dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 4 z 10
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 200
  1. #61

    Domyślnie Re: teraz to naprawde koniec

    Cytat Napisał mizeraki
    ciekawe czemu wiekszosc z was jest budowlancami - I czemu nie jestescie w robocie, tylko marnotrawicie czas.
    No właśnie Panowie! Co to ma znaczyć?! Godzina 22.00 a Wy tutaj czas marnotrawicie! DO ROBOTY!
    Trzymajmy się ciepło

  2. #62

    Domyślnie

    ...robotę skończyłem 2 godziny temu, a obserwacja "świętych wojen" na forum to k...a czysta radocha

  3. #63

    Domyślnie

    słuchajcie skoro tego cementu jest aż tak duzo i nikt nie chce kupować to w jakiej cenie jest teraz paleta lub jak komu wygodniej worek cementu bo nie chce byc nabita w butelkę a musze teraz kupić palete, dzieki za odpowiedzi

  4. #64
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    andrzej_izabelin

    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Posty
    89
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie Stawki

    Izablin k. Warszawy

    Tynki wew. 23 PLN /m2 (mat. + robocizna)
    Elektryk 8 000 PLN (projket w dzienniku)
    Hydrauliak 40 000 PLN (j.w ze zmianami podłogówka w kuchni, przedpokój, lazienka góra, grzejnik kanałowy, kociol stojacy kondensacyjny 110l)
    Laik buduje dom
    SKYPE: andrzej_zielinski1975
    DZIENNIK

  5. #65
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    FlashBack

    Zarejestrowany
    Nov 2008
    Skąd
    Mazowsze
    Posty
    2.167

    Domyślnie

    Cytat Napisał mika34
    słuchajcie skoro tego cementu jest aż tak duzo i nikt nie chce kupować to w jakiej cenie jest teraz paleta lub jak komu wygodniej worek cementu bo nie chce byc nabita w butelkę a musze teraz kupić palete, dzieki za odpowiedzi
    hmm pewnie grosze worek groszy

  6. #66

    Domyślnie

    Łódzkie:
    Glazura i tarakota -od 35
    Podłogi (panele)-ok 13-17
    Plyty g-k na poddaszu-od 40zl
    Malowanie-6-8zl

  7. #67
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    jarofff

    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Posty
    2

    Domyślnie

    Kryzys wcale nie musi oznaczac spadku cen w branży budowlanej - czemu?
    Gdyż - niższe ceny materiałów budowlanych, betonu itp -bardzo możliwe ża za chwilkę uruchomią duże inwestycje państwowe i prywatne - bo jest tanio a na infrastrukturę są pieniądze, tzn. np.inwestycje budynki użyteczności publicznej, drogi itp.
    Oznacza to że cześć pracowników "zwolnionych" z firm remontowo-budowlanych a także cześć firm zwyczajnie się przekwalifikuje. Firmy budowlane które pozostaną - możliwe że trochę obniżą ceny ale tylko trochę - obniżą kosztem - częściowo pracowników, częściowo inwestycji itd.
    Jednak 50% spadek cen to zbytni optymizm. Nie sądzę żeby przeciętny inwestor miał taniej za "robociznę".
    Istnieje także możliwość że legalne firmy przejdą do szarej strefy tnąc urzędowe koszty nie zmniejszając jednak cen usług - mogą również obniżyć ceny "pracy razem z materiałem" bo materiał będzie tańszy - nie zmieni to jednak ich zysków choć koszt będzie znośniejszy dla inwestora.
    Więc spadek sprzedaży betonu o 44% - zwłaszcza w Polsce może byc tylko chwilowy - dlaczego? Bo na zachodzie mają drogi itp. a w Polsce jest co budować a kryzys to najlepszy czas na inwestycje państwowe.
    Spadek cen i popytu na materiały budowlane pewnie się utrzyma prawdo prawdopodobnie jednak nie zmniejszając zbytnio cen usług budowlanych - paradoks? Nie, nie paradoks - jesli ludzie przestaną dobrze zarabiac w budowlance to pójdą budowac drogi itp.. Ci którzy zostaną żeby normalnie funkcjonowac nie obniżą cen.
    Jest jeszcze argument zdrowo-rozsądkowy: nikt nie będzie kładł glazury po 20złm2 bo za 2tyg pracy zarobiłby jakieś grosze.
    Nie jestem budowlańcem - remontowałem jednak mieszkanie i wiem że tani fachowiec to zazwyczaj "partak" (kilku pogoniłem) i to na pewno się nie zmieni - a dobry nie będzie pracował za śmieszne pieniądze.
    Jest jeszcze jedno - mieszkamy w Polsce i ciężko tu cokolwiek przewidzieć. Równie dobrze żadnych inwestycji nie będzie (choć to byłaby rządowa głupota) i wogóle wszystko padnie a wówczas wszyscy będziemy zarabiac połowę tego co teraz i wtedy "budowlańcy" będą kłasc płytki po 20zł.
    Pozdrawiam

  8. #68
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar yaco181
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Skąd
    lubelskie/mazowieckie
    Posty
    1.352

    Domyślnie Re: trzeba teraz twardo negocjowac lub poczekac

    Cytat Napisał mizeraki
    stawki "fachowcow" spadna dramatycznie. Juz teraz sa bez pracy i dziwia sie ze nikt do nich nie dzwoni - ale pocieszaja sie jeszcze ze to z powodu ciezkiej zimy.
    W marcu, najdalej w kwietniu zmieknie im rura a stawki za prace spadna o 50%.
    Wszystko wokolo stanie, a zwolnienia beda masowe.

    Mam do zlecenia wykonczenie domu - ekipa od tynkow chce odemnie 24zl za metr ( praca ) -czyli wg ostroznych wyliczen dniowka czlowieka ktory glaszcze piasek z cementem - to okolo 300 zl. Moja zona ktora w szpitalu bielanskim, po naprawde ciezkich studiach ratowala ludzkie zycie zarabiala 1200 ( miesiecznie).
    Wiec moze odrobine opamietania byloby na miejscu.

    Wreszcie odwrocil sie uklad sil, i teraz inwestor jest gora.
    Prezstancie pytan ile fachowiec sobie zyczy - zacznijcie mowic "dam prace".
    Skoro twierdzisz,ze robienie tynkow to glaskanie piachu z cementem to czemu sam tego nie zrobisz - mialbys 300zl dniowki...

  9. #69
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    mizeraki

    Zarejestrowany
    Feb 2008
    Posty
    41
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    5

    Domyślnie czemu sam nie bede glaskal

    Z dwoch powodow.

    1.inne zainteresowania -

    2. moge przyuczyc do tego zone.
    Jak wiesz ratowanie zycia ludzkiego jest wielce nieoplacalne .
    Duzo lepiej wiedziec jak cement glaskac.

    I jeszcze chwila zadumy nad sensem twojego pytania.

    Czy jesli uwazasz ze bilety lotnicze sa drogie - to uzasadnione jest pytanie - czemu sam nie kupisz samolotu pasazerskiego, a potem sobie bedziesz latal?

  10. #70
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    mizeraki

    Zarejestrowany
    Feb 2008
    Posty
    41
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    5

    Domyślnie

    Kryzys wcale nie musi oznaczac spadku cen w branży budowlanej - czemu?
    Gdyż - niższe ceny materiałów budowlanych, betonu itp -bardzo możliwe ża za chwilkę uruchomią duże inwestycje państwowe i prywatne - bo jest tanio a na infrastrukturę są pieniądze, tzn. np.inwestycje budynki użyteczności publicznej, drogi itp.

    Od wyasygnowania srodkow, poprzez przetargi do wbicia lopaty, w przypadku publicznych inwestycji mija srednio jakies 5 lat. Teraz budrzet bedzie oszczedzal, bo ma dziure. Deficyt budzetowy mamy od zawsze - czyli co roku wydaje budzet wiecej niz zarabia. Deficytu nie ma jak sfinansowac zwlaszcza w tym roku. Na rynku sa obligacje amerykanskie i europejskie znacznie bardziej pozadane niz nasze

    Oznacza to że cześć pracowników "zwolnionych" z firm remontowo-budowlanych a także cześć firm zwyczajnie się przekwalifikuje.
    Tak - na bezrobotnych - wzrost w styczniu z 9,5 do 10,5

    Firmy budowlane które pozostaną - możliwe że trochę obniżą ceny ale tylko trochę - obniżą kosztem - częściowo pracowników, częściowo inwestycji itd.
    Jednak 50% spadek cen to zbytni optymizm. Nie sądzę żeby przeciętny inwestor miał taniej za "robociznę".

    To samo mowili producenci samochodow - a teraz - kup BMW - drugie dostaniesz gratis. Moze to jest pomysl dla budowlancow.

    Istnieje także możliwość że legalne firmy przejdą do szarej strefy tnąc urzędowe koszty nie zmniejszając jednak cen usług - mogą również obniżyć ceny "pracy razem z materiałem" bo materiał będzie tańszy - nie zmieni to jednak ich zysków choć koszt będzie znośniejszy dla inwestora.

    Tego nie rozumiem - obniza koszty bedac w szarej strefie, nie zmniejsza cen uslug - nie zmnieni to ich zyskow. No jak to - ich zyski wzrosna o to co zaoszczedza na podatkach. Czyli znacznie - nie jestem pewien czy dobrze zrozumialem? Wdaje mi sie ze w innej czesci tej wypowiedzi przeczy Pan sobie

    Tak sie klada ze producentom o wiele latwiej obronic i manipulowac rynkiem sie przed spadkami cen, niz wykonawca na rozproszonym rynku.
    Lobby styropianowe to raptem paru wlascicieli fabryk w europie, producenci ceramiki budowlanej tez bardzo dobrze sobie radzili ze sterowaniem rynkiem.


    Więc spadek sprzedaży betonu o 44% - zwłaszcza w Polsce może byc tylko chwilowy - dlaczego? Bo na zachodzie mają drogi itp. a w Polsce jest co budować a kryzys to najlepszy czas na inwestycje państwowe.

    Pana wiara w Panstwo mnie przeraza, to znaczy na inwestora prywatnego Pan nie liczy? Czy panstwo zatrudni 4 osobowa ekipe pana iksinskiego?Raczej firmę SKANSKA - choc dopiero za 5 lat. Szczegolnie swietlana przyszlosc zatem przed ukraina - u nich dopiero nie ma drog.

    Spadek cen i popytu na materiały budowlane pewnie się utrzyma prawdo prawdopodobnie jednak nie zmniejszając zbytnio cen usług budowlanych - paradoks? Nie, nie paradoks - jesli ludzie przestaną dobrze zarabiac w budowlance to pójdą budowac drogi itp.. Ci którzy zostaną żeby normalnie funkcjonowac nie obniżą cen.
    Jest jeszcze argument zdrowo-rozsądkowy: nikt nie będzie kładł glazury po 20złm2 bo za 2tyg pracy zarobiłby jakieś grosze.

    Niech Pan tym zdrowo-rozsadkowy argumentem podzieli sie z nauczycielami i lekarzami. Stawiam dolary przeciwko orzechom -bedzie. Prosze w dodatku zauwazyc ze z powodu spadku wartosci zlotowki juz wszyscy rarabiamy 50% mniej

    Nie jestem budowlańcem - remontowałem jednak mieszkanie i wiem że tani fachowiec to zazwyczaj "partak" (kilku pogoniłem) i to na pewno się nie zmieni - a dobry nie będzie pracował za śmieszne pieniądze.
    Jest jeszcze jedno - mieszkamy w Polsce i ciężko tu cokolwiek przewidzieć. Równie dobrze żadnych inwestycji nie będzie (choć to byłaby rządowa głupota) i wogóle wszystko padnie a wówczas wszyscy będziemy zarabiac połowę tego co teraz i wtedy "budowlańcy" będą kłasc płytki po 20zł.

    Pomylka. Inwestycji nie bedzie, bo nie ma w budzecie - ale tez nie ma bo tych pieniedzy nie ma co wydawac teraz bo dopiero bedzie taniej.
    Wydawac teraz to glupota, trzeba popatrzyc i poczekac.
    I twardo negocjowac.

    Most polnocny w warszawie miasto wybuduje za 980mln zl , o 600mln taniej niz kwota z przetargu z roku 2008.

  11. #71

    Domyślnie Re: czemu sam nie bede glaskal

    Cytat Napisał mizeraki
    Z dwoch powodow.

    1.inne zainteresowania -

    2. moge przyuczyc do tego zone.
    Jak wiesz ratowanie zycia ludzkiego jest wielce nieoplacalne .
    Duzo lepiej wiedziec jak cement glaskac.

    I jeszcze chwila zadumy nad sensem twojego pytania.

    Czy jesli uwazasz ze bilety lotnicze sa drogie - to uzasadnione jest pytanie - czemu sam nie kupisz samolotu pasazerskiego, a potem sobie bedziesz latal?
    Wcale nie potrzeba do tego zainteresowań.Załóż okulary ochronne okulary co by nie mieć czerwonych oczu,rękawice najlepiej gumowe co by nie mieć skóry krokodyla,jakieś buty najlepiej gumofilce co by ci zaprawa do nogawek nie wpadała i... do dzieła.Pewnie otynkowanie jednego pokoju zajmie ci 2 tygodnie ale jakaż to oszczędność i satysfakcja.Żonę możesz przydzielić do mieszania i donoszenia zaprawy.Jeden pokój ma ok 60 m kw a więc licząc po 15 zł za metr wyjdzie wam całe 900 zł na 2 tyg a więc po 45 zł za dniówkę na twarz

  12. #72
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    mizeraki

    Zarejestrowany
    Feb 2008
    Posty
    41
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    5

    Domyślnie

    dzieki za know-how ale sie nie skusze, te inne zainteresowania wciagaja mnie bez reszty.
    45 zl dziennie na glowe - nie znajac sie na tym kompletnie i robiac w tempie 30 metrow na tydzien ( czyli 2,5 metra dziennie na osobe). Kompletny laik+zona pracujac przez 26 dni w miesiacu - moglby zarobic razem 2340zl.

    Znam ludzi ktorzy pracuja za 1500 na uczelni majac doktorat.

    Wydajnosc pracownika profesjonalnej ekipy - to okolo 10 metrow dziennie.
    Przy ofertach cenowych z ktorymi sie spotkalem w Warszawie (tynk cementowo wap. piasek kwarcowy) - oznacza to 240 zl dniowki.
    Pracujac 26 dni w miesiacu daje to 6200.

    przyjmujac ze cena bedzie na poziomie 15 zl/m - dniowka wynosi odpowiednio 150zl - a miesiecznie 3900zl.

    I jest to tez bardzo duzo pieniedzy. Duzo za duzo, mimo ze to ciezka praca.

  13. #73

    Domyślnie

    Te 3900 mimo pracy 6 dni w tygodniu to tylko przychód. Realnie na rękę to nieco mniej niż 2000, przy minimalnych kosztach uzyskania dochodu. A od kiedy to tygodniowy czas pracy wynosi 48 godzin ? Nie rób ludziom wody z mózgu ...A gdzie trzynastki i czternastki ,nagrody okolicznościowe , kilkumiesięczne płatne urlopy itp. "biedaków" uczelnianych ?

  14. #74
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    mizeraki

    Zarejestrowany
    Feb 2008
    Posty
    41
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    5

    Domyślnie

    Czyli inwestor placi 3900 ( caly przychod pokrywa inwestor ) - a biedny robotnik dostaje nieco mniej niz 2000?

    To oznacza ze ktos tego biednego robotnika kantuje.
    Jasne kantuje panstwo kazac placic zus - system emerytur zalamie sie w ciagu 20 lat. Ale jaki procent firm placi zus za swojego pracownika?
    Podatku dochodowego prawie tutaj nie ma - przy tych dochodach to realnie jet pewnie okolo 5% - ten sa procent ktory nie placi zusu nie placi tez dochodowego.

    Czyzby najlepiej na pracy robotnika zarabial wlaciciel fimy?

    Piszesz ze polowa kasy ktora placi inwestor nie dociera do czlowieka ktory to faktycznie tymi recami robi - i ani slowa wyjasnienia.

    Zatem dla tego robotnika jest wszystko jedno - czy ja zatrudnie twoja firme i bede placil po 15 za metr - czy zatrudnie ich bezposrednio i zaplace im 7,5?

  15. #75

    Domyślnie

    No niestety, żle rozumujesz. Pisząc swój poprzedni post nie pisałem o żadnych anomaliach takich jak np. zatrudnianie pracowników na czarno lecz legalnie zatrudnionych w firmie. Nawet pracując na tzw. samozatrudnieniu nie jest w stanie wyjąć większej sumy niż napisałem...A tak na marginesie - nie mam firmy budowlanej.

  16. #76
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    mizeraki

    Zarejestrowany
    Feb 2008
    Posty
    41
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    5

    Domyślnie

    Napisz sensowne wyliczenie - o sie dzieje pomiedzy przychodem 3900 (ktory jest kosztem inwestora) a placa pracownika - ze jego dochod to ponizej 2000 tys.

    Co powoduje ze z ciezkiej pracy za ktora inwestor zaplacil 3900 - on dostaje tylko polowe?

    3900 - placi inwestor
    2100 - tyle dostaje robotnik ( z podatkiem dochodowym )

  17. #77

    Domyślnie

    Kilka postów wcześniej napisałeś, że prowadzisz firmę jednoosobową, to dlaczego zadajesz takie pytania ? Jeśli jest to prawda, to odpowiedż na zadane pytanie znasz doskonale. Jeśli faktycznie nie wiesz - to jest to ściema i nia masz pojęcia o prowadzeniu działalności gospodarczej ...

  18. #78
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    mizeraki

    Zarejestrowany
    Feb 2008
    Posty
    41
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    5

    Domyślnie

    wiem - i jakos mi sie to nie sumuje.

    oświeć mnie - i wylicz mi te koszty.

  19. #79

    Domyślnie

    Prowadzisz działalność gospodarczą /podobno/ i mam nadzieję że zarejestrowaną i nie potrafisz policzyć takich rzeczy, to kto prowadzi w Twojej firmie księgowość ? No coś mi tu nie gra z tą firmą ...

  20. #80

    Domyślnie

    ojej chłopie ja baba się na tym za bardzo nie znam ale z tego co rozumuje to facet opłaci ZUS -KOSZTY DOJAZDU DO PRACY CZYLI PALIWO A TU TEGO IDZIE SPORO- A TO MASZYNA SIĘ ZEPSUJE I ZAWSZE COŚ , ja nie bronie tu teraz nikogo ale pieniądze naprawde szybko uciekaja, samochód do pracy tez musi być sprawny itp

Strona 4 z 10

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony