    Przymierzają i płatki i listki;
    Jeszcze tylko nic dodać nic ująć,
    Wszystko razem, choć nie tak ze wszystkim.

    Idzie wiosna; się dolar obsuwa
    Kosztem stopni, co pną się do góry;
    Tylko czeka na hasło ze Suwałk
    Fahrenheity, Celsjusze, Reaumury...

    Idzie wiosna; się rycerz uzbroił
    W niecierpliwość od stóp do wieczora;
    Jeszcze konia wprowadzić do Troi -
    Niech nie stoi szkapina, bo chora.

    Idzie wiosna; się śpieszą zegary,
    Dzięcioł robi za świerszcza w kominie;
    Jeszcze tylko nastroić gitary,
    Jeszcze tylko umoczyć dziób w winie.

    Idzie wiosna; się stara jak może,
    Choć dwa razy zmyliła już drogę;
    Ktoś jej skubnął zielone w kantorze,
    Ktoś na schodach podstawił jej nogę.

    Idzie wiosna; się trzęsą jej ręce,
    Włos stargany przez wichry i słotę,
    Bez szalika, w podartej sukience;
    Gdzieś po drodze zgubiła kapotę.

    Idzie wiosna; się ścian przytrzymuje,
    By przypadkiem się znów nie wywalić;
    Już jej w płucach powietrza brakuje,
    Głód ją nęka i chce jej się palić.

    Idzie wiosna; się zdarły jej buty,
    Chęcią zemsty i żądzą krwi pała;
    Idzie pieszo, bo rower zepsuty,
    A na pociąg już kasy nie miała.

    Idzie wiosna (się zbliża już czerwiec);
    Mętnym wzrokiem spogląda wokoło,
    Już ma sił bardzo mało w rezerwie,
    Idzie wiosna - oj będzie wesoło!

  7. #1207

    Domyślnie

    Codziennie rano gdy wdycham Ciebie
    oparem nasycić sie nie mogę
    słodyczą gorzką z dodatkiem mleka
    bez ciepła w palcach..nic nie zrobię

    pełzam co ranek w kuchni wierzeje
    skrzypiąc czajnikiem na prąd za drogi
    czekam na Twój cud ożywienia
    na smak ten najpiękniejszy....błogi..

    i gdyby kiedyś Ciebie zabrakło
    to jak by spadło troszeczkę nieba
    kawy jedynej ...pół łyka kawy..
    tak mało rankiem mi tylko potrzeba..

    O kubku kawy ciepłem rozgrzany
    Ty życie wlewasz we mnie władczo
    w taką zaspaną i zadumaną
    nad sensem bycia na czczo..

  8. #1208
    nic
    Guest
    nic

    Domyślnie

    Halina Poświatowska

    ***

    Mam szczęście!
    Krzyczą dzieci
    Chwytając piłkę
    Z nurtów wody

    A ono- na niebie świeci
    Roześmiane złotem- młode

    Wyciągnij rękę - zamknij
    Płonący krążek w pięści
    I głośno - głośno krzyknij
    -Mam szczęście-

  9. #1209
    Guest

    Domyślnie

    Jonasz Kofta
    Najpiękniejsze miłości

    Najpiękniejsze są miłości, których nie ma
    Które jutro może przyjdą albo nie
    Najpiękniejsze są miłości, których nie ma
    Światło z nieba niewiadomo jak i gdzie

    Najpiękniejsze są miłości niewiadome
    Nie wiadomo kiedy, gdzie, dlaczego, jak
    Niewiadome może wyjść zza rogu domu
    Więc się nie zdziw, kiedy ciebie porwie wiatr

    I jak długo jeszcze będziesz na nią czekał
    Może tydzień, może miesiąc, może więcej
    Wszystko jedno co się stanie, najpiękniejsze jest czekanie
    Uwierz w prawdę wyśpiewaną w tej piosence

    Najpiękniejsze są miłości, których nie ma...

  10. #1210
    nic
    Guest
    nic

    Domyślnie

    Jonasz Kofta
    Bliskość ciszy

    Tak bardzo mi do ciebie
    Blisko
    Ta cisza zrozumiała
    Wszystko
    Poprowadziła
    Nas
    Od gniewu
    Ku drzewom
    W ptaków śpiew
    Wśród listków
    Nie trzeba nam słów
    Słowa ranią
    Znów anioł
    Ciszy jest
    Jest przy nas
    Położył nam
    Swój palec chłodny na głodne usta
    Wypełniła się pustka
    Ucichł zgiełk
    Co rósł w nas
    Ta cisza jest
    Jak łza
    Łza co trwa
    U powiek
    Człowiek
    W słowie
    Gubi ją łatwo
    Żyć bez łzy
    Nie warto

  11. #1211
    Guest

    Domyślnie

    Cezary Bocian

    Ogród

    zabrałaś mnie do ogrodu
    i powiedziałaś
    oto ogród
    nasz ogród
    ogród naszych serc
    naszych ciał i umysłów...
    nie wiedziałem czy mam wierzyć...
    otulony jakimś nieprzebraniem
    jakąś nieograniczonością
    bezkresem jakimś
    nie wiedziałem czy mam wierzyć...
    i powiedziałaś
    oto ogród
    nasz ogród
    nasze będą w nim kwiaty
    wszystkie nasze
    razem je wyczarujemy...
    nie wiedziałem czy mam wierzyć...

    dotykałem każdej łodyżki
    każdego listka
    każdego płatka
    przynosiłem w dłoniach rosę
    kropla po kropli...
    nie wiedziałem jak mam wierzyć...
    i powiedziałaś
    oto ogród
    nasz ogród
    oto nasze kwiaty
    i nikt inny ich nie pozna
    ani barwy
    ani kształtu
    ani zapachu...
    nie wiedziałem w co mam wierzyć...
    .....

    oto ogród
    do którego sama mnie zabrałaś
    nasz ogród
    oto kwiaty
    które sami zrodziliśmy
    nasze kwiaty
    oto my
    którzy dla siebie jesteśmy
    tylko my...

  12. #1212
    Guest

    Domyślnie

    Perfect - Nie patrz jak ja tańczę


    Nie patrz jak ja tańczę
    Wino z siarą zgubi cię
    Nie ma pomarańczy
    Ta prywatka to nie sen
    Nie patrz jak ja tańczę
    Nie tul się do snu
    Bardzo fajny człowiek
    Ten co z tobą przyszedł tu

    Chciałaś to odeszłaś
    Ci panowie śmiali się
    Teraz mam gdzie mieszkać
    Bez ulotek pusto tu jest
    Naprawdę fajny facet
    Patrzy na mnie wciąż
    Bać się nie potrafię
    Choćby słuchał całą noc

    Żyłem jak szczur
    Szur szur przez mur i piwnice
    I piwnice są za małe dla służb
    I są już za mną są tuż tuż
    I strach
    I teraz nie patrz jak ja tańczę

    Ta prywatka to nie sen
    Same smutne twarze
    Gdy tak dobrze bawisz się

    Nie patrz jak ja tańczę
    Nie ukrywaj łez
    Oto pomarańcze
    Tak je kochasz proszę jedz

    Nie patrz jak ja tańczę
    Oto pomarańcze
    Tak je kochasz jedz
    Nie patrz jak ja tańczę
    Nie patrz jak ja tańczę
    Oto pomarańcze
    Nie patrz jak ja tańczę

  13. #1213
    Guest

    Domyślnie

    Agnieszka Osiecka

    PIĘKNA NIEZNAJOMA


    Że ja szaleję, to nie pańska wina,
    i nie przeze mnie pan tak blady jest.
    Ot, świat zakipiał,
    nie nasza w tym przyczyna,
    to krzyczy w słońcu fioletowy bez.
    Ty obojętny, chłodny mój aniele,
    mam apetyt na ten gorzki lód,
    lecz nam nie wolno,
    my tu jak w popiele,
    demony grają nam z piekielnych nut.

    Wypijmy za nas,
    niech zapłonie szklanka,
    pijmy za nas,
    niech się pali lód,
    jak złe motyle,
    żyjmy do poranka,
    żyjmy chwilę, niech się stanie cud.

    A ty nie próbuj mnie pokochać serio,
    ty oczy zamknij, będzie co ma być,
    diablicą będę, złudą czy feerią,
    nie pytaj mnie, najlepiej szklankę chwyć.
    Chwilę płonąć, potem umrzeć młodo,
    i tańczyć, tańczyć jak zraniony ptak.
    Umrzeć młodo i powtarzać - tak.
    Tak, tak. Tak, tak!!

  14. #1214
    Guest

    Domyślnie

    Osiecka Agnieszka

    Kwitnie mak

    Kwitnie mak
    na znak,
    że lato.
    Idę z tobą w noc popielatą.
    Słów nam brak,
    bo tak
    szczęśliwie
    szepcą ptaki gadatliwe,
    że to znów pogoda
    i w zagrodach kwitnie mak.

    A dzień, co dzień,
    odmierza coraz krótszy szlak,
    a noc - co noc
    trwa dłużej niżby pragnął polny mak.

    Ta noc - mój miły,
    chce znów nieba nam przychylić,
    ale o tym nie wie, że ty w niebie nie chcesz być...

    A dzień, co dzień
    przemierza coraz krótszy szlak,
    a noc, co noc
    trwa dłużej niżby pragnął polny mak.
    Słów brak,
    bo tak
    bezradnie
    milczą raki w rzece na dnie,
    chociaż znów pogoda i w zagrodach kwitnie mak.
    ...Więcej w makach jesieni,
    któż nas, miły, odmienił,
    czy to ptaki są winne,
    czy ten mak?...

  15. #1215
    Guest

    Domyślnie

    Hey - Mru mru

    Za oknem - 5
    Nie kocham cię już
    Wiatr zrywa czapki z głów
    Nie kocham cię już
    Przez noc
    Zasypie śnieg
    Nasz park
    Dzieciaki wyjmą rankiem
    Z piwnic sanki

    refren:
    Nie ma mnie tu - duch ciało opuścił,
    nie ma...

    Za oknem dziki skwar
    Nie pragnę cię już
    Powietrze ani drgnie
    Nie pragnę cię już
    Przez noc
    Pogrąży się
    Nasz park
    W nieznośnym wręcz
    Odcieniu zieleni

    refren:
    Nie ma mnie tu - duch ciało opuścił,
    nie ma...

  16. #1216
    Guest

    Domyślnie


  17. #1217

    Domyślnie

    W człowieku jest tyle dobra, ile dobra widzi drugi człowiek.

  18. #1218
    do lata piechotą.....
    Guest
    do lata piechotą.....

    Domyślnie

    "W drodze do jej serca"- słowa Beata Kozidrak

    Sama je, sama śpi,
    sama z sobą liczy dni
    Ma swój gust, mały biust
    Co to jest że wpadła mi jak mucha w oko?
    Takiej nikt nie chce znać
    Z taką nie chcą ślubu brać
    Żyję wciąż blisko niej
    Lecz nie pytam nigdy czy ma wolny wieczór
    To się nie mieści w śnie, nawet w ludzkiej wyobraźni
    A najgorsze to, że w mojej głowie się zmieściła
    I z butami
    Czuję jak brak mi sił, papierosy nie smakują
    W głowie mam obraz jej, wszystko przez to
    Że odwagi mi brakuje

    W drodze, w drodze do serca jej
    Jak dziecko uczę się najpiękniejszych słów
    Jak dziecko
    Ludzie, co ona w sobie ma?
    Czuję, że mógłbym z nią iść do nieba bram

    Siódma punkt idzie z psem
    Po południu gdzieś pracuje
    Wraca gdy wszyscy śpią
    Sama sprząta, lecz obiadów nie gotuje
    Cudów nie ma, jasne, lecz
    Głupia sprawa, śmieszna rzecz
    Mały niezgrabny ktoś
    Tak nadepnął na mój los i nic nie poczuł
    To się nie mieści w śnie, nawet w ludzkiej wyobraźni
    A najgorsze to, że w mojej głowie się zmieściła
    I z butami
    Czuję jak brak mi sił, papierosy nie smakują
    W głowie mam obraz jej, wszystko przez to
    Że odwagi mi brakuje

    W drodze, w drodze do serca jej
    Jak dziecko uczę się najpiękniejszych słów
    Jak dziecko
    Ludzie, co ona w sobie ma?
    Czuję, że mógłbym z nią iść do nieba bram

  19. #1219

    Domyślnie

    Jonasz Kofta

    Czy to wszystko ma sens

    Wiesz jaka jestem
    Konkretna, rzeczowa
    Chyba, że mnie czasem boli głowa
    Ale przecież mam cały dom na głowie
    No sam powiedz

    Wiesz jaka jestem
    Energiczna, dorosła
    Zawsze zniosę jeszcze więcej
    Niż zniosłam
    Ale dzisiaj nagły smutek mnie nawiedził
    I zadaję Ci kochanie
    To pytanie
    A w dodatku wcale nie chcę odpowiedzi
    Czy to wszystko ma sens
    To pytanie bez sensu
    Kiedy robi się tęs-
    kno od tęsknot
    Rozpuszczają łzy tusz
    Rozmazują urodę
    Brak powodów
    Jest właśnie tym powodem
    Dla którego Cię pytam wśród łez
    Czy to wszystko ma sens?
    Ma sens?

    Wiesz jaka jestem
    Wygodnie Ci ze mną
    Masz tą pewność, idioto, masz tą pewność
    Że ja nigdy Cię samego nie zostawię
    Albo prawie

    Wiesz jaka jestem
    Na mój temat wiesz wszystko
    Ale lepiej nie podchodź
    Zbyt blisko
    Mam pod ręką kilka ciężkich popielniczek
    Idź poczekaj w knajpie, w kinie
    Aż mi minie
    Ja zostanę i spokojnie się wyryczę

    Wiem, że płakać powinnam na temat
    A tematu jak nie ma tak nie ma
    Przecież jestem panią domu i damą
    Bez powodu usiadłam i płaczę
    Może chcę żeby było tak samo
    Tylko zupełnie inaczej

  20. #1220
    Guest

    Domyślnie

    List do Gertrudy Burgund - Róże Europy


    Pościel przyniesiona przed chwilą z pralni
    Nadal pachnie czekoladą z orzechami
    Którą położyłaś na mojej piżamie wieczorem
    Czterdziestego ósmego dnia wakacji
    To jedyny dowód że byłaś tu
    A teraz puste miejsca na ścianach i sufitach
    Zajmuje Pałac Kultury wystający zza parapetu
    I butelka porzeczkowego wina a poza tym

    Każdego dnia
    Codziennie kocham Cię

    Dwudziestego sierpnia przed północą
    Meble usłyszały odjeżdżający pociąg
    I razem z naczyniami, naczyniami kuchennymi
    Zabarykadowały się w ubikacji
    A wczoraj zostałem pokłócony
    Z jedenastym papierosem
    Mieszkańcem milionowej paczki
    Wypalonej przez Twój
    Niezrozumiały dla mnie nałóg
    Przez ten Twój cholerny nałóg i jeszcze coś

    Każdego dnia
    Codziennie kocham Cię

    Każdego dnia kocham Cię
    Nieprawda że czasami ja kocham codziennie
    Nie tylko w święta nie tylko w niedziele
    Kocham w normalne dni powszednie
    Każdego dnia kocham Cię
    Kocham kocham kocham codziennie
    Każdego dnia kocham Cię
    Kocham kocham kocham codziennie

    Wczoraj przyszły pozdrowienia z zagranicy
    I nie znalazłszy drugiej pary oczu
    Wyskoczyły przez okno
    Rozbijając się o kontenery z mlekiem
    I to już chyba wszystko

    Pozdrawiam i całuję gorąco

Strona 61 z 74

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony