To tak a propos kryzysu, czyli szukamy oszczędności.
Brat się buduje i mierziła go opłata za prąd budowlany, same opłaty co dwa miesiące prawie 100zł. Zainteresował się i okazało się, że zakłady energetyczne normalnie ludzi okradają, czemu mnie to nie dziwi?
Taryfa tzw. budowlana faktycznie dotyczy budowy jednak jest to taryfa przemysłowa czyli może być sprzedawana dla firm, które np. coś budują. Jeżeli ktoś buduje sam (znaczy systemem gospodarczym) to bez problemu może mieć prąd jak każdy inny odbiorca indywidualny. Zaznaczam że brat nie załatwiał żadnych dokumentów, tylko zmienił taryfę, a budowa jest na etapie ściany i dach, bez żadnej elektryki tylko skrzynka w granicy. Wiadomo, że różnica w opłatach stałych jest ogromna. LUDZIE NIE DAJCIE SIĘ OKRADAĆ!!