Podzielcie się pomysłami czym nakarmić niespodziewanych ale fajnych i mile widzianych gości.Wdomu jest jakiś dyżurny bigos w słoiku i wiadomo,że goście jedzą to co jest ale nie zaszkodzi wymienić doświadczenia żeby zamiast witać się z radością-w myślach robić przegląd lodówki